wtorek, 20 stycznia 2015

Estrogen club, z kogo się panowie śmiejecie ?



"Przykro mi, że muszę to powiedzieć o osobie, której nie znam, ale ona przyczynia się do śmieszności polskiej polityki, a ci, którzy ogłosili ją kandydatką na prezydenta, wyrządzili jej krzywdę". 
Tak o Magdalenie Ogórek, kandydatce na Urząd Prezydenta z ramienia SLD, powiedział w FpF Władysław Frasyniuk. I jak zwykle trafił w samo sedno - czapki z głów Władek !!!

Urząd Prezydenta to zbyt poważna sprawa, aby nim eksperymentować. ....Wcześniej był Stan Tymiński, był Kononowicz, no i mamy Ogórek... ot taki kraj. Ta kandydatura jest kwintesencją stanu naszej polskiej - pożal się Boże - polityki. I z kogo się panowie śmiejecie? Czyż to pytanie nie jest nadal zasadne?

Polityka nie tylko kieruje się pustosłowiem czy emocjami, ale również kabaretem i większe szanse na wygraną ma ten kto z pozostałych kandydatów zrobi sobie większe jaja. I choć poczucie humoru to wartość dodana polskiej polityki myślę jednak, że trudno będzie po PiSie zrobić śmieszniejszy kabaret, ale skoro katechetka Ogórek tego dokona to gdzie jest dno? Nie zgodzę się natomiast, że Ona jest śmieszna, nie, Ona nie jest śmieszna, ale żałośni są Ci co ją wypchnęli i robią kabaret dla gawiedzi. Reżyserzy pokroju tych od Absmaka. Wszyscy z pewnością jeszcze pamiętają przykład z Biblioteki Narodowej, pianinko, przyjaciół Rosjan i ich prezydenta.... Tak więc naiwna i anonimowa Ogórek jest pompowana przez media, które mają banalny i łatwy do komentowania temat... o niczym. Jej kandydatura jest tak bezsensowna, że poważne media powinny ograniczyć się do wąskiego komentowania, cóż, kiedy publicystyka coraz bardziej upodabnia się do PUDELKA, Miller byłby głupi aby nie wykorzystać okazji...

Bo to, że Pani Ogórek za dużo nie ugra w tych wyborach to pewniejsze niż w banku, ale co jest fenomenem, to to, że  kandydatura Ogórek (jak i wiele spraw politycznych i gospodarczych) są cały czas komentowane i krytykowane przez ludzi, którzy zawalili prawie wszystko w swoich karierach politycznych. Cały czas dobre rady dają  Balcerowicz, Rokita, Bugaj (o matko!!), Piskorski, Olechowski, Ziobro, Kurski, Kowal i wielu innych c*ujów, którzy doprowadzili do upadku swoje partie, a do swoich teorii mogą przekonać chyba tylko zdurniałych dziennikarzy. I piszę "teorii" bo jak przychodzi do praktyki, to myk i mamy katastrofę. 

Jeśli więc sobie robić jaja z tego urzędu to może iść jeszcze kilka kroków dalej? No może nie aż tak daleko jak Kaligula, nie, ale ...


46 komentarzy:

  1. Bułkę przez bibułkę, a ogórek pełną łapą....

    OdpowiedzUsuń
  2. ...Był też Wałęsa. Widzę, że zaczyna się tradycyjnie, z charyzmą poszukiwanie "dziadka z Wermachtu". Mam nadzieję, że młodzi ludzie trochę namieszają w tym wesołym kombatanckim towarzystwie i zagłosują na p. Ogórek. Też młodą (do tego ładną), co może być jej atutem. Obecny "charyzmatyczny" przywódca też nie miał żadnego doświadczenia, ale się "nauczył" iść oklepaną "historyczną" drogą, zamieniając upiory przeszłości na wzorce i bohaterów. On nie "katecheta" (?), ale ciąga nas po wszystkich imprezach kościelnych, klęcząc z namaszczeniem przed biskupami. Zarzut o jej niedoświadczeniu politycznym, może być zaletą i nadzieją, że ta skostniała, kombatancka polityka, odejdzie wreszcie w zapomnienie, ustępując miejsca nowemu, trzeźwemu myśleniu. Bez fobii i uzależnień. Jestem za. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo lubiących zabawy samych z sobą zagłosuje na Ogórek. Tej pani pomylił się konkurs.

      Usuń
    2. No to w trakcie "roboty" podjąłeś słuszną decyzję. Każdy głos się liczy.

      Usuń
    3. Czy "atuty": młoda, ładna i "płeć żeńska", to wystarczające kompetencje?
      Pomyślności.

      Usuń
    4. No właśnie. Zajrzałam do informacji i cóż się okazuje:
      1/ w 2011 nie dostała się do parlamentu
      2/ Pracowała i pracuje tu i tam
      3/ Ma na koncie jakieś rólki w serialach
      4/ Mówiono, że była konsultantką w NBP, a dzisiaj prezes NBP Marek Belka wyjaśnił, że owszem, konsultowała coś tam, w ramach sponsorowania przez NBP filmu o Marii Curie - Skłodowskiej ..itd. itp.
      Nie mam nic przeciwko ładnej kobiecie, tyle że w wyborach prezydenckich chyba niekoniecznie uroda musi być atutem nr 1, a tu trochę tak wygląda. Tonący SLD ładnej dziewuchy się chwyta. I tyle. O nazwisku pisać nie będę, bo znam gorsze.

      Usuń
    5. Napisałem jednak trochę więcej. I o dziadku z Wermachtu, też wspomniałem, czyli informacje typu "coś tam, coś tam", mnie nie interesowały nigdy. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. I tak sezon na Ogórki mamy cały rok. Winne jest ocieplenie, a może przegrzanie polityki(ów) ?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry:)
    Czy jest jakaś świecka modlitwa? Bo uważam, że nastał właśnie taki czas, żeby ludzie świeccy zaczęli się modlić!
    O: rozum dla rządzących, o przestrzeganie zasad, które stoją u podstaw partii, które reprezentują, o logikę ich działań, o zaprzestanie troski w własne polityczne zadki, na rzecz: dobra Polski. O konsekwencję i determinację w działaniach słusznych, a porzucenie: koniunkturalizmu, hipokryzji i beztroskiej, niepohamowanej głupoty!
    Bo co myśleć o burdelu, w którym:
    Lewica wydatnie dokłada lewicową łapę do podpisania haniebnego konkordatu. Który jest Polsce tak przydatny jak czyrak na doopie, a jednostronnie służy obcemu państewku, jakim jest Watykan. Były, lewicowy premier, były marszałek, minister .. J. Oleksy - przed śmiercią - " nawraca się " i to za pośrednictwem.. Flaszki - Głodzia...
    Partyjka prawicowa dla śmiechu nazwana Prawem i Sprawiedliwością: ani prawa, ani sprawiedliwa, ale... na pewno - socjalistyczno - nacjonalistyczna...
    Rządząca -partia - niby liberalna, faktycznie przypomina grupę ministrantów strzegących swojego plebana, tu czytaj: całości kościoła i jego interesów, będących w rażącej rozbieżności z interesami polskimi...
    Człowiek, który budził nadzieję i wszedł do sejmu z programem, który popierałem - dziś ledwie dyszy, przeprasza jedynie słuszny kościół za " ataki ", szuka natchnienia i wsparcia w jakimś nawiedzonym hinduiście. Chodzi mi oczywiście o J. Palikota.
    Na a teraz jeszcze ta Ogórek... którą to Miller chyba, chce popełnić polityczne samobójstwo, albo też prozaicznie zwariował:)))
    Ktoś ma zatem jakieś wzorce świeckich modlitw? Bo, że są potrzebne, to już wykazałem - powyżej:)))
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam To nowa zaczerpnięta od PSL "praktyka polityczna"
    PSL siał.siał.podlewał i pielęgnował wiec i mu urosło /co prezes zaskoczony nazwał fałszerstwem/
    Miler w Wikipedii przeczytał
    "Odpowiednia pora na uprawę ogórków w gruncie przypada od połowy maja. Istnieją wówczas optymalne warunki do kiełkowania nasion."
    Wiec i postanowił posiać"nowalijkę" A nuż mu wzrośnie..
    Mieliśmy takich "strażników żyrandola" co to" ani be ani me ani kukuryku",mieliśmy takiego co to wszystko konsultował z bratem, z wiadomym skutkiem,mamy"brata łatę" możemy i mieć "coś ładniejszego"
    "Chłopy" zamiast słuchać "expose" będą się gapić tam gdzie się zwykle gapią,baby" komentować krój sukienki czy żakietów,długość spódniczki czy wysokość szpilek i czy akurat ten kapelusz"stosownym jest" a plotkarskie media pytać, miała stanik czy stringi i czekać jak jej "podwieje"przy przemarszu przed Kompania Honorowa lub na schodach Belwederu
    Czyli będzie tak samo/politycznie/ jak jest, z odrobina wesołości.A naród mamy ponury Wiec ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego Ogórek Nie Śpiewa

    Pytanie to, w tytule
    postawione tak śmiało,
    choćby z największym bólem
    rozwiązać by należało.

    Jeśli ogórek nie śpiewa,
    i to o żadnej porze,
    to widać z woli nieba
    prawdopodobnie nie może.

    Lecz jeśli pragnie? Gorąco!
    Jak dotąd nikt. Jak skowronek.
    Jeżeli w słoju nocą
    łzy przelewa zielone?

    Mijają lata i zimy,
    raz słoneczko, raz chmurka;
    a my obojętnie przechodzimy
    koło niejednego ogórka.

    A ten banan Tymiński,to kto wie ,może i by był akuratny ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Po latach śledzenia pani bloga chyba dam sobie spokój. Brudny i bezpardonowy atak na jedyna kobietę kandydującą na stanowisko prezydenta RP i to w dodatku w wykonaniu kobiety jest poniżej cywilizowanego poziomu. Dziwne to skądinąd, że najbardziej zagorzałymi przeciwniczkami tej kandydatki są przede wszystkim kobiety. Widać z tego, że solidarność jajników obowiązuje wyłącznie w sprawach aborcji. Miałem prawo spodziewać się po pani poważniejszego potraktowania tematu. Trudno. Jan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brudny? Bezpardonowy? Nie jestem zobowiazana do bezstronności, nie jestem wyrobnikiem publicznych mediów.. Ty masz prawo do swojej stronniczosci, ja mam do mojej...
      pozdrawiam cieplutko Janie

      Usuń
    2. Anonimowy20 stycznia 2015 14:25

      Podoba mi sie to: ;"sledzenia". A na czyje polecenie?

      Usuń
    3. Jak mniemam, "poprawność polityczna" (nie wolno atakować za płeć żeńską, a tym bardziej za urodę i młody wiek), to jedyne "atuty" kandydatki, oraz jedyny powód, dla którego SLD ją "wystawiło"?
      Pomyślności.

      Usuń
  8. "Przykro mi, że muszę to powiedzieć o osobie, której nie znam, ale ona przyczynia się do śmieszności polskiej polityki, a ci, którzy ogłosili ją kandydatką na prezydenta, wyrządzili jej krzywdę". "...
    Myślę, że ta marionetka z poręczenia SLD i "specyficznych w kolorze Black", dufna w siły, które nią sterują, sama sobie zrobiła wielkie kuku. Nie wiedziałam, że ktoś może być tak bezrefleksyjny i bezkrytyczny, by sięgnąć po najwyższy urząd...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zola20 stycznia 2015 14:58

      Bonsoir,
      Trzeba wyjsc z zalozenia ,ze politycy to rasa "à part".Przypomina mi to dowcip o ludozercach;
      - Na brzeg kraju ludozercow doplywaé tratwa z rozbitkie- piekna mloda dziewczyna. Widzi to synus przechodzacy tamtedy z tata ludozerca i mowi
      - Tata, patrz jaki wspanialy obiadek nam przyplyna a my akurat nie mamy co jesc
      - Tata patrzy,patrzy i mowi - ten obiadek zostawimy na potem a dzisiaj zjemy mame.
      Jak patrze, jaka politycy urzadzili frajde ANARCHISTYCZNEMU CharlieHebdo
      to niczemu sie juz nie dziwie. 7 mln egzemplarzy!!!!!!
      W tych kregach nie ma ani normalnej ( w naszym pojeciu) refleksji , a o autokrytyce nie wspomne!

      Manipulowac ciemny lud ,ktory to lekka reka kupi( jak mawial przedni handlarz w tej dziedzinie-niejaki Kurski:-))))), to ich credo!
      I mysle ,ze Marine Le Pen ,z bagazem bardzo kontrowersyjnego tay, ma wieksze szanse na "tron" niz dziewicza pani Ogorek;

      PS Koles wysla mi kopie zyczen noworocznych Jerzego Urbana.
      Dolaczam sie do nich:-))))))))))


      Usuń
  9. Anonimowy20 stycznia 2015 14:25
    /-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    Oj,Jasiek ,Jasiek......Widziales na Youtube jak Putin wchodzi na salony? Wyobraz sobie teraz taki protokolarny anons - "Prezydent RP ,Pani Ogorek". Taz qwa wolalbym Pan Kartofel! Nazwiska ani rodziny sie nie wybiera -prawda. Ale z takim nazwiskiem na prezydenta? To jak Alojzy Pedofil na dyrektora zlobka!

    PS A co to jest "cywilizowany poziom"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma foi ! Frankopolo ! Nie przystoi tak światowcowi,o Ogórek poniekąd lewicowej Damie,ma foi !

      Usuń
    2. Lewicowej- nie powiem. Ale Damie?!!! 6 % w sondazu nie robi z damy Damy!
      Na dyskotece w kaciku (gdyby bardzo nalegala:-))))) -nie odmowilbym!

      Usuń
    3. franco - coś się uczepił tego nazwiska - Ogórek ?? Kanclerz Niemiec nazywał się Helmut Kohl (Kapusta) i co, przeszkadzało to komu !!

      Usuń
    4. Mnie tam nie przeszkadza nawet jak ktoś się nazywa Dumoulin (Młynarz, Młynarek)

      Usuń
    5. Uczepilem sie tego nazwiska w sensie - "i jeszcze do tego takie nazwisko!"

      Szukalem zalet politycznych tej pani(panienki) na necie i oprocz tego ,ze swietnie kawe serwuje, nic waloryzujacego jako polityka, nie znalazlem.

      A Kohl ze swoim talentem politycznym mogl sobie pozwolic nazywac sie nawet Schwein!

      Usuń
  10. Stare pryki nie rozumieją, że to nie Ogórek ośmiesza politykę, tylko polityka się staje taka jak Ogórek, bo tacy są właśnie nowi Polacy. Nie bez przyczyny widzą w Ogórek nowy, lepszy wariant polityka. To jest ewolucja polityki. Stare zgredy muszą odejść.

    OdpowiedzUsuń
  11. WARTO skonfrontować swoje emocje z rzetelną treścią zawartą w postach, a nie bawić się w fanfaronadę i ślizganie po powierzchni intrygującej głębiny wód. Myślę, że mając w tej kandydaturze takiego przeciwnika, który być może rozmija się z prawdą, warto sobie wyrobić osobiste zdanie. Tym bardziej, że niewiedza może nas drogo kosztować. Zachęcam dodatkowo do przeczytania dwóch notek na blogach:
    1. http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com/…/doktorat-magdale…
    2. http://hartman.blog.polityka.pl/.../wycofajcie-te-ogorek/...,
    Dla poszerzenia własnych przemyśleń, ocen i wniosków! Dobrze jest wiedzieć, z kim właściwie ma się do czynienia i co nam chcą weprzeć, mając wyborców za ciężkich bezmózgowców
    Czysto Klesza mowa
    wejść na piedestał gotowa!
    W każdym calu nieodrodna
    Episkopatu uczennica
    i kleszej manipulacji krynica...
    Dla Leszka Millera ostatnia szansa,
    by zatańczyć w władzy z kk kontredansa..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zolu ! W ten to sposób Miller
      połaskocze swoje ego.
      Zostaną także odpuszczone
      wszystkie grzechy jego.

      Usuń
    2. 1. Post nie istnieje. Taki jest wynik poszukiwań, w celu "własnych przemyśleń, ocen i wniosków! Dobrze jest wiedzieć, z kim właściwie ma się do czynienia i co nam chcą weprzeć, mając wyborców za ciężkich bezmózgowców", chociaż wcześniej był. Nic ciekawego (normalka - dziadek z Wermachtu), a teraz chciałem poczytać komentarze, na które radzę zwrócić uwagę w blogu nr 2.

      Usuń
    3. Kopiuj/wklej adres, kliknij na odpowiedni wynik wyszukiwania i jest OK. W razie problemów wnuczę pomoże .

      Usuń
  12. :))) wysuwając te kandydaturę z pewnością ma to już w kieszeni, a i aureola nad głową się mieni. W zamierzeniu nie chybił i pokropi go za to znak rybi. Masz Marmiro zupełną rację (Y) :)). Gdy nie ma w podmiocie dorobku i kompetencji, trzeba uchwycić się pokropionej referencji. Sądzę, że będą przy tej kandydaturze działać potężne agitacje, gdyż są siły, którym na tym zależy. W dalszym ciągu jestem mentalnym szoku, jak ktoś, kto nie ma szczypty krytycyzmy, mądrości życiowej, bezrefleksyjnie może próbować sięgać tak wysoko. Sądzę, że nawet dla ładnych nóg, to jednak w selekcji dalej to za wysoki próg. Wybór tej osoby jako kandydatki SLD jest zastanawiający i bardzo podobny do marketingu, jaki zastosował Leszek Miller, w tym wypadku robiący za menadżera promocji produktu, który chce sprzedać przyszłym wyborcom. Dziwi mnie natomiast bezwolność oraz bezrefleksyjność do sytuacji, pani Ogórek w tym dziele, że pozwoliła sobie na taki manewr polityczny, co do swojej osoby. Godność jest mniej ważna od celu do osiągnięcia?, szczególnie dla tych, którzy zza zasłon sterują tym procesem, dla osiągnięcia najwyższego stanowiska tego kraju (ciekawe po co?, w jakim celu). Skąd ta pewność, że Polacy są już tak zdrowo porąbani i urobieni jak plastelina, że jak stado baranów bezmyślnie kupią towar w ładnym opakowaniu? ...
    Zasiali tą kandydaturą ziarno farorze,
    1 etap władzy, czy w żniwie zbiorą zboże?
    Plan w czeluści murów głęboko przemyślany,
    by kraj w łapy wyznania prawnie był wydany.
    Gdzie diabeł nie może, tam kobieta go wspomoże!

    OdpowiedzUsuń
  13. W sytuacji, gdy Komorowskiemu nikt nie jest w stanie zagrozić, partie konkurujące z PO lub mające za cel poprawić sobie notowania wystawiają kandydatów, którzy mają im w tym pomóc.A niektórzy, jak właśnie p. Magdalena Ogórek, przy okazji, jeśli nieźle w kampanii prezydenckiej wypadną, sami staną się lepiej rozpoznawalni i będą mogli zawalczyć kilka miesięcy później o mandaty poselskie.
    Nie ma co drzeć szat, zadaniem p. Ogórek nie zostanie prezydentem. Ale już jest postacią bardziej rozpoznawalną niż zupełni nijaki Andrzej Duda, któremu nie pomaga ani doświadczenie poselskie, ani ministrowanie u prezydenta Kaczyńskiego, ani poselstwo do Europarlamentu.
    Kto wie zresztą, czy nie pomoże jej dodatkowo dość powszechne hejtowanie lub głupie (niestety) słowa Władysława Frasyniuka, odbierane przez kobiety jako wyraz męskiego protekcjonizmu w stosunku do młodej kobiety. Już padają pytania typu "czemu ojciec narodu, a nie matka narodu?". Kobiety już mu zarzucają seksizm i gotowe są na zagłosować na kobietę jakby na złość mężczyznom, którzy nie zrozumieli, że w ciągu pięciu lat ruch feministyczny spowodował jednak widoczne zmiany w myśleniu o prawach kobiet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani męski seksizm, ani babska zawiść, nie ma tu nic do rzeczy. Poprawność polityczna też ma bowiem swoje granice. Kłopot w tym, że to nie pani Ogórek się ośmiesza, lecz Ci którzy ją wystawili jako kandydatkę.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Tego się właśnie obawiam, że niektórzy wyborcy zagłosują "na złość" temu, lub owemu, a przecież nie o to w wyborach prezydenckich chodzi. Ja Frasyniukowi nie zarzucam seksizmu, bo nie sądzę, aby przeszkadzał mu u pani Ogórek fakt bycia kobietą, ale to, że została wyciągnięta, jak smakowicie pachnąca czekoladka z bombonierki, z nadzieją, że nabije trochę punktów zdychającemu SLD, a to pozwoli mu jeszcze jedną kadencję przekiwać się w parlamencie. Wobec takiej zagrywki życzę SLD definitywnego wypadnięcia na aut.

      Usuń
  14. Jako iż kandydaci na urząd prezydenta to te same stare ch*je co zawsze - Pani Ogórek ma mój głos. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak do tej pory, to nie zauważyłem, oprócz śmichów chichów z nazwiska, żadnych poważnych argumentów przeciw tej kandydaturze. Dla przypomnienia, był już kanclerz Niemiec, niejaki Helmut Kapusta i dał radę. I na odwyrtkę. My mamy teraz przywódcę z jakże ważnym rodowodem i nazwiskiem. I co z tego? Ma on podstawowe problemy z polską gramatyką (a z jaką może mieć?) i etykietą. Nie mówię tu tylko o całowaniu pierścieni i pokłonach do kolan przed przywódcą innego państwa. Możemy go sobie wybrać pierwszy raz, bo załapał się na to stanowisko przez przypadek przecież, ale należy też wziąć pod uwagę jego coraz bardziej widoczny rozbrat z PO. A cóż to może oznaczać dla nas? Tylko ostry skręt do prawicowej konserwy. Czyli kierunek Zadupie Wielkie. Proszę bardzo.
    Ale, że jest tak głośno i nerwowo o kandydatce, to dobry znak. Coś to oznacza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głośno i nerwowo właśnie dlatego, że kandydatura nader kontrowersyjna. Wszelkie zaś próby krytyki (choćby najbardziej merytorycznej) z góry oceniane są jako seksistowskie, lub z innych powodów "niepoprawne politycznie".
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Merytorycznej krytyki nie zauważam. Nie twierdzę, że kandydatka jest najlepsza. Nie znam jej jeszcze, zresztą tak jak wszyscy inni. Z tą różnicą, że jej nie odrzucam już na starcie. Obserwuję ostrożnie, ale z pewnością, że dotychczasowy beton trzeba rozkruszyć. Za to znam aż za dobrze pozostałych, nie mniej kontrowersyjnych, których właśnie dlatego odrzucam, bo wiem czego mogę się po nich spodziewać. Niczego nowego i lepszego. W razie czego oddam głos nieważny. Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Oj tam,oj tam..Byłoby przynajmniej kogo posłuchać i na kim oko zawiesić..:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Można się na decyzję SLD o wystawieniu kandydatury p. Ogórek zżymać, ale na razie widać, że strategicznie był to dobry krok. Więcej się o niej mówi niż o innych kandydatach. I powoli hejt ustepuje a zaczyna się wzywanie do rzeczowej dyskusji. I może jakoś przełożyć się na wynik partii w wyborach parlamentarnych. A która partia nie liczy, że tak się stanie? Po co kandyduje Palikot czy Korwin-Mikke?
    Ale tak naprawdę dyskutować jeszcze nie bardzo jest o czym, bo deklaracje kandydatki są ogólnikowe. I jednak niezbyt mądre lub źle wyrażone. No i wbrew nadziejom kandydatki prezydenckie prerogatywy nie pozwalają na daleko idące ingerencje gdy idzie o zmiany prawa. Nie mówiąc już o tym, że nie ma mowy o zmianie prawa europejskiego, które dotyczy Polski, a jest ono tak samo skomplikowane jak prawo polskie.
    Włodzimierz Cimoszrewicz twierdzi, że przy ogólnej wiedzy kandydatki, tym, że jest kimś nowym i wraz z postepującym otrzaskaniem się na scenie politycznej ma ona szanse na wynik ok. 10 %. A to by oznaczało, że ma zadatki na stanie się kimś w
    polityce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stefanie, nie można zaczynać stawać się KIMŚ w polityce od urzędu prezydenta kraju. I tak np. wiem, że nie zagłosuję na Korwina, Palikota, czy Dudę, bo coś już o nich wiem, ale nie zagłosuję też na panią Ogórek, bo to, że jest ładna i wykształcona, to jednak trochę za mało. Zważywszy specyfikę naszego kraju, to trzeba mieć tęgie, no wiesz, co, aby to wytrzymać. Oczywiście te "tęgie, no wiesz, co" traktuję czysto symbolicznie !

      Usuń
  18. Ot,taka Ogórek w tych prościutkich sukienkach(na marginesie ,któż ją tak fatalnie ubiera,wygląda jakby jej było ciągle zimno).Nie bardzo chce mówić ,zresztą w tym, co do tej pory powiedziała nie było wiele mądrości(np o nie karaniu młodych przedsiębiorców!!?)Musi się jeszcze dużo nauczyć.W następnych wyborach niech spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  19. A'propos - netowa konwersacja :

    @Autor
    Czy to Pan usunął mój komentarz?

    WIESŁAWA 17.01 21:04
    _________________
    @WIESŁAWA
    Nie pozwoliłbym sobie być chamem na własnym blogu.

    Pozdrawiam
    KARZO 17.01 21:09

    Ja tez pozdrawiam tutejszych cenzorow ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Koń Kaliguli gdyby po ludzku umiał gadać,pewnikiem by rzekł:"Spieprzaj dziadu!". Co powie Piękna Pani? .Pasmatrim,uwidim..do wyborów daleko.

    OdpowiedzUsuń
  21. m_16 Waszek21 stycznia 2015 22:36
    Ano wlasnie m_16! Tu jest granie na "czekoladopodobnym" owinietym w zloty papierek.
    Francuzi mowia na to "coquille belle ,mais vide".
    A SLD sie zwichrowalo na amen . Niestety!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ludu mój ludu cóż żem Ci uczynił?W czym zasmucił,albo w czym zawinił......... .Mógł być Wałęsa prezydentem a pani Ogórek już nie może?A to niby dlaczego?Że Prezydent ma być postacią koturnową,co to na chwilę tylko zstąpiła z piedestału aby pobyć prezydentem?Że jak pierdnie,to niezależnie od tego co było do stołu podane,pachnie lawendą lub fiołkami?Że może to być nawet Incitatus byle rozpoznawalny?Że może robić błędy ortograficzne ku uciesze gawiedzi?Polecam dzisiejszy serwis Onetu,w którym "wystąpił"p.Schetyna i komentarze,w tym blog generała - chodzi o wyzwolenie obozu w Oświęcimiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o blog gen.dyw. Piotra Makarewicza.Izwinitie.

      Usuń
    2. Draniu, chyba trochę nie rozumiesz, w czym problem. Porównanie z Wałęsą jest nietrafne, bo jednak on stał się prezydentem na fali niebagatelnych wydarzeń, które miał wówczas miejsce, niezależnie od ich oceny w chwili obecnej. O tym, że nie zaczyna się bycia KIMŚ w polityce od startu w wyborach prezydenckich pisałam w poście do Stefana, więc nie chcę się powtarzać. Dla mnie, gdyby SLD był zainteresowany wystawieniem solidnego kandydata, to mogłaby to być np. pani Piekarska, jeśli już chodziło o to, aby to była kobieta, ale tu widzę wyraźne działanie na zmysł wzroku u wyborcy i nic więcej. A to uważam za tanią zagrywkę, działającą zresztą na szkodę samej kandydatki, bo przecież w sposób oczywisty znajdzie się ona pod "ostrzałem".

      Usuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.