niedziela, 26 kwietnia 2015

FUCK!!!




29c
Nowa ustawa przegłosowana w Sejmie. Klub PO 15 kwietnia złożył w Sejmie projekt ustawy ws. ustanowienia 8 maja Narodowym Dniem Zwycięstwa i jednoczesnego zniesienia Narodowego Święta Zwycięstwa i Wolności ustanowionego na dzień 9 maja dekretem Krajowej Rady Narodowej, który podpisał Bolesław Bierut. Na Zachodzie święto zakończenia II wojny światowej obchodzone jest 8 maja. Ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Zwycięstwa poparło 396 posłów, 5 było przeciw, a 14 wstrzymało się od głosu.
MSZ Rosji: Brak słów...

Gwoli historii, oryginalny akt kapitulacji podpisano w Reims już 7 maja, przed Naczelnym Wodzem World Army kapitulację w imieniu Niemiec podpisał generaloberst Alfred Jodl, szef Sztabu Dowodzenia, mający kompetencje do wydawania rozkazów grupom armii (nawet dowodzonym przez feldmarszałków). Sowietom nie spodobało się to, że całość nie dobyła się na ich podwórku i z ich strony podpis składał tylko oficer łącznikowy Susłoparow. Rosjanie chcieli mieć swoją własną "ceremonię" w Berlinie 8 maja, Niemcy reprezentował Jodl w imieniu Doenitza (formalnie głowy państwa) a kapitulacja odbyła się na warunkach aktu z Reims, czyli 8 maja 1945 roku o godzinie 23:59 czasu środkowoeuropejskiego. W Moskwie był już 9 maja ... Zresztą za komuny w podręcznikach historii nie wspominano o akcie kapitulacji z Reims. Jeżeli gdziekolwiek pojawiły się jakieś wzmianki o nim, odnosiły się do "wstępnego zawieszenia broni". Natomiast na Zachodzie opisane jest to ze szczegółami.
Wracając do uchwały Sejmu, czy nie mogliśmy pozostać przy dotychczasowej tradycji? Przecież Polska tradycją stoi, a 70 lat po wojnie zmieniać datę jej zakończenia TYLKO po to żeby zrobić komuś na złość i pokazać mu fuck'a, jest naprawdę żałosne, bo tak naprawdę jakie to ma znaczenie czy to było w środę, czy w piątek, ważne jest, że bez tych rzesz poległych sowieckich sołdatów bylibyśmy dzisiaj w ciemnej dupie, a może wcale by nas nie było?! Co po zastanowieniu wcale nie wydaje się takie najgorsze, bo jako naród nie wyciągamy z historii żadnych wniosków i w ogóle średnio się nadajemy do samodzielnej, odpowiedzialnej egzystencji. Tutaj słyszę głosy na modłę: "w naszym położeniu geopolitycznym sztuką jest bezpieczna i pokojowa egzystencja, sąsiedzi naszego kraju dezorganizują jego politykę wewnętrzną oraz zagraniczną, nie sposób samodzielnie egzystować" etc, etc....
NIE, to nie w sąsiadach tkwi przyczyna, a w naszych sprzedajnych elitach. Każde państwo ma jakieś położenie geopolityczne i szuka sprzymierzeńców w sąsiadach, a nie w Gruzji czy Nowej Zelandii.
Najbardziej mnie śmieszy określenie Narodowy Dzień Zwycięstwa. Przecież my nawet Warszawy własnymi siłami wyzwolić nie potrafilismy.... No ale teraz wyprzedzamy "ruskich" o jeden dzień czyli to myśmy wygrali II WŚ i to się liczy !!!
                                   


47 komentarzy:

  1. Dziwiło mnie zawsze dlaczego Zachód świętuje zakończenie II WŚ dnia 8 maja a w Polsce 9? Bo przecież kiedy Niemcy kapitulowały, w Polsce był nadal 8 maja. To, że w Moskwie był już 9, to nie nasz problem. Widocznie do Moskwy jeszcze nie dotarło, że w Polsce jest czas środkowo-europejski, a nie zachodnio-azjatycki. Ta uchwała jest tylko potwierdzeniem tego faktu. Czy ktoś zabrania Rosjanom świętować kiedy chcą? Nie rozumiem więc tego "wyrażania oburzenia", że Polska ośmiela się świętować nie wtedy, kiedy oni chcą. Kapitulację oficjalnie podpisano w Berlinie, więc do określenia jej daty stosujemy czas berliński. W imię czego mamy honorować czas moskiewski? Dziwię się, że w ogóle do tego doszło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sejm może ustalić wszystko. Nawet to, żeśmy sobie sami wojnę wygrali

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki prof. Karolowi Jońcy (miałam zaszczyt onegdaj słuchać jego wykładów i zdać egzamin z historii powszechnej państwa i prawa) wiemy gdzie 6 maja 1945r. podpisano akt kapitulacji festung Breslau, a z tablicy pamiątkowej na owej "Willa Colonia", że było to w niedzielę. Toteż w poniedziałek 7 maja można było podpisać akt kapitulacji III Rzeszy.
    http://www.prw.pl/articles/view/32141/Villa-Colonia-Tutaj-poddal-sie-Breslau
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  4. " Narodowy Dzień Zwycięstwa " - ta nazwa, to mocne " przegięcie pały ".
    Bo jak spopularyzujemy tę nazwę, to wyjdzie nam, że " zwycięstwem " było też oddanie Polski do sowieckiej strefy wpływów, o co... specjalnie żeśmy nie zabiegali. A raczej - wręcz odwrotnie:)
    Kontynując ten tok myślenia, wyjdzie nam, że Solidarność obaliła to zwycięstwo, a przywracając Polskę, Europie... zakwestionowała też: zasadność nowo- mianowanego święta...
    Trudno się w tym połapać, ale.. prawdą jest, że wolę świętować z Europą i USA, niżli z Rosją... coraz bardziej radziecką:(
    I... w " antypodach" mam ichniejsze protesty!
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez wolę świętować z Europą Stanislawie, choćby dlatego że nie mam wyboru i swiętuję tak juz 33 lata, przecież w Polsce nie tylko ciemnota PiSowska mieszka, od 1992 r mozna bylo ten dzien zmienić 100 razy ale TERA JEST OKAZJA DOSRAC RUSKIM. No to bum!!!

      Usuń
  5. USA i tak mają tą czy inną datę majową w dupie bo dla nich wojna się skończyła parę miesięcy później i to u siebie świętują.
    Czyli 15.08 - ogłoszenie przez Cesarza Japonii orędzia o zaprzestaniu walk
    lub 02.09. - podpisanie kapitulacji w Zatoce Tokijskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie i dla nich IIWŚ skonczyła się 2 wrzesnia 1945 r

      Usuń
    2. Pewnie dlatego "narodowy"... akurat nasz naród będzie sobie teraz rocznice obchodził 8 maja. A co, zakaz jakiś był? Wszak "wolnoć Tomku w swoim domku".:-)))
      Pomyślności.

      Usuń
  6. No ale..
    I rozpoczęcie II wojny światowej, różnie jest pojmowane. USA, dopiero po Pearl Harbor, dokładnie 7. XII 41 przstąpiła do wojny. Fakt, że wcześniej wspierała Aliantów, na mocy tzw " Lend Leave Act. ".
    ZSRR też uważa ciągle, że rozpoczęcie to dopiero: atak " zdradziecki " sojusznika Adolfa na ZSRR.
    Tow. Stalin nie wierzył nawet własnym agentom, którzy donosili mu o zagrożeniu...i chciał ich rozstrzelać:))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację Elizo.
    Można było to zrobić jakieś 20 lat temu:)
    A dziś... to jest : POLSKA ZEMSTA NA MIARĘ NASZYCH SIŁ I MOŻLIWOŚCI. Jak z tym misiem - Barii:)))
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To do wpisu Elizy z 23:08:) Cholera wie, dlaczego tu wlazło:))
      Stanisław

      Usuń
  8. Nie łam się Eliza , za rok i w podrecznikach zrobi się odpowiednie "korekty"...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oni w Sejmie naprawdę nie maja nic sensownego do roboty tylko dyskutować nad nazwa święta?A ustawy, te pilne IN VITRO, KRUS itp czekają, ile jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zamiast głupich uchwał zupełnie niepotrzebnie pogarszajacych i tak złe stosunki z Rosją należaloby postawić na edukację tak aby chociaż polscy obywatele mieli świadomość tego kiedy wojna naprawdę się skończyła, bo daty z rokiem, miesiącem i dniem wieeeeelu nie wie.

      Usuń

    2. Ten nasz sejm jest tak samo głupi jak ukraiński czy rosyjski

      Usuń
  10. I co ta decyzja Polsce daje?

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja obchodzę Wyzwolenie Gdyni 28 Marca i mam w nosie inne kalendarze. Moi Rodzice byli wysiedleni i jeszcze nie powrócili, ale Ciocia przeżyła w schronie 45 - minutowy ostrzał "katiusz". Wrażenie było mocne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Baaaaaaacznuść !
    Będąc młodym żołnierzem,służyłem Ojczyźnie na zachodnich rubieżach PL,w 1-szj BAPLOT,3-cim PAPLOT,5-tej SDPanc.Dzień 9.05 ,był dniem święta mojej JW.Byli awanse przepustki urlopy i tylko to się liczyło.Dzisiaj ,będąc starym Ramolem,czasem zdarza się że wnuki przy okazji tej daty zostawiają na boku gry wojenne i podpuszczają dziadka ,a dziadek opowiada jakie to byli czasy jak sie bronie rozbierało i jakie smaczne było wino Patykiem pisane.
    Spoooocznij !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Ram*olek : A Bronie się chociaż chętnie rozbierały ? ;-):-)

      Usuń
    2. Mam nadzieję że wiecie kidy używa się (B)broni.

      Usuń
    3. Do Pindol z Pendolino,.....czegoś na kształt świdra.Staram się zrozumieć Twoją odpowiedź pod moim wpisem i za nic nie mogę zrozumieć SSensu owej.Użyj tej trzeciej komórki szarej która Ci została i wytłumacz,o co lata ?

      Usuń
  13. A... może tylko ten świętuje, co najdłużej, ustawowo! - oh la la

    Nocne wilki znów zszokowały na Cmentarzu Katyńskim. No no, co inteligencja, to...

    OdpowiedzUsuń
  14. To ze kiedys na Gomulke nie mozna bylo oficjanie powiedziec nic zlego a teraz na Komorowskiego mozna to mi akurat zwisa i powiewa. A moje dzieci maja 300tys kredytu mieszkaniowego i spieprzone zycie z obawy przed utrata pracy, czego ja za "okupacji sowieckiej" nigdy nie zaznalem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, pewnie ...W końcówce lat 80 -tych miałam pracownicę z mężem i 2 - letnim dzieckiem, której w Spółdzielni Mieszkaniowej kazano dopytywać się o swoim miejscu w kolejce około roku 2010, a "tymczasem" pomieszkiwała kątem w wynajmowalnych klitkach. Ciekawe, czy się doczekała. Jeśli ktoś zapisywał się do Sp-ni w latach 60- 70 tych, to czekał na mieszkanie średnio 2 lata, później było już tylko "lepiej". I komu to przeszkadzało ???

      Usuń
    2. Koka, oczywiscie ze masz racje,niestety z pod sowieckiego deszczu wpadlismy pod amerykanska rynne.Ch....dupa i kamieni kupa i tak juz zostanie

      Usuń
  15. @kokakola :" moje dzieci maja 300tys kredytu mieszkaniowego" z odsetkami i tak wyjdzie 600 tysi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nihghtgale, na pierwsze mieszkanie mojej córki i zięcia ( 54 m2) zrzuciliśmy się z drugimi rodzicami w 3/4 jego wartości, resztę młodzi spłacili w kredycie. Później sprzedali to, kupili większe, resztę dofinansowując kredytem, który spłacają. Oczywiście, że kredyty są niefajne, ale na nich jeździ chyba cały świat ? Istotne jest, aby nie podskakiwać wyżej d...bo i tak się jej nie przeskoczy. Pisaliśmy już o tym nie raz.

      Usuń
  16. Skrajna nieodpowiedzialność parlamentarzystów. Referendum wyglądałoby inaczej. Polska zmierza do samounicestwienia się. Niech jeszcze przegłosują czy w ogóle była II wojna światowa?!

    OdpowiedzUsuń
  17. Polacy - specjaliści od pustych gestów i machania szabelką po próżnicy ale i tak naród jako taki jest mądrzejszy od swoich "demokratycznie" wybranych reprezentantów

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie dziwi nic!
    Gdy się wie iż od wieków całych kochaliśmy i głosilismy "politykę historyczna" prawdę historyczną pozostawiając dociekliwym a kumatym.Czym to było i jest powodowane domyślcie się sami.
    Czy zgodnie z prawda historyczna II wojna światowa rozpoczęła się od Westerplatte?
    Gdy Wieluń był pierwszym polskim miastem zbombardowanym przez Niemców.
    i tu zagwozdka bo rzeczywistości bomby spadły na Wieluń o godz. 5.40, a nie jak podawano o godz. 4.40. Różnica wynika z błędnego przyjęcia, że we wrześniu 1939 r. obowiązywał w Niemczech tzw. czas letni, z godziną przesuniętą do przodu w stosunku do stosowanego wtedy w Polsce czasu środkowoeuropejskiego.
    Zdaniem innych badaczy, pierwszeństwo należałoby przyznać incydentowi jabłonkowskiemu, który miał miejsce już 26 sierpnia. Wtedy bojówka niemiecka napadła na stację kolejową w Mostach koło Jabłonkowa na Śląsku Cieszyńskim, próbując przejąć tunel kolejowy pod Przełęczą Jabłonkowską.
    Wśród wielu incydentów, prowokacji i działań zbrojnych nie da się wskazać jednego miejsca, w którym rzeczywiście rozpoczęła się wojna, dlatego podobne spekulacje nie mają sensu. Często górę biorą tu ambicje lokalnego samorządu, widzącego w tym szansę rozreklamowania swojej miejscowość
    Pal sześc umówiliśmy się Westerplatte I niech będzie, ładny tam pomnik i kapitanowie statków przepływając czcza to miejsce, buczeniem syren.
    /jak było z ta obroną gdzie indziej i kiedy indziej/
    Czy możemy powiedzieć ze 1 września rozpoczęła się II wojna światowa ? Jak piszą i powiadają.Otóż nie .Bo to był dopiero konflikt niemiecko polski
    Druga wojna światowa rozpoczęła się tak naprawdę nie pierwszego - jak się powszechnie przyjmuje - lecz dopiero trzeciego września 1939 r., gdy przystąpiły do niej Wielka Brytania i Francja - uważa historyk z katowickiego IPN dr Grzegorz Bębnik.
    cdn



    OdpowiedzUsuń
  19. Ciagle wbija sie nam w głowe nasze "zwycięstwo pod Monte Cassino""Gdzie Polak z honorem brał ślub" jako bitwę "zwycięska"
    Jeśli za zwycięstwo uznamy wykrwawienie się i nasze walki po to by umożliwić tchórzliwym generałom utrzymanie sie na przyczółku po Ancio To tak.
    Bo myśmy po zajęli tylko teren po wycofujących sie Niemcach na z góry upatrzone pozycje
    Ale pieśni śpiewamy o Monte Casino milcząc o bitwach naprawdę istotnych i zwycięskich .
    Choćby takiej
    "Bitwa o Ankonę była jedyną samodzielną operacją Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w okresie II wojny światowej. Dzięki opanowaniu portu skrócono znacznie dostawy materiały wojennego dla posuwających się wzdłuż wybrzeża adriatyckiego oddziałów alianckich."
    Czy to o niej nie trzeba by śpiewać pieśni.
    Wiec dla was co we łbach macie gumowe cycki sex taki czy owaki oczywista oczywistość uznając sie za patriotów.No jak nie jak tak ,celem poczytania posyłam
    http://kresy-siberia.org/2-corps/facts/2nd-corps-italian-campaign/?lang=pl
    Po co taka długa przedmowa czy edukacja.By uświadomić ze "polityka historyczna dalej trwa i ma sie dobrze.
    Banda kretynów napędzana tabloidami /no bo przecież wybory a lud czyta i będzie glosować/
    dalej działa pod publiczkę.
    Nie widzicie tego?A kto napędził histerie z tzw"Nocnymi Wilkami "jak nie tabloidy ?
    No i teraz ze zmiana terminów "obchodzenia rocznicy"Po co i na co to komu.? Nam?Wam?
    Bo paru facetów na motocyklach to siła i zagrożenie dla Polski?
    Tylko parę setek polskich motocyklistów o orientacji, o zgrozo, prawicowej dostrzegło tę hucpę polityczną I postanowili pomoc eskortować a nawet przejąc ich symbole by dowieźć je tam gdzie oni je chcieli zawieść


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jest z "Redutą Ordona".Ale jest jeszcze ciekawostka:czy wie Pan co na motocyklowej owiewce ma naklejone p. Węgrzyn,który dał się poznać jako człowiek zrównoważony,aczkolwiek bezkompromisowy,komandor rajdów katyńskich?Nie?To proszę sobie usiąść i wziąć głeboki wdech - otóż naklejkę Radia Maryja,i Naszego Dziennika.Zdjęcie można znaleźć w Onecie - tam jest z nim wywiad ,linku nie pamiętam.Ale mimo tego,za to co powiedział,ma mój szacunek.

      Usuń
    2. Draniu, a u mnie stracił...Nie, żebym miała coś przeciwko motocyklistom, chociaż gangi motocyklowe mają, nazwijmy to tak , nie zawsze anielską "sławę" ( wszędzie, gdzie istnieją) , ale uważałam, że niech se wjadą, przejadą, wyjadą i po kłopocie, ale kiedy wyszło szydło z worka, czyli ścisłe powiązanie Węgrzyna & His Boys z PiSem ( poprzez panią pracującą na ulicy itd.), to mi szczęka opadła i zwątpiłam w czyste intencje.

      http://tnij.org/nwtj1f7

      Usuń
    3. P.S, Draniu. I co najważniejsze !!!

      https://ewastankiewicz.wordpress.com/tag/wiktor-wegrzyn/

      Usuń
    4. Nie ma we mnie niczego(?) z boskości,ale uważam tak jak On,że za złe trzeba karać a za dobre nagradzać.Ale nie o tym chciałem p.Begonijko.Oczywiście że należało tych motocyklistów przepuścić,ja nawet dałbym im eskortę do samej granicy niemieckiej po to aby nawt włos z głowy im nie spadł.W onetowskim komentarzu czytałem jak nasze służby były przygotowane na wjazd tych motocyklistów :helikoptery,samochody z kogutami,antyterroryści i tp.szykany na skrzyżowaniach.Jeżeli to prawda,a pisał to mieszkaniec tego miasta,to by oznaczało tylko tyle że nasza władza jest w jakimś nieuleczalnym amoku i nadaje się tylko do wariatkowa.Ale po co p.Merkel ma się tym zajmować,skoro od tego są Polacy,którzy jacy są widzi każdy.Jej jest niepotrzebne mnożenie niesnasak z p.Putnem.Zobaczymy,czy za nasze "bezprzykładne bohaterstwo"umorzą nam jakieś długi.I w tym kontekście pytanie p.Węgrzyna o zwierzchnika Schetyny uważam za zasadne.Rosjanie okazali się być mistrzami intryg,i niezależnie od sympatii czy antypatii,należy im to oddać.Wydaje mi się że Rosjanie pozwolą kntynuować rajdy katyńskie i będzie to kolejny policzek dla naszej władzy.Tak to widzę.Pozdrawiam.

      Usuń
    5. Draniu, a to jakieś nowe odkrycie, że Rosjanie są doskonałymi intrygantami ? Toż to ...Azja, z całą jej przebiegłością i ...zakłamaniem, niestety.
      Ja do końca nie wiem, jak na to patrzeć, bo, jak zwykle, każdy medal ma dwie strony. Już nie raz padaliśmy ofiarą cudzych intryg, bo taki jest już nasz zakichany los pomiędzy dwoma bullterierami (położenie geograficzne)...
      Niestety, dla mnie jest tu ważny jeden punkt: jasnogórskie pielgrzymki "chłopaków" Węgrzyna i jego konotacje z towarzystwem, na którego widok zapala mi się czerwone światełko ...patrz link wyżej. No i ta groźba "chirurga" : "Polacy, jeszcze się doigracie". Co to, k...a, było ??? Litwini i inni też ich nie wpuścili, dlaczego ? A z powodu kolejnych policzków ani trochę się nie zamartwiam. Polityka to na ogół walenie się po pyskach i innych częściach ciała. Tak został stworzony ten świat. Przez Boga podobno miłującego ludzi, gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości...

      Usuń
    6. Pani Begonijko!"Chirurga"(on jest podobno sic! lekarzem chirurgiem) z jego odzywkami,traktuję tak jak (nazwę go pieszczotliwie)Wołodię Żyrynowskiego,jak taki folklor.Ciekawie pisze o tym A.Kopff na swoim blogu!Polecam.Gdyby Pani jeszcze zechciała podzielić się wrażeniami (bez żadnych kontekstów tak piszę),to byłbym wdzięczny.Pozdrawiam.

      Usuń
    7. A....... zapomniałem.Na blogu A.Kopffa wpis nosi tytuł "Mogło być inaczej".Polecam też artykuł moskiewskiego korenspondenta "Spiegla"- dzisiejszy Onet -"Trzeba było wpuścić "Nocne Wilki"przez polską granicę".Czy nie sądzi Pani że ten tytuł coś ,delikatnie bo delikatnie,sugeruje?A może się mylę?

      Usuń
    8. Panie Draniu, całkowicie zgadzam się z panem Kopffem, którego bardzo lubię, a nawet powiem więcej, w innych miejscach próbowałam namawiać Polaków do witania tych całych wilków może nie chlebem i solą, bo po kiego to wilkom, ale ...czy ja wiem, jakąś golonką i kuflem piwa ? Jestem jednak kobietą praktyczną ( tak sądzę) i moje obawy były całkiem konkretne: zawsze mółby znaleźć się ktoś ( świadomie, czy nie i byłoby to możliwe po obu stronach), kto zrobiłby jakąś zadymę wymagającą interwencji policji i mielibyśmy niezłą zabawę. Proszę sobie przypomnieć przemarsz rosyjskich kibiców przez Waszawę w czasie Euro 2012. Co do "Chirurga", to też czytałam, że to prawdziwy chirurg, no to jednak oczekiwałabym od niego o wiele więcej, niż od tego drugiego jednokomórkowca. Ta odzywka nie była taka tam sobie, zważywszy piękne olkoczności przyrody. Obydwa narody mają już to i owo za sobą i trochę inne rzeczy nas śmieszą. No i nie odniósł się Pan jednak do jasnogórskich konotacji motocyklisty Węgrzyna.
      P.S. Spiegel to szmatławiec. No i na koniec "drobiazg": inni też nie chcieli ich wpuścić.

      Usuń
  20. anonim anonimowy27 kwietnia 2015 20:45
    Durnia udajesz czy prowokacja.Przecież to ci "o zgrozo prawicowcy" bełkoczą o wpływach tych co wiemy a my się domyślamy,o "kondominiach i zależności" itp
    A Macierewicz " z synowcem na czele ?"
    A tu ci z symbolami /różnistymi bogoszczypatelnymi/co to pod Jasna Gore zjechali, jada w sukurs"Nocnych Wilków" w proteście przeciw ich dyskryminacji .Matko moja to wbrew prezesowi czy Tadeuszowi Prometeuszowi no i naszym rządzącym? I o to chodzi i o to chodzi/
    Rozumiesz cos z tego.jesli po przeczytaniu 2 krotnym i daniu "do przeczytania" komuś z rodziny dalej nie ..rozumiesz
    .To ja ci w chrześcijańskim miłosierdziem kierowany jak krowie na rowie "apiać " powtórzę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Buraczany sejm znowu zajmował się super ważnymi sprawami...a naród, a gospodarka, a zdrowie...wybierajmy dalej lumpów, to stopa nam urośnie...chyba tylko w bucie...

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie ważne jak, kto i z kim, byle na złość Rosji. Nawet z neonazistowskim Azovem. Jak dobrze rozumiem, to "Święto Zwycięstwa i Wolności" przechrzczone niczym ulice "Lenina i Armii Czerwonej" na "Jana Pawła II" teraz na "Narodowy Dzień Zwycięstwa" i dołączy do tak zwanych "świąt ruchomych". A mnie to wisi....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zeby dokopac Rosji trzeba bylo ta zmiane zrobic w roku 1989-tym. Analogicznie jezeli szanowny Pan Jezus urodzil sie 25 grudnia to Polacy powinni to swietowac kilka godzin wczesniej 24-go. Idiotyzmom sejmowym nie ma konca

      Usuń
  23. Bardzo rzadko zgadzam się z treściami zamieszczanymi na tym blogu, ale powyższy tekst popieram w 100%. Antyrosyjskość przekracza u nas granice absurdu.

    OdpowiedzUsuń
  24. BRAWO, BRAWO - 26 lat matołki z Wiejskiej potrzebowały na sprostowanie faktu historycznego, o którym ja wiedziałem jeszcze przed 1989 rokiem. I pewnie gdyby nie ostatni rok, to ta zmiana jeszcze by sobie czekaaała i czekaaaała...

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.