piątek, 23 maja 2014

Głosuj na Elizę albo w ryj




"Za chwilę cisza wyborcza, a nasi dziennikarze dostali amoku, żeby zdążyć jeszcze zaprosić do studia (radio/tv), lub na łamy gazet - najgorsze szumowiny, faszystów, idiotów, frustratów, psycholi w masce Napoleona, pijaków w kostiumie "muszek", narodowych socjalistów z prokuratorskim rodowodem, oszustów i blagierów. Doskonaly "towar", zeby podnieść nakład, oglądalność i zeszmacalność! Trwa nerwowa licytacja: blotkę Ziobry przebija natychmiast podrabiana dycha Kaczyńskiego, Palikot dokłada zwariowanego waleta, a Korwin zgarnia pulę chamskim Jokerem! Ludzieee! Oni grają naszą przyszłością... Nie siadajmy w niedzielę do tego stolika!!!"

W Belgii nie ma ciszy wyborczej, Blogger jest platformą amerykańską więc piszcie co chcecie, ale najpierw idźcie głosować, nie pozwólcie aby ciemnota wybierała za WAS, a jak macie problem z wyborem kandydata, podpowiadam:





 promuj

56 komentarzy:

  1. Bardzo wyraźne jest oczekiwanie na zmianę, czego dowodzi spodziewana niska frekwencja. Nie będę wybierać nikogo, z różnych powodów nie zagłosuję na żadną z partii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowe dla głupiego polaczka, który po szkodzie będzie przeklinał na stan rzeczy, który sam spowodował.

      Usuń
    2. Jasne. Ja będę narzekać, marudzić i czekać na Godota a a dzięki temu prawo obowiązujące mnie, Polskę i całą Unię będzie stanowić Adamek z Korwinem-Mikke. Super, dopiero będę mógł marudzić i pokazywać jaki to jestem niezłomny.

      Usuń
    3. w tych wyborach głosuje się na ludzi i jest z kogo wybierać. Ale najpierw trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czy jest sie za UE oraz kto ma tam tworzyć prawo, nasze prawo w głownej mierze.

      Usuń
    4. krakus - ja też jestem "Krakus" ale pisany z dużej litery. Jesteś bęcwał i tyle w tej sprawie !!!!

      Usuń
  2. Brawo panowie! Przykład krakusa doskonale obrazuje jedną z naszych narodowych cech - wieczne, niczym nie uzasadnione malkontenctwo.
    Pewnie nas, Polaków miał na myśli autor "Smerfów" wymyślając Smerfa Marudę!.
    Na ewentualny zarzut, że na prawdę w moim okręgu nie ma na kogo głosować odpowiem - być może, ale to nie powód by nie pójść na wybory i nie wrzucić czystej kartki. Ponadto nie wierzę, że nie znajdzie się nawet jeden kandydat godny mojego poparcia. Nie koniecznie trzeba kierować się przynależnością partyjną - choć ona wiele może wyjaśnić. Są bowiem ugrupowania, na które nigdy (nigdy nie mów nigdy!!!) nie zagłosuję.
    Tak kiedyś myślałem o SLD. Jednak powodowały mną wtedy głównie resentymenty. Dzisiaj już bez nich widzę, że są większe zagrożenia dla mnie i Polski.
    Dlatego idę na wybory!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja uważam, że udział w wyborach powinien być OBOWIĄZKOWY, tak jak w niektórych krajach ( np. u Elizy !). Głosuj sobie, kochasiu, nawet na nogę od stołu, ale masz obowiązek zwlec tyłek z kanapy, pójść do swojego lokalu wyborczego i głosować. Koniec, kropka.Tylko w takim przypadku można stwierdzić, jaki jest rzeczywisty układ sił politycznych, a i tzw. pewniakom może opaść szczęka. Co mamy teraz ? Miliony marudzących (wszystko źle) "smerfów", jakieś 20% tych, co to do wyborów chodzą czwórkami, po niedzielnej mszy i jakieś 20% innych, rozproszonych wyborców. No to mamy to, co mamy.

    http://portalwiedzy.onet.pl/88303,,,,przymus_wyborczy,haslo.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obowiązkowy,lub nie,któż to może wiedzieć?Że zacytuję słowa piosenki:"tyle smo prawd ile kłamstw rządzi całym światem mym"- czy jakoś tak.Pies jest pogrzebany w innym miejscu,a mianowicie w ordynacji wyborczej.Ale może nawet u nas nie jest nawet najgorzej.Pani, i innym dociekliwym komentatorom polecam artykuł w najnowszym "NIE"pt."Prezydent zajęczy"tam autorzy piszą o ukraińskiej ordynacji wyborczej,warto przeczytać,a wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam.Osobiscie jestem za oświeconą tyranią,bo przynajmniej wiadomo kogo powiesić.Proszę mi powiedzieć,bo mam wątpliwości,czy osoby z lekkim upośledzeniem umysłowym mają prawa wyborcze?Jeżeli tak,to wiele by to wyjaśniało.Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Dzień dobry "Draniu" !!!! :-))))) Ostatnimi czasy (od kilku miesięcy) czytam dość dużo poważnych wypracowań na temat końca amerykańskiej wersji kapitalizmu oraz bankdytów powodujących jedynie to, że wszyscy sa powszechnie zadłużeni. Ta metoda trzymania państw i ludzi za gardło - wiecznymi kredytami i długami przestała już funkcjonować - stąd rozliczne kryzysy. Nie może byc tak, ze 90% dóbr światowej gospodarki należy do 3-4% najbogatszych na świecie - a tak jest. Dojdzie niewatpliwie do jakiegoś większego kataklizmu ekonomicznego i bardziej sprawiedliwego "podziału dóbr". NIKT NIE CHCE BYĆ DOŻYWOTNIM DŁUŻNIKIEM, bo to jest bez sensu. Jak się w pełni obczytam, może coś tu skrobnę na blogu dla wywolania szerszej dyskusji. Sprawa jest niezmiernie ciekawa - czy ludzie w drodze pokojowych negocjacji coś mądrego wykombinują , czy też bedzie musialo dojść do jakiegoś bum-bum na szerszą skalę. Problem jest też o tyle poważny, że ludzi na świecie przybywa w tempie geometrycznym i ludzkość utraciła nad tym faktem kontrolę - kto to wyżywi, kto da mieszkanie i kto da pracę ????? Warto czasami pomyśleć - do czego ludzkość zmierza.

      Usuń
  4. Jeśli utrzyma się polityka gospodarcza rządu prowadzona pod dyktatem postbolszewickich związków zawodowych, będziemy kupować węgiel kilka razy drożej, niż inni na świecie. To dobijanie gospodarki. Podobnych przykładów wiele. Jak ma się w tym wszystkim rozwijać Polska?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BoDuley - "Polska ma rosnąć w "siłem" i rozwijać się bez przerwy - aż się całkiem rozwiniem pod przewodem - wiesz kogo - nie mogę napisać, bo cisza wyborcza. Ale chodzi o jednego takiego małego, co uważa się za wielkiego !!!

      Usuń
  5. Dzień dobry Pani Elizo !!! Przez ostatni miesiąc kampanii wyborczej do PE wszyscy "walczyli" mężnie, chociaż nie potraię się domyślić o co. No bo kandydatów na kandydatów mamy aż 1277 sztuk a miejsc do "wywalczenia" jest zaledwie 51. Wszędzie tam, gdzie jest ostra konkurencja "walka" idzie na noże i kłonice. Za wyjatkiem kilku zaledwie kandydatów na kandydatów - zupełnie nie wiem, co tam oni sobie szykują - aby "walczyć". Tak Bogiem a prawdą, to 85% Polaków nie ma żadnego pojęcia co to jest ten Parlament Europejski i co on nam może a co my możemy jemu. Media i mendia na ten temat dyskretnie milczą a panprezes gębę drze na wałach i terenach prawie zalanych głupotą, że ta Unia to musi nam dużo więcej dawać a my wcale nie. Ot taka "Bralnia Pieniędzy". No to jak już dobrnęliśmy do pieniędzy - może coś na ten temat, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to własnie o te "pecunia" chodzi.Jak podaje tygodnik "ANGORA" nr 21 datowany na 25.o5.2014r - ci nasi "walczą" o:

    26.000 zł - miesięcznie - pensja podstawowa e-posła.
    1.270 zł - za każdą obecność na sesji plenarnej PE.(można siedzieć i nic nie gadać).
    17.974 zł - miesięcznie, na utrzymanie biura poselskiego.
    75.240 zł - miesiecznie na zatrudnie pracowników biura poselskiego.
    83.600 zł - rocznie za czlonkostwo we frakcji Europejskiej Partii Ludowej (inne frakcje płacą
    troche mniej).
    16.700 zl - miesięcznie za wykonywanie mandatu posła PE.
    4.600 zł - miesięcznie z tytułu emerytury przyznawanej po ukończeniu 63 lat życia i po
    przepracowaniu jednej kadencji w PE.
    20.900 zl - jednorazowo na naukę wybranego języka (unijnego).
    8.360 zł - jednorazowo na kurs komputerowy i zapoznanie się z systemem komputerowym PE.
    2/3 skladki ebezpieczeniowej z polisy od nieszczęsliwych wypadków i kradziezy mienia.
    2,o4 zł - za każdy przejechany kilometr prywatnym autem w celach "służbowych" ,
    - darmowe przeloty samolatami ,refundowanie kosztow opieki medycznej dla rodziny,
    służbowy samochód.

    Jak widzimy - sporo tej unijnej "sałaty" i o to idzie "walka" pomiedzy "kandydatami na kandydatów". Tylko jednen z tych "kandydatów" - niejki Koorwin Mikke wyraził się konkretnie, ze chce byc posłem do Parlamentu Europejskiego aby budowlę po parlamencie zamienić na burdel. Reszta kandydatów nie bardzo się samookreśliła, co tam w tym Parlamencie będzie robić - pewne, ze do kasy unijnej się nie spóźnią ani o minutę - tyle szmalu w "eurach". Ani jedna z telwizorni nie przyblizyła "ciemnemu ludowi" jak to całe "ustrojstwo" funkcjomuje, ile tam komisji parlamentarnych i co one mogą a czego nie mogą. Jakie są relacje prawa unijnego do prawa krajowego itp.itp.itp. No to głosujmy - jeszcze jest kilka godzin na pomyślunek - na kogo !!!!!!!! Milego dnia Pani Elizo - u mnie "afrykańskie" upały, zagrozenia powodziowego nie było, kałuze po opadach wysłchły juz "na wiór". Milego !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. W PRL w wyborach głównym graczem był FJN - Front Jedności Narodowej. W Najjaśniejszej Pomrocznej nadal głównym graczem jest FJN - Forsa Jest Najważniejsza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głównym i jedynym, dlatego wybory moznaby nawet nazwac "uczciwymi" he he he he

      Usuń
    2. To już w PRL-u było ciekawiej z tą listą Frontu Jedności Narodu, bo przynajmniej wiadomo było, że nie funduje się komuś ustawienia finansowego do końca życia (to główna motywacja dzisiejszych kandydatów), ani że wśród wybranych będzie taki, który chwali Hitlera.

      Usuń
  7. Biedny YARO, w niedzielę pozostanie mu tylko wygłosić tradycyjną formułkę o zwycięstwie moralnym he he he

    OdpowiedzUsuń
  8. Niewielka ilość merytorycznej debaty w tej kampanii sugeruje, że politycy nie mają pojęcia i nie przywiązują wagi do tego co będą robić w Europarlamencie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamysz powiedział: "brak merytoryki, brak uświadamiania ludziom, jak ważne są te wybory, mówienie o tym, jak działalność PE wpływa na nasze codzienne życie w Polsce, sprawia, że do głosu dochodzą showmani, ludzie, którzy chcą zburzyć istniejący porządek ugruntowanych wartości i autorytetów"

      Nic dodac, nic ujac.

      Usuń
    2. Helmut Monachijski - DOKŁADNIE TAK !!!!!

      Usuń
  9. Kroko Dundee - witaj !!! :-))))) Powinno tak być - jak piszesz, boć przecież panprezes wielokrotnie "zapowiadał był" , że kieuje się "tradycjami". Skoro już tyle razy przerżnął wybory, że stalo sie to "tradycjom" - i tym razem nie wypada mu inaczej. Zresztą - mówiąc cynicznie, po jaką cholerę mu pchać się na fotel premiera lub prezydenta. Musial by wtedy coś robić i ponosić odpowiedzialność za ta robotę. A tak - ma Kanadę pachnącą żywicą - stny raj na ziemi. Przez 25 lat "robi gębą" - bo nie potrafię wymienić ANI JEDNEJ FUNKCJI, przy której musiał by się przyłożyć do konkretnej roboty. To, że był przez 2 lata premierem - jest koronnym dowodem, że NIC NIE POTRAFI. Przez 2 lata narobił tyle bajzlu w państwie (TAKŻE PROPORCJONALNIE - DŁUGÓW), że do dzisiaj nam się to czka. I nadal wychodzą na światlo dzienne nowe skandale - tu jak sądzę jeszcze kilka najważniejszych czeka na ujawnienie. Nie dziwi nawet i to, że ma te jakieś 20-25% poparcia, to "ciemny lud" i dawniejśi jego "czynownicy" na posadkach, odstawieni od koryta. Jak dokladnie to policzyć - taki właśnie rachunek wypada.Jego wczorajsze wystapienie - jako reakcja na wystapienie Premiera na konwencji PO, było żałosnym pohukiwaniem a także dowodem na to, że nerwy mu już całkiem puszczają po licznych wpadkach w toku tej kampanii wyborczej. Bo to był "obciach - zupełny obciach". Zresztą nie tylko jego, bo popatrzmy na tą resztę recyklingu politycznego - dno dna. I pomysleć, że bijatyka dopiero się zacznie, jak ruszą "wybory krajowe". Tonący brzytwy się chwyta - bedzie się działo. Miłego dnia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato, witam. Nie wiem czy na wybory krajowe teź nam nie przyłozą noża do gardła i znów trzeba będzie wybierać "mniejsze zło". Niezaleznie od tego, PO to jednak jedyna normalna partia w tym bagnie ktore nam sie zaprezentowalo w pogoni za stolkami do PE.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Szkoda pięknej pogody, żeby iść na wybory. Skorzystam z rady naszych ojców narodu - wyjeżdżam na majówkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewno - lepiej się nachlać niż pomyśleć o Ojczyźnie.!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jakiej ojczyźnie? Ojczyzna stoi do mnie odwrócona tyłem. Tu prawie wszystko jest przeciwko człowiekowi. Ojczyzna nie dba o mnie, więc czemu ja miałbym dbać o ojczyznę (czyt. europosłów). Byłem i jestem przeciwko kołchozowi, zwanym Unią.Wcześniej, czy późnij unia wyjdzie nam bokiem.

      Usuń
    2. Czyli jak rozumiem na glosowania nie chodzisz 0 więc nie masz prawa do zadnego narzekania, dziób stulić więc.

      Usuń
    3. Nie rozumiesz. Nie twierdzę, że nie chodzę na głosowania. Nie idę tylko na to głosowanie, bo jestem przeciwny kołchozowi unijnemu. Chodzę na wybory samorządowe, bo one decydują najbardziej o jakości życia w miejscu, w którym mieszkam. I w nich głosuje na ludzi a nie na partie.

      Usuń
    4. kazek - to ty juz lepiej nie chodź na te wybory a w szczególności na te "kołchozowe"- twoja glupota jest jak kosmos - nie zna granic.

      Usuń
    5. Kazek to Ty nie rozumiesz, jeżeli nie będzie kasy z UE to jakość zycia samorządów będzie WTEDY WŁAŚNIE "kołchozowa".
      A to ze głosujesz na ludzi to i tak partia ktora wygra decyduje czy "twoj" czlowiek z listy będzie coś znaczył czy NIC. Lepiej juz nie chodź na to glosowanie ale nie wracaj tu z komentami "jaki to polski rząd chujowy".

      Usuń
    6. Ne chcę takiej Europy, gdzie się zabija w biały dzień niewinnych Żydów.

      Usuń
  12. leon, warszawiak25 maja 2014 00:04

    Czy mogę złamać ciszę wyborczą ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozesz, jezeli masz duzo kasy...

      Usuń
    2. leon,warszwiak !! Możesz, możesz - otwórz okno i ryknij sobie, a co - twoje okno !!!

      Usuń
    3. Leońciu mozesz, dlatego nie zamieścilam art.na ONETcie :) :)

      Usuń
  13. Czy zamieszczanie również dzisiaj takich artykułów nie jest łamaniem ciszy wyborczej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To art,sprzed 2 dni, ślepy?

      Usuń
    2. Evident - jak już ty coś blukniesz, to zaraz mleko mi sie zwarzy. Popatrz "inteligencjo" na kalendarz i daty.

      Usuń
  14. Begonijko - dzień dobry !!!! Pozwolisz, że tutaj a nie pod Twoim wczorajszym komentarzem wyrażę moje poparcie dla Twoich poglądów na temat obowiązkowego udziału w wyborach - każdych wyborach. Wprawdzie mamy dzisiaj ciszę wyborczą i od rana chodzę z plastrem na ustach aby nie warknąć na jakiegoś kandydata, ale tak ogólnie i teoretycznie to chyba można sobie poklepać w klawiaturę - mam taką cichobieżną.
    Znając brak obowiązkowości Polaków i systematyczne olewanie ciążących na nich obowiązków obywatelskich - jestem za tym aby udzial w wyborach byl obowiązkowy. Tak mają inne państwa europejskie i nie tylko europejskie. Wszyscy drą gęby - co to im państwo powinno zapewnić, ile obniżyć podatków - najlepiej całkiem zaniechać ich poboru, każdy by chciał emerytury w takiej wysokości jak pensja przed emeryturą i wielu wielu innych "dobrości" - ale "Polak-patriota" na wybory nie pójdzie i już !!!
    Marzy mi się od dawna aby w Polsce powstała Państwowa Wyższa Szkoła Administracji - kształcąca apolitycznych urzędników o najwyższych kwalifikacjach zawodowych - dla obsadzenia nimi wszystkich państwowych i samorządowych urzędów i instytucji administracji publicznej w szerokim zakresie. To co mamy jest w 3/4 żałosne. Marzy mi się takie uproszczenie wszelkich procedur urzędowych - abym nie wychodząc z domu, mogł przy pomocy komputera i internetu załatwić każda prawie sprawę w danym urzędzie. Marzy mi się aby każda sprawa była załatwiana od ręki i bez zbędnej zwłoki oraz z najwyższą starannością.Marzy mi się aby kazdy urzędnik pracował uczciwie i wydajnie te swoje 8 godzin i zawsze pamietał, ze jest tylko urzędnikiem a nie paniskiem za biurkiem. Kazdego petenta powinien witać obowiązkowym - dzień dobry Panu/Pani - w czym moge pomóc, BO ONI SĄ OD TEGO ABY POMAGAĆ OBYWATELOM a nie utrudniać im życie. To nic nie kosztuje i mieści sie w granicach uposażenia urzędasa. Chciejmy chcieć aby tak to wygladało. Miłego dnia - wieczorem pogadamy.

    P.S. Pani Elizo - jezeli w moim poście do Begonijki naruszyłem "kanon ciszy przedwyborczej" to nalezy go bezwzglednie wykasować :-))))))))))))))))) Pozdrawiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Sarmato, poruszyłeś istotny problem: apolityczni, profesjonalnie przygotowani do pracy, urzędnicy. Niemal wszędzie tak jest, że partia wygrywająca wybory, używa "nowej miotły" i co do samej góry, to normalne, bo każdy chce mieć swoich, zaufanych ludzi na kluczowych stanowiskach, ale pracujące ciut niżej "mróweczki" powinny pozostawać te same, bo znają swoją robotę i potrzeby petentów. Niezmiennie chwalę w tej sprawie mój "rodzimy" Urząd Miejski, gdzie każdy urzędnik jest na widoku, na otwartym stanowisku, oddzielony od kolegi małą ścianką, są numerki i obsługa petenta odbywa się sprawnie, życzliwie i szybko. Można ? Można. Tylko trzeba chcieć.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Sarmato nie ma się co przejmowac, dziś jesteśmy "w Hameryce" to serwer USA wiec nie ma problema :)

      Usuń
    3. Pani Elizo - rany boskie !!! To dopiero problem, oni tam w "Hameryce" wszystko ciurkiem "rejestrujom". No jak nie !!! Ten Snowden co to wyzdradził powiada, że nagrywają na okragło. A ja nieopacznie czasami sobie tu popyskuję na temat Wuja Sama. Niech Pani wyjrzy za okno - tak na wszelki wypadek, jak tam stoi taki mikrobusik z antenami - nagrywają psiekrwie. Żart żartem - ale świat schodzi na psy, żeby człowiek nie byl pewny czy mu tam w toalecie czegoś nie zainstalowali. Czysty obłęd. Moja Pani ma dzisiaj urodziny, to sie trochę krzątam po kuchni aby małe co nieco przytgotować na wizytę rodzinki i gości. Jedną butelkę odłożylem przezornie na bok - jak już ogloszą te wyniki tego co to dzisiaj nie wolno gadać.To na razie - myślę, że wieczorem bedzie okazja stwierdzić, że łazenie po wałach nie wiele pomaga w zapobieganiu powodzi. Slonecznego popołudnia !!!!
      P.S. a w tej Brukseli tyż strzelają na ulicach, Sodoma i Gomora !!!!

      Usuń
    4. Begonijko - słonecznie witam !!! Na razie to możemy sobie pomarzyć, że tak będzie. Ale w ślad za patorem Kingiem możemy powiedzieć : I HAVE A DREAM - mam taki sen. Jemu mniej więcej się spełniło - może i nam. Mam dzisiaj malo czasu aby napisać coś "głębszego" - moja Pani ubrała mi fartuszek kuchenny i robię za kucharza - ONA ma urodziny a ja mam robotę. Ale - przezorny zawsze ubezpieczony - jak już "goście" wyjdą - walnę sobie jednego a może i dwa - nadprogramowo - a co ???

      Usuń
    5. Najserdeczniejsze życzenia dla Twojej Pani, Sarmato ! I śmigaj, śmigaj w tej robocie, żeby wszystko odbyło się , jak należy !!! :)))

      Usuń
    6. Mieszkałam we Wrocławiu, trochę w Strzelinie, teraz w Opolu. WSZYSCY urzędnicy, z którymi w ostatnich co najmniej 10 latach miałam do czynienia byli kompetentni, uprzejmi i pomocni. Od urzędów gminy, miasta, czy powiatu, przez skarbówki, urzędy pracy, po ZUS. Było to sporo różnych spraw,l bo pomagałam też znajomych w ich zagmatwanych często życiorysach i kłopotach.
      Nie jest też tak, że każda nowa władza zamiata starych i swoich wsadza na stołki. Te średniego (najczęściej też wyższego) i niższego stopnia, to po prostu fachowcy. Muszą tacy być, bo przy dyletantach, żadna władza nie da sobie rady. Już zapomnieliście jak PiS onegdaj doszedł do władzy i za dużo z Samoobroną swoimi poobsadzali? Szybko się na tym przejechali, prawda?:-))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
  15. Nie ma w komentarzach m-16, co się stało? Rozbroili? Szkoda...oh la la

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma problemy z laptopem, ale wroci na pewno, Dziekuję w jego imieniu za pamięć ;)

      Usuń
  16. Juz zaglosowalem hi...hi... - ale sie taki jeden wkurzy !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez Krakusku, wlasnie wróciłam z Brukseli, dużo Polaków głosuje, to dobrze, teraz śniadanko (bo wyjechałam z domu o 6,16) i idę na glosowanie u mnie, 3x - PE, federalne, regionalne, ale tu mam tylko 200 m do biura. Pozdrawiam

      Usuń
  17. Ja też już po, zagłosowałam bez fałszowania

    OdpowiedzUsuń
  18. W Polsce jeszcze jest sporo ludzi mało wykształconych, sterowanych przez Rydzyka i Kaczyńskiego.... Ale to już "krańcówa", jak mawia młodzież... PiS stoi nad szambem...tylko malutkie pchnięcie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. adam - jeżeli jesteś "ten" adam, to ja ci powiadam, bez popychania - sami wpadną !!!

      Usuń
  19. Na 30 mln.330 tys. uprawnionych do głosowania do wyborów poszło 22,7 %, co daje nawet nie 7 mln. obywateli. Politycy mają o czym myśleć. P.S. Sarmato !!! Ta ślicznota z banera w Gdyni weszła !!! Ale już Szczypińska nie. Dobre i to...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pal sześć urodę, rozum się liczy, a ta z banera też nie za bardzo... Nie wiem czy zauważyłaś Begonijko dzisiejsze kazanie Głódzia? Nie wiem ile miał promili, ale nie pójście na wybory zaliczył do grzechów i to ciężkich.:-))))))
      Pod linkiem wstępne sondażowe wyniki w całej EU, w Szwecji feministki z sukcesem:
      http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,16033491,Wyniki_wyborow_do_PE_w_Europie__exit_polls___sukces.html
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Co by nie było, że zmyślam: http://www.fronda.pl/a/abp-glodz-dojrzewamy-do-odpowiedzialnosci-obywatelskiej,37828.html
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Ikko, spokojna głowa. Dałoby się sprawę tego ciężkiego grzechu z Flaszką obgadać . Tylko trzeba by było przyjść z flaszką !!! :)))))

      Usuń
  20. :)

    No i... wczśniejsze prognozy Sarmaty - nie do końca się sprawdziły. Niestety, powtarzam - niestety - wygrał pis! I jeszcze te 4 mandaty dla Korwina..:(
    Wśród wybranych z " nowej prawicy " - jeden taki, który chce monarchii. A do czasu znalezienia
    " króla " - władzę w Polsce oddać prymasowi!!! Tak, tak.. takich żeśmy wybrali:(
    I teraz pomyślmy o wyborach krajowych, za rok:
    Pis - plus minus - na równi z P.O. Pis wygrywa , jak teraz - jednym procentem i dobiera do większości/ koalicja/, wybranych durni z partyjki Korwina....
    Strach się bać, albo... trzeba stąd uciekać, póki granice otwarte..:)

    Przegrana Palikota, może być początkiem Jego końca, o czym " marzą" wszyscy obecni na scenie politycznej. Na czele z kościelnymi, dla których zaczną się złote czasy...

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba poprzedni wpis Elizy był zatytuowany:

    " Zdjąć Polskę z krzyża ".

    Niby słuszne, ale:
    Co zrobić, gdy Polska lubi " wisieć " na krzyżu, a jeszcze bardziej stękać w jego cieniu ?
    Co zrobić, żeby felerny kościół przestał być głównym rozgrywającym w Polsce? Jak pohamować wiernopoddaństwo polskich władz, wobec Watykanu oraz: jego polskich agend?
    Co jeszcze musiałby zrobić kościół, aby jego tragiczny wpływ na mentalność Polaków, przestał mieć znaczenie? Aby nastąpiło przebudzenie?
    Ile jeszcze dzieci skrzywdzić, na całe życie? Jakie jeszcze nikczemności musiałby popełnić, skoro: dotychczasowe - nie zmieniają mentalności rodaków?
    Piechociński w trosce o " 5 % " poparcia, ostatnie dni spędził... w radyjo maryja, Korwin siedział tam jak wierny pies, od długiego czasu...Większość dostaje choroby " ugiętych kolan " - na samo wspomnienie: proboszcza, wikarego, o biskupie już nie wspominając.
    Dziś zapewne się radują i msze będą zamawiać dziękczynne, w intencji podziękowań, że Palikota w Unii nie będzie. Smutne to...
    A wszystko to ma przecież wpływ na wynik wyborczy. Bo osobiście nie rozumiem: jak po tym wszystkim można głosować na pis, dodać jeszcze korwina? No: nie rozumiem i już!!!
    Dlatego myślę sobie, że Polska lubi wisieć na krzyżu, a Jej odcięcie będzie skutkowało: Ponownym wspinaniem się na te dwa , zbite na krzyż - drewienka...
    Pozdrawiam, raczej w minorowym nastroju, który pogłębia prywatna tragedia:(

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.