wtorek, 23 października 2012

Tysiące "rodaków"



"Ja jako człowiek, który w tych sprawach słucha Kościoła, wiem, że 15 tys. razy in vitro oznacza bardzo, bardzo wiele aborcji i mój stosunek do tego wynika z nauk Kościoła" zakwakał Absmak w odpowiedzi na rządowy program zdrowotny, który dotyczy in vitro. Wczoraj odmówił komentowania "propagandowych zagrań Tuska", a dziś już rozpoczyna batalię przeciw pomysłom unormowania procedur zapłodnienia pozaustrojowego. I choć program jeszcze nie wszedł w życie, obiecuje zaskarżyć go do Trybunału Konstytucyjnego. Z dotychczasowej wiedzy o in vitro wiadomo, że metoda służy żeby zajść w ciążę, a nie po to, żeby ją usuwać. Ale zapewne Absmak, który zna się na wszystkim, wie lepiej :) i jak sam wyznał bardziej słucha Kościoła niż zdrowego rozsądku.. A może aborcja z absmakiem mu się pomyliła? I iloma dziećmi bezjajeczny prezio może się pochwalić, że się wypowiada w sprawie ojcostwa? 
 

Ale jeszcze durniejszy był wczoraj ksiądz Sowa u Moniki Olejnik, który powiedział, że zamrożone embriony to "nasi rodacy". Ciekawe czy KK zna już płeć tych rodaków? :) Pomyslałam sobie: tym momencie przekroczona została kolejna granica idiotyzmu. Ale zwracam się do Premiera Tuska: panie premierze, żądam dodania zamrożonych rodaków do liczby ludności naszej Ojczyzny, co to krwią i blizną... Może wreszcie w ten sposób przekroczymy tą magiczną liczbę 40 mln., poprawimy też budżet bo możemy ich wtedy opodatkować, proszę też dać im prawa wyborcze, może być od 2015 roku :) W ten sposób można iśc za ciosem i wg ostatniej mody w Polsce na badania DNA sprawdzić czy niektóre to nie jakie "żydy albo inna masoneria", a nie Prawdziwi Polacy-Męczennicy, ale do 2015 roku da się to przebadać. No i tylko kwestią czasu jest zmiana formułki w KK, że "życie zaczyna się od erekcji":)

Kochani, zastanawiam się czy w przyszłości polskie społeczeństwo zdoła wypowiedzieć się w jakimkolwiek referendum, czy to już jest historią? Sami wiecie, że jest wiele spraw, w których powinno wypowiedzieć się społeczeństwo. Spraw trudnych, uwikłanych religijnie, moralnie. Czy Polacy muszą być skazani na posłów i ich "sumienia", ich demagogię i hipokryzję? W WASZYM interesie leży, by te sprawy były po WASZEJ myśli, bo to WY jesteście społeczeństwem-suwerenem. Obecny skład Sejmu nie reprezentuje prawdziwego podziału poglądów. Bo władza, obojętnie z jakiej opcji,  ostatnia rzecz jakiej pragnie to usłyszeć wyniki prawdziwego referendum, w miejsce horoskopów sondażowych kreujących rzeczywistość w sposób tylko im miły. Dlatego najlepszym i sprawiedliwym rozwiązaniem jest referendum, w którym każdy zgodnie z własnym sumieniem się określi. Wtedy, bez względu na wyniki, będzie wiadomo, że jest uczciwie.




PROMUJ


113 komentarzy:

  1. Ten pieniacz jest na poziomie umysłowym rodem ze średniowiecza.Aż trudno uwierzyć, że tak wielu wyborców mu wierzy i na niego głosuje.Kaczyński z zasady zawsze, za wszystko krytykuje Premiera Tuska,
    a przecież sam ma tyle grzechów, że na 100 Tusków wystarczy i jeszcze zostanie dla innych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ktoś coś z tego rozumie? Ci, którzy chcą mieć dzieci - nie mogą ich mieć bo im kościół i wiara pana prezesa nie pozwala. Ci, którzy nie chcą mieć dzieci mają rodzić bo kościół i wiara pana prezesa im to nakazuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Według tego durnia kobiety poddają się zabiegowi in vitro tylko po to, żeby w razie powodzenia móc poddać się aborcji. Czy jego już całkiem porąbało? Ale niech gada takie bzdury, niech się kompromituje sam i kompromituje biskupów, którzy maja takich reprezentantów w świecie polityki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciemnogród i zacofanie,to znak rozpoznawczy panaprezesa i PiSsss.

      Usuń
  4. Droga Elizo,Jedno co mnie cieszy,to dobre posunięcie premiera Tuska.Myślę że zaczyna coś się dziać,a i KK ma o czym rozmyślać - to jak kij w mrowisko. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja niestety Jaskółeczko Droga, aby stwierdzić czy ten kij był odpowiednio "długi", juz na zapowiedzi rządu zaczynam patrzeć jak przysłowiowy Żyd "jak nie pomacam to nie kupię" :) Buziole do Katowic serdeczne

      Usuń
  5. Proroctwo z KSIĘGI A PO CO CHIPSY Z MOJEGO DZBANA.
    W czasie onym kraina Lachów pogańską sektą będzie naznaczona. Czcić będą KOZŁA TORUŃSKIEGO, a starca z niechlujnym uzębieniem, który kobiety w żywocie swym nędznym nie zaznał ku władzy pchać będą w czeluść piekielną nieświadomie go popychając. Gnuśny i kaleki ten CAP, sportu żadnego nie znający, ni języka obcego, nie posiadający umiejętności nijakiej, nawet prowadzenia automobilu, ni komputerów obsługi, ni konta bankowego, na mamusinym cycku beznamiętnie wisząc, parady szaleńców wątpliwej orientacji prowadzać będzie. Koniowi więc kłaniać w ekstazie się zaczną, trzodę w Stolicy robiąc, Powązek prastarych nie szanując, bydłu podobni ryczeć będą. Biskupi Bachusa nad Boga swojego przedkładać zaczną z nieumiarkowania oświetlenie uliczne pojazdami swemi niszcząc. Bezdzietni starcy do dzieci rodzenia przymuszać dzieci będą chcieli, a lubieżny ogier śmietankę z kolanka zlizywać gimnazjalistkom nakaże. Pedofili pomocnicy i przyjaciele na STOLCU PIOTROWYM zasiadać będą, świętymi za życia ogłaszani. Gnomy- olbrzymy stawiać zaczną, by sekta pokłony im bić z daleka mogła. I dziać się tak będzie dopóty, dopóki Kręciwór mocarny nie nadejdzie, guda- guda i ultrakuku sekciarzom beznamiętnie czyniąc. I będzie płacz i zgrzytanie zębów, aż i koniec wszystkiego nadejdzie, kiedy KOZIOŁ TORUŃSKI bankructwem doświadczon, na Ratusz Poznański wejdzie i na trzeciego z koziołkami poznańskimi trykać się zacznie. Takoż rzecze PiSmo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolandzie, przestań hahaha. :)))

      Usuń
    2. W proroctwach, to ja wprawiony jestem:
      http://baluwolanda.blog.onet.pl/Z-Ksiegi-Proroctw-Moheru,2,ID426987170,DA2011-05-09,n

      Usuń
    3. Hehe... :)) No i natenczas zaintonował hymn po WOLSKU. ;)

      Usuń
    4. Wolandzie, podciąłeś mi skrzydła !!! Chciałam coś napisać, ale nie mogęęęęęęęęeee !!!! :))))))))))))

      Usuń
    5. Begonijko, ja to jeszcze dopracuję i u siebie na Dzień Niepodległości zamieszczę.

      Usuń
    6. Wolandzie, do tego czasu popracuję nad swoją podzielnością uwagi. Być może uda mi się łkać ze śmiechu i pisać jednocześnie. Jednak ...miej litość,proszę ! :)))))

      Usuń
    7. Wolandzie, masz we mnie wiernego czytelnika, jako i Eliza ma

      Usuń
    8. Dziękuję, czuję że jestem reinkarnacją jakiegoś ewangelisty lub innego natchnionego skryby. Domyślam się też, że Jarosław Kaczyński jest reinkarnacją gumowej kości dla Rottweilera.

      Usuń
    9. Wolandzie, może być ? :))))))))))))))))))))))

      http://tnij.org/sxdv

      Usuń
    10. Sądzę, że tak, wygląda dość irytująco, jeżeli ma wystarczająco wkurzający dźwięk, to właśnie tak mógł wyglądać zanim został Napoleonem.

      Usuń
  6. Obawiam się, że spora część społeczeństwa ( niestety )ma sumienie Rydzyka i jemu podobnych. I oni, odpowiednio zmotywowani, pójdą na referendum i zagłosują, oczywiście zgodnie z tym sumieniem, jednym głosem. Pójdą też zainteresowani. A reszta ma wszelkie wybory gdzieś. Stąd moje obawy, że będzie kicha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do referendów mam podobne przekonanie. Większość obywateli nie ma wyrobionego zdania na żaden temat. W efekcie kierują się zwykle emocjami. Tak w ocenach, jak i w trakcie podejmowania decyzji. Jak wiadomo emocjami bardzo łatwo jest manipulować. Jakiekolwiek więc referendum aktualnie w Polsce nie ma sensu. Zawsze jego wynik będzie jedynie pokazywał, który z manipulatorów jest w swoim działaniu efektywniejszy.
      Faktyczne zapatrywania pokazują referenda jedynie w dobrze już ukształtowanych społeczeństwach obywatelskich. U nas to wciąż jedynie sondaż nastrojów społecznych. Dotyczy to także wszystkich "sondaży" oraz kolejnych wyborów (vide wynik wyborczy Jaro po katastrofie smoleńskiej).
      Na szczęście również nasze społeczeństwo systematycznie dojrzewa. Może się to wielu osobom wydawać procesem zbyt wolnym. Jednak w każdym kolejnym pokoleniu proces ten przyspiesza.
      Pomyślności.

      Usuń
  7. Idąc tokiem myślenia prezesa można powiedzieć, że organizm kobiety także sam wbrew jej woli dokonuje dziesiątek aborcji w postaci embrionów, które nie zagnieździły się w macicy, więc sam je usuwa? Kiedy ten człowieczek zacznie myśleć SAMODZIELNIE, a przestanie ślepo kierować się nauką Kościoła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ on ma rozum barana Devo, chcieli go sklonować ale wyszła Dolly, dlatego tyle beeeeeczy :)

      Usuń
    2. Deva, ja bym z tą "nauką" nie przesadzał. Nauka ma się tak do nauki Kościoła, jak krzesło do krzesła elektrycznego.
      Nauka, to wnioskowanie na podstawie faktów, nauka Kościoła, to preparowanie i naginanie faktów do uprzednio przygotowanych wniosków.

      Usuń
    3. Zgadzam się Wolandzie, tzw."nauka" Kościoła nie ma nic wspólnego z wiedzą naukową, to tylko zbiór "pobożnych" życzeń nie popartych faktami.

      Usuń
    4. Ale koncert życzeń jest u nich na falach non stop

      Usuń
  8. Kaczor traktuje Kościół instrumentalnie, ambony mają mu pomóc w tej syzyfowej wspinaczce.

    OdpowiedzUsuń
  9. On słucha kościoła? To znaczy tam uczą go zajadłości, nienawiści i mściwości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli on naprawdę słucha kościoła to gdzie jego rodzina i stadko dzieci i wnuków. Oj jaruś nie popisałeś się.

      Usuń


    2. O jedną aborcję za mało..:DDDDDDDDDD

      Usuń
    3. W tym kraju rządzi FIFA i Watykan..

      Usuń
    4. pjp - tak. tylko w odwrotnej kolejności. Episkopalni zgarniają większą kasę i maja trochę więcej kiboli.Trzeba by użyć gazów łzawiących, oni lubią płakać - jaka to im się krzywda dzieje w tej Polsce.

      Usuń
    5. kogut - wprost przeciwnie - mamy tu biologiczny dowód, że aborcja jest wskazana. Inaczej grozi nam epidemia kaczyzmu !!!

      Usuń
    6. Kaziu saluto, nie, nie wydrapali te dwie pomyłki pana Boga :DDD

      Usuń
  10. Sowa to taki sam przebieraniec jak Pieronek. Od czasu do czasu coś skrytykuje w KK bo zarabia kasę w TVN, Pieronek tez krytykuje kiedy trzeba zalagodzić wypowiedź jakiegoś klechy ktory poszedl za daleko, zawsze Pieronka wtedy do TV wysylaja. Kiedy Palikot powiedzial wczoraj żeby KK sprzedal majątki i oddal dla dzieci Pieronek pokazal rogi. Te qwy miedzy soba się nie pogryza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Co zaś się tyczy Tuwima, to gdzie się podziała strofka "o księżulku, co .. hmmm.. hhmm...? Kościelna cenzura ?

    http://tnij.org/sw5h

    OdpowiedzUsuń
  12. Panprezespremier raczył był udzielić nowego wywiadu, oczywiście dla polskiej, a nie polskojęzycznej... Okazuje się, że prof. Gliński nie jest już premierem rządu technicznego. Od teraz jest premierem rządu tymczasowego!

    "Zachwalał prof. Glińskiego jako kandydata na premiera "rządu tymczasowego": - Pojawiła się nowa osoba, która ma wiele zalet. W dodatku są to zalety, których nie ma szef rządu. Trudno nie zauważyć wzrostu poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości wśród kobiet. Prof. Gliński był kiedyś w Unii Wolności, więc nie można go zaszufladkować jako ukrytego PiS-owca. Moją uwagę zwrócił zresztą swoim wywiadem dla "Gazety Polskiej Codziennie" rok temu - dodał."

    No i zagwozdka, kto zacz ów nowy kandydat na kandydata (kandydatkę)?

    In vitro wejdzie jako część programu zdrowotnego i krytykanci mogą się wypchać. Taki program pod ocenę Trybunału się nie kwalifikuje, a stara zasada prawna mówi, że to co prawem nie jest zakazane, jest dozwolone. W sumie majstersztyk prawny i polityczny. Gratulacje dla pomysłodawców!

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z gratulacjami to bym się wstrzymał, Ikko:) Aż do ich realizacji. Na razie to: słowa, słowa, słowa... Było ich już wiele... za kadencji D. Tuska. Tylko przypomnę te mniej ważkie:
    odstąpienie od abonamentu RTV, likwidacja podatku Belki, podpisanie karty Praw Podstawowych, działalność anty-dyskryminacyjna, fikcyjne ministerstwo dla Arłukowicza i jego cicha likwidacja, postawienie kaczystych przed Trybunałem Stanu, nie klękanie przed biskupami...
    Pożyjemy, zobaczymy:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to ma wspólnego z moją wypowiedzią Stanisławie? Póki co gratuluje pomysłodawcom, a nie wykonawcom. Zauważ, że prekursorem, takiej regulacji finansowania in vitro, jest rada miasta Częstochowy (z jej prezydentem na czele). Tych osób też moje gratulacje dotyczą.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ikko - gdyby tak jeszcze ktoś wpadł na pomysł jak mądrym rozporządzeniem rozwiązać PiS. Myślę,że to też mogło by być podciągnięte pod ochronę zdrowia politycznego Polaków. Walka z psychozami politycznymi !!!! :-)))))))))

      Usuń
    3. Ikko, dlatego podniósł się od razu taki jazgot. I Kaczor i Episkopat wiedzą,że TUSK zagrał prawidłowo i nawet Trybunał Konstytucyjny tego nie ruszy. Goowin nawet przyznać musiał,że decyzja Premiera zgodna jest z prawem. Gdyby tak premier co miesiąc ustrzelił jakiś głupi pomysł pisobaranów, to po roku zaczęło by w tym kraju być porządniej.

      Usuń
    4. Ikko - no właśnie - Częstochowa !!!!! Panowie w sukienkach się pienią ze złości,że właśnie w ich "sanktuarium" i muzeum odzieży używanej zrealizowano bez zbędnego szumu potrzebny społecznie cel. Gdyby to w jakim innym mieście - ale w Częstochowie, nie do "wiary".

      Usuń
    5. " Taki program pod ocenę Trybunału się nie kwalifikuje "
      Ten cytat wskazywał Ikko/ w/g mnie/, że miałeś na myśli pomysł Tuska - nie samorządu w Częstochowie. W kontekście pomysłu D. Tuska - uważam i chyba słusznie, że trzeba poczekać na jego wdrożenie. A na razie: mamy tylko obietnicę. Których Tusk, w przeszłości - nie dotrzymywał.
      Myślę też.. że w polityce czyny są ważniejsze od pomysłów i słów:)
      Stanisław

      Usuń
    6. Wszyscy zachłystywali się pomysłem likwidacji Funduszu Kościelnego. Fundusz nadal mamy, a być może jeszcze coć dodatkowo ojczulkom skapnie, w wyniku " pomysłu" pozostawienia decyzji - sejmowi. Który, jak już wilokrotnie wykazał, jest mooocno sklerykalizowany:) W TEJ sprawie premier - wykazał kompletną bezradność, w " negocjacjach " z braćmi biskupami:) Same negocjacje - są tu delikatnie mówiąc - zbyt daleko posuniętym ustępstwem!
      Stanisław

      Usuń
    7. "Ja o gruszce Ty o pietruszce" Stanisławie. Zawsze musisz postawić na swoim i mieć ostatnie słowo?
      Pisałam o pomyśle na pozaustawowe sposoby uregulowań prawnych. Tak w skali państwa, jak i miasta (gminy). O realizacji nic nie pisałam, a Ty furt usiłujesz mi dowieść, że się mylę, bo Ty inaczej rozumiesz. Nic nie poradzę na Twoje "inaczej rozumienie".
      Pomyślności.

      Usuń
    8. Ja też o gruszce, Ikko:) Może tak , z zachowaniem obiektywizmu - przeczytasz swój wpis i moją odpowiedż? Czy przedstawienie swojego zdania - jest - w/g Ciebie - próbą narzucania czegokolwiek?
      A jeśli uważasz, że zawsze i bezkrytycznie należy Ciebie, z nieznanych mi względów, popierać - to powiedz wprost. Może się dostosuję, albo... przemilczę - bo to już nudne się robi:)
      " To co nie jest prawem zakazane - jest dozwolone "... Słuszna uwaga Ikko. Tylko po co, w takim razie regulacje ograniczające i dyskryminujące wprowadzać? Pod dyktando kościoła? Niech " in - vito " biegnie dzisiejszym torem.
      Reasumując: pochwaliłaś Tuska za obietnice dotyczące przyszłości, ja wolałbym za czyny. Koniec kropka. Widzisz jakiś powód do obrazy???
      Stanisław

      Usuń
    9. Do obrazy nie, ale do śmiechu tak!:-)))))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    10. :)))))))))))))))))))))))

      Usuń
    11. Ikka !!! :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  14. A Kaczor znów wdrapał się na łysą kobyłę i zawzięcie galopuje do przegranych wyborów za 3 lata.Ale ten podstarzały stary kawaler już wie,że tak musi robić aby w ogóle utrzymać się w politycznym siodełku. Przecież gdyby wygrał wybory musiał by zacząć realizować te swoje głupawe alternatywy. Trzeba by dzień i noc drukować pieniądze aby zatrudnić wszystkich bezrobotnych na pół etatu i z 50% dopłatą państwa do pełnego etatu. To tylko idiota może coś takiego wymyślić. Znowu zarabiali byśmy w milionach złotych a w sklepach była by musztarda i ocet - noo... i kartofle.A gdzie te 1.200.000 nowych miejsc pracy ???? Czyste fiksum dyrdum !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Karolu - jego "rachunek" jest nadzwyczaj prosty. W Polsce rokrocznie odchodzi na emerytury i renty 100-120 tysięcy ludzi. Po dziesięciu latach uzyska Pan te obiecane 1.200.000 miejsc pracy, Proste - prawda ????

      Usuń
  15. Cóż, jedni samodzielnie myśla i wyrabiają sobie opinie. Inni po prostu "słuchają Kościoła".

    OdpowiedzUsuń
  16. w.i.e.s.i.e.k @op.pl24 października 2012 09:38

    Pytam ! Co jeszcze musi się stać by "rodacy" wreszcie przejrzeli na oczy ?.
    A oni jak kto głupi wierzą swoim "arcypasterzom"eminencjom i sutann owym.
    Irlandia,przejrzała, Hiszpania tez, Austria ściga, w Stanach ścigają Ameryka zażądała wysokich odszkodowań,Nawet Australia powiedziała dosyć.Powiedziano dosyć i w innych krajach.Nawet we Włoszech.
    A u nas nic ?
    Ukradł pieniądze Rydzyk "na ratowanie stoczni" rznie emerytów a to "na dekoder" a to na telefonie komórkowa, a oni zakładają koła i urządzają spędy poparcia, nie licząc ze znów chce wyłudzić za friko" udział w platformie cyfrowej.
    Ksiądz im gwałci i molestuje dzieci, a oni zbierają podpisy na listach poparcia i bronią, mimo iż dewiant sam się przyznał.
    Atakują za to rodziców co to nagłośnili i nieletnich bo swym zachowaniem sprowokowali, takie a nie inne zachowanie "duśpasterza"I tak dziw ze wystraszone sadownictwo posadziło już 150 dewiantów,a ile w utajnionych rozprawach dostało śmieszne niskie kary bo "w nawiasach".
    Opinia publiczna wie i to dobrze, ze kara dla dewianta, jakie stosują ich przełożeni to ukrycie i przeniesienie do innej parafii.
    Udowodniono ponad wszelkie wątpliwości współpracę kleru z poprzednim reżimem
    - wybaczono, cisza.
    Udowodniono liczne przekręty finansowe, oszustwa, vide Salezjanie, czy Stella Marris ect ect - cisza
    Udowodniono ponad wszelką wątpliwość grabież mienia narodowego w tzw Komisji Majątkowej nic cisza
    A czarni jeszcze maja czelność wykłócać się a Fundusz Kościelny, na jaki my wszyscy dajemy Im za mało
    Powłazili już wszędzie jako opiekuni duchowi,kapelani,katecheci i biorą biorą biorą Nasze.
    Włażą nam wszędzie do sumień i do łóżek.Napominają,upominają,pouczają mimo iz bezczelnie "sami dają świadectwo prawdzie" ze własne nauki maja w dupie.
    Mozna tak długo Ale czy zrozumiecie, wy co lizanie kolan księdza uważacie za normę i normalkę.
    Czy zrozumiecie,czy przejrzycie na oczy ?.Co jeszcze ma się stać ?.
    Nie widzicie, tak jak te "święte krowy", ze im już na murach zostało napisane "Mane Tekel Fares"
    Oni nie chcą widzieć bo godzi to w ich dostatnie, próżniacze życie.
    Ale Wy oszukiwani "oszwabiani" ślepi i głusi Dlaczego?,Taki w Was strach.Ze nie pokropi, nie pochowa Czy co sąsiedzi powiedzą.
    Do wiary w Boga, koniecznie, ale to koniecznie, potrzebny Wam jest zdemoralizowany "pośrednik"
    Stuknijcie się we własne łby.Przejrzyjcie wreszcie !!
    Póki czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie stukną się W.I.E.Ś.K.U:)
      Kościelni sprytnie " zagospodarowali " wolną niszę ", która w Polsce nie jest niszą, a wielką halą:) Jest nią skrajna głupota i kolosalne ubezwłasnowolnienie sporej części Polaków!
      I właśnie tą strefę: zagospodarowali czarni! To biznes liczony w miliardach, a nie widać konkurencji:)
      Poprtrz na ostani przykład.. W konteście innych - błahy. Narąbany biskup i jednocześnie prelegent w kółkach katolickich na ten temat... wyrżnł w latarnię.
      Dziś już jest "bohaterem", wytyczającym kierunek w kościele... Bo przyznał się, bo nie udawał, że... to efekt mszy i wypicia karnistra z winem mszalnym:) Że to tylko człowiek, że człowiek może być ułomnym, że taka postawa - jak biuskupa - zasługuje na pochwałę i wielki szacunek!
      Powtarzają bzdety... zaproszeni " komentatorzy", usłużni dziennikarze. Idzie zatem , jedynie słuszny przekaz...: Jarecki to " prawdziwy katolik ". Taki " nasz", bo obarczony grzechem...
      Zgwałcone dziecko przez proboszcza - też jest winne. Bo prowokowało, a i: po co siadało " wielebnemu " zboczeńcowi - na kolanach? A w ogóle: przecież: co się stało? Przecież " to " się niwee wymydli...
      Sami rodzice, którzy nimi nie powinni być, często bronią zbira, który na całe życie skrzywdził ich latorośl...
      Polski, katolski dom wariatów!
      Pozdrawiam Wiesiek. Widzisz to, co i ja widzę.
      Stanisław

      Usuń
    2. A jest taka prosta rada. Prosta i w swojej porostocie... całkowicie - w Polsce - niemożliwa do realizacji.
      Tą radą : puste kościoły przez 2 tygodnie!
      Gwarantuję i mogę się założyć o każdą sumę, że ... " bracia w sukienkach " łasić by się zaczęli do swoich " owiec i baranów " , jak: pies do suki z cieczką:)
      Stanisław

      Usuń
    3. Choć koscielni to w większości różnej maści zboki, twoje porownania są obrzydliwe.

      Usuń
    4. w.i.e.s.i.e.k.!!!! Po prostu to pokolenie klęczących Polaków musi spokojnie wymrzeć. Oni od dzieciństwa tak zostali zaprogramowani i już.Młode pokolenie już trochę czyta, ma kontakt z internetem, jeżdzi za granicę i widzi jak inni traktują temat wiary i kościoła.Rzecz w tym aby normalni ludzie - także wierzący nie dali się dalej ogłupiać i upokarzać moralnie, aby te zjawiska inwazji "kuścielnych" w nasze życie codzienne stale napiętnować i przede wszystkim wyśmiewać. ŚMIECH TO NAJWIĘKSZY ICH WRÓG. Za komuny władza także bała się śmiechu Polaków - bardziej niż kilku ulotek nabazgranych byle jak lub napisów na murach. Przy śmiechu upada całe to ich "dostojeństwo" i pokazują wtedy swoje właściwe oblicze - mściwe, kłamliwe i obsceniczne.Ci ludzie od setek lat nie byli nauczeni pokory, którą im zalecał Jezus. Tylko bezgraniczna pycha i poczucie absolutnej bezkarności za swoje czyny. To rozzuchwala i daje napęd do następnych.Ich można pokonać tylko rozumem - na to nie wynależli antidotum przez wieki swojego panowania.Oni także doskonale wiedzą,że Polska to taka ostania europejska enklawa ich absolutnego panowania, dlatego będą pazurami bronić tego co nagrabili przez wieki. Musimy bardziej korzystać z rozumu niż wygrażania pięścią. Trzeba edukować młodych i dzieci, trzeba im ukazać,że szamanów religijnych jest na świecie wielu tak jak wiele jest religii i rożnych bogów i bożków, i ,że to jest ich sposób na próżniacze życie.Jednocześnie należy zachować kulturę i umiar oraz ich wyższość nad cynizmem kapelanów. Bo czymże zachęcimy młodzież do odstępowania od bezmyślnego wyznawania wiary - własnym chamstwem. Nie tędy droga - tak mi się wydaje !!! Jeżeli ktoś ma inne pomysły - chętnie podyskutuję!

      Usuń
    5. Sarmato, profesor Richard Dawkins stanowi wspaniały wzorzec do naśladowania...Tak właśnie należy edukować społeczeństwa, spokojnie i skutecznie.

      http://youtu.be/_w6tARpUr3A

      Usuń
    6. Sarmato !!!! Masz rację - chamstwem i wyzwiskami nie zachęcimy nikogo aby stał się ateistą, agnostykiem lub człowiekiem wierzącym w Boga ale nie w watykański Kościół.Niechże oni - przeciwnicy in vitro lub wskazanej badaniami prenatalnymi - aborcji, wydadzą sobie dekret Episkopatu, że "katolikowi" nie wolno czynić starań aby przy pomocy badań naukowych doczekać się potomstwa. Niechże oni hodują i "wychowują" dzieci urodzone z wadami genetycznymi - mówiąc prościej - debilów. Należy im zapełnić "okienka" dla takich dzieci. Niech połkną własną żabę. Polak od urodzenia kombinuje jak nie przestrzegać prawa- to jest nasza skaza genetyczna. Jak ukaże się dekret kościelny o zakazach - wszyscy będą "naprzeciwko". Znam na tyle Polaków,że jestem pewny - nie usłuchają się "kuścielnych". Tu kłania się zasada głoszona przez krajowego noblistę - jestem za- a nawet przeciw. To jest właśnie Polska.

      Usuń
    7. Pamiętam Sarmato jak wprowadzono katechezę do szkół. Wielu księży wyrażało się o tym bardzo sceptycznie. Jeden z nich nawet wyraził to zdaniem "jeszcze tego będziemy mocno żałować". W momencie jednak, gdy MEN wprowadził pensje dla katechetów, większość kleru popadła w euforię i niestety pychę. Na zasadzie teraz nam już wszystko wolno zapomnieli o różnicy miedzy wychowaniem, a indoktrynacją. Jestem przekonana, że faktycznie krk sam sobie tym krzywdę robi. Młodzież przymuszana do uczestnictwa (nie tylko w katechezie) mocno się buntuje. Nawet jeżeli nie jest to czynny opór, to negatywne skutki na przyszłość są już wyraźnie widoczne. W tym coraz bardziej puste kościoły (także w niedziele i święta) oraz coraz głośniej wyrażana krytyka kleru i całego krk.
      Jednocześnie bardzo popieram o mądre o kulturalne krytykowanie tego co złe. Tak bowiem jak indoktrynacja religijna szkodzi kościołowi, tak bezmyślne, nie oparte na rzetelnej wiedzy i racjonalnych podstawach, często wręcz wulgarne krytykanctwo szkodzi ideom ateistów i agnostyków.
      Pomyślności.

      Usuń
    8. Begonijko !!! :-)))))))) ależ oczywiście. Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy. Człowiek rozumny - pewny swych racji, popartych badaniami naukowymi nie da się "zbakierować" jakiemuś tam plebanowi. Wiedza to potęga i tutaj zachowajmy dostojny spokój - my wiemy,oni nie. (albo udają,że nie !!) Miłego dnia Begonijko - właśnie się sposobię na 2-3 dniowy wylot - podobno sypnęły się grzybki "zieleniatki" albo inaczej "gąski zielone". Znakomite do kiszenia i innych przetworów. Chyba się kopnę !!! Także podobno sypnęło opieńkami miodowymi - tam gdzie mam "chatę" zbierają koszami.Pokusa jest zbyt silna abym tu tkwił przy klawiaturze !!! Miłego i "opiekaj śledziki" - z moimi grzybkami, może być ciekawie !!!!

      Usuń
    9. Sarmato, a gąski na prawdziwym rosole, to dopiero pycha !!! Szczerze zazdroszczę i życzę udanych "łowów" ! :))))

      Usuń
    10. O matko! Te opieńki to wannami zbieraliśmy onegdaj jak był wysyp, a tuż pod Gromnikiem mieszkałam.:-))))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    11. @Wieśku : wreszcie jak ludziom nerwy puszczą to klechy usłyszą "Hodie mihi cras tibi"

      Usuń
  17. Witam wszystkich tu obecnych,
    Skad to obsesyjne NIE Kosciola RK dla in vitro?

    Tak se siedze i tak se niecnie mysle;
    Skad to obsesyjne NIE Kosciola RK dla in vitro?

    Czy rodzice dziecka "in vitro" beda takie dziecko chrzcic?Beda to przeciez przedewszystkim ci, ktorzy nie usluchali wskazan przewodniej sily narodu.
    A wiec dysydenci? Rozumni dysydenci ,ktorzy w przyszlosci tak narodzonych dziatek do"first and next" komunii nie wysla.Ze takie dziatki wychowane swiadomie slubu koscielnego nie wezma. A i ich pochowek pewnie sie przewielebnym wypsknie?

    Ale to ja se tak dumam,w moim heretyckim umysle,daleko odbiegajacym od oficjalnych dogmatow KK ,wiec pewnikem sa to mysli "niemerytoryczne"?

    Pozdrawiam w ten piekny dzionek" d'été indien" (babie lato?). Piekne slonce i ma byc 25°C.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ten czerwony nos,te wypieki na twarzy tej chudziny u gory po lewej, to chyba odmrozenie od chodzenia w mroznych styczniach po koledzie od chaty do chaty? Albo......? No i znowu niecne mysli mnie nachodza!

    Milego dnia,

    OdpowiedzUsuń
  19. w.i.e.s.i.e.k @op.pl24 października 2012 10:04

    Nie wierzycie w Mane Tekel Fares ? Alez jest Juz jest Tylko ze pisane w internecie.Oto takie rozwinięte, dla niekumatych
    "Jacek Parol: Kto sieje wiatr …2012-10-23.
    Ostat­nia wojna reli­gijna roz­po­częła się 10 kwiet­nia 2010 roku. Oczy­wi­ście jak każdy kata­klizm nade­szła nie­po­strze­że­nie i znie­nacka. Do tego stop­nia nie­po­strze­że­nie, że mimo, że trwa już dwa i pół roku, to jesz­cze nie wszy­scy ją zauważyli.

    Dzieje się tak dla­tego, że nauczy­li­śmy się patrzeć na Kościół Kato­licki i jego ziem­skie insty­tu­cje jak na twór boski, nie­pod­le­ga­jący ziem­skim pra­wom. Sły­chać to bar­dzo wyraź­nie w wypo­wie­dziach zwo­len­ni­ków kościoła, któ­rzy gdy czują się ata­ko­wani uży­wają sta­rego stwier­dze­nia, że "Nie takie burze kościół prze­trwał", "Kościół trwa od 2 tysięcy lat i trwać będzie nadal".

    Czyli, cokol­wiek by się działo, to nic się nie zmieni, tak jak nie zmie­niło się od stu­leci. Świet­nie było to widać dwa dni temu, gdy przed­sta­wi­ciel kościoła popro­szony o komen­tarz do wypadku biskupa i jego prze­pro­sin, stwier­dził, że dzięki tym prze­pro­si­nom i szcze­remu żalowi, w osta­tecz­nym rachunku wygra i biskup i kościół.

    Szkoda że repor­ter nie spy­tał co wygra, bo mnie jakoś nie star­cza wyobraźni.

    Wra­ca­jąc do wojny. Zaczęła się w momen­cie, gdy urzęd­nicy kościoła posta­no­wili zago­spo­da­ro­wać całą żałobę na wła­sny uży­tek i wedle wła­snego sce­na­riu­sza. Całe uro­czy­sto­ści i póź­niej­sza żałoba zostały zdo­mi­no­wane przez obrzą­dek kościelny, a kon­kret­nie kato­licki. Czy wszyst­kie ofiary były gor­li­wymi kato­li­kami? Nie było ate­istów, świad­ków Jehowy, pro­te­stan­tów, bud­dy­stów? 96 żar­li­wych katolików?

    Prze­cież wła­śnie tak to wyglą­dało. Pań­stwo zajęte – słusz­nie zresztą – prze­or­ga­ni­zo­wa­niem struk­tur, oddało wal­ko­we­rem świec­kość pogrze­bów.
    Abso­lut­nym apo­geum było oczy­wi­ście odda­nie przez Kościół krypty na Wawelu na miej­sce pochówku Pre­zy­denta, bez jakich­kol­wiek reflek­sji, sza­cunku dla kon­tek­stu histo­rycz­nego i z nie­zro­zu­miałą wła­ści­ciel­ską pew­no­ścią sie­bie. Do momentu pogrzebu pary pre­zy­denc­kiej byłem prze­ko­nany, że Wawel jest dobrem naro­do­wym, a nie powia­to­wym cmen­ta­rzem w gestii lokal­nego proboszcza.
    CDN

    OdpowiedzUsuń
  20. w.i.e.s.i.e.k @op.pl24 października 2012 10:05

    A potem było jesz­cze gorzej. Zawłasz­cze­nie Krzyża na potrzeby kam­pa­nii wybor­czej. Histe­ria i wszyst­kie żenu­jące sceny spod Pałacu Pre­zy­denc­kiego spro­wo­ko­wały reak­cję, na którą w naszym tra­dy­cyj­nie reli­gij­nym kraju w spo­koj­nych cza­sach trzeba by jesz­cze pocze­kać kilka lat. Poja­wił się sła­wetny krzyż z puszek po Lechu i ruch reli­gijny Potwora spaghetti.

    Jak w każ­dej woj­nie reli­gij­nej z dal­szą eska­la­cją nie było już żad­nych pro­ble­mów. Śro­do­wi­ska pra­wi­cowe wcią­gnęły wiarę i przy­ka­za­nia na swoje sztan­dary, prze­ciw­sta­wia­jąc sobie libe­ralne, postę­powe wraże siły, dążące do ate­iza­cji Polski.

    Pomy­sły z wię­zie­niami dla rodzi­ców sto­su­ją­cych in vitro, powrót dys­ku­sji o abor­cji, walka o TV Trwam i jej udu­cho­wiony prze­kaz – to tylko kolejne odsłony tej samej wojny.

    Im bar­dziej śro­do­wi­ska ultra­ka­to­lic­kie i kon­ser­wa­tywne naci­skają w kwe­stiach świa­to­po­glą­do­wych, tym więk­szy opór powo­duje to w spo­łe­czeń­stwie, które czuje się bar­dziej spo­łe­czeń­stwem euro­pej­skim niż wasa­lem Waty­kanu. Stąd w mediach głów­nego nurtu taka ilość dys­ku­sji na temat roli reli­gii i udziału Kościoła w życiu publicz­nym, jego finan­so­wa­nia i zgodny na zabie­ra­nie głosu w spra­wach świec­kich. Na naszych oczach sypie się sta­tus kościoła jako trze­ciej siły (Pan, Wójt i Ple­ban) decy­du­ją­cej o każ­dej dzie­dzi­nie naszego życia.

    Dzięki tym, któ­rym wyda­wało się, że nie takie rze­czy Kościół prze­trwał, i że można agre­syw­nie wal­czyć o sta­tus quo, a być może także o wzrost roli Kościoła w życiu publicz­nym, roz­dział Kościoła i pań­stwa staje się faktem.

    Jesz­cze nie dziś i nie jutro, jesz­cze to wszystko musi potrwać. Para­dok­sal­nie to dzięki panom Pospie­szal­skiemu, Ter­li­kow­skiemu, biz­ne­spry­ma­sowi Rydzy­kowi, bisku­pom i rze­szom księży wal­czą­cym o wła­dzę nad duszami, a nie o same dusze, nasze dzieci będą mogły żyć bez hipo­kry­zji, którą dziś ser­wuje Kościół w Polsce".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.ś.k.u. !!! Pięknie to napisałeś . Mam prawie dokładnie takie samo zdanie na ten temat !!! :-)))) Miłego dnia życzę !!!!

      Usuń
  21. klik.net24 października 2012 10:16

    Tak mu do twarzy, ze dalem sie nabrac!
    Pozdrawiam z humorem,

    OdpowiedzUsuń
  22. w.i.e.s.i.e.k @op.pl24 października 2012 10:04

    "Kościół trwa od 2 tysięcy lat i trwać będzie nadal".

    To NIE Kosciola dla in vitro, to polityka "in the long term".
    Wiesniactwo i drobnomieszczanstwo nadal bedzie po "bozemu" i plodnie jako kroliki,rozmnazac!Tutaj moga spac spokojnie przez najblizsze 2000 lat.
    Problem,ich problem , to rorodzczosc (czytaj:zachwienie rownowagi ciemnota/inteligencja) tej warstwy spolecznej,ktora sie na taki zabieg zdecyduje.
    Czyli oponentow ich - "tako czyncze jako my wam kazemy"

    Ta warstwa "emancypatow" ,coraz liczniej sie wypsykujacych spod ich strachow, najbardziej ich preokupuje.
    To oni beda ksztalcic dzieci myslace niezaleznie.Przyszle kadry ,ktorych poziom intelektualny bedzie im dorownywal ("i teraz sa jako i my" cyt.biblijny)a na ktorych wplyw straszenia pieklem bedzie taki jak wody na kacze piora.
    I ja mysle wiesiek,ze tu ich boli to in vitro

    Milego dnia zycze,

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiele aborcji jeszcze nic, ale ile eutanazji!A jakby to na herezje przeliczyć, albo zdrady ojczyzny, to nawet strach pomyśleć! :))))))

    OdpowiedzUsuń
  24. Teraz jest przeciwko In Vitro i za zaostrzeniem ustawyLecz zaraz będzie za eugeniką Jak tylko dojdzie do władzy.. znamy, znamy..

    OdpowiedzUsuń
  25. Rzeźnik Piecha proponuje całkowity zakaz in vitro i "adopcję" już istniejących zamrożonych zarodków. Piecha i jego koledzy adoptują po zarodku i będą się nim troskliwie opiekować aż do naturalnej śmierci he he

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież swego czasi, w "Kropce nad i" Piecha przyznał, że jako ginekolog przeprowadzał aborcje i potwierdził, że mógł zamordować tysiąc dzieci. Znając obłudę Piechy nie wykluczam, że pokątnie robi to do dzisiaj.

      Usuń
    2. Ja już słyszę krzyk obrażonych zarodków, które nikt nie chce adoptować :)
      I takie brednie prawi "lekarz".

      Usuń
  26. My tu o in vitro, a jakoś zniknęła z pola widzenia sprawa poczętego po bożemu (???) przez wikarego dziecka, któremu "tatuś" odmówił prawa do życia i noworodek umarł na plebanii, pozbawiony pomocy ? Podobno wikarego zesłano na Ukrainę, aby zapładniał tamtejsze nastolatki... Czyżby kościółek zdołał już wyciszyć sprawę ? Wie ktoś cokolwiek na ten temat ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co pamiętamy pod koniec lipca prokuratura wznowiła umorzone wcześniej śledztwo, bo sprawę upublicznił "Nesweek". Aktualnie mignęła mi gdzieś w sieci opinia biegłego, ale się sporo teraz naszukałam.
      http://m.gloswielkopolski.pl/p3m2c/artykul.html?synd=645741
      Wnioskuję, że śledztwo toczy się nadal, a krk robi wszystko by sprawa nie byłą nagłośniana w mediach.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ikko, tak właśnie podejrzewałam...a starałam się śledzić te sprawę. Wobec wrzasku "kościelników" na temat in vitro, warto "świętym mężom" przyklejać do czółek losy dziecka poczętego zgodnie z boskimi procedurami, ale za to przez nieludzkiego urzędasa Pana Boga ...

      Usuń
    3. w.i.e.s.i.e.k @op.pl24 października 2012 14:21

      ikka13324 października 2012 12:48
      Krótko po zdarzeniu przełożeni odwołali wikarego z parafii na Junikowie i przenieśli do klasztoru pod Ostrowem Wielkopolskim, a potem wysłali na Ukrainę. Dziś jest jednym z siedmiu kapłanów archidiecezji poznańskiej, którzy wyjechali na misję. Stanowisko kurii jest jednoznaczne: prokuratura umorzyła postępowanie, a więc nie ma sprawy, poza tym to wewnętrzna sprawa Kościoła.

      Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,12126224,Na_plebanii_zmarlo_dziecko_wikarego__Proboszcz___.html#ixzz2ADauAg9v
      I to jest Ich Mane Tekel Fares internet,który pamięta i w którym opisuja

      Usuń
    4. Otóż właśnie podwójna moralność...Pomijając już aspekt prawny, nie mogę, po prostu nie mogę wyobrazić sobie, JAK można nie udzielić pomocy rodzącej kobiecie ? To bydlak, nie człowiek, bo już o jego poronionej (nomen omen) profesji nawet nie chce mi się wspominać...No i ... nie ma sprawy ! Pojemne sumienie mają "książęta kościoła", bardzo pojemne. No i, Ikko, ciekawe, czy zwykły śmiertelnik wyłgałby się tak łatwo z takiej sytuacji ? Jak by to wyglądało od strony prawnej ?

      Usuń
    5. O tym wysłaniu na Ukrainę wiemy W.i.e.s.i.u. Natomiast ja przypominałam, że prokuratura wznowiła śledztwo (rozpisywały się o tym media 29 lipca), a postępowanie owo nadal się toczy. W aktualnym stanie sprawy doczekaliśmy się opinii biegłego, do której link podałam. Nie mylmy działań krk z działaniami państwa. Starajmy się by świeckość państwa nie ulegała dominacji krk.
      Pomyślności.

      Usuń
    6. To gdzie został ów ksiądz przeniesiony i na ile krk zależy na wyciszeniu sprawy nie ma znaczenia Begonijko. Podobnie jak w wielu innych, dotyczących księży sprawach, postępowanie będzie miało finał w sądzie. Co wnioskuję na podstawie fragmentów opinii biegłego. Jakie i kiedy zarzuty postawi prokuratura trudno powiedzieć. Nie znamy przecież ani faktycznego przebiegu wydarzeń, ani akt śledztwa, w tym ewentualnych innych dowodów czy opinii biegłych. Nie będzie to też sprawa rozdmuchana medialnie. Ot, kiedyś, gdzieś, na jakimś lokalnym portalu, przeczytamy o ewentualnym wyroku.
      Na szczęście, przy powszechnym dostępie do mediów, w tym internetu, już coraz mniej, tego typu spraw udaje się kościołowi "zamieść pod dywan", a jego funkcjonariuszom uniknąć sprawiedliwej kary. Sama widzisz, że w tym przypadku, to właśnie powiadomienie mediów przez kogoś zainteresowanego sprawą, zaowocowało podjęciem umorzonego postępowania. Zwykle bowiem "parafianie" boja się otwarcie wystąpić przeciw plebanowi. Tym bardziej, gdy są w mniejszości. Nie dziwi mnie więc, że chcąc być w zgodzie z własnym sumieniem, szukają wsparcia, także w mediach. Tym bardziej, że te ostatnie zwykle mogą im zapewnić anonimowość.
      Pomyślności.

      Usuń
    7. Pisałem to już kiedyś ale się powtórzę.
      Kiedyś ludzie na oczy przejrzą i porządek z tą mafią sukienkową zrobią.
      Jeszcze trochę przekręconych na ostatnie grosze staruszek , kilka wyobracanych czy pobitych przez dobrodzieja dzieciaków i ludziom nerwy puszczą.
      Nie wiem , jak ludzie rozumują ale jak by mi klecha dzieciaka skrzywdził , to w najlepszym razie skończyłby z połamanymi kończynami.
      A może i z urwanymi dzwonkami - po co mu.

      Usuń
  27. Ponieważ Elizo temat związany jest w dużej mierze z polityką krk, pozwolę sobie rzecz z prawnego punktu widzenia wyjaśnić.
    Otóż Fundusz Kościelny został powołany na mocy art. 8 ustawy z 20 marca 1950 roku o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (Dz. U. z 1950 r. Nr 9, poz. 87)[1] i znajdować się miał pod nadzorem ministra administracji publicznej. Miesiąc później Sejm zreorganizował administrację centralną i m.in. powołał do życia Urząd do Spraw Wyznań.
    Jak wiemy, mimo dwudziestoletniej działalności Komisji Majątkowej, która nie tylko dobra martwej ręki oddała, Fundusz funkcjonuje nadal. Ale nie o tym chcę pisać.
    Proszę zauważyć, że ta instytucja (Fundusz) została powołana ustawą. Także więc jedynie ustawą może i powinna być dokonana likwidacją. Sprawa była by prosta, gdyby kościoły zawarły wcześniej stosowne porozumienie. Wówczas rząd złożył by stosowny wniosek do Sejmu, a posłom i senatorom pozostało by jedynie go zaakceptować. Jeżeli do ugody miedzy państwem i kościołami nie dojdzie, to parament będzie musiał wypracować konsensus. Albo przyjąć projekt ustawy w wersji proponowanej przez rząd, zmienić go (przegłosować poprawki), lub w całości odrzucić. Jak wiemy koalicja rządowa ma większość (w obu izbach) i spokojnie może swój projekt uchwalić. Co się jednak niektórzy parlamentarzyści splują jadem przy okazji to ich.:-)))))
    Właśnie w ten sposób proszę rozumieć słowa Premiera Tuska o pozostawieniu decyzji Sejmowi. Tak, czy owak decydował by parlament, tyle że po nagłaśnianych medialnie kłótniach i karczemnych awanturach, lub bez nich.
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ikko !!! Jak myślę - tak się właśnie stanie, ale jeszcze nie teraz. To jest atut wyborczy i prawdopodobnie Premier wystąpi z nim bliżej terminów wyborczych a póki co, będą go "wałkować" w Sejmie i na Komisjach sejmowych.Premier przez ostanie pół roku zbyt wiele stracił na PR politycznym i musi teraz staranniej dobierać tematy do debaty "politycznej". Jego ostatnim atutem może być "dobrowolny " odpis z podatku na Kościół i referendum w tej sprawie. Kościelni boja się tego jak diabeł święconej wody. No i tak to jest - złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma !!! Miłego dnia życzę !!!

      Usuń
    2. Sądzę Sarmato, że stosowny wniosek do Sejmu wpłynie wkrótce i to bez względu na postawę strony kościelnej. Tak by możliwe było uchwalenie ustawy i wejście jej w życie z dniem 1 stycznia 2013r. Ma to bowiem ścisły związek z zapisami ustawy budżetowej. W proponowanej ugodzie proponuje się kościołom 4-letni okres adaptacji, przez który rekompensowano by ewentualne straty. Natomiast od poziomu 0,3% odpisu podatkowego strona rządowa nie odstępuje. Udało mi się niedawno przeczytać dłuższą wypowiedź ministra Rostowskiego na ten temat i stąd takie, a nie inne moje wnioski.
      Nie wydaje mi się też, aby mądrym było pozostawianie unormowań na linii kościół/państwo, do czasu przedwyborczego. Nie jest to w interesie ekipy rządzącej. Natomiast bardzo na rękę każdej opozycji (tej z prawa i tej z lewa). Każda bowiem nie uregulowana w tej dziedzinie sprawa, będzie przez opozycję wykorzystana do maksimum. Kościół rzymsko-katolicki nadal pozostaje w naszym kraju bardzo istotnym twórcą opinii społecznych (również dla niepraktykujących). Opcja polityczna, który to ignoruje, kierując się swoimi oczekiwaniami, a nie realiami, jest kamikaze. Na hasłach antyklerykalnych, czy ateistycznych, można wygrać nawet sporą reprezentację w Sejmie, ale władzy, czy choćby wejścia do koalicji, póki co się nie ugra. nie wydaje mi się by coś tu się znacznie zmieniło w ciągu najbliższych kilku lat.
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Ikko !!! Zbyt mało wiemy o tym co się tak naprawdę dzieje za kulisami naszej krajowej polityki. To co przenika lub "przecieka" do opinii publicznej zazwyczaj jest "popieprzone" przez publikujący tabloid lub inne "medium". Tak sobie czasami układam te nasze polityczne puzzle i nie zawsze daje się utworzyć czytelny obrazek. To też jest pewien syndrom. Nie widać polityki z horyzontem zdarzeń na 4-5 lat do przodu, tylko gorączkowe zabiegi aby coś "rzucić na polityczny rynek. Nie świadczy to dobrze o naszej klasie politycznej. Inna sprawa,że nie żyjemy w głuchej puszczy białowieskiej i zdarzenia na arenie europejskiej też maja wpływ na to co "nasze". Tylko uparci potrafią jeszcze jakoś wyciągać pewne wnioski lub przypuszczenia co do możliwych zdarzeń. Mnie też czasami "cholera" rzuca o ściany, bo dowiaduję się o bardzo irracjonalnych decyzjach naszego politycznego grajdołka, które nie trzymają się kupy ani czterech liter. Ale co mogę w takiej sytuacji zrobić - nic !!! I to jest irytujące - ta bezsilność.Staram się widzieć niektóre sprawy trochę dalej niż długość własnego nosa, ale i tak to jest przeważnie taka "zgaduj-zgadula". Nasze tele i radio - media oraz poważniejsze tygodniki polityczne też dają się wciągnąć w ten tabloidalny styl uprawiania informacji politycznej i młóci się news dnia - jak choćby o zalanym Stadionie Narodowym. Od razu jest to "klęska narodowa", "europejska kompromitacja" i powód do zgłaszania kolejnego wotum nieufności. A wystarczyło by przywalić mocno 1-2 dyrektorom od murawy i dachu.Przepraszam,że się tak rozgadałem, ale czasami przynosi to ulgę na skołatane politycznie nerwy !!!! :-))))) Miłego !!!!!

      Usuń
    4. Od lat na irytację Sarmato stosuję zasadę "nóżka na nóżkę i oglądaj jaki ten świat jest piękny". Wprawdzie Begonijka upiera się przy "nóżkach na pufikach" ze względów zdrowotnych, niech tam. Prędzej czy później "oliwa na wierzch wypływa". Chodziłam do szkoły kiedy jeszcze faktycznie uczyli czytać ze zrozumieniem, to i największa wrzawa medialna mi nie straszna.
      Tobie z pewnością spacer po lesie na irytację pomoże, a i grzybków nazbierasz. Jak to więc najlepiej lubimy "dwie pieczenie w jednym ogniu".:-)))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    5. Niniejszym potwierdzam, Ikko, zasadność swojego uporu ! Nóżka na nóżce wygląda wprawdzie powabnie, ale na żyły, które mogą nam się kiedyś na ..."bajpasy" przydać ( o matko...), takie ułożenie naszych odnóży ma zgubny wpływ. Tak więc, pufiki, Ikko, tylko pufiki ! :))))

      Usuń
    6. Staram się, ale ta "powabność"...:-)))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
  28. Dzien dobry Ikka133,

    "Starajmy się by świeckość państwa nie ulegała dominacji krk."

    Kurcze i tu zupelnie sie pogubilem w polskiej gramatyce.Ten czasownik(jego odmiana) "ulegala" - to chyba czas przeszly dokonany?
    Jestem bardzo lichy w jezyku polskim, ale napisal bym raczej " wyzwolila sie z uleglosci"

    C'est juste une boutade Ikko ( "It's just a joke.")

    Milego popludnia zycze,

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem szczerze urzeczony Twoim wpisem!
    Ah ,gdyby tak wiekszosc ( no skromniej - przynajmniej polowa) spoleczenstwa myslala.
    Tak.. pomarzyc mozna....
    Serdecznie pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam na myśli także czas przyszły dokonany Francopolo, co zasugerowałam małym słówkiem "żeby". Jako rodowita Polka przyznaję Ci rację, nasz język ma bardzo trudną gramatykę i ortografię. Choć jak sobie przypomnę te wszystkie czasy we francuskim..., do tego rozliczne nieregularne odmiany..., to nie wiem co wolę. Choć gdybym urodziła się i mieszkała nad Sekwaną, czy Loarą, a nie nad Odrą, pewnie nie dziwiło by mnie jakieś "imperfait". :-))))))))))))))))))
      Jak to onegdaj napisał Juliusz Słowacki "chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa...". Nie jestem poetą, ani tym bardziej wieszczem, ale staram się o to samo prozą.
      Co zaś do społeczeństwa polskiego to rozwija się i dojrzewa coraz szybciej. Jak jednak powszechnie wiadomo, w każdej społeczności jest około 20% postrzegających i myślących inaczej. U nas wszystkich udało się "zagospodarować" politycznie Kaczyńskiemu, a medialnie Rydzykowi. Gdzie indziej są mniej widoczni, bo bardziej rozbici i w efekcie nawet jak głośno krzyczą, to mniej ich słychać.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Bo polska język , trudna język :-)

      Usuń
  30. Na lekcji religii ksiądz nakrył chłopca na oglądaniu katalogu turystycznego.

    - Co cię tak bardzo zainteresowało?

    - Szukam, gdzie tu wyjechać, żeby żyło mi się lepiej.

    - Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, zażartował ksiądz.

    - Toteż właśnie szukam, gdzie was nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już sobie wyobrażam salwę śmechu tych, co nie byli zajęci zadaniem domowym. Jednakże relacje ksiądz kat. (nomen omen)- uczeń, nie umożliwiają takiej poufałości. Byłoby po tzw. ptokach.
      sąsiad p. prof.

      Usuń
    2. Dziękuję Ci krajanie za ten znakomity dowcip.
      Dawno się tak nie uśmiałem :-))

      Usuń
  31. ikka13324 października 2012 16:43
    Jak to onegdaj napisał Juliusz Słowacki "chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa...".

    Swiete (he,he...no powiedzmy raczej -swietne) slowa. W koncu nie jestesmy tu ,zeby robic popisy lingwistyczne ale raczej ,zeby wymieniac i wyrazac nasze swiato - krajo-poglady?
    Stad tez i ta moja zaczepka-:)))

    Amicalement i cordialement,

    PS Polski jezyk jest naprawde -dla "laciniaka"trudny. I gramatycznie i fonetycznie.Francuski jest nie tyle trudny ile "pokrecony". Przyklad "savoir" - <wiedziec, i wlasnie "imparfait" brzmi np.: "il faut que tu susses";Co fonetycznie i na polski - nie ,nie osmiele sie! Ale widze ,ze Tobie francuski nie obcy......

    Pozdrawiam serdecznie i z humoremoczywiscie,

    OdpowiedzUsuń
  32. To bylo do : Wiktor24 października 2012 14:15
    Ah ten pospiech! Ale juz niedlugo zasluzona (o jakze) emerytura!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. W czasie gdy chodziłam do szkoły niezbyt się do nauki języków przykładaliśmy niestety. Nie do pomyślenia było bowiem wówczas, że kiedyś się będziemy swobodnie po Europie i świecie przemieszczać. Nie mniej te kilka lat w liceum spędziłam na próbach nauczenia się francuskiego i łaciny. Mam bowiem rodzinę we Francji i zasugerowano mi, że wypadało by, aby kuzynostwo z kimś z rodziny mogło się dogadać. Ponieważ jednak to oni wówczas bywali u nas co roku, a ja odwiedziłam ich jedynie dwa razy, to skutki są oczywiste. Oni znacznie lepiej porozumiewają się po polsku, niż ja w ich języku.:-))))))))))
    Tym bardziej rozbawiła mnie dziś informacja o tym, że PiS przygotowuje teraz "ofensywę międzynarodową". Mocno przestraszona (czyżby szykowano się na jaka wojnę, pewnikiem z "Ruskimi"), kliknęłam i cóż czytam? Cytuję: " Prezes PiS wziął udział w spotkaniu z klubem ambasadorów mówiących po polsku."!
    Jak rozumiem wobec państw, których ambasadorowie nie mówią po polsku, ofensywy nie będzie? Obawiam się, że "zagrożone państwa" szybko wymienią swoich ambasadorów na takich, którzy po polsku nie mówią.:-)))))))))))))))
    No i jak tu się nie śmiać?
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za moich szkolnych czasów do dobrego tonu należało miganie się od nauki rosyjskiego.
      Nawet najbardziej zapadły kujon wystrzegał się za wysokich z tego przedmiotu ocen.
      Piątka z rosyjskiego to była dyskwalifikacja towarzyska przynajmniej wśród chłopaków.
      Po latach niejednokrotnie naplułem sobie w brodę za olewanie w szkole "ruszczyzny" czy jak to bardziej nieładnie nazywano "kacapszczyzny"
      Przez osiem lat nawet szympansa by rosyjskiego nauczył.
      A tak kiedy stał mi się potrzebny musiałem go pracowicie wkuwać i to za własną forsę.

      Usuń
    2. Nightgale - ja zaś chętnie uczyłem się rosyjskiego jak i innych języków. Upłynęło wiele lat, ale jeszcze dobrze czytam po rosyjsku i rozumiem to co czytam. To ładny język słowiański a piosenki rosyjskie są na wysokim poziomie. Nigdy nie miałem politycznych uprzedzeń do tego języka.Sam nauczyłem się czeskiego a teraz robię nieśmiałe próby aby trochę opanować ukraiński, ale w Polsce brak podręczników i słowników.Warto uczyć się języków a przede wszystkim nauczyć się formułować myśli w danym języku. Wychodzą ciekawe rzeczy i jakoś inaczej się myśli w innym języku.

      Usuń
    3. Tak, tylko ze dzisiaj są takie czasy ze trzeba znac kilka językow ktore realnie przyniosą kawalek chleba do domu, nie wiem co moze przyniesc ukrainski czy czeski?

      Usuń
    4. @Karol : Polityki bym w ten bojkot rosyjskiego w szkole chyba nie mieszał.
      Ot szczeniackie zagrywki w podstawówce w połowie lat osiemdziesiątych.
      Może potem w liceum już się jakąś ideologię do tego dorabiało.
      A rosyjski to faktycznie ładny język i warto go opanować.
      Natomiast ukraińskiego zacząłem się uczyć kilka lat temu kiedy poznałem w Francji na nartach fajną paczkę sąsiadów ze wschodu i zacząłem z nimi jeździć.
      Oni nie bardzo lubią rozmawiać po rosyjsku , a nie róbmy patologii , że słowianie między sobą będą gadać po Angielsku czy uchowaj Panie Niemiecku ;-):-)
      Więc chciał nie chciał musiał się człowiek trochę ukraińskiego pouczyć;-)

      Usuń
    5. Na lekcjach rosyjskiego w podstawówce rozdawali nam takie ruskie gazetki,"Pioner"czy jakoś tak się to nazywało. Mamma mia,jak śmierdział ten papier! Aż we łbach się kręciło,trzeba było czytać z odległości. To najbardziej pamiętam z tych lekcji.

      Usuń
  34. " Prezes PiS wziął udział w spotkaniu z klubem ambasadorów mówiących po polsku."!

    A kto tlumaczyl wolski na polski i vice versa ? -:))))
    Jam kaleki w polskim, ale ta nedza lingwistyczna....;!
    Poruta byla pewnikiem straszna;A jaka frustracja u tych ambasadorow ,co to mysleli ,ze umieja po polsku ,nie no...-:)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet tacy obcokrajowcy,którzy wolsko-kaczego nie znają,to wiedzą,że:1)kwa-to jeden kaczor,2)kwa kwa-dwa kaczory,3)kwa kwa kwa kwa kwa...(..)-partia PiS,4)kwarabarabumcyktarakwak-program polityczny partii. Proste?

      Usuń
  35. Witam panią pani Elizo,słyszałem wypowiedz prezesa jestem w szoku jego wypowiedzą.Zastanawiam się kiedy Polacy powstaną z kolan i przegonią takich ludzi a w szczególności klechów,ale to są marzenia ściętej głowy.Jednak kler odnosi same sukcesy w praniu mózgów wierzącym.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piorą,powiadasz? A ja słyszałem,że wydrążają pastorałem. Wkłada się taki pastorał do ucha,posuwa dalej,kręci,kręci..aby zwoje mózgowe się nakręciły,następnie z takim mlaśnięciem MLASK!wyciąga. I już taki wydrążony kocha proboszcza swego i na tacę kładzie co trzeba,jako honorarium za operację

      Usuń
  36. Ambasador chiński : - Pan Kan-czyn-ski ja nic nie zro-zumiala, co pan mowi.Mia-lo być po pol-ski!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Czy ktoś wie,w jaki sposób przyszedł na świat Jarosław Absmak? Służę informacją. Ktoś przyniósł z ogródka wiadro pełne główek kapusty. Kiedy zaczęto szatkować,z jednej wyskoczył mały Jaro z przeraźliwym okrzykiem KWAAAAAA!!! To jest metoda in wiadro.

    OdpowiedzUsuń
  38. I pomyśleć do czego zdolni sa "politykierzy" aby tylko uciułać trochę głosów poparcia. Gdyby z takim uporem realizowali potem swoje obietnice wyborcze !!!

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.