środa, 1 grudnia 2010

GRUDZIEŃ 2010 wszystkie wpisy

            2008
               2009
              2010
            2011           
                                    
Wszystkim Bloggerom, moim komentatorom i czytelnikom,
życzę, aby Nowy 2011 Rok obfitował ogromem radosnych chwil i
zdarzeń jak i przyjemnością dzielenia się nimi z innymi.
 
UWAGA!!!
Do wszystkich, którzy przysłali mi życzenia rok temu - niestety nie spełniły się! Bądźcie tak mili i na ROK 2011 przysyłajcie mi raczej bony do "Biedronki" :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
Eliza (16:39)


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


"Polska The Times": - W 2011 r. nie ma szans na poważne reformy - mówi socjolog prof. Paweł Śpiewak w rozmowie z dziennikiem.





                       
Madame Soleil na 2011 r

Przygotowuje sie najazd rycerzy zakonu krzyżackiego pod wodzą Ulricha von Absmaka na Mińsk .......Mazowiecki .
Zakończy się budowa upragnionego trzymilionowego mieszkania czyt.z kartonu pod mostem im. "Spieprzaj dziadu" .
Nastąpi wybrukowanie wszystkich autostrad .
Będą tanie łup(y)ki .
Nastąpi zmiana nazwy Sejmu na Arena Sejm , rozgrywki sportowe na najwyższym poziomie gwarantują wybrańcy narodu.
Rozpocznie się budowa kolei ogromnych prędkości z Warszawy do Piaseczna , ma byc szybsza niż poczta.
Nastąpi nareszcie rozpoczęcie budowy kosmodromu im. IV RP w okolicach Włoszczowy, Urlich von Absmak szykuje powoli walizki...
Rozpocznie sie budowa tuneli pod bankami SKOKÓW łączącymi banki z kościołami
Będziemy mieli nowe określenie patriotyzmu : prawy jak Jarosław Kaczyński , sprawiedliwy jak Macierewicz , mądry jak Nelii Rokita , piękny jak Korwin-Mikke i waleczny jak Episkopat.
Samorozwiązanie się PiS-u i przyjęcie nowej nazwy : Prezes Jest Nongrata 
Zostanie opatentowany nowy rodzaj kleju , użyty będzie pierwszy raz po ogłoszeniu wyników wyborów jesienią 2011 w Arena Sejm .
Nastąpi dobrowolne odejście "sukienkowych" z etatów kapelanów w szpitalach , przedszkolach , szkołach, straży pożarnych, policji itd. przyczyniając się do poprawy budżetu
:))))
A na powaznie
Przepowiednia na 2011 r jasnowidza Krzysztofa JACKOWSKIEGO
• Jaki będzie 2011?
– Zły. Jeśli chodzi o trudności ekonomiczne, to kulminacyjny. Najgorszy dołek. W ubiegłym roku mówiłem, że w 2011 r. kryzys w Polsce dopiero się objawi. Czy w obliczu cen paliwa to jest duży kryzys? No to będzie jeszcze gorzej. Od początku roku zacznie się pikowanie w dół, co bardzo zemści się na Tusku, który przestanie kontrolować opinię publiczną. Ludzie dopiero się zorientują, że wszystko się wali, a media popierające Tuska, bo tak jest, w porę się z tego wycofają. Tusk straci dobrą twarz w telewizji i od tego czasu PO zacznie szybko topnieć.

• PO przegra parlamentarne wybory?
– W pełni nie przerżnie, ale będzie to spowodowane ogólnym skaleczeniem związanym z podziałem społeczeństwa na nazwiska Tusk–Kaczyński i wojną polsko–polską. Widzę te dwa nazwiska i znaczne osłabienie PO.

• A PSL?
– Zaskoczy wszystkich i w nowym parlamencie niemal zaniknie.

• Oj, to chyba niemożliwe, bo PSL ma swój stały i wierny elektorat.

– Tak będzie. PSL zaskoczy samo siebie.

• A SLD?
– Powinno w porę zmienić lidera, żeby to był facet z jajami. Taki, który umiałby je wyciągnąć z rozporka i pokazać ludziom. Nie ma miejsca na grzeczność, jak się PO z PiS bierze za łby. SLD traci na tym, że za mało trzyma ze starymi. Kojarzy mi się Oleksy: za mało ma posłuchu i to jest źle. Poza tym SLD ma dwóch liderów i oboje bez jaj. Grzeczni i inteligentni, a w polityce o to nie chodzi.

• Jak się będą miały PJN i Ruch Poparcia Janusza Palikota?
– Dwie hybrydy przed wyborami zaczną tracić głosy. Tak naprawdę nie skupią wokół siebie wielu wyborców. Nie będą miały programów i coś mi się wydaje, że partia Palikota to taktyka PO. Alternatywa dla zbuntowanych w PO. Ale nie wyszło, bo stodoła już się pali.

• To co, PO będzie jednak rządzić?
– Wyniki wyborów PO i PiS będą zbliżone i obie partie będą się targować z małymi ugrupowaniami o głosy. To te przystawki będą rozdawać karty. Ministerstwa będą obsadzone ludźmi, którzy się nie będą liczyć.

• A co na światowym podwórku?
– I tu pozwolę sobie na dygresje. Pięć lat temu powiedziałem, że Unia Europejska się rozpadnie. Nie było jeszcze kryzysu, wszystko było ładnie i pięknie. Mówiłem, że rozpadnie się na trzy część i teraz słyszę, że kanclerz Angela Merkel proponuje zamrożenie budżetu do 2020 roku i podzielenie UE na dwie strefy. To pierwsza próba dzielenia UE. Rozpad potrwa jeszcze 1,5 roku. W tym roku w UE będzie bunt. To się zacznie w pierwszej dekadzie przyszłego roku. Polska będzie w złym położeniu – rynny, z których ciekło złoto, są puste. Idzie niebezpieczny czas. W poprzednich wyborach społeczeństwo było podzielone na części. Teraz też, ale jest już wyjałowione.

A coz to za "jasnowidz" my to wszystko prawie wiemy bez Niego...

A DLA ŚWIATA
1.
Unia Europejska i Stany Zjednoczone nie wyjdą z kryzysu. Wręcz przeciwnie, będzie się on pogłębiał. Gdy jednak przyjrzeć się temu głębiej, taka hipoteza nie dziwi. USA wciąż dodrukowują pieniądze. Bank Rezerw Federalnych wypuścił na rynek 3 biliony dolarów, a jego szef Ben Bernake mówi wprost, że dodrukuje i czwarty bilion, jeżeli będzie taka potrzeba. Wszystko to ma być ratunkiem przed wielkim krachem, ale tak naprawdę jest tylko chwilową ucieczką od odpowiedzialności. Czy do tego krachu dojdzie w 2011 roku? Wydaje się, że jeszcze nie.2.
Wrzeć będzie na Dalekim Wschodzie, Korea Północna prowokować będzie Koreę Południową oraz Japonię, a Chiny będą wciąż się zbroić, szykując się do wojny. Na szczęście nie dojdzie do jej wybuchu.
3.

Stan napięcia utrzymywać się będzie na Bliskim Wschodzie. Wciąż nierozwiązany będzie problem Palestyńczyków oraz spory Izraela i USA z Iranem. Stany Zjednoczone nie zdecydują się na interwencję zbrojną. Wciąż trwać będzie pat w Iraku i Afganistanie, a do Polski co jakiś czas docierać będą informacje o naszych żołnierzach, którzy ucierpieli na misjach pokojowych.
Wszystkie te przepowiednie proszę traktowac z przymrużeniem oka  oczko3 
Eliza (09:29)

29 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Mimo, że skromna objętościowo i oparta na materiałach drukowanych już w języku polskim, to nowa książka Jana Tomasza Grossa, "Złote żniwa", może wywołać burzę porównywalną z tymi, jakie przetoczyły się przez Polskę po publikacji "Sąsiadów" i "Strachu". Pisarz po raz kolejny podważa bowiem mity, na których fundowana jest nasza świadomość historyczna - prognozuje publicysta "Tygodnika Powszechnego" Michał Olszewski.




"Złote żniwa"
Jan Tomasz Gross, autor "Strachu" i "Sąsiadów", szykuje kolejną książkę o trudnych relacjach polsko-żydowskich podczas II Wojny Światowej. Poruszy w niej temat Polaków, którzy wzbogacili się grabiąc miejsca pochówku ofiar Zagłady. Książka, której fragmenty poznała stacja TVN24, ma trafić do księgarń w lutym 2011 roku. Bezpośrednią inspiracją do powstania najnowszej książki był artykuł "Gorączka złota w Treblince", który ukazał się trzy lata temu w "Gazecie Wyborczej". Autorzy opisali w nim jak miejscowa ludność przekopywała w poszukiwaniu kosztowności tereny wokół obozu koncentracyjnego w Treblince.

Następny obraz katolików znad Wisły, też jestem katolikiem, ale znam moich rodaków i wiem jaka będzie reakcja.Jednego jestem pewna - nikt się nie przyzna! Będziemy szli w zaparte do końca naszych dni. A duszpasterzom nawet się czoło nie zmarszczy, o ile nie przypuszczą frontalnego ataku na autora. Dokumenty, na których oparł swą książkę są do wglądu dla każdego z nas - ale co tam dokumenty, my mamy swoją wiedzę. Czas najwyższy dla wielu spojrzec w lustro własnych dusz. Mylne są opinie, iż Gross chce "pokazac jakimi to Polacy są antysemitami". Nie można uogólniac.
Gross w swoich książkach dąży jedynie uświadomic Polakom, iż żyli wśród nich kanalie i żeby obalić fałszywy mit, że wystarczy być Polakiem żeby być bohaterem, że niczego nikt w tym kraju nigdy nie zrobił złego, że to wszystko zawsze ci "inni", a my sami - to ofiary i bohaterowie. To jest potrzebne do normalności: spojrzeć na siebie z dystansu, jak na każdy inny normalny naród i skończyć z tym etosem i błazenadą jak i zafałszowywaniem historii. Wyzdrowieć psychicznie. Takie wyzdrowienie może się stac tylko za sprawą przyznania się do tego, że żyli pośród nas tacy, którzy ratowali życie innym, ale też i kanalie. Obrzydliwe kanalie. Bronienie się przed tą prawdą rękami i nogami uważam za głęboko niechrześciańskie i prawdziwie antypolskie.
Podobnie się ma to ciągłe, prymitywne rachowanie win u innych, uważam, że każdy powinien zacząc od swoich. A dzieje się tak bo i katolicyzm w naszym kraju jest zakłamany do cna. Gdyby nie było tego zakłamania, nie byłoby tyle zła wokół nas. Bo kto spośród Polaków jest antysemitą, a spośród Żydów polonofobem, dalej nim zostanie. Będą mieli tylko nowe argumenty do opluwania się. Reszta się tylko zasmuci, czy wzruszy ramionami. Ostatecznie zarówno Żydzi jak i Polacy doskonale znają prawdę z przeszłości chociażby była przemilczana i ukrywana. Dokładnie jak z Katyniem. Wszyscy wiedzieli choć nikt o tym nie mówił. Teraz kiedy możemy o Katyniu mówic głośno i bez strachu, nikt nagle z dnia na dzień rusofobem się nie stał. 
Nadszedł ten czas by głośno prawdę ujawnić, że CZĘŚĆ Polaków zachowywała się przed, w czasie i po wojnie jak zwierzęta, a CZĘŚĆ stawała się bohaterami zdolnymi dla Żydów zaryzykować wszystko łącznie z życiem. A reszta - cóż, jak zwykle,  była obojętna ze strachu, głupoty, bezduszności. 
Po"Strachu" i "Sąsiadach" przypuszczono na Grossa wściekły atak, ale ten atak nie był bez racji. Tak będzie z pewnością i teraz. Już słyszę te krzyki o "znieważaniu narodu polskiego" i najglośniej nie będa się drzec Ci co nie mają sobie nic do zarzucenia, ale ci, którzy boją się by prawda nie wypłynęła na światło dzienne. Myślę, że ten wściekły atak wynika głównie z tego, że Gross wypomniał KK, że  ani po wojnie, ani teraz niewiele, żeby nie powiedziec nic nie robi, coby ten w 95% katolicki naród zachowywał się po chrześcijańsku, czyli  nie mordował i ograbiał Żydów.
Bardzo by się nam przydała szczera dyskusja o rzekomym polskim ETOSIE, ale duży procent narodu jeszcze długo do niej nie dojrzeje.
Dokument biskupów polskich, 1941 r.

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (23:50)

28 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Merytoryczne działania to dobry kierunek - tak prof. Kazimierz Kik ocenia plany Prawa i Sprawiedliwości, która to partia chce w 2011 roku organizować debaty i konferencje na tematy ekonomiczne. Według politologa nie ma w Polsce ważniejszej rzeczy niż właśnie sfera ekonomii, rolnictwa i życia społecznego, choć naukowiec dodaje, że należałoby tę paletę poszerzyć o kwestie związane z polskim członkostwem w Unii Europejskiej.




  
Czy naprawdę przypominamy tych na obrazku??  
Na zbity PiSk...
PiS w nadchodzącym roku zorganizuje cykl konferencji i debat poświęconych gospodarce. "Jeden z pierwszych projektów, które PiS złoży w 2011r w Sejmie ma dotyczyć służby zdrowia. Będziemy również aktywni, jeśli chodzi o gospodarkę. To, co się dzieje po 3 latach rządu Donalda Tuska, to jest kpina "- dodaje Błaszczak. Partia intensywnie będzie przygotowywać się do wyborów parlamentarnych. Na listach wyborczych, mają znaleźć się współpracownicy i ministrowie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wśród nich: A.Duda, J.Sasin, W.Waszczykowski, M.Łopiński, J.Ardanowski, A.Fotyga. Na czołowe miejsca na listach wyborczych może liczyć grupa młodych, 20-letnich polityków partii, którzy obecnie pracują m.in. w warszawskiej siedzibie partii i samorządach

Jarek wysyła na front ostatnie rezerwy...a potem już tylko wczasy w Egipcie ha ha.  Ma jednak pan Absmak poczucie humoru! Najpierw jego trolle na forach w Internecie ubliżają owym 20-latkom wyzywając ich od "pryszczatych", "lemingów", "oglądaczy pornosów", a potem chce, żeby go popierali, wabiąc jakimiś stanowiskami w rządzie choc z góry wiadomo, że żaden z owych 20latków nie zostanie nawet woźnym w ministerstwie. Informuję równiez Najmniejszego, że w Polsce bierne prawo wyborcze do Sejmu obowiązuje po skończeniu 21 lat. Więc nie wiem jakim cudem chce na listach umieścic 20-latkow, chyba że to taki skrót myślowy.... No i dzisiejsi 20-latkowie mogą nie pamiętać IV RP. Na to liczy PiS.
Staczania się PiS-u po równi pochyłej nic nie jest w stanie powstrzymac, żadne plany, żadne konferencje. Nawet gdyby Bruździński codziennie wyzywał premiera Tuska i nas od DZIADÓW, to i tak naród wie swoje. Nauczka lat 2005-2007 nie poszła na marne! Trudno po raz kolejny słuchac tej prostackiej nowomowy. Były już Zespoły Pracy Państwowej, była Akademia Samorządowa, Gabinet Cieni, pan Absmak w zamknięciu pisał przez 2 tygodnie w Klarysewie program gospodarczy. Więc pytam: gdzie to wszystko się podziało? Bo cicho sza. Szkoda aby taka "olbrzymia praca" poszła na marne. Toż to będzie wielka strata dla przyszłych pokoleń. Bo z czego będą się śmiac? A zaklinanie rzeczywistości przez partyjny beton PiS będzie jeszcze długie lata dostarczał materialu na prace magisterskie przyszłych politologów, socjologów, psychologów i psychiatrów.
PIS nie od dziś ma dobre recepty na gospodarkę, które są bardzo skuteczne i już sprawdzone np. 3 miliony mieszkań, sieć autostrad itp. Na pozytywny odbiór takich bzdetów prezes Absmak zawsze może liczyć przed szerokim audytorium każdego 10 dnia miesiąca pod Pałacem. Każdy PIS-owiec to bełkocący psychopata z siekierą. Podpieranie się w hasłami bolszewików weszło mu w krew:
- jeden wódz, jedna partia, jeden program
- obserwować, prowokować, likwidować
Trzeba być skończonym bydlakiem by tak poniżać Polaków.

"Zrobimy wszystko, by wygrać wybory" ... Nie wątpię. Tylko, że osób z poważnymi zaburzeniami emocjonalno - psychicznymi mało kto już wybiera. Więc sorry Jarek, lepiej zajmij się tematem "kogo zakopano pod Poznaniem". W tym nie masz sobie u nas równych. Zanim się zajmiesz tą enigmą, może w sekrecie nam wreszcie wyjawisz, kto leży w krypcie na Wawelu jako Lech Kaczyński?
http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI

www.liiil.pl promuj, dzięki  roza 

Eliza (18:37)

27 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Arcybiskupi i biskupi polscy udzielili wiernym dyspensy od przestrzegania postu w sylwestra, który w tym roku przypada w piątek. Dzięki temu katolicy będą mogli w noc sylwestrową hucznie bawić się i spożywać pokarmy mięsne.




  
ALIK też dostał obstawę BORu

Piaskiem po oczach...

Prof.Brzeziński dla "Newsweek'a":"Jaką mamy możliwość prowadzenia samodzielnej polityki (wobec Rosji)? O czym w ogóle mowa?Bojkot gospodarczy? Nie będziemy dostarczać towarów do Rosji? Czy istnieje polska broń jądrowa, która zagraża Rosji?O co tu chodzi?Demokracja w Polsce jest stabilna, autentyczna i coraz bardziej zakorzeniona, Polska jest nowoczesnym państwem, w którym zachodzi daleko idąca modernizacja. Ma gospodarkę, która w odróżnieniu od wszystkich innych państw UE stoi mocno na nogach. Dziecinna zazdrość nie może stanowić punktu wyjścia do prowadzenia mądrej polityki zagranicznej. Domaganie się, aby Ameryka ciągle dawała dowody swojej sympatii i miłości oraz zainteresowania Europą Środkowo-Wschodnią, jest dziecinnadą. Czas na zmianę oceny Rosji przez samych Polaków. Zmiana myślenia o Rosji nie oznacza, że się o wszystkim zapomniało, ale traumy historyczne coraz bardziej oddalają się od doświadczeń współczesnych Polaków".


Panie Brzeziński, jak Pan mógł to zrobić Jarosławowi? wygłaszać takie opinie! Powie Pan - takie są fakty! Prezes Absmak panu odpowie: tym gorzej dla faktów! Może też powiedzieć po swojemu: "Co to za polityka, która nie jest zgodna ze spuścizną duchową po moim kochanym Bracie". A Bruździński dorzuci - "co ten Brzeziński bredzi! Przecież Polacy bez niczyjej pomocy obalili komunę. Jak będzie trzeba to obalą Rosję a nawet USA. Wystarczy żeby Jarek z Rydzykiem się skrzyknęli". Bo ten polski Napoleon panie Brzeziński, postrzega Rosję jak panią Walewską i chciałby ją mówiac bez ogródek - przelecieć. Ten polski Napoleon macha kondominium w telewizji i udaje, że tworzy tym zakompleksionym jęzorem polską politykę zagraniczną.
Panie Przeziński, pyta pan czy mamy broń jądrową? A po co Polakom broń jądrowa? Mamy konie (jeśli nie sprzedaliśmy za rzeź Francuzom i Włochom), mamy szabelki w muzeum, mamy portrety Marszałka jak i fotki Wojtyły, na których widok Putin już drży ze strachu, mamy gaz lupkowy (w planie bo w planie), mamy generałów w sutannach i najwięcej na świecie kapelanów, reszta generałów jak i polityków to byli ministranci , którzy też grzmiec potrafią jak będzie trzeba. Mamy też Króla i Królową w Polsce, którzy jak będzie trzeba też dokonają znowu jakiegoś cudu. Mamy pola uprawne, na których zawsze można nasadzic bobu i jak będzie trzeba będziemy puszczac tyle gazu, że zagazujemy Rosjan w tri-miga. W Polsce każdy kościół to odpowiednik sztabu wojskowego i co najważniejze mamy najwyższego Jezusa na świecie, który ogarnia nas swym ramieniem i chroni nas przez wrogami......
Wystarczy porównac wywiad prof. Brzezińskiego z tym, co słyszymy z ust takich ludzi jak Fotyga, Kowal czy Lech Kaczyński. Ich wypowiedzi to bredzenia wobec tej poważnej, analitycznej, wyważonej wypowiedzi. Rozumiem, że można nie miec pojęcia o polityce zagranicznej i priorytetach dla Polski, jak u Fotygi czy Kowala, ale po co w takim razie do tej polityki sie pchac? Ciekawe też czy pani Fotyga jest bardzo "porażona" wypowiedzią Brzezińskiego? :)
Wielu politykom, zwłaszcza tym z prawej, wydaje się , że umiejętnośc pisania i czytania wystarczy do głoszenia opinii o tak trudnych sprawach jak polityka zagraniczna.To jest przerażajace. Proszę zajrzeć do jakiegokolwiek podręcznika historii kultury i nauki, techniki, militariów, aby zobaczyć, że jest tam wielu Rosjan i prawie wogóle nie ma Polaków (chyba że nazywający się Curie-Skłodowska). Politycy rosyjscy znają obce języki, a u nas nawet "uczeni" Kaczyńscy "jakoś" załatwili sobie egzamin z języka obcego. Nauka historii pokazuje, że zwykle przegrywaliśmy i aby poprawić sobie samopoczucie wymyśliliśmy "zwycięstwo moralne" jako wytłumaczenie różnych klęsk. Teraz w niepodległej Polsce czas zarzucić tę historię pisaną "dla pokrzepienia serc". Żeby pójść do przodu trzeba zacząć od realnej oceny naszego miejsca w rodzinie narodów europejskich. I tutaj Brzeziński ma rację.
Ale jak to wytłumaczyc polskim kłótliwym matołom, im jeszcze nikt nie dogodził, bo raz, że mają taką naturę, a dwa, KK nie ma żadnego interesu żeby stabilizowac i unormalniac sytuację w Polsce, bo wiedzą, że to dla nich śmierc cywilna! Im więcej naród jest skołowany i im gorzej się dzieje w państwie tym lepiej dla Kościoła. Wnioski nasuwają się same: coraz wyraźniej widac, że pragnienia większości Polaków i KK zaczynają się rozbiegac, jedno z dwojga musi ustąpic. Niech naród wybierze co woli.
 http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/nadszedl-czas-polski--zbigniew-brzezinski-dla-newsweeka,69698,1
www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (16:15)

26 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Zdecydowana większość Polaków święta Bożego Narodzenia spędza w gronie najbliższych, a przy wigilijnym stole śpiewa kolędy. Świąt bez karpia na wigilijnym stole nie wyobraża sobie ponad 30 proc. ankietowanych - wynika z badania Instytutu Homo Homini dla Polskiego Radia.




  
Kler, pomyłka Pana Boga !

Zaroiło sie dziś od osobistości KK na łamach prasy. Nic dziwnego - dobry moment na nawracanie umykających owieczek. Tak więc były Pasterki.... Ta z Rzymu. Wszystko ociekające złotem, przepychem, bogactwem... Obrzydliwe. A wszystko to na chwałę Jezusa , który urodził się w stajence....
Abp DZIWISZ zastanawiał się głośno "czy jesteśmy ludźmi dobrej woli i czy naprawdę chcemy pokoju na polskiej ziemi ?" Otóż panie Dziwisz, w Polsce nie ma wojny, jest natomiast podział spoleczny stworzony przez prezesa Absmaka, PiS, Rydzyka i pana oraz panu podobnym. NORMALNI POLACY, umysłowo zdrowi mają dobrą wolę, dlatego dążą do tego ażeby ten "wirtualny Prezydent" który wierzy, iż odziedziczył tą rolę po swoim bracie w testamencie, zniknął  raz na zawsze z areny politycznej. Natomiast, jeśli chodzi o pana, to oczekują, że oczyści pan WAWEL.
Network GŁÓDŹ,  krzyczał prawie w mikrofon że "wiara to publiczna służba, a politycy to karierowicze, bez wizji, bez wyobraźni i bez ukształtowanych zasad i "dlatego KK czuwa poprzez modlitwę, pamięc i pragnienie prawdy o Smoleńsku". Skoro Głódź jest takim wielkim pariotą nienawidzącym dobrobyt i karierowiczów,  to niech może zacznie od siebie i przestanie wozic swoje wielebne cztery litery w niemieckim BMW, a  przesiądzie się na polski rower?! Sam dośc nagrabił od Skarbu Państwa, pławi się w przepychu, ta spasiona,  kościelna "święta krowa" żyjąca ponad stan na koszt państwa i wiernych.
Bp GUZDEK stwierdził, że "wiara nie jest prywatną sprawą i bez przekonań religijnych nie powinno byc wstępu do szkół, uniwersytetów i miejsc pracy". Panie Guzdek - Andersen, Bracia Grimm, czy Brzechwa pod względem estetycznym i moralno-wychowawczym mają więcej do zaoferowania niż ten wasz traumatyzujący młode umysły pretensjonalny bełkot zbudowany na schizifrenicznym poczuciu winy i bezsensownym religijnym folklorze o duchach, diabłach, piekle, czy gadąjących wężach.
Abp MICHALIK, wczoraj był najlepszy z ferajny (to on zmarnował życie policjanta i jego rodziny) - głosił z trwogą, że "świat chce wyeliminowac krzyż, a przeciez ta nasza kultura chrześcijańska nakazuje wszystkie wydarzenia odnosic do Boga" dodając z olbrzymią dozą hipokryzji - "UNESCO ma czelnośc propagowac bezpieczny seks, co oczywiście jest budzeniem instynktów biologicznychw tak wczesnym wieku szkolnymi zaniżaniem kultury, gdy należy wpajac pokonywanie siebie i egoizmu". Jego twarz wyrażała pogardę, nienawiść i agresję, czy to jest twarz człowieka oddanego Bogu? Czy to jest twarz miłosierdzia? Co miał na myśli Abp Michalik o tym wpajaniu? Wpajanie kultury we wczesnym wieku poprzez pedofilię?? FUCK YOU (przepraszam moich czytelników) panie Michalik!!
Propagandziści KK stosują stare metody socjo-techniczne - zastraszanie, obiecywanie, podporządkowanie, manipulacja i wykorzystywanie ludzi, nie chcących albo niezdolnych do racjonalnego i niezależnego myślenia. KK jak każdy inny system totalitarny ma swoją jedyną i nie podważalną prawdę, utopijną ideologię, nieomylnego ojca narodów, wiernych apostołów i męczenników i oczywiście swoja kiczowatą teatralną oprawę. Księża dzisiaj w Polsce nawołują do waśni narodowych i buntują wiernych przeciwko państwu za pośrednictwem ambony, wygłaszają nienawistne  katechezy w TVTrwam czy RM.
Te gadki-szmatki  hierarchów kościelnych im bardziej histeryczne i jątrzące, tym szybszy będzie zainicjowany już proces rozkładu struktur KK w Polsce. Kiedyś skończy się ich monopol na manipulowanie i nadzorowanie naszego życia tu i teraz od przysłowiowej kołyski do grobowej deski.  Mam nadzieję, że będą się smażyć w piekle. Z tego jedynego powodu chciałabym żeby to pieklo istniało.
Może czas najwyższy skończyc z tym cierpiętnictwem kultywowanym przez KK. Krzyż to symbol śmierci i tortur. Na krzyżu za czasów Chrystusa wieszano przestepców.
Ukrzyżowany nieszczęśnik umierał powoli i w cierpieniach. Modląc się do krzyża , modlimy się do narzędzia tortur. Za czasów Chrystusa , jedynym symbolem wspólnoty Chrystusowej był znak ryby. Kto wcisnął wierzącym ten paskudny symbol śmierci i po co?Gdyby na przykład Rzymianom wpadł pomysł kaźni przy pomocy innego narzędzia, to czy normalnym byłoby uznawanie za świętość katowski topór, stryczek lub szubienicę?

Europa nie boi się chrześcijaństwa - Europa boi się Kościoła, księży i ich dewiacji: nie rozliczonych od wieków morderstw, wojen i kaźni religijnych; pychy i buty; bogacenia się i wreszcie wszelkich możliwych dewiacji seksualnych, zwłaszcza z udziałem dzieci. Nikt nie neguje chrześcijaństwa, pomyłką okazał się kler. Pomyłką Pana Boga.
www.liiil.pl  promuj, dzięki

Eliza (01:37)

23 grudnia 2010
       
Wesołych Świąt
Joyeux Noël
Merry Christmas
Frohe Weihnachten
God Jul
Feliz Natal
Καλά Χριστούγεννα
С Рождеством
Feliz Navidad


Gdy opłatek bielusieńki weźmiecie do swej dłoni, wspomnijcie w ten dzień uroczysty choć przez chwilę o mnie.
Oddaleni jesteśmy kilometrów wiele, tym opłatkiem choć w myśli się z Wami podzielę.

Zaczarowana magią Świąt, stanę w oknie i patrząc na spadające płatki śniegu, pomyślę o Was, których noszę w sercu, życząc Wam spokojnych Świąt, wszędzie tam, gdziekolwiek jesteście...
                                                                                                       
Eliza 

                       *
                   *      *
                    Elizo        
       Ty nigdy nie jestes sama.
      TYŚ nam - Królowa i Dama.
  Nasze myśli cieplutko Cię otulają.
Wszystkie serca serdecznie kochają.
                    *******
    Pod pachnacą gałązką jodłową.
    Przy choince ozdobną odnową.
 Gdy zabłyśnie Pierwsza Gwiazdka,
Wyjmiemy opłatek
                z siankowego gniazdka.
 Zdrowia,  Szczęścia,  Pomyślności.
    Niech u Ciebie na stałe zagości.
Ślę świąteczne, serdeczne życzenia.
    Do Miłego na blogu zobaczenia.

Autor - ZOLA

www.liiil.pl

  http://portalwiedzy.onet.pl/4868,12799,1632267,1,czasopisma.html   
Eliza (23:01)


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezydent Bronisław Komorowski cieszy się największym zaufaniem wśród polityków - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Zaufanie do niego deklaruje 67 proc. respondentów; nie ufa mu tylko 13 proc. Drugie miejsce - 54 proc. poparcia - zajmuje premier Donald Tusk. Nieufność do niego deklaruje 26 proc. respondentów. Trzeci w tym rankingu - szef MSZ Radosław Sikorski - cieszy się zaufaniem ponad połowy badanych - 53 proc., nie ufa mu 13 proc. badanych.




                   

ORZEŁ BIAŁY już nie musi się rumienic! 

Wisława Szymborska, poetka, laureatka literackiej Nagrody Nobla z 1996 r., odbierze 17 stycznia na Wawelu z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Order Orła Białego.

NA STU LUDZIwiedzących wszystko lepiej
- pięćdziesięciu dwóch;

niepewnych każdego kroku
- prawie cała reszta;

gotowych pomóc,
o ile nie potrwa to długo
- aż czterdziestu dziewięciu;

dobrych zawsze,
bo nie potrafią inaczej
- czterech, no może pięciu;

skłonnych do podziwu bez zawiści
- osiemnastu;

żyjących w stałej trwodze
przed kimś albo czymś
- siedemdziesięciu siedmiu;

uzdolnionych do szczęścia
- dwudziestu kilku najwyżej;

niegroźnych pojedynczo,
dziczejących w tłumie
- ponad połowa na pewno;

okrutnych,
kiedy  zmuszą ich okoliczności
- tego lepiej nie wiedzieć
nawet w przybliżeniu;

mądrych po szkodzie
- niewielu więcej
niż mądrych przed szkodą;

niczego nie biorących z życia oprócz rzeczy
- czterdziestu,
chociaż chciałabym się mylić;

skulonych, obolałych
i bez latarki w ciemności
- osiemdziesięciu trzech
prędzej czy później;

godnych współczucia
- dziewięćdziesięciu dziewięciu;

śmiertelnych
- stu na stu.
Liczba, która jak dotąd nie ulega zmianie.

W.Szymborska (dziekuję W.i.e.s.i.u.)


Nareszcie nagradzani są naprawdę wielcy Polacy, ludzie, którzy są cenieni nie tylko przez swojski grajdolek, ale także na świecie. Poezja Wisławy Szymborskiej jest kochana i czytana np. w Skandynawii. Skandynawowie jedynie Ją doceniają najwyżej z polskich pisarzy czy poetów. Reszta nie jest zbyt ceniona,  a już napewno nie jest czytana.
Nareszcie są to ludzie z wyższej półki, a nie pseudo-twórcy, różni grafomani jak u Kaczyńskiego.

Świat uznał p.Szymborską za wielką poetkę i nagrodził Ją Noblem. Francuzi dali Jej Legię Honorową, została nagrodzona i odznaczona przez wielkich tego świata, ale gdy robi to Prezydent Polski, zaczyna się chamski jazgot "prawdziwych Polaków", tych co uznają komory gazowe, zbrodnie na Żydach i chwalą Hitlera. I wszyscy oni, oczywiście, mienią sie Katolikami !Takim odpowiem słowami Krystyny Jandy - "Oby was obesrało".
Bardzo wielu twórców polskiej literatury w pierwszych latach powojennych wiązało autentyczne nadzieje na polepszenie losu większości Polaków (w ramach nowego ustroju)..Czasy przedwojenne, przez Kaczyńskich mitologizowane, były dla robotników i chłopstwa nędzną egzystencją. Żaden poważny historyk tej opinii nie będzie podważał. Przy tym młodośc ma to do siebie, że są duchowo rewolucyjni ( kto za młodu nie był socjalistą , na starość będzie świnią-J.Piłsudski).
Dorobek twórczy p.Wisławy Szymborskiej ma to do siebie , że nie musi się bronić. W każdym niemal wersecie Jej wierszy odczytujemy głębokie przejęcie losem człowieka, opisane ze szczególną wrażliwością i mądrością. Ma to wymiar uniwersalny. KrótkoPiSom i moherowcom podobac się nie może z tego powodu , że nie jest uległą klerowi. Byłabym dumna, gdybym mogła mieć sumienie Szymborskiej. Ale przy niej jestem za malutka.
Szczere gratulacje p.Wisławo ! Brawo Panie Prezydencie!Ten ostatnimi czasy "zszarzały" Orzeł odzyskuje swój naturalny biały kolor.

www.liiil.pl promuj, dzięki.
Eliza (01:27)

21 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Proszę o zaniechanie jakichkolwiek dyskusji z trollem o nicku "Zgryźliwy" - dziekuję !!!
-----------------------



                                        

Głupi Jasio

"Uważam, że mogło dojść do zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, błąd to ostatnia rzecz, jaką zakładam w tej sprawie.Lech Kaczyński jako jedyny w UE potrafił przeciwstawić się Rosjanom. Wyeliminowanie go dawałoby Rosji swobodę w załatwianiu interesów w Europie, prowadzeniu różnych uzgodnień ze stroną niemiecka i innymi liczącymi się krajami UE ponad naszymi głowami - Marcin Dubieniecki, adwokat, zięć Lecha Kaczyńskiego. Skomentował również postawę stowarzyszenia PJN, odwołującego się do "spuścizny" zmarłego prezydenta - "Jeżeli ktokolwiek ma polityczne prawo do odwoływania się do spuścizny po prezydencie Lechu Kaczyńskim, jest to Jarosław Kaczyński, a w sferze prywatnej - tylko i wyłącznie moja żona, bo ona jest głównym spadkobiercą ". Przyznaje też, że w PiS są osoby, które byłyby przeciwne jego wstąpieniu do partii, gdyż czułyby zagrożenie swojej pozycji.

Oho, Dupieniecki został ostro przywołany do porządku po wczorajszej wypowiedzi o ekshumacji Lecha. A dla mnie panie Dupieniecki to była próba zamachu na pozycję Tuska w stosunkach z Putinem. Tyle, że jak czasem się człek zbyt mocno zamachnie to leci na pysk. Szkoda, że ten zamachnięty nie tylko sam fiknął kozła, ale jeszcze przyczynił się do tylu cudzych śmierci!
Pewno jeszcze nie wie adwokacina, że już 7 kwietnia panowie Putin i Tusk podjęli decyzję o zamachu na prezydenta mniejszego od własnego ego. A po katastrofie - dla zatarcia śladów - pozamieniali członki w trumnach. Wcześniej kuchnia Tu-154 M została zaopatrzona w sowiecki szampan wytrawny, doprawiony "głupim jasiem" (od dziś ksywa p. Dupienieckiego). I efekt, jaki osiągnięto, wszyscy znają. A może w samolocie po kilku szampańskich"małpkach" Lech bawił się w przebieranki z generałami i przymierzał ich mundury? brrrrrrrrrrr głupota ludzka... gdzie ma swoje granice?? Poproszę TVN o wywiad ze mną, ujawnię jeszcze więcej rewelacji, bijąc własną głupotą na głowę głupoty męża sieroty....
Jak widac każdy kto zadaje sie z PiS i Kaczyńskimi dostaje choroby wściekłych kaczorów. Do czego to doszło? Dupieniecki, którego jedyną załugą jest spłodzenie dzieci Kaczyńskiej, staje się nagle ekspertem od katastrof lotniczych? Rosjanie mieliby zorganizowac zamach, żeby wyeliminować prezydenta, którego kadencja się kończyła, a szanse na reelekcję miał wiadomo jakie. A co na to kościół?  Przecież samolot był poświęcony przez trzeźwego Głódzia. Czyżby Szatan był silniejszy?.
Dupieniecki jak widac na siłę chce zaistnieć i mieć swoje 5 minut. Miernota. Zakompleksieni ludzie chorzy na władzę. Poczytaliby trochę postów na portalach społecznościowych czy forach i zastanowili się dlaczego, aż tak nienawidzi ich ogrom Polaków? Większość społeczeństwa ma dosyć tych intryg i spekulacji. Nie stać państwa polskiego na ich bezpodstawne domysły i oszczerstwa. Czy zaraził się od wuja chorobą "kuku na muniu" ? Czyżby Porsche już nie wystarczał, żeby błysnąć w tabloidach?  teraz trzeba pierdoły po Antku powtarzać? Do Tańca z Gwiazdami się Misiu zapisz albo cycki w Playboy'u pokaż..
Cała ta rozczochrana rodzinka potrzebuje fachowej pomocy... nawet ten łowca posagów i odszkodowań ma urojenia i problemy z głową, do psychiatryka!!! zbiorowo będzie taniej. No i Napoleon będzie miał swój dwór wokół siebie. Sierota może grac rolę Józefiny...

www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (18:34)

20 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Nie zrezygnuję z immunitetu - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do jego procesu sądowego z byłym wicepremierem w rządzie PiS, Romanem Giertychem.




  

Absmak oddaj immunitet!!!

Na początku tego roku R. Giertych stwierdził, że za rządów PiS Kaczyński zbierał "haki" na politycznych rywali. Prezes PiS złożył wtedy pozew, zarzucając Giertychowi kłamstwo. Ten z kolei oskarżył Kaczyńskiego
 o zniesławienie. Założył sprawę cywilną i wniósł również o sprawę karną. Ta jednak jest zawieszona ze względu na immunitet Kaczyńskiego
"Wytoczyłem mu proces cywilny i karny, a on chce przenieść ciężar dowodu. Nieporównanie zawsze trudniej udowadniać okoliczności negatywne. W tym procesie, który chce mi wytoczyć, muszę udowodnić, że nie szukałem haków. To jest na zasadzie - proszę udowodnić, że się nie jest wielbłądem.Dlatego w tej sytuacji nie zrezygnuję z immunitetu" - J.Kaczyński


To wprost niepojęte,  taka krzywda spotyka pana Minusa, bidulek jeden i jeszcze mu immunitet chce kolega z najlepszego rządu odebrać !!!
Tutaj nie chodzi o możliwośc odebrania immunitetu przez parlament, wiadomo, że taka istnieje.Tutaj chodzi o honor i o pokazanie ile dla pana Absmaka ten termin oznacza.Wyborca prędzej zaufa temu, kto w imię prawdy zrzeknie się przywileju, niż temu kto czterema kończynami uczepi się stołka, byle tylko jego "prawdomówność" nie została zweryfikowana - to taki żoliborski sznyt.
Mały, śmieszny człowieczek, zapomina o jednym, czas immunitetu kończy się wraz z byciem posłem. A to już niedługo....A jak nie, to SEJM go do tego zmusi.
Dzisiaj kpi z Giertycha, śmieje się z Leppera a jeszcze niedawno z tymi ludźmi tworzył koalicję i mianował ich ministrami! Gdzie te zasady, o których ciągle kłapie dziobem? Jak szybko zapomniał, że jeszcze nie tak dawno, bo 8 lat temu żył w jako takiej zgodzie z ówczesną Platformą,że 5 lat temu ściskał rękę i wychwalal, co by nie powiedziec niewygodnego ministra edukacji -Giertycha-  że żył w niezłej zgodzie z A.Lepperem, że kilka miesięcy temu w gronie jego niezłych znajomych byli dzisiejsi członkowie PJN ... chyba nie trzeba byc naukowcem, by stwierdzic, że grono znajomych się zawęża... Za ile czasu zostanie sam?
Bo pan Absmak zawsze obstawia słabego konia... to taka strategia na oszukanie bookmacher'ów i zarobienie kasy na nowy moher, bilet na Wawel, lub nowy mały pistolecik. Lubi - lubi po prostu obstawiać słabszych, by się w ich otoczeniu czuć dowartościowanym, stąd w pobliżu pana Absmaka tylu wyrafinowanych "intelektualistów", ach te mózgi..prawdziwy trust mózgów. Słabszych. Skala Absmaka, nowe pojęcie, jedyna skala gdzie zero jest największą wartością.
"W tym procesie, który chce mi wytoczyć, muszę udowodnić, że nie szukałem haków. To jest na zasadzie - proszę udowodnić, że się nie jest wielbłądem. Dlatego w tej sytuacji nie zrezygnuję z immunitetu" ... Kłamca i tchórz. Nikt nawet w sądzie nie musi przedstawiać dowodów, że czegoś nie dokonał.To musi dowieść stawiający zarzuty. Wyraźnie w sposób prymitywny i kłamliwy ten minus wykorzystuje immunitet. A skoro ciągle głosi wszem i wobec, że niczego się nie boi, to po co mu immunitet?
Może za 300 złotych by oddał? Zrzućmy się do kapelusza.
www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (19:27)

19 grudnia 2010
    

Wszystko wszędzie ma granice,
tylko w kościele - nadziei donice.
Tam to z trenerem podyskutujesz.
Z sakwy złote dudki powyjmujesz.
Metody kościelne są jak tra-la-la.
Szamańską Naprotechnologią-
                            dziecię ci da !
Wbrew logice, wbrew rozumu i nauce
kk da ci na wiele lat ciężarne onuce.
Będzisz w nich systemowo chodziła.
Obyś się w tej nadziei - nie połudziła !
Chodząc do świątobliwego dworku,
uważaj - byś nie kupiła kota w worku.

autor: ZOLA

Licheń - hodowla bocianów i jeleni!
W sanktuarium w Licheniu powstaje klinika leczenia niepłodności - informuje "Newsweek".W ośrodku stosowana jest naprotechnologia - metoda zgodna z nauczaniem Kościoła, ale kwestionowana przez medycynę. Jedna wizyta u specjalisty kosztuje 100 zł. Wg "Newsweeka", klinika "przeżywa oblężenie". Leczenie zaczyna się od ogólnego spotkania z lekarzem i trenerami, później następuje seria spotkań z trenerami, sesje z "trenerami" polegają głównie na wypełnianiu ankiet, rozmowie o relacjach małżeńskich, diecie itp. Leczenie może trwać od kilku miesięcy do kilku lat, każda wizyta jest płatna.Opiera się na śledzeniu cyklu płodnego kobiety, dopuszcza też np. ingerencję chirurgiczną, ale wyklucza sztuczne zapłodnienie."Dla mnie to jedno wielkie oszustwo wobec kobiet, bo daje im nadzieję na macierzyństwo "- podkreśla prof. M. Szamatowicz z UM w Białymstoku.

Ludzie!!! Niech ktoś mi powie, że to żart, bo wybuchnę!! Nie przyjmuję do wiadomości, że moimi art.atakuję Kosciół,
wszystko ma swoje granice!!!
Trudno znaleźć inną część ciała tak zasymilowaną z chrześcijaństwem jak ludzkie genitalia, Kościół ma swoje metody, wbrew logice, wbrew nauce, wbrew zasadom bezpieczeństwa - DLA KASY. Cyniczni złodzieje, nabiją kasę za szamańskie metody. Jak widać IN VITRO to po prostu konkurencja.
"Leczenie może trwać do kilku lat, każda wizyta jest płatna" - i tu jest piesek pogrzebany! Katolicy kupują tanie złudzenia za baaaaaaaaardzo duże pieniądze. Teraz rozumiem, dlaczego do seminariów nie przyjmuje się impotentów - nie byliby zdolni do stosowania czarotechniki. Jej wyznawcom sugeruję raczej zapalenie podczas pełni czerwonej świeczki i odprawienie nad nią modłów do świętej Rity- skuteczność dokładnie ta sama, ale dużo taniej i nie trzeba się raz po raz całymi latami tłuc setki kilometrów w te i nazad. Wyłudzanie pieniędzy i nic po za tym. Obserwować to kobieta może się sama...
Ciekawe czy "trenerzy" tej metody też są bezpłodni, bo byłoby może skuteczniej zapładniać kobiety?. Młody, zdrowy "trener" lepszy niż stary mąż! Jak się "trenerzy" dobrze spiszą to ciąża pewna! Czy nie prostsze jest okadzanie i pokrapianie wodą święconą? Skutek ten sam, czyli żaden.
Marianie chyba mają świadomość, że cykl życiowy produktu pt. "cienkie kity o niebie i inne odpusty" dobiega końca, więc postanowili zabrać się za sprzedaż nieco uwspółcześnionych i bardziej konkretnych kitów typu naprotechnologia.
Oj kobieto, ostojo głupoty !! To szmaństwo kościelne od wieków Wami pomiata, pali na stosie, robi z Was swoje popychadła na plebaniach, wykorzystuje po kątach, a Wy jak to owce dajecie sie strzyc i jeszcze za to płacicie !! Ciekawe czy są jakieś Noble czy Oscary za hochsztaplerstwo ? Bo Ci szamani są kandydatami nr 1.
To jest szczególnie obrzydliwy proceder. Nie dość, że służy wyciąganiu kasy od naiwnych wiernych, to jeszcze żeruje na ideałach ponoć wielbionych przez Kościół Katolicki, tj. nadziei, macierzyństwie, zaufaniu i wierze. Coraz bardziej rzygać mi się chce na to całe przedsiębiorstwo.
Naprotechnologia to synonim słowa złodziejstwo !!!! Ciekawe jakie IQ mają pacjenci tej pseudo-kliniki ?Ale skoro deszcz potrafią modlitwami w Sejmie zamówić to co, z dzieckiem sobie nie poradzą? Byleby niedoszli rodzice majętni byli...A te dranie wyspecjalizowały się jedynie - w dojeniu owieczek. O pasieniu nie ma mowy. Aż krew człowieka normalnego zalewa na taki ciemnogród.
Księża zaczynają być naprawdę niebezpieczni dla naszego zdrowia. Znając zapędy naszych polityków, KK może przejąć niedlugo kasę NFZ i leczyć grypę modlitwą. Kto i kiedy kopnie w doopę ten złodziejski Kościół? A może by tak,zamiast tych trudnych do zrozumienia teorii, wprowdzić po prostu znane od dwóch tysiącleci niepokalane poczęcie?
www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (00:21)

17 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Krakowski sąd oddalił zażalenie na odmowę wszczęcia dochodzenia w sprawie znieważenia miejsca pochówku Józefa Piłsudskiego poprzez umieszczenie w krypcie Srebrnych Dzwonów grobowca Lecha i Marii Kaczyńskich.




   
KK - każdej małpie po bananie...
W "Naszym Dzienniku" ks. bp Edward Frankowski pryncypialnie i w duchu miłości bliźniego rozprawia się z listem o. Ludwika Wiśniewskiego, który krytykował sytuację w polskim Kościele. List ujawniła niedawno "Gazeta Wyborcza". Bp Frankowski dostrzega w nim tylko spisek ?Gazety?. O. Wiśniewski napisał o polskim Kościele, że jest ?duży, kolorowy, imponujący?, ale naprawdę ?sztucznie nadmuchany jak balon?. Bp Frankowski: ?Można by zapytać o. Ludwika, kto tak naprawdę jest ?sztucznie nadmuchany jak balon ?? I można by mu odpowiedzieć: ?lekarzu, ulecz samego siebie ?.

Miła polemika, prawda? Po prostu świętych obcowanie!Najpierw Michalik teraz Frankowski. Widzę instytucję, która tak się odizolowała od rzeczywistości, że nie potrafi zobaczyć, jak świat wokół się zmienia. I każdego w swoich szeregach, kto to próbuje powiedzieć, ogłasza zdrajcą i prowokatorem. Prędzej czy później rzeczywistość dotrze i do biskupów. Ale wtedy Kościół może być już w Polsce Kościołem mniejszościowym. Wygląda na to, że większość polskich biskupów jest w sekcie Rydzyka. Kler polskiego KK przypomina PZPR, bo czyż nie taka sama reakcja na krytykę? Czyż nie takie samo odsądzanie od czci i wiary tych co widzą wady? Czyż nie takie samo udawanie, że wszystko jest ok?
Dzisiejszy Kościół to nie ten z lat np.80-tych, dziś im więcej kasy i przywilejów do zdobycia, tym mniejsza szansa na zrozumienie i miłość do bliźniego. A w latach 80-tych potrafili ludzi wysłuchać i zrozumieć, bo ich poprostu potrzebowali, aby przywrócic w Polsce właściwy porządek - porządek boży, czyli katolicki.  Teraz już nie potrzebują nikogo rozumiec i wysłuchiwac, mają kasę, władzę i durnych politycznych kołtunów na smyczy, więc po co rozmawiać, skoro - nie pytając o zdanie - można narzucać swoje widzimisię poprzez ustawy? Paradoksalnie to właśnie nie za komuny, lecz teraz - w wolnej Polsce widać najlepiej, kto jest duchownym z powołania, a kto z wyrachowania...
Bo kiedy trwała walka dwóch totalitaryzmów, ten religijny wydawał się mieć ludzką twarz. Ale gdy jeden z nich upadł, wtedy okazało się, że w tej walce szło o wolność od komunizmu. A już w żadnym razie o wolność od Kościoła i katolicyzmu, bo wtedy wolność staje się... samowolą. Zaczęło się kolejne starcie - z laicką "cywilizacją śmierci". Wrogiem okazał się liberalizm.
"Prawodawcą w naszej ojczyźnie jest Bóg, a nie trybunał w Strasburgu, nie Parlament Europejski" - tak to ostatnio ujął bp Ryczan. Kościół sprawuje władzę moralno-duchową nad narodem, także nad parlamentarzystami i innymi przedstawicielami władz państwowych jako swoimi wiernymi. Wpływa na ich decyzje poprzez m.in.ekskomunikę, modły przebłagalne czy inaczej. Przy parlamencie działa zespół na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej (KNS) liczący 106 parlamentarzystów. Jego główne cele to: stała troska o zgodność prawa z KNS, stała łączność posłów i senatorów z Kościołem katolickim i promowanie KNS wśród posłów i senatorów.
Wszystko więc wróciło na swoje miejsce, a głos nielicznych duchownych z nurtu niepokoju moralnego - jak o. Ludwik Wiśniewski - też w tej normie się mieści, bo każdy system ma swoich dysydentów. Ten dominikanin jest dla Episkopatu "nie z tego podwórka". Szkoda, że przez ostatnie 20 lat nie
wytykał przekrętów Komisji Majątkowej, panoszenia się za pieniądze podatników 125 biskupów w ich wypasionych pałacach, przekrętów Caritasu, rozgrabiania majatku narodowego. Wątpię, czy ten list nawet "wierchuszka" przeczyta. A już napewno go nie przeczytają sekciarze Rydzyka. Szkoda, że zabrakło w tym liście słów o niewolnictwie reprodukcyjnym - zakazie aborcji, statusie kobiety niższym niż zapłodnionej komórki jajowej/zarodka i o odebraniu Polakom prawa do edukacji seksualnej, o kryminalizacji in vitro, piętnowaniu i prześladowaniu homoseksualistów, ateistów, dyskryminacji kobiet, ukrywaniu kościelnych pedofilów, żerowaniu kościoła na ateistycznych podatkach, utrzymywaniu przez społeczeństwo dziesiątków tysięcy katechetów, kapelanów i innych zdolnych do pracy zarobkowej szamanów, pasożytujących na siedzących po 10 godzin dziennie na kasie w TESCO kobietach i studentach, o utrzymywaniu wydziałów teologicznych podpinających się pod poważne instytucje naukowe....etc..

Trudno mi wyobrazić sobie radykalną transformację Kościoła, gdzie największy liberał kościelny jest wciąż skrajnym społecznym konserwatystą. To jest paradoks nie do rozwiązania. Tak więc za parę dni sprawa zostanie zamieciona pod dywan, a autor naturalnie poniesie konsekwencje. I wszystko będzie po staremu, jak w cyrku, za wejście na linę i kilka ukłonów, każda małpa dostanie po bananie, aby nie ugryzła.
Głosujcie na Palikota ....
www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (17:58)

16 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Warszawska Prokuratura Okręgowa wydała oświadczenie, w którym zdementowała wczorajsze informacje RMF FM, które poinformowało, iż w sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich mogą znajdować się szczątki innych osób.




16 grudnia 2010
Chcę 100 milionów !

Do Ministerstwa Obrony Narodowej wpłynęło dziś 29 pozwów - wezwań przedprocesowych skierowanych przez jedną z gdyńskich kancelarii w imieniu członków rodzin dwudziestu ofiar katastrofy wojskow. ego samolotu transportowego CASA C-295 pod Mirosławcem

Przebieglam kilka blogów, poczytałam fora na ten temat, aby zobaczyc co Polacy piszą, jedne wpisy są zabawne inne ordynarne, śmieszne czy denne, są też kulturalne.Jest też wiele nawalanek, wiele hałasu i spiskowe teorie dziejów... W przypadku katastrofy smoleńskiej, najczęściej oskarżani są Rosjanie, ale czy Rosjanie są winni temu, że pilotom nakazano lądowac za wszelką cenę? W oczach tych, którzy nienawidzą Rosjan, jest to faktem oczywistym. A, że fakty są inne? A kogo to obchodzi??JEDNAKŻE PRAWDA WAS UWOLNI! Pytanie tylko, kiedy? Są też opinie, że skoro "Marta Kaczyńska mogła szarpnąc kasę, to czemu nie ci od CASY?"
Jak narazie w jednym i drugim przypadku winowajców nie ma, więc "obywatelski" obowiązek pozostaje Tobie podatniku jak i Tobie emerycie. Emerycie, nie jedz przez święta zbyt dużo, bo trzeba będzie następne odszkodowania płacic. Może minister powinien ustalic cennik?- na przykład za "we mgle" - więcej...
Co jest kuriozalne, że za żywota zwierzchnika Sił Zbrojnych RP jakoś o tym było cicho, nawet Błasik utrzymał stanowisko, skąd te jęki teraz, czyje macki działają, kto tu i pod kim dołki kopie? Po katastrofie w Smoleńsku powinni już tego samego dnia się upominac, przecież pan Jarek wskazywał kto ma krew na rękach i kto jest winny :) A ci od CASY, może najpierw powinni zwrócic państwu równowartośc rozbitej maszyny? Przecież na pokładzie trwała niezła imprezka - jak to w armii. Kwiat narodu , patrioci ...  lecieli tym samolotem, aby zaoszczędzic na kosztach podróży, biorac go za taksówkę. Za ich dziadowskie oszczędności społeczeństwo teraz zapłaci odszkodowania rodzinom.
WP leży w mocnych tradycjach LWP, organizacji noszącej mundury, ale nie posiadającej nic wspólnego z wojskiem na potrzeby 21 wieku. Trzeba było się spodziewac, że rodziny  pewnego dnia zaczną ciągac po sądach żyjących spadkobierców organizatorów przelotu. Bo trzeba uczciwie przyznac, iż skandalem było, że:a- utajniono powody katastrofy CASY, winę przerzucając na dziwne różne ministerstwa, na producenta, choc panowie lotnicy byli nawaleni, a za sterami siedział nie ten, co trzeba.. Przykre to, ale to wina państwa, że w tej śmiesznej armii nie dochowuje się procedur, a nadal obowiązuje w niej bizantyjski porządek dworski, czego przykładem było smoleńskie błasikowanie.
b. skandalem było, że władze WP były łaskawe naciskac na rodziny ofiar CASY, aby trzymały języki na kłódkę.
c. skandalem było, że ktoś nie został pośmiertnie zdegradowany. A pilotom nie wbito do łbów, aby gonili z kabiny gierojów za dychę w lampasach.
A Smoleńsk, to zupełnie inna para kaloszy, tu broniąc "wszystkich ludzi prezydenta" a "resztę mamy w d..." zwala się winę na Rosjan i Tuska. PiS kocha macierewiczowanie oraz kurszczyzny, a prawda, honor i tym podobne to, jak pokazuje pan prezesiunio, rodzaj bielizny do zmiany codziennej. Prawda jednak wyjdzie na jaw i w przypadku CASY i w przypadku Smoleńska.
Ja też chcę 100 milionów szkód moralnych, za to że płacę ponad 500 zł abonamentu na rok a na każdej stacji muszę oglądac tylko Kaczyńszczysnę. Otwierając TV odnoszę wrażenie, że zyję za czasów Gierka, kiedy były tylko 2 programy i Edzio na obydwóch, teraz są setki kanałów i niemalże na każdym Jarosław. Niedługo zamiast mówic, będę kwakac. 
www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (14:51)

14 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Tacy ludzie, jak Bronisław Komorowski i Donald Tusk, powinni zniknąć ze sceny politycznej - mówił w TVN 24 w programie "Kropka nad i" poseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński. Zdaniem polityka za katastrofę Tu-154 na podsmoleńskim lotnisku Siewiernyj odpowiedzialność polityczną i moralną ponoszą prezydent i premier. - Tusk czmychnął z miejsca katastrofy, nie podchodząc do ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego - stwierdził.




Jaro, speak english..
(niepoprawny angielski zamierzony..)

Myślę, że rzecznik rządu brytyjskiego ma nie do końca ścisłe informacje - tak dementi brytyjskiego rządu w sprawie słów Jarosława Kaczyńskiego dla "Newsweeka" skomentował Mariusz Kamiński z PiS. Prezes PiS powiedział amerykańskiemu tygodnikowi, że on, w przeciwieństwie do Donalda Tuska, odmówił przyjęcia kondolencji od Władimira Putina, za co otrzymał gratulacje od Davida Camerona, premiera Wlk. Brytanii.
Ironicznie do całej sytuacji podszedł z kolei Arłukowicz z SLD: - Nie wiem, co teraz się wydarzy w Wlk. Brytanii. Może Cameron dołączy do grona "niepodawaczy ręki" Kaczyńskiemu? Martwię się tylko, żeby pochodni nie zabrakło, kiedy społeczeństwo zacznie protestować - mówił. I dodał: - Czekam teraz tylko, aż poseł Błaszczak nam wyjaśni: co brytyjski rząd ma na myśli?


Wygląda na to, że znów nas Anglia wystawiła jak w 1939, razem z prezesem czujemy absmak totalny....A może Ziobro powinien Camerona postraszyć "gwoździem"?W każdym bądź razie Biuro Polityczne PiSu powinno zerwac stosunki dyplomatyczne z Wlk. Brytanią, dopóki rzecznik Camerona nie odszczeka tych popłuczyn i dopóki nie przeprosi prezesa Mamrotka..Jak ten rzecznik śmiał kwestionować sposób leczenia traumy?
To kolejny wściekly atak rządu brytyjskiego na PiS. Cameron (w IPN -Tw. Kameleon) doskonale wie, że jakby Jarosław K. powiedział to co wie, a czego powiedziec narazie nie może, a to naprawdę są PIORUNUJĄCE informacje, to Tw.Kameleon musiałby natychmiast ustąpic, a królowa brytyjska zostałaby zgilotynowana.. Niech więc nie podskakuje, bo bójcy z IPN się ostrzej wezmą do ekshumacji i badania ofiar gibraltarskich i jeszcze wyjdzie ryba z frytkami z wora! Prezesiu, a może ten Cameron jest z PO? Zwykły paszkwilant, kolaborant i zdrajca Great Britain? Na znak protestu powinieneś prezesiu  zbojkotowac "Liptona", kubańska kawa jest lepsza od jakiejś angielskiej lury, a Alik nie powinien już dostawac do żarcia brytyjskiej karmy.
Jak zwykle - niskorosły nekrofil okłamał opinię publiczną, po raz enty, ale Kaczyński jest znany tak z prawdomówności jak i z biegłej znajomości języków ... tych od butów (zwykle brudnych), taki sam poliglota jak pani Fotyga...no comment... Okazuje się, że premier Cameron Kaczyńskiemu nie pogratulowal odmowy przyjęcia kondolencji od Putina. Natomiast my możemy Prawym i Sprawiedliwym złożyc kondolencje że mają TAKIEGO prezesa!!! Widocznie Jarkowi już polski premier się znudził, teraz bierze się za Anglika. Odszkodowanie za pomówienie będzie w funtach!
Cała ta wypowiedź prezesa dowodzi jednego, że ten trep nawet chwilę po tragicznej śmierci brata nie zapomniał o swoich fobiach.Takie czy inne wyjaśnienie zachowania prezesa nie zmienia faktu, że tylko wyjątkowy głąb lub człowiek z pokręconym stanem emocjonalnym pod sufitem, nie umie przyjąć zwykłych kondolencji, wyrazów wspólczucia od innych ludzi. Pan Kamiński nie musiał się wysilac z wyjaśnieniami, ja wolę wierzyć rzecznikowi brytyjskiego rządu, on jeszcze nie był skazany prawomocnym wyrokiem za kłamstwo i to niejeden raz.
I nikt mu nie powie w tym PiSie, że robi za durnia, bo Ci mono inteligenci, mają jedno uczucie gruntownie wpojone przez były tandem KK : ich mózgi były przez lata prane z najmniejszych śladów jakichkolwiek ambicji, poza pełnym i całkowitym wasalizmem w stosunku do wszystkich wcieleń ziemskich swojego wodza! Taka sekta może istnieć przez całe millenia! A mając jeszcze propagandową tubę Ojdyra, to chyba do nieskończoności. Fizycznie też wytrzymają - brud ideologiczny świetnie konserwuje i skutecznie eliminuje wszelkie ewentualne, zewnętrzne ideologiczne skażenia tych ksenofobów. I tak mamy do czynienia z pierwszym na świecie ideologicznym perpetuum mobile! Polak jednak wszystko potrafi !
A Błaszczak dzisiaj miał wgrany tekst o benzynie, pojemność jego pamięci jest niestety bardzo ograniczona i sprawy Camerona nie skomentował. Natomiast latał po stacjach benzynowych jak kot z pęcherzem szukając najdroższego paliwa, tylko po to, by "przykryć"kłamstwo J.Kaczyńskiego populistycznymi komentarzami...
Za przynoszenie szkody krajowi na arenie miedzynarodowej, pan prezes powinien miec areszt domowy, najlepiej z wczorajszą datą. W ten sposób będzie mógł W KOŃCU napisac w życiorysie, że jak inni działacze "S" był internowany 13 grudnia .
http://www.youtube.com/watch?v=qNNX_k9cNrE&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=SvMqH1eGs4Y&NR=1

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (22:43)

13 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Tusk killer !

Ciąg dalszy sporu części rodzin ofiar z rządem. "Panie premierze, czy pan wydał rozkaz zamordowania mnie i tych, którzy mają czelność zadawać głośne pytania o Smoleńsk?" - takie insynuacje - według relacji Pawła Grasia - wysuwała na wczorajszym spotkaniu rodzin ofiar tragedii smoleńskiej z premierem Ewa Kochanowska, wdowa po rzeczniku praw obywatelskich Januszu Kochanowskim. Kochanowska incydent opisuje inaczej.

"Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
Film "SAMI SWOI"

WOW - ale się rozpasało towarzystwo!!Tusk killer? A insynuowanie, że ktoś wydał rozkaz zamordowania, to po prostu bezczelność. Może to dziwne, ale jak czytam, że w katastrofie smoleńskiej zginął kwiat inteligencji i polityki Polski to jakoś nie myślę ani o Kaczyńskim, ani o Gosiewskim, ani o Wassermanie, a już napewno nie o Kochanowskim. To o co chodzi? A kimże do cholery był ten figurant PiS-u Kochanowski by wdowie po nim ktoś chciał coś zrobić? A tak w ogóle, to kto to jest Kochanowska? Cóż to za osobistośc?Agentka jakaś, koleżanka Tomka z CBA, czy ma aspiracje do takowej? Byc może istotnie, p. Kochanowska powinna bardzo uważać na swoje życie podczas jazdy samochodem -prowadzenie pojazdu w stanie silnych zaburzeń umysłowych to ogromne zagrożenie.. Dziwi mnie, dlaczego TYLKO rodziny ofiar powiązanych z PIS mają wieczne pretensje, roszczenia, są niezadowoleni, czy ta zachłanność jest genetyczna pp. Wasserman, Gosiewska, Kochanowska ? i mają jeszcze czelność przemawiać w imieniu "wszystkich rodzin ofiar".
Z tego co wiem premier zachowuje się jak powinien - nie jest ekspertem od lotnictwa, więc czeka na oficjalne rozwiązanie śledztwa. Polska to kraj ekspertów w sprawie katastrof lotniczych, tylko jakoś nie umiemy zachować się w żałobie. Dlaczego tylko więc PiSiary robią zadymę? Czy są inne wdowy i wdowcy, którzy domagają się ekshumacji? kocham zwierzęta, a różni nas od nich poczucie wstydu. Szkoda, że nie wszystkich. Chyba już z tego nekro-szamba nie wyleziemy...
Ciekawa jestem, czy to tylko patologiczny przerost samooceny w połączeniu z chamstwem, czy już paranoja. Na miejscu PremieraTuska odpowiedziałabym sarkastycznie, że owszem, chciałam zamordowac Kochanowską, wrzucając ją do wanny po Wassermannie, ale zabójstwem nie można tego nazwać, bo jej mózg już nie funkcjonuje. A w ogóle, Premier Tusk i rząd są częściowo winni tej eskalacji chamstwa. Gdyby nie warte miliony prezenty w gotówce i świadczeniach ciągłe, ale nie wiadomo, czemu służące "spotkania z rodzinami ofiar" i obchodzenie się z tą hołotą jak z zepsutym jajem, to by się hołota nie rozbestwiła i trzymałaby gęby krótko, bo znałaby swoje miejsce. Kto jak kto, ale człowiek na takim stanowisku powinien wiedzieć, że chamowi nie daje się palca, bo rękę odgryzie, a jak się go wpuści do biura, to i atrament wypije.
Podziwiam również cierpliwość tych członków ofiar katastrofy smoleńskiej, którzy z PiS-em nic wspólnego nie mają i chyba tylko przez skromność nie pytają, kiedy z Wawelu usunięty zostanie sprawca tej potwornej tragedii.
Panie Premierze, jak tak dalej pójdzie, to chyba trzeba będzie podwyższyć VAT do 100%, a z uzykanych środków wypłacać niektórym rodzinom smoleńskim po 10 tysięcy PLN za godzinę życia, do 10-tego pokolenia, przy okazji resztę społeczeństwa zmusic do pracy do 75 roku życia, może w ten sposób, choć trochę, uda się ukoić ból niektórych rodzin smoleńskich.
Dziś ma byc bardzo ślisko na drogach, znów z pewnością zginie kilka osób. Czy będą ich rodziny tak wspaniałomyślnie
potraktowane jak te "smoleńskie"? Wstydu nie mają Pisiary. Kiedy słyszę wypowiedzi w TV Gosiewskiej czy Wasserman przypomina mi się film "Sami Swoi" i nieśmiertelny cytat : "Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie". Czyli nikt nas nie przekona ze czarne jest czarne ...... i przydałyby się jeszcze ze 2 granaty.


Przeczytac koniecznie, wrażliwi czytac na raty
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1510796,1,finansowy-remanent-po-smolensku.read

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (08:47)

12 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Polska w oczach Watykanu miała być przeciwwagą dla sekularyzacji typowej dla zachodnich demokracji i obrońcą wartości chrześcijańskich - wynika z ujawnionych przez portal Wikileaks depesz dyplomatów USA. Pisze o tym brytyjski dziennik "The Guardian". Ujawniają one - jak relacjonuje "Guardian" - że "Watykan zamierzał wykorzystać Polskę w charakterze konia trojańskiego, aby szerzyć katolickie wartości rodzinne w strukturach unijnych w Brukseli".




Dziura w płocie Kościoła !

Watykan odmówił współpracy w śledztwie irlandzkim dotyczącym molestowania seksualnego dzieci przez księży w Dublinie - wynika z informacji ujawnionej przez portal WikiLeaks. Według Stolicy Apostolskiej wnioski składane w tej sprawie nie były zgodne z procedurami - pisze brytyjski "Guardian".  Irlandzka komisja , która bada przypadki pedofilii w irlandzkim Kościele, zwróciła się bowiem do przedstawicieli Watykanu bezpośrednio, z pominięciem drogi dyplomatycznej, w Watykanie wywołało to wściekłość wielu ludzi, gdyż wzięli to za "zniewagę wobec suwerenności". Irlandzki rząd usłyszał, że nie pilnuje, by komisja śledcza respektowała watykańskie procedury ubiegania się o informacje. Irlandzki ambasador w Watykanie Noel Fahey określił okres gniewu Stolicy Apostolskiej jako "najtrudniejszy kryzys, z jakim miał do czynienia".

Zdumiewająca bezczelność bije z państewka, które nawet chory na prostatę może przesikać....Jeśli Watykan jest państwem suwerennym, niech więc sam suwerennie utrzymuje swoich hierarchów, urzędników, kapelanów, katechetów w innych krajach. A w sprawie procedur widać jak bardzo Kościołowi Katolickiemu leży na sercu dobro człowieka, również tego małego. Biskupi mają czelność dzwonić do parlamentarzystów suwerennej Polski w sprawie IN VITRO i wywierać naciski, a sami reprezentują zerową moralność wobec ludzkiej tragedii.
Widzicie głupie masy? Nie wolno prowadzic śledztw wobec urzędników Watykanu (czytaj : księży!), bo godzi to w suwerennośc ich państwa !!! Widziecie jakich durniów z Was robią przez pokolenia?Jesteście zabawką obcych namiestników, a nie wiernymi otoczonymi opieką pasterzy,bo dziś dawni "pasterze owiec' zmienili się w hodowców drobiu, których główną troską stała się dbałość o to, żeby kury nie uciekły z kurnika... Nawet gdyby Kościół powrócił do pasterzowania, to w płocie okalającym Kościół pozostanie już dziura nie do zreperowania...
Ale to stara metoda K.K odkąd ten istnieje. W sprawach kryminalnych, w tym zbrodni pedofilii, K.K.woli siedziec cicho, przemilczac, utrudniac, ukrywac, oburzac się, a nawet grozic byleby nie wyszły na światło dzienne kolejne brudy afer związanych ze zboczeniami kleru. W myśl zasady obowiązującej od początku istnienia tej instytucji - ta sama zmowa milczenia - omerta - jak w mafii, z którą nota bene kościół jest powiązany.
Pedofilia K.K, ukrywanie jej, gmatwanie spraw miało nasilenie za papiestwa K. Wojtyły i obecnie panującego - Benedykt XVI. Więcej, obaj nakazali milczenie. Dziwisz niczego przed Wojtyłą nie ukrywał. Santo Subito wszystko wiedział i tak samo jak Ratzinger, ukrywał ten skandal przed światem, a księży przerzucał na inne parafie zamiast do prokuratora. Watykan nigdy nie będzie współpracował, swoich nie ruszą bo przecież... mieszają głową bigos!
Odmowa współpracy w śledztwie jest wymownym faktem: oznacza, że sprawa jest dużo poważniejsza niż się podaje w mediach. Trafienie było celne i chyba nikt nie ma wątpliwości, że planowana przez B XVI  abdykacja ma ścisły związek z tym, że papież ma poważnego cykora. W tym państwie kościelnym jest znacznie więcej brudów, przestępstw, a może nawet zbrodni. Niestety, przez setki lat nie wolno było nawet wspomnieć o tym, a teraz taki zapach unosi się nad Watykanem że już nie da się dłużej tuszować.
W Polsce księża wywodzą się częściej ze wsi niż przedstawiciele innych profesji. Zwyczajnie seminarium albo przejęcie ojcowizny to dwie możliwe drogi "rozwoju" dla młodego człowieka z zadupia. Stąd taki, a nie inny kościół w Polsce ze swoją plebejską wizją misji. Największy pomnik Chrystusa, bursztynowy ołtarz, Radio Maryja, Licheń itp  Jestem ciekawa co będzie u nas za tornado gdy przyjdzie dzień kiedy lud Boży w końcu zrozumie czym jest religia dla mas... Dobrze, że coraz więcej ludzi w świecie, ale i w Polsce normalnieje i gniew Watykanu mają poprostu gdzieś, jestem tego przykładem..
Całe to bagno powinno być albo zlikwidowane albo przynajmniej porządnie opodatkowane, bo to jedyna firma na świecie, która prosperuje od 2 tysięcy lat (bez NiPu)nigdy nie bankrutując, wręcz odwrotnie, zarobki ma lukratywne, dlatego dodatkowo 50% procent z ich dochodów powinno zasilać Orkiestrę Jurka Owsiaka...
A zbrodnie na dzieciach wystarczy podciągnąć pod zbrodnię na ludzkości, potem niech startują samoloty z napalmem. Na ochotnika się zgłaszam, żeby sprawdzić czy wszystko po nalocie usmażone. I Lucyfer zaoszczędzi na smole...
www.liiil.pl kliknij, dzięki
Autor (07:02)
przewialo tędy
Eliza (09:00)

11 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Działacze PiS z powiatu węgorzewskiego wystąpili z partii. Legitymacje oddali też szefowie PiS w powiecie szczycieńskim. Łącznie na Warmii i Mazurach z partii odchodzi właśnie nawet do kilkudziesięciu jej członków. Wielu z nich zamierza przystąpić do stowarzyszenia PJN.




Piórko po piórku

Działacze PiS z powiatu węgorzewskiego wystąpili z partii. Legitymacje oddali też szefowie PiS w powiecie szczycieńskim. Łącznie na Warmii i Mazurach z partii odchodzi właśnie nawet do kilkudziesięciu jej członków. Wielu z nich zamierza przystąpić do stowarzyszenia PJN. Szef PiS na Warmii i Mazurach Jerzy Szmit stara się bagatelizować rezygnacje działaczy. Jego zdaniem chodzi głównie o osoby, które i tak zostałyby usunięte, bo w wyborach wystartowały - wbrew partyjnym zasadom.


Co się dzieje gdy statek tonie? spieprza się i to gdzie? do paniusi,  która chce robić to co robiła do tej pory, tylko na innej łajbie i wszystko badziewie szuka zaczepienia się byle mieć jakąś partię i byle co robić. Później żyć za kasę podatnika i nic nie robić w dalszym ciągu.
Obywatele,  uważajcie na tego miłego wężyka jakim jest PJN, bo ma te same zęby jadowe, a tylko zygzak przykryty makijażem. Obojętnie co by PiSowcy nie zrobili to i tak ich nowa partia pod batutą Rydzyka to kolejna banda moherowych beretów. Jak to się mówi - ten sam lizak tylko w innym opakowaniu.
Ale skoro ptako - prezes odleciał.. to i reszta się do lotu zbiera... normalka. Jarku, coś dużo tych "zdrajców"..... nie uważasz? W śmierdzącym PiSuarze Prawo z mizernym skutkiem próbował pojąć Ziobro, a Sprawiedliwość i tak musi być po odpowiedniej stronie.
Czy Jarosław Mundry jeszcze może nam powiedzieć - ilu zostało mu członków? Każdy członek, jak może niechaj wstanie i da się odliczyć, by nie został niezauważony :)
Zaczyna już brakowac rąk do trzymania pochodni, na ręce Jarosława nie trzeba liczyc, bo on ma ręce zajęte liczeniem na palcach tych co jeszcze pozostali. Nie martw się Jarek,  ileś tam pochodni mniej będziesz musiał kupić.

Jarek, spiesz się kochać ludzi bo za szybko odchodzą... A po prawdzie czy oni są świadomi, że właściwa strona jest po przeciwnej stronie tego, gdzie stało ZOMO i że ktoś, po raz kolejny, może poczuć przerażający absmak?
Coś mi się widzi, że niedługo w PiSzczykowie pozostanie Jarek plus Dorn - niezrzeszony, ale zawsze to 3-ci bliżniak... Będzie znów ich dwóch, jak za dobrych czasów! Pa!

www.liiil.pl  promuj, dziękuję
Eliza (01:32)

10 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Jarosław Kaczyński jako słynny internowany oczywiście wie, co się robi, jak ludzie są internowani i co się dzieje jak się z tego wychodzi - tak ironicznie Julia Pitera w "Kropce nad i" w TVN 24 oceniła dzisiejszą wypowiedź prezesa PiS na temat wizyty Bronisława Komorowskiego w USA. - Ja mam uznanie dla tych osób, które były internowane - dodała posłanka.




DZIADY cz.IV

Jarosław Kaczyński postawił bratu i bratowej symboliczny grób na warszawskich Powązkach. Okazały pomnik stoi tam od kilkunastu dni. Jarosław Kaczyński początkowo miał planować umieszczenie pamiątkowej tablicy na rodzinnym grobowcu, ale zdecydował się na postawienie grobu symbolicznego, który często odwiedza.

Powiedzcie ludzie, czy to nie czysta paranoja? Prezydencka para leży na Wawelu (chyba, że to ściema?), grób ma na Powązkach , a wieniec składany jest przed Pałacem Namiestnikowskim 10 każdego miesiąca, a ciemny lud oświeca się pochodniami! Ciekawi mnie jak to wygląda od strony prawnej? Bo chyba Jarosław ma jakieś zezwolenie na postawienie tego substytutu grobu? O ile mi wiadomo jeszcze Kościół Powązkami nie zarządza, co? Wawel - rozumiem... Dziwisz zwąchał biznes to i przyklepał głupotkę i nie ma co się Dziwic, ale żeby Powązki?
A może Jarek nie mógł znieśc, że na Wawelu jest tylko napisane "Lech Kaczyński", dlatego zrobił drugi grób -symboliczny, na którym wypisał cały Jego życiorys ...cóż ta rodzina do skromnych nie należy. Wg mnie powinno jeszcze być:"To jest przyszłe miejsce pochówku kopii - Oryginał na Wawelu". A może to będzie jak z rakietami "Patriot"? Czyli demonstracja potencji na zasadach rotacyjnych, trochę tu, trochę tam... Będą uroczyste transportacje i huczne operacje "witaj-żegnaj"... Coś między ekspozycją sezonową, a teatrzykiem objazdowym... Takie "Dziady" cz. IV?
       
             

Dzięki ekstrawagancji prezesa możemy się dowiedziec, że "Solidarnośc" powstała w 1978r :) z czego wynika, że Kaczyński skoczył przez płot przed Wałęsą, w związku z czym był pierwszym wiceprzewodniczącym "S"


      

Aha, wiemy teraz z całkowitą pewnością... jednak był "profesorem prawa", a nie "prawa pracy". Jest to wyryte na tablicy, jak w dekalogu.

Ale to może i ma dobre strony? najwyraźniej Polska rośnie w siłę, a ludziom umiera się dostatniej. ..A jeśli w tym przypadku zabrakło grosza na przepisanie całej biografii z Wikipedii, to ja chętnie się dorzucę, ale pod jednym warunkiem, że nie zostanę oskarżona o współudział w oszustwie w kwestii tego "profesora prawa".

www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (00:44)

08 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Policjanci, którzy mieli informację o pozostawionej w domu bez opieki 90-latce, nie pojechali pod wskazany adres - wynika z zapisów w notatnikach służbowych tych funkcjonariuszy zabezpieczonych przez stołeczną prokuraturę .




Szpital czy umieralnia?
56-letnia kobieta, która trafiła ze złamaną nogą do warszawskiego Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus, zmarła po sześciu dniach oczekiwania na operację ortopedyczną, pacjentka przez trzy dni nie otrzymywała leku przeciwzakrzepowego, dostała go na własne żądanie, w jednej dawce. Jak podkreśliła, lekarze informowali, że operacja opóźnia się, gdyż konieczne jest sprowadzenie odpowiednich śrub ortopedycznych. W lecznicy prowadzone jest postępowanie wyjaśniające. Sprawą zajęło się także Ministerstwo Zdrowia.

"Sprawą zajęło się także Ministerstwo Zdrowia"... brakuje mi tu dopisku: "... jak również prokuratura".Tylko bezwzględna kara więzienia za spowodowanie śmierci przez zaniechanie wykonywania swoich obowiązków. W dodatku prokuratura już powinna wystąpić do sądu o aresztowanie kogo trzeba. Bo, że będzie mataczenie jest pewne jak amen w pacierzu. I znów usłyszymy, że "szpitalowi skończyły się limity", a przecież powszechnie wiadomo, że NFZ, ten potworek Łapińskiego, nie płaci za ponadlimitowe świadczenia, dziś na wszystko potrzeba pieniędzy, żadne debilne kontrole tu nie pomogą.
I choc przepisy i procedury to jedno,  rzeczywistośc to drugie. Tak samo było z TU-154, 10 kwietnia. Były przepisy i procedury, że lądowac w warunkach takiej mgły nie wolno. Ale zawsze znajdzie sie mądrzejszy od przepisów i procedur. A potem trupy,ból, komisje i wyjaśnianie szczegółów nie mających nic wspolnego z prawdziwą przyczyną , którą jest polskie OLEWANIE PRZEPISÓW I PROCEDUR.
Bardzo współczuję rodzinie.To naprawdę nie do pomyślenia żeby w 21wieku, w Europie ludzie umierali z powodu złamania nogi i to w szpitalu. Chciałabym mieć nadzieję, że ta niestety tragiczna historia nauczy lekarzy z tego szpitala, że oszczędności na lekach i leczeniu i niedbalstwo mogą prowadzić do nieodwracalnych tragedii.
Odnosi się wrażenie, że Polska to dwa światy. Według rządu RP Polska gospodarka jest obecnie jedną z najsilniejszych w UE! Ponoć cała Europa Polsce zazdrości. W rzeczywistości Polacy żyją w świecie, gdzie pacjenci umierają w szpitalach z powodu podstawowych błędów lekarzy, zaniedbań, bezduszności, oszczędności itd. Ciekawe, czy Europa również takiej służby zdrowia nam zazdrości?
Szybciej dziś naprawia się nietypowe usterki w pojazdach rożnych marek, niż zwykłe złamanie kończyn i gdyby mechanik rozbił czy spalił taki pojazd to by na pewno odpowiedzialność poniósł większą, niż lekarze w przypadku zabicia człowieka. Mało tego, są federacje konsumentów gdzie piekarza, zegarmistrza, elektryka, hydraulika (vide Wasserman) puszcza się w skarpetach przy zupełnie błahych uchybieniach, czego nie można porównywać do życia ludzkiego, LUDZKIEGO, bo za psa czy kota sądy są bardziej rygorystyczne, a i media czy opinia publiczna bardziej wstrząśnięte.
Takich przypadków jak opisany wyżej, w polskiej służbie zdrowia jest na pęczki i tylko szkoda tych co chcą i pracują uczciwie i z kunsztem odpowiednim do swego zawodu. Ale szkoda przedewszystkim pacjentów, bo to oni płacą najwyższą stawkę. Płacą stałymi uszczerbkami na zdrowiu i własnym życiem.
Często lekarze i personel są znudzeni, zniecierpliwieni, zaspani...  Odnosi się wrażenie, że im wystarczy, iż łaskawie pojawili się w pracy, a pacjent, ma czekać cierpliwie i nie przeszkadzać prośbą, czy też jękiem...bo oni - nie mogą dospać, dopić kawki, czy zjeść kanapki ...Nie wsadzam do jednego wora wszystkich lekarzy i pielęgniarek, ale tak z 60%...
"Genialnemu personelowi" tegoż szpitala i jemu podobnych, życzę długiego i bolesnego gnicia z połamanymi kończynami. Mam nadzieję, że te konowały stracą prawo wykonywania zawodu,  bo to zwykłe morderstwo przez zaniechanie. Ten "lekarz" który "zapomniał" dać rannej leki, powinien odpowiadać jak każdy inny morderca.
Jak na ironię Szpital im. "Dzieciątka Jezus" to tłumaczy wszystko - w łapę trzeba było dać... a cud by się zdarzył.

www.liiil.pl promuj, dzięki
Autor (23:59)
Eliza (23:57)

07 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Rozumiem, że dotychczasowa rezydencja głów państw wizytujących Polskę jest zajęta przez rodzinę prezydenta Komorowskiego, ale żeby przyjmować premiera polskiego rządu, to sprawia wrażenie niczym z obrazków ze średniowiecza - hołdu lennego. Ciekawe, czy premier Tusk był w przyklęku, kiedy spotykał się z prezydentem Miedwiediewem - ironizował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Tymi słowami poseł odniósł się do spotkania premiera Donalda Tuska z rosyjskim prezydentem w hotelu, w którym nocowała delegacja rosyjska.




JOJO budowniczy.
Joachim Brudziński o wynikach II tury wyborów samorządowych:
"Jest takie chciejstwo, żeby PiS się rozpadło. Od 2005 roku słyszę, że albo PiS się rozpada, albo przegrywa wybory. My budujemy PiS nie na jedną kadencję, my się na siebie nie obrażamy i nie zamierzamy partii zwijac tylko dlatego, że uzyskalismy taki sam wynik w wyborach samorządowych jak cztery lata temu. Poczekamy na ten sukces do kolejnych wyborów. PiS nie jest partią jednej kadencji, tylko, o czym jestem przekonany, na trwale jest zakorzenione w polskiej scenie politycznej , a na sukces poczekamy do kolejnych wyborów"


Oczywista oczywistośc panie Brudziu, PiSiołki się nie rozpadają i permanentnie wygrywają wybory...a jakże!! I cały misterny plan znów poszedł w PiS....du... :) Już są na kolanach, a jeszcze PiSczą i o wygranej bredzą.Więc niech Jojo ostrożniej planuje swietlaną przyszłośc swojej partii, bo jak narazie wtopa goni wtopę, jadąc na kolejnej wtopie. Budują partię, ale nie do rządzenia, lecz dla cieplutkich posad. Wystarczy poparcie 20 procent sfrustrowanych i pouczanych przez Rydzyka, aby PiS siedziałi wiecznie w opozycji. Czasem jakaś zadymka dla rozgrzewki i można życ. Dlatego nie godzą się na zabranie im dotacji. Za co jeździliby na wycieczki do USA?
Kilka kadencji.. śmiech na sali... oni naprawdę wierzą w cuda, nawet te rydzykowe :) A budujcie, budujcie, tylko, że wam wszystkie dobrze wypalone cegły już odeszły, a z murszu można co najwyżej obórkę postawic, bo już na psią budę się nie nadaje. Możliwości intelektualne "ruskiej trumny" są takie jak widac. Ciekawe, kto na tego typka jeszcze głosuje?
Ale... budujcie, mam nadzieję, że już wkrótce rozpocznie się pierwsza kadencja PiS poza parlamentem.Jeszcze trochę się będziecie szarpac jak wyjęta z wody ryba, ale to już ostatnie poddrygi półmartwej ostrygi.. Panie Brudziński. Budujecie tylko i wyłącznie fundusz emerytalny dla przywódców waszej sekty. Politykami, nawet marnymi, nie jesteście już od dawna. Brudziu, obudź się! Piękne rzeczy ci się śniły, ale popatrz za okno, posłuchaj wiadomości, nie myl chciejstwa, żądań i fantazji z konkretnym działaniem i efektem.Kolejny raz PiS dostało w kuper i taka jest rzeczywistośc.Idziecie lotem koszącym do ziemi. Ludzie mają po dziurki w nosie oszołomów z waszej teraz już partii kanapowej.
Analizując wyniki wyborcze od 2005, chłopcy z PiS-u zgrabnie pomijają milczeniem "największy sukces", czyli pochłonięcie elektoratu swoich wtedy przystawek SO i LPR. Trochę trudno zresztą się dziwic, jako, że sam PiS z wyborów na wybory coraz bladziej wychodzi, a jeśliby uwzględnic wchłonięte przystawki, to ten spadek jest dosyc radykalny.
Tak więc Brudzio znowu plecie PiSowskie bzdety jak to buduje się nowa sekta o podstawach chamskich manipulacji opinii publicznej oraz ciemnych moherów. Prezes Kłamczyński i jego miernoty w osobach Brudzia, rozmaitych Hofmanów,Girzyńskich, Płaszczaków .. zupełnie nie widzą, że Polacy, w większości, mają dośc tego kaczyzmu i PiSomanii ( choroby psychicznej).
Hmmm.... tak myślę i myślę i nie widzę, co PiS kiedykolwiek zbudował? Co rozwalił, zniszczył to jasne, ale stworzenie czegoś realnego to nijak przypomniec sobie nie mogę. Ale to logiczne, skoro się ma za szefa partii kanalię i  starego ramola, który niczego nie potrafilł stworzyc w swoim zyciu. Nawet własnej rodziny.
Jeszcze tydzień temu na kilku konferencjach prasowych dumnie oznajmiał - "A my zarejestrowaliśmy najwięcej ze wszystkich komitetów, bo mamy 32 tys. kandydatów" i co? a no gucio, szóste wybory do tyłu. Normalny człowiek by się zastanowił - kurde, co robię źle? Ale w PiS-ie nie ma normalnych ludzi. Brną jak głuchy ślepiec w bagno, mówiąc - idziemy po czerwonym dywanie, jeszcze 5 metrów i wyjdziemy w glorii na plac Defilad...
A może my źle czytamy gazety? może trzeba czytac jak po hebrajsku - z prawej do lewej - wtedy PiS wygrywa :). A my głąby czytamy od lewej ku prawej .... wstyd!
Gdy Brudziński mówi w TV nie słyszę co mówi, ale jak mówi. Jego agresja, napastliwośc w głosie, niedopuszczanie innych do słowa kompromituje go przede wszystkim jako człowieka. W poprzednim systemie świetnie by sie sprawdził jako zagłuszarka "Wolnej Europy'' czy ,,Głosu Ameryki''. Przy takich budowniczych jak Brudziński, Macierewicz, Fotyga, Kempa, Ziobro, Wróbel czy Kurski i im podobnych to nawet budka TOY TOY będzie pięknym wieżowcem.

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (18:59)

06 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Pierwszy czarnoskóry zostanie posłem w polskim Sejmie - John Godson wejdzie do parlamentu na miejsce Hanny Zdanowskiej, która właśnie została prezydent Łodzi. O swoich pierwszych doświadczeniach w kraju, o tym, że w Polsce nie ma rasizmu tylko "niskie kompetencje międzykulturowe", o "fair trade", o potrzebie szacunku wobec pracowników i wielu innych ważnych problemach świeżo upieczony poseł rozmawia z Szymonem Graniczką.




God bless You, Mr. Godson!
"U nikogo nie interweniowalem, bo we własnej sprawie to NIEETYCZNE"

John Abraham Godson zostanie pierwszym w Polsce czarnoskórym posłem. W kręgu jego zainteresowań są komisje infrastruktury, oświaty, rodziny i polityki społecznej, a także komisja ds. polityki zagranicznej.
Lubi przede wszystkim pracowac, chociaż nie można ukryc tego, że przyciąga media z powodu koloru swojej skóry. Ale nie może przecież nic z tym zrobic. Mieszka w Łodzi od 17 lat. Zdarzały mu się przykre sytuacje także w innych miastach, ale teraz już coraz rzadziej. Ostatni na pogrzebie Marka Rosiaka,  w katedrze, chciał usiąśc na miejscu dla radnych, bliżej ołtarza. Zatrzymali go BOR-owcy, choc inni przeszli. Było mu przykro, ale tłumaczył to tym, że wykonują swoją pracę. "U nikogo nie interweniowalem, bo we własnej sprawie to NIEETYCZNE" mówi.
Czytac i uczyc się, Panie i Panowie radni z całej Polski !!
Najbardziej interesujący jest fakt, że ktoś, kto przyjechał do tego kraju z daleka, potrafi tak bardzo uczciwie i rzetelnie pracowac na rzecz ludzi całkiem mu obcych. Czyżby wyglądało na to, że o interesy Polaków najlepiej dbają obcokrajowcy? Zresztą... nasi przodkowie żyli w Afryce :)
Ciekawe jak długo będzie mu się podobac w tym parlamencie?!To mu Kaczor dos.a, to Kurski dołoży coś obraźliwgo, a Bruździński poprawi, albo Górski wyskoczy, że Polska tylko dla "białasów". Żal mi trochę gościa, bo nie wie w jakie bagienko się pcha. Mr Godson, jestem pewna, że Antoni dostanie świra jak się Pan pojawi w Sejmie, choc, czy Antoni może bardziej ześwirowac?
Panie John, mówi Pan, że przyciąga media z powodu koloru skóry. Ja bym powiedziała, że dla polskich "białasów" taki kolor jest atrakcyjny - interesujący. Jednak, jestem pewna, że gdyby nie był Pan wzorem do naśladowania dla innych radnych, człowiekiem czującym swoją misję, swoją powinnośc, to kolor skóry byłby bez znaczenia.
Znając Polskę, wiem, że jest mu ciężko. Jest czarny, co oznacza, że w Polsce musi byc 10 razy lepszy niż nasze obszczymurki , żeby go nie zjedli. Ale co tam, Obama też tak zaczynał. ;) Sukcesów życzę, Panie Godson! Trzymam kciuki za Pana !

www.liiil.pl promuj, dzięki

A z okazji św.Mikolaja wiele prezentów Wam życzę
http://www.riversongs.com/christmas/santa.html
Eliza (10:06)

04 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Nowy biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek jest człowiekiem konkretnym i na pewno bardzo szybko znajdzie wspólny język z wojskiem - powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.




Rydzyk akbar   ريدزيك قديس فورا 

Tysiące moherowych beretów z całej Polski waliło dziś do Torunia, by świętować 19. urodziny Radia MaRyja.W związku z przyjazdem autokarów z całej Polski kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu.Kapela znad Baryczy i radiomaryjna gwiazda Halina Frąckowiak ułożyli na tą okazję piosenkę:
"Wspierajmy radio, to nasza duma, czy jesteś biedny, czy też bogaty. Tu wdowi grosik, tam większa suma, nie dajmy w oknie założyć kraty". Na zakończenie utworu wokalista podaje numer konta rozgłośni. Pani  Halinko, co słychać u brata Jędrusia Rosiewicza? Za paręnaście lat pewnie i Doda założy kieckę do kostek ..

Słuchacze, którzy wybierali się do Torunia, precyzyjnie informowani byli o tym, gdzie można złożyć datki. Myślę,
że to najistotniejsza informacja dotycząca obchodów jubileuszu :)
Tradycyjnie będzie kiermasz radiomaryjnych cudów, czyli propagandowych gniotów i dewocjonaliów Fundacji Nasza Przyszłość oraz Fundacji Lux Veritatis pana Rydzyka. Pierniki toruńskie za darmochę, płyty i propagandę już za forsę podpisywał będzie m.in.Jerzy Robert Nowak .

Rzeczywiście mamy w tym naszym nieszczęśliwym kraju bal. Nic nie kosztuje tak drogo jak sprzedanie mózgu Rydzykowi i całkowite pozbycie się samodzielnego zdrowego myślenia i rozsądku. Najciekawsze jest to, że to nie on płaci za te
zniewolone mózgi, tylko ci zniewoleni jemu płacą za zniewalanie.

"Narodziny rozgłośni" już czegoś głupszego w życiu nie słyszałam. Radiostacja się "urodzila".. ja cię kręcę, trzeba będzie jakichś trzech króli tam wysłac. Świętowac urodziny czegoś takiego jak radio anty-wszystko, to to samo co balanga na cmentarzu.Ta imprezka, to taki rodzimy folklor , sabat u Belzebuba z Torunia....Będą czary-mary, ogień, marycha, itd...Ostrzegają kierowcow, że będą "objazdy", ale jak widac będą i "odjazdy".Ciekawe jaki zarobek z okazji "święta" sobie redemptoryści zaplanowali?
Pożyteczniejszym byłoby zebrać dziadów w te autokary i zamiast do Rydzyjka zawieźć tam, gdzie dużo śniegu jest do uprzątnięcia. Każdemu łopatę dać w rękę, a w drugą różaniec, żeby więcej zapału do roboty jeden z drugim sobie wymodlił.
A może w przyszłym roku też przy Rydzyku parę groszy uciułam? walnę do LIDL'a, kupię tanio parę paczek parówek i rozstawię stragan pod radiostacją. A co tam...pieniądz w Toruniu na ulicy leży ha ha. Bo dzisiaj Rydz, złoty interes kręci, jak moherki przemarzną będą płacic ile będzie chciał. Rydzio napewno ich nie nakarmi, bo darmowe przewidział tylko pierniki, dla zdewociałych pierników wystarczy.. Ciekawe czy Jarek też pojechał wraz ze swoją wierną "świtą"?
A ja życzę RADYJU MARYJA w dniu urodzin, aby zamilkło na zawsze........na wieki, wieków....amen. A wy przeklęci globaliści uczcie się Polskiego Patriotyzmu  :)) 

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (17:49)

                                     

                              B A S I E Ń K O
     

      
Jak masz na imię - dobrze wiem
więc dziś życzenia złożyć Ci chcę
Mnóstwo radości, Sylena miłości
zdrówka i szczęścia i wiecznej młodości.

Eliza
Eliza (08:52)

02 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Posłowie klubu Polska Jest Najważniejsza zaapelowali o przeprowadzenie przyspieszonych wyborów parlamentarnych wiosną 2011 roku. Ich zdaniem zapobiegnie to sytuacji, w której zmiana rządu następuje podczas trwania polskiej prezydencji UE w drugiej połowie 2011 roku.




Bal maskowy
Zdaniem członków PJN wybory wiosną 2011 r.będą bardziej merytoryczne. Argumentem przemawiającym za wcześniejszymi wyborami jest to, że rząd wybrany jesienią realizowałby budżet stworzony przez swoich
poprzedników. W trakcie konferencji prasowej dwóch mężczyzn w maskach z twarzą Janusza Palikota pojawiło się obok liderów klubu. " PJN. Palikot jest najważniejszy "- krzyczeli. Gdy Straż Marszałkowska
wyprowadziła zamaskowanych mężczyzn z Sejmu, okazało się, że są to asystenci posłów PiS-u Artura Górskiego i Maksa Kraczkowskiego.


Do najczęściej  żartobliwych nazw nadawanych przez Polaków skrótowi PJN należą:PJN - Pani Joanna Nadaje
PJN - Pierniczyc Jak Najwięcej
PJN - Prezes Jest Niedobry (w dodatku brzydki)
PJN - Pajacowanie Jest Najważniejsze
PJN - Parlament jest Najważniejszy
PJN - Post Jarkowe Namiastki
PJN - Podział Jest Niezbędny
PJN - Pieniądz Jest Najważniejszy
PJN - PiS jak Nowy

Teraz należy dodac dzisiejszy - Palikot Jest Najważniejszy
A może zmienią na KGB? Kluzik- Gosiewska- Bielan..
Ja proponuję PDNO - Po Diabła Nam Oni.
A media jak piesio na sznurku..tyle tematów ile cm sznurka... Większośc programów wszystkich telewizorni zdominowały
żałosne seriale w stylu tasiemcowców południowo - amerykańskich, które to media próbują sprzedawac jak świeże bułeczki. Wybór dośc ograniczony: Kaczyńszczyzna,  i Kluzikowcy... i tak pewno będzie do wyborów parlamentarnych.

Były już odcinki typowe dla tych seriali, nudne jak flaki z olejem. Wątek pierwszy jak to Pablo Poncyliusz sam nie wiedział, czy odejśc czy nie i musiał z każdym o tym pogadac.
Potem wątek czarnego charakteru - czyJuan Palikot rozmawiał ze zdrajcami czy niewinnymi ofiarami przemocy prezesa tyrana?
Wątek tragikomiczny - o łysej głowie jednego z drugorzędnych aktorów. Płakac bo choroba? Czy śmiac się bo Kozak?

Wątek tajemniczy - polska Isaura Kluzik w "Rzepie" do amado lider Kaczyński, żeby przestał stosowac przemoc.
Wątek międzynarodowy -  odcinek "Polonia es el más importante". Dylemat pozytywnego rewolucjonisty, któremu nazwa partii kojarzy sią z Deutschland über alles, ale ma dobre serce i chce dobrze. Bielan i reszta jego kumpli wychodzą z założenia, że pierwszy mandat trzeba ukraśc, Palikot przynajmniej honorowo mandatu się zrzekł.... Na marginesie dodam, że Bielan to facet tak przesiąknięty fałszem, że o nim tylko jedno.. środkowy palec w górę, rodacy.
A w następnych odcinkach:
Kamiński zapuści wąsy!
Poncyliusz zgoli brodę!
Mojzesowicz obieca stanowisko Nelly - rzecznika prasowego PJN!
Kazio Marcinkiewicz i Izabel dołącza do PJN i potępia in vitro, bo są za naturalnymi metodami.
Maria Rokita też dołączy. Będzie milczał godnie, ale intelektualnie. No musi, bo wszyscy jednak pamietają jak krzyczał "Polacy ratujcie! Szwabskie stewardessy mnie biją" .
Kluzik Rostowska to nie Mata Hari (Bielan),  przyznam Bielanowi rację - taka z niej Mata Hari, jak z Bielana Sylvio....Berlusconi.

Coraz bardziej to wszystko układa się w całość - Prezes Jest Najważniejszy, patrząc na twarz p.Joanny i słysząc słowa Jakubiak jakoś nijak nie opuszcza mnie wrażenie, że jesteśmy robieni jak to mówią młodzi - w bambuko, a już słowa, że: "Postulujemy, żeby Polacy mogli zdecydować kto będzie szefem rządu, kto będzie premierem, który będzie reprezentował kraj w tym najważniejszym dla Polski w Unii Europejskiej momencie", mnie w tym utwierdzają, to ma być rewanż za kampanię prezydencką. I tu za Chiny ludowe ni demokratyczne nie uwierzę w nic innego, bo niby kto ma byc tym premierem, skoro największe szanse jak na chwilę obecną ma D.Tusk i PO, chyba, że liczą iż PJN+PiS weźmie więcej,  bo przecież na koalicję z kimkolwiek to bym na ich miejscu nie liczyła.
Na kłamstwie daleko się nie zajedzie. I  w PJN będą musieli stawac na rzęsach, aby załapac się za rok do koryta w parlamencie... A ponieważ zbliża się karnawał, pewno sam Jaro niedługo przebierze się za Tuska, aby choc przez chwilę poczuc się znów premierem, zabawa trwa, będzie przedłuzeniem karnawału w Rio.

www.liiil.pl promuj, dziękuję

A wszystkich pogodnych i lubiących się pośmiac zapraszam na
ciąg dalszy tu http://laudate44.wordpress.com/
Eliza (21:52)

01 grudnia 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


TVP nie wycofa się z emisji fabularyzowanego dokumentu na temat okoliczności śmierci Barbary Blidy. Film zgodnie z planem ukaże się w środę wieczorem w TVP2 - poinformowało biuro prasowe TVP. Były szef ABW Bogdan Święczkowski, który protestował przeciwko emisji, na czwartek zapowiada konferencję prasową.




B.Blida...c.d.n.
Byli szefowie ABW starają się nie dopuścić do emisji filmu o śmierci Barbary Blidy. Wieczorem TVP2 ma pokazać dokument Sylwestra Latkowskiego i Piotra Pytlakowskiego, który już stał się głośny, bo autorzy nie wykluczają, że Blida mogła zginąć nie od samobójczego strzału a w szamotaninie z funkcjonariuszką ABW. TVP nie zamierza wycofać się z emisji filmu. Do wieczornej emisji nie chcą dopuścić Bogdan Święczkowski i Grzegorz Ocieczek, kierujący ABW w czasach rządów PiS. Uważają, że ich relacje na temat wydarzeń z tego okresu chroni prawo autorskie. W piśmie do TVP domagają się wstrzymania filmu, w którym są ich wypowiedzi, do czasu ich wycięcia, albo wystapia o milionowe odszkodowania.

Każdy tego typu film czy program ma swoją otoczkę, która pozwala na  jego analizę. W przypadku tego filmu jak wynika z opisów pojawia się wiele pytań ,na które unika sie do dzisiaj odpowiedzi. Takie zachowanie jak nic wskazuje na conajmniej solidarnośc korporacyjną w ochronie swoich ludzi. To co robią pp. Święczkowski i Ocieczek , którzy próbują uniemożliwic jego emisję też MOŻE wskazywac na obawę przed ujawnieniem niewygodnej dla nich prawdy. To że Ziobro im nie dał zgody na wystąpienie w filmie kiedy już dawno im naprawdę nie ma prawa nic zabronic, to też
obrazuje z jaką kliką mieliśmy do czynienia, jak rownież to, że sprawy były ręcznie sterowane przez Ziobrę, który dobrze o wszystkim wiedział, chociaż permanentnie się wypiera. Ci co dzisiaj tak krzyczą że to gó..no prawda, niech sobie przypomną czy tak się zachowywali kiedy wyświetlano "Solidarni 2010"?

"Prawa autorskie" mówią Święczkowski i Ocieczek? Te dwa monstra pełniły funkcje publiczne i poprzez hierarchię służbową byli za akcję odpowiedzialni, bo szefowie zawsze odpowiadają za to, co się w firmie dzieje. Zwłaszcza w TAKIEJ firmie. Prawa autorskie to będą mieli, jak sobie napiszą polską wersję Harry'ego Pottera. Jeśli natomiast ci panowie opowiadali "jak było", to co najwyżej mogą mieć pretensję, że dziennikarz nie zastosował się do klauzuli "off the record", ale to jest kwestia zawodowych zasad dziennikarza, nie zaś "praw autorskich".
Ja jednak uważam, że nawet jeśli Latkowski złamał zasady zawodu, to zrobił to w INTERESIE PUBLICZNYM. Nie życzę sobie, by w moim kraju aresztowano ludzi na polityczne zamówienie, w świetle kamer i na podstawie zeznań złożonych w aresztach wydobywczych. I oczekuję od dziennikarzy, że zrobią wszystko, by wyjaśnić to, co politycy próbują ukryć - taka ich powinność i prawo moralne.A byli szefowie ABW, żeby żądali nie wiem jakich odszkodowań, honoru za żadną sumę i tak nie odkupią.
Prokuratura wierzy w samobójstwo B.Blidy. Był już w Polsce taki polityk, który odebrał sobie życie kilkoma strzałami w brzuch. Wtedy prokuratura uwierzyła. Teraz tym bardziej wierzy w samobójstwo Blidy, bo tak panom prokuratorom pasuje. Tylko że normalnie myślącemu człowiekowi nijak to nie pasuje. Tym bardziej, że w kilku ostatnich latach służby i prokuratury wywinęły tyle numerów, że tylko komedie pisać gdyby nie fakt, że za tymi numerami była wielka ludzka krzywda.
O sprawie B.Blidy pisałam tu i tu


www.liiil.pl promuj, dzięki

Dzisiaj, w czwartek, Bogdan Święczkowski, były szef ABW, zapowiedział w Katowicach, że złoży wielomilionowy pozew przeciwko Sylwestrowi Latkowskiemu i Piotrowi Pytlakowskiemu, twórcom filmu "Wszystkie ręce umyte. Sprawa Barbary Blidy". - Puszczę tych panów w skarpetkach - zapowiedział.

Eliza (16:51)