środa, 1 września 2010

WRZESIEŃ 2010 wszystkie wpisy


30 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






"Czemu się boisz głupia..."

Marcinowi Dubienieckiemu, zięciowi Lecha Kaczyńskiego, marzą się samorządowe koalicje PiS z SLD. Przeszkoda?  posłanka PiS Jolanta Szczypińska. I walnął do naszej Joli list, a w nim wezwał posłankę do złożenia dymisji z funkcji szefowej w okręgu, bo "polityka nie składa się tylko z tego, że zna Pani Jarosława Kaczyńskiego i powołuje się na niego". Zaproponował również Szczypińskiej "powrócić do starych tradycji i włożyć różę w zęby i przespacerować się po Słupsku z jakimś księdzem dla podtrzymania dobrego humoru mieszkańców". Kariera Dubienieckiego zależy od decyzji Jarosława Kaczyńskiego, który polecił wyciszyć sprawę listu.

No!! spuszczono pieska z łańcucha aby zrobił porządek, czy może wynajęto jako killera, aby pościnał niektóre za wysoko podniesione głowy ? Prezes Jaro Obrażony nie będzie sobie brudził łapek,bo on z innej sfery... jeden był wiecznie nadęty, drugi będzie na stałe obrażony..
Bawi mnie to PiSowskie żmijowisko !! Ich chorą nienawiśc , bezczelnośc i parcie do władzy po trupach, można by to leczyc, lecz niestety w Polsce ustawowo nikogo do tego nie można zmusic, a szkoda... Polecam nieszkodliwą i sprawdzoną przez wojownika Szwejka kurację: aspiryna i 2 lewatywy - choc raz dziennie.. Swoją drogą czy nie dziwne to państwo, w którym rodzinna partia bigotów i kołtunów jest drugą siłą polityczną w kraju?
Powracając do Joli Cipińskiej, sprawa jest prosta jak maszynka do mięsa. W ramach organizowania poparcia lewicy, prezes wykorzystał Dubienieckiego do nieformalnych kontaktów z SLD. Zapłatą miało byc miejsce na listach sejmowych PiS. Jako mąż bratanicy, miałby mandat w kieszeni. Dubieniecki, nie dośc,że uwierzył, to jeszcze przejął się rolą, aktywnie wstępując w wewnątrzpartyjne rozrywki. Niestety, prezes doznał niespodziewanej erekcji umysłu. Oj, szykuje nam sie rozwód...
Tak po prawdzie, czyż ta Jola i Yaro nie są siebie warci? przecież oboje wpisują się cudnie w tło prezia, ale  wątpię czy on porzuci dla niej kotka.... Lechu nie stanął w obronie żony "czarownicy", Jarosław nie obroni swej niewinnej dziewiczej Jolusi.Jolka, będziesz żałowac głupia, żeś nie została gospodynią księdza, lepszy interes i mniej obciachu.
A tak pięknie razem wyglądali na potrzeby mediów, prawie jak narzeczeni.... "prawie" czyni wielką różnicę, Cipińska albo przegrała z matką, albo z kotkiem. Nieważne. Pani salowa -niech pani teraz nie oszaleje, tylko bierze się za kaczkę, póki jeszcze nie wydał oficjalnej konferencji prasowej na ten temat, a nie za politykę. Teraz albo nigdy. Z księżmi raczej niech się pani nie afiszuje, zbyt rzucają się w oczy. Może za pośrednictwem Dubienieckiego, prezio żartował jak z Oleksym - na żartach prezia się nie znasz kobito? byc może rozmyśli się i przekaże niby-wyrazy ubolewania? Poza tym w rodzinie wszyscy zdrowi? Bo narzeczony fiksuje ostatnio i to coraz bardziej...
A Dubieniecki powinien się spalic ze wstydu, jak można tak zazdrościc?(jak widziałem panią z różą w zębach to żałowałem, że nie jestem księdzem). Rodzina Kaczyńskich z przyległościami to prawie jak brazylijska telenowela i do tego wszystko tak ładnie publicznie piorą..

http://www.youtube.com/watch?v=pNomzi2Mfow&feature=related
www.liiil.pl  promuj moją notkę, dziękuję  roza 
Eliza (01:46)

29 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Rada Etyki Mediów skrytykowała wczoraj reportera "Faktu" (Axel Springer Polska) za jego zachowanie wobec rodzin ofiar wypadku autokaru pod Berlinem. Ale jak się okazało, opierała się na relacji osoby, która podszyła się pod burmistrza Złocieńca. Burmistrz zaprzecza, by się z Radą w ogóle kontaktował.




Trybuno Ludu wróć!!

Dziennikarz "Faktu" wsiadł wczoraj do autokaru wysłanego ze Złocieńca do Berlina,  jechały nimi rodziny ofiar tragicznego wypadku pod Berlinem, w którym zginęło 13 osób, psychologowie, lekarze, księża i urzędnicy gminy Złocieniec. Dziennikarz podał się za członka rodziny jednej z ofiar. Tak twierdzi bliski jednej z rodzin ofiar katastrofy. To "koszmar, jaki przerasta ludzkie wyobrażenie" - napisał mężczyzna w liście wysłanym do polskich agend rządowych.

Jaka gazeta, taki dziennikarz. Pozdrowienia dla redaktora Warzechy, doskonały i "delikatny" współpracownik. Może wreszcie większa część społeczeństwa przekona się, że FAKT nie można uznać za gazetę .Podziwiam dziennikarzy, którzy pracują w tej redakcji. Czy owi zatrudnieni w niej, nie stracili jeszcze szacunku do samych siebie?
Oceniam to jak najbardziej negatywnie. Gdzie sie podziała etyka dziennikarska? Czy szpital jest nadal miejscem, gdzie powinno się zachować maksymalną dozę intymności i poszanowania prywatności drugiego człowieka? Czy pogoń za informacją powinna przesłaniać granice moralnosci?Czy niektóre polskie media i gazety siegnęły dna?
Bo analizujac newsy tylko z ostatniego roku, jednego dnia dowiadujemy się, że znany polityk 20 lat temu dał żonie w papę, za co policja "przyskrzynila" go na 24 godz., potem się okazało, że to guzik prawda, ale plama na honorze polityka została, inny polityk, kupił swojej przyszłej żonie stringi, ba, nawet ukryta kamera pokazuje jak wybiera model i kolor, niewiele brakowało, a skłonni by byli pewno zapłacić, aby tylko te stringi pod okiem kamery oblubienica ex-premiera przymierzała, następnego dnia wyskakuje trup z szafy Lesiaka, wszyscy myślą ? Halloween!! Nic bardziej mylnego! okazuje się, że to b.prezydent kraju przez 2 kadencje, nagle został TW, następnego dnia ponownie Halloween, szafy Lesiaka nie da się domknąć, bo następny trup chce się z niej wygramolic, tym razem symbol "Solidarności" i laureat Nobla, podobno w wieku 8 lat sikał do  kościelnej kropielnicy ale gdyby nawet to była prawda to dziwić się dzieciakowi?przecież w kosciołach nie na toalet !....Nawet nie chce się wyliczać tych wszystkich idiotyzmów, bo i od wyliczanek też pewno deprecha by człowieka dopadła.
Czy świat zwariował? Nie !!! Dziennikarze twierdzą, że duża wina leży po stronie społeczeństwa. To widz i czytelnik ma swoją winę w tej nagonce, żądny sensacji. Co ogląda widz? Reality-show, pseudo-rozmowy z pseudo-aktorami ze sceny politycznej, durne seriale. Co czyta? Brukowce. Po co wchodzi do Internetu? Poplotkować, najczęściej. Ale ten brak zainteresowania widza czy czytelnika wartościowymi informacjami, czy mądrą lekturą, nie może byc wykładnią do zdziczenia.To, że widz lubi sensacje,  media nie muszą sprostać temu popytowi depcząc intymnośc ludzi, depcząc prawo do cierpienia, depcząc godnośc. Czyż można potem zaufac takiemu dziennikarzynie i uwierzyc w jego oburzenie, kiedy ujmuje się za dolą biednych dzieci czy emerytów?
Byle łachmytę moralną zatrudnią i od razu wielka gwiazda. Ale skoro byle aktorzyna mógł występować w filmie "Solidarni 2010" jako "zwykły człowiek z ulicy", to czemu się dziwić? Kiedy jest relacja z miejsca jakiegoś wypadku, czy katastrofy, to najpierw ekipa zapala przyniesione ze sobą znicze. I jeszcze jedno - w żadnym innym  kraju (poprawcie mnie jeśli się mylę) pseudoredaktorskie zapchajdziury brukowców nie są zapraszani do ŻADNYCH programów publicystycznych, a u nas to norma. Nawet w mediach komercyjnych.
Wracając do newsa, jeśli dobrze zrozumiałam, to autobusy były na koszt miasta, więc należy obciążyc tego FAKTowego minusa kosztami podróży, jako, że prawem kaduka tam jechał, a że jest to obrzydliwe, to proszę o podanie w prasie jego imienia i nazwiska, żeby wiedziec kogo w każdym wypadku omijac szerokim łukiem i nie wpuszczac na przeszpiegi przy żadnej okazji. Ale czego się spodziewac po gazecie, która sprawia wrażenie, jakby była pisana przez debili dla debili? Po co to w ogóle czytać? To tylko woda na młyn tych szczurów.
Dziś Rada Etyki i burmistrz Złocieńca probują "odkręcic" sprawę, wszystkim amnezja przeszła i podobno hiena była tam legalnie, co nie zmienia faktu, że prawdziwych dziennikarzy z misją do jakiej są powolani już prawie nie ma. Liczy sie krwisty pasek na dole ekranu telewizora (a kogo ta czerwień obryzga to już nie ma znaczenia) czy pikantne foto na pierwszej stronie.
Aż na usta się ciśnie - TRYBUNO LUDU wróc, bo ta gazeta to był PARIS MATCH koło tej wycieraczki jakim jest FAKT.

www.liiil.pl- promuj moją notkę, dziekuję  roza 
Eliza (10:06)

28 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Urzędując w Sejmie premier nie przyspieszy prac nad projektami ustawk. Do pilnowania tego nie jest mu potrzebny gabinet w Sejmie tylko raczej żmudna praca z ministrami. Ale premier nie jest przecież przykładem pracusia. Woli raczej show więc będzie przenosił gabinety, a przyjaciele z zaprzyjaźnionych mediów ładnie to pokażą i opiszą - przekonuje Zbigniew Kuźmiuk w swoim najnowszym wpisie na blogu w Onet.pl.




Łapiduchy...

Kapelani podobnie jak lekarze czy pielęgniarki są etatowymi pracownikami szpitali. Są potrzebni, ale czy na pewno za publiczne pieniądze? Dzisiaj w szpitalu jest dwóch kapelanów na etatach. - Na wszystko brakuje pieniędzy, chorzy czekają na przyjęcie do specjalisty czy na zabieg, a na etatowych kapelanów są fundusze. Czy to etyczne? - pyta pielęgniarka ze szpitala w Bielsku-Białej. Kapelani są bardzo potrzebni, spowiadają, są psychologami dusz, wierzącym pozwala to szybciej wrócić do zdrowia - odpowiada dyrektor Batycki. Ich obowiązki - odprawiania mszy w niedzielę, nawiązywanie kontaktów z rodzinami chorych, zorganizowanie gablotki, rozprowadzanie religijnych książek i prasy. Do praw kapelana należy miesięczny urlop.

Zaszokowalo mnie. Kapelan na etacie ma prawo zbierać od chorych intencje mszalne czyli pieniądze za odprawiane msze w czasie których powie, że to za kogoś tam. Czemu więc w takim razie sciga się lekarza za to, że bierze pieniądze za leczenie? Jeśli choremu ma pomóc w chorobie "ostatnie namaszczenie", to gratuluje takiego sposobu myślenia! Księdza do chorego woła się w ostatniej chwili życia. To jest czysta obłuda, że ksiądz pomaga choremu w powrocie do zdrowia....Jego widok zawsze kojarzy sie z odchodzeniem do zaświatów.
Na pewno ksiądz skraca pobyt pacjenta w szpitalu, a szczególnie jak przed operacją przyjdzie z propozycją ostatniego namaszczenia, bo zamiast dbać o zdrowie tu i teraz trzeba zadbać o duszę. Może zrezygnujmy ze szpitali, a zostawmy tylko modły. Od kiedy to ksiądz spełnia role psychologa? Za naukę religii ksiądz bierze forsę, za wizytę u chorego bierze forsę, za pochówek bierze forsę, za mszę bierze forsę, za chrzest, ślub, bierzmowanie, poświęcanie restauracji, parkingów,sklepów, zakładów, teatrów, ulic też. A co robi w imię Boże i bez sowitej opłaty? 
Państwo biednym pomaga, dofinansowuje. Niech no ktoś spróbuje dostać zniżkę u księdza, bo ma ciężka sytuację materialną i nie stać go na kościelne "co łaska" poniżej paruset złotych, to nawet do kancelarii parafialnej nie wejdzie.Skoro ksiadz bierze pensję jak pielęgniarka, to niech pracuje jak pielęgniarka - sprząta po pacjentach, zakłada kroplówki, zmienia opatrunki, myje chorych itd. No, ale ksiądz woli brać pieniądze za nic. Założę się, że wpada do szpitala tylko w weekendy...
Obywatel słyszy na codzień od kolejnych rządów -  "niestety nie stac nas, nie ma pieniędzy na opiekę lekarską, emerytów, leki, nowe szkoły, naukę, kulturę, a jednocześnie państwo wydaje rocznie na Kościół ciężkie miliardy. Czyżby Polska była tak bogatym krajem, że nie musimy martwić się o takie "detale" jak parę miliardów rocznie wyrzucone w błoto, na ludzi bezproduktywnych, którzy nie tylko nic nie wnoszą do gospodarki kraju, a jeszcze prowokują  podziały judząc z ambony? Pewno !! zawsze można podwyższyć VAT do 25%, zwiększyć podatek Belki do 50% odsetek od oszczędności , albo nałożyć jakiś ekstra nowy podatek. Jesteśmy katolickim krajem więc powinniśmy to godnie i z pokorą uszanować i znosic....
Kilka dni temu premier Tusk przebąkiwał coś o zwalnianiu z pracy urzędników państowych. Byc może jest ich za dużo ale są to ludzi, którzy mają rodziny, opłaty, płacą podatki i wykonują jednak jakąś tam pracę. Jakoś nie mogę zrozumiec dlaczego nie zacząc od wyrzucania kleryków ze szpitali, szkół i wojska?
Ale jest i druga strona medalu.
Nie wiem czy mi sie wydaje, ale  zauważyłam że w Polsce robi się hit moda na psychologa. O obraźliwym wysyłaniu się do wariatkowa już nie wspomnę. Wszędzie psycholog... pies k...a zdechnie, własciciel musi iśc do psychologa . Ktoś zobaczył wypadek na ulicy, koniecznie do psychologa. Zanim sędzia wyda wyrok musi się skontaktowac z psychologem i jego opinią. Facet nie mial erekcji ostatniej nocy, na drugi dzień zapiernicza do psychologa. Ale na wybory pójśc, aby spróbowac realnie zmienic swoje życie nie mają ani ochoty ani czasu, no, ale gdyby było w kraju normalnie to na co byśmy narzekali, prawda?
No to jeśli stac was drodzy rodacy na psychologów to nie narzekajcie na opiekę lekarską w Polsce. Stac was na księży w szkołach i szpitalach, a nie stac was na lekarzy,księżycowe państwo jak Boga kocham.......księżycowe.
www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję  roza 

Dzisiaj rano padł rekord - 1.000.000 wejśc  tort !!!! na moim blogu nawet tego nie zauważyłam, bez kszty zarozumiałości z mojej strony - w półtora roku kto da więcej ? Dziekuję Wam za wszystkie wizyty i komentarze..z głębi serca !  serce 
Eliza (02:02)

26 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Wypowiedzi pani minister Radziszewskiej były niedopuszczalne i nigdy więcej nie powinny mieć miejsca. Dla Joanny Kluzik- Rostkowskiej na pewno jest miejsce w PO. Zresztą ona sama przyznała, że znalazła się w PiS raczej przez przypadek. Dla Pawła Poncyljusza również jest miejsce w PO. Trudniej byłoby z Elżbietą Jakubiak, co nie znaczy, że byłoby to niemożliwe. Jarosław Kaczyński podważając demokratyczne wybory i nie uznając w Polsce najwyższych władz, sam piłuje gałąź, na której siedzi. Prezes PiS obraża ludzi, wyborców, a wreszcie obraża naród, który wybrał w wyborach parlamentarnych PO, a w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego. Bilans Janusza Palikota w PO jest negatywny. Palikot doszedł do narożnika i powinien z honorem zejść z ringu. Koalicja PO z ewentualną partią Palikota byłaby na pewno lepsza niż z amorficznym SLD, powiedziała w pierwszej części rozmowy dla portalu Onet.pl Joanna Mucha.




Musztarda po obiedzie.
"Chcemy w dniu dzisiejszym dokonać aktu wywyższenia krzyża w naszych sercach, chcemy również przeprosić za wszystkie akty profanacji dokonanej wobec tego znaku ofiarnej miłości. Od początku istnienia naszej państwowości był on obecny nie tylko w naszym krajobrazie, ale i w sercach wielu ludzi, dla których stał się życiowym drogowskazem. Potrzebujemy dzisiaj odczytania na nowo krzyża jako znaku łączenia Boga z człowiekiem, człowieka z drugim człowiekiem, nieba z ziemią. - napisał w liście na niedzielę metropolita warszawski abp K. Nycz

A mnie ciekawi, za kogo te przeprosiny? Za czyją nienawiść? Czyżby... za swoją? Tchórzliwy cwaniaczek z pana biskupie Nycz. To kto właściwe sprofanował krzyż? Ta hołota PiSowska, czy "niewierni"? Chciałabym to jasno usłyszeć z ust metropolity. Bo następny pan biskup kręci, kluczy. Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Widac, że polecenia od ARcybiskupa Kłamczyńskiego dotarly już do Jego Purpurowości. Jakaż to tchórzliwa karykatura bojąca się miec własne zdanie. Nawet nie ma odwagi powiedziec, że Bogu służy. Przez cały ten czas kiedy w niecnych celach posługiwano się krzyżem, hierarchowie kościoła mówili językami z wieży Babel. Jarek wystąp, nie lękaj się, bądź pierwszy.
Miałby Nycz byc może wiarygodność swoich słów gdyby mieszkał w stajence, a nie w pałacach. Powtarza tradycyjne gusła, w które sam nie wierzy. To zwyczajna reakcja kościółkowej hołoty- na żaden temat NIGDY nie mają żadnego zdania, dopóki dobrze nie sprawdzą, poparcie dla której opcji bardziej im się opłaci. Dlatego przez cały czas przepychanek na Krakowskim Przedmieściu nie zadeklarowali jasnego stanowiska, a teraz KOCHAJMY SIĘ?
Mam prośbę do wszystkich duchownych. Idźcie wszyscy do stajenki i ...nie wracajcie. Cały naród na was zasuwa, nieroby i pasożyty... a wy jeszcze go okradacie we współpracy z byłym SB-kiem. Jakie ten cwaniak ma na was haki, jakie teczki? Prawdę o biskupów "udziale" w obaleniu komuny i tak poznamy. To tylko kwestia czasu. Dowiemy się, czy tylko połowa biskupów to zarejestrowani TW, czy może jest to większy odsetek... SB-ek reprezentujący was w komisji Majątkowej trzyma was w garści. Jego dzialanie było możliwe tylko dzięki szantażowi. Okradł przede wszystkim samorządy, ale okradł także Kościół.. za waszym kościelnym przyzwoleniem. Dla mnie sprawa jest oczywista. Zdradziliście Polaków. Nie sądziliście, że komuna upadnie i sprzedawaliście opozycję.
Ja też jestem "naród polski" i tego krzyża nie stawiałam i nie chcę go w żadnej przestrzeni publicznej poza wyznaczoną na sakralną, a swoją drogą może tak obok krzyża powiesić tłuściutkiego buddę?? albo gwiazdę Dawida? dlaczego nie?Tak więc słuchaj "pasterzu", Naród - jak ty to nazywasz, to nie kościół i nie religia, to ludzie o różnych poglądach, może kiedyś to zrozumiesz, czego życzę.
To Kościół niech przeprosi i pokutuje za swój egoizm, a nawet za nienawiść do innych skrywaną pod parawanem "obrony godności człowieka" i "miłości bliźniego", niech Kościół przeprosi również za lekceważenie i wyśmiewanie ludzi o innych poglądach i za walkę z wiedzą i nauką.
Teraz, hultaje, pazerniaki, chciwce, oszołomy wyznaniowe, przekraczacie na każdym kroku swe kompetencje, winniście się modlić i odprawiać obrzędy wyznaniowe, ale najpierw należy przeprosić naród, obiecać poprawę i zadość uczynić pokrzywdzonym. Tak przynajmniej mnie uczono wyznania katolickiego ! Pokąd Kościół nie potępi calkowicie takich cwaniaków i łotrów jak Głódź, Dziwisz, Rydzyk i kilku innych, nic nie będzie z naprawy chrześcijaństwa w Polsce. Dobrze o tym wiecie. Czekając na cud przebaczenia, nie przepraszajcie za krzyż. Przeproście za te miliardy złotych, które rąbnęliście Polsce.

www.liiil.pl promuj moją notkę, dziekuję  roza 
Eliza (16:37)

25 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


"Rzeczpospolita": - Krzyż smoleński niech trafi do kościoła Św. Anny. Przed Pałacem powinna go zastąpić tablica - powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla gazety.




Odleeeeeeeeeeeciał....
Jeśli moja partia się spisze, to Tusk nie będzie premierem - to kolejny ostry wywiad Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS ani myśli łagodzić ton. - "Polityka PO to lokajstwo wobec Moskwy, mam poczucie jakbym dostał w pysk. Komorowski to człowiek ze sfery, z którą nie utrzymuję stosunków, żadnych" - mówił w piątek wieczorem w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Wywiad jest za długi postaram się opisac obrazowo, abyście się nie nudzili i wybaczcie, miałam nie pisac o Pigmeju, ale tak się dobrze bawię, że ponudzę na jego temat jeszcze dzisiaj. Przyrzekam,
że jutro będzie inny temat, dam Wam odpocząc....



Co za demony opętały tego okazałego męża stanu? Widać dranie z PO sypią mu coś do termosu z herbatą. Jakieś zioło czarcie od Putina chyba. Niezbędny jest detoks, bo jak całkiem odleci, to "ruskie" nie będą się już nikogo bać i zabiorą nam Ojczyznę na zawsze. wywiozą na Sybir Macierewicza Antoniego i najmądrzejszego z PiSowców Legutkę, profesora urodziwego. A bez takich tęgich głów to po roku z pewnością nas zrusyfikują i wyślą do Niemca na przymusowe roboty. Ratujmy więc prezesa póki czas.
Ten knypelek gdyby mógł to pewnie by Rosji wyrwał z gardła to śledztwo :) Kaczucho wredna - w Rosji cię nie cierpią - nie masz na to wpływu, więc przestań kwakac o dobrym państwie za twoich rządów, bo wszyscy się bali, każdego podsłuchiwaliście wredne typy, każdego...ach.. szkoda słów i tak nie zrozumiesz. A ja ciemna masa ani po wolsku ani kwa-kwa. Chce ci się władzy dla władzy debilku mały !!!
To jednak jest wspaniały moment w historii Polski - oglądanie upadku PiS na żywo, toż to prawie jak upadek muru berlińskiego - EDEN dla duszy...
A teraz retrospektyw z wywiadu z jedynego polskiego dziennika - "RzeczNIEpospolitej:
YARO - "moim celem jest zdobycie władzy..wystarczy 8 lat rządów ..."
ELIZA - nooo to Pigmej od razu z grubej rury, zaraz na dwie kadencje się pcha :) ciekawe kiedy zrozumie że snów nie można brac za realkę?

YARO - "gdybyśmy mieli takie poparcie mediów jak Tusk"
ELIZA - bardzo proszę, dane AGBnielsen z okresu 13.09.2010 - 19.09.2010
TVP, TVP2 , TVPinfo - w sumie 36,86%
TVN Polsat TVN24 = 35,5%
Ło Jezu Yaro, te niszowe, biedne, sponiewierane media mają więcej oglądalności niż cały UKŁAD medialny UBecji!!!

YARO - "w marcu zostałem wybrany na prezesa partii, a pan Paweł Poncyljusz natychmiast zaczyna to kwestionować
i wysyła mnie do Sulejówka."
ELIZA - jak śmie, bydlę!!!

YARO - "Kluzik Rostkowska próbuje usiąść okrakiem na barykadzie i to w sprawie prostej".
ELIZA - przynajmniej nie kryje, że potrafi zrobic szpagat...

YARO - "polityka taniego populizmu, która doprowadziła do tego, że nie kupiono lub leasingowano nowych samolotów"
ELIZA - czyli ta sama, którą pan uprawiał 3 lata temu? a to niespodzianka!!! Też pan nie kupił samolotów i to komu -  bratu!!

YARO - "Zbigniew Ziobro, który w wywiadach krytykował kampanię PiS działał na moje osobiste polecenie"
ELIZA - Aha. A w jakim celu, jeśli można spytać szanowny wielki mąż stanu zastosował taki manewr godny Machiavellego?

YARO - "Macierewicz to instytucja"
ELIZA - Napoleonie, szpital psychiatryczny to też instytucja. Nawet goście podobni.

YARO - "Też mam poczucie, że dostałem w pysk."
ELIZA - Ojejku, ile bym dała, żeby to zobaczyć ..

A może zastosowac wodzu terapię bio? umówiłby się pan na przyklad z jakąś dziewczyną? Może ..... z Sobecką, bo Cipińskiej zięc Lecha nie lubi - bylibyście piękną parą ! Sobecka byc może nie nosi róży w zębach, ale jak pięknie odmawia różaniec!! bo zadaję sobie pytanie czy ty kiedy widziałeś prawdziwą "cytrynkę"!!Jeśli tak, to pewnie u krowy na pastwisku, a to z tej racji, że one nie noszą majtek.
Moi Drodzy krajanie, możecie byc pewni jednego - gdy prezes dorwie się do władzy (tfu tfu na psa urok) to otworzy filię w Oświęcimiu.YARO, może już teraz zacznij strugac też maczugi, najedziemy Litwę, Ukrainę i nie zatrzymamy się aż na Kremlu, ty nasz słowiański Mesjaszu...
Halo, halo, pani Kluzik-Rostkowska, panie Poncyliusz i jak teraz wyglądacie??? Powiem Wam obojgu, choc to będzie przykre - za przeproszeniem jak dwie doopy zza krzaka.
Memento mori PiSiori - odlatujcie na zapasowe lądowisko, zanim skosicie brzozę....Jaruś czas na pigułkę, a najlepiej cały słoik... A Wawel i tak pomścimy !!

www.liiil.pl - promuj moją notkę, dziekuję  roza 
Eliza (11:08)

24 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział PAP, że nie zamierza uczestniczyć w pracach Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jak wyjaśnił, po "sprawie krzyża" nie uważa prezydenta Bronisława Komorowskiego za partnera do rozmowy.




Szczury w worku.

Szef BBN S.Koziej zapowiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej, że najbliższe posiedzenie RBN odbędzie się w przyszłym tygodniu. Jarosław Kaczyński, również członek RBN, pytany w czwartek w Sejmie przez PAP, czyotrzymał zaproszenie na posiedzenie Rady, odpowiedział: "nie wiem, czy otrzymałem, ale na pewno się na nią nie wybieram, po sprawie krzyża ja nie uważam pana Komorowskiego za partnera do rozmowy".

Ta mała weszka żerująca na śmierci brata chyba jeszcze niedawno miała pretensje do całego świata obrak szacunku do prezydenta RP.  Rozumiem, że szacunek należy się tylko prezydentowi z PiS?
Palikot pytał o stan zdrowia Lecha. Trzeba by zapytać oficjalnie o stan zdrowia Jarosława panie Palikot. Nieszczęścia chodzą parami, bo jak widac, choroba kacza się rozprzestrzenia, oby nie było epidemii ;)
No Jarek zrób przyjemnośc i powiedz: Pan Komorowski, jest Prezydentem RP. Czujesz ten zimny pot na czole? To dowód, że najlepszym partnerem dla mości komiwojażera jest kot, a jego kacze kończyny są za niskie na progi u Prezydenta Komorowskiego.
No nieźle Jaruś dołożyłeś teraz do pieca. Ta wypowiedź może cię kosztować drożej niż pozostałe brain farts jakie licznie zdażyło ci się popełnić w ostatnim czasie. Zgrywanie się na obrońcę xiańskiego latawca nic tu nie pomoże. Nie przyszło wsparcie ze strony kruchtowego betonu, wręcz przeciwnie, kruchtowi liberałowie (Życiński, Gocłowski) wydają się przejmować kruchtowy mikrofon i nie grzmią ani trochę jak zwolennicy PiSkowa. Wręcz przeciwnie.
Prezydent nie zrobił nic, co by zasługiwało na takie traktowanie. Od samego początku, tj. od nie pojawienia się na zaprzysiężeniu po ostatnią wypowiedź, czynisz chamie PiSiarski afronty prezydentowi, który ze swej strony nie uczynił NIC, no może poza tym, że ośmielił się bezczelnie zaakceptować wolę narodu i wygrać wybory, co by uzasadniało twoje zachowanie. Prezydent nie obraził cię, nie skomentował żadnego z twoich licznych chamstw, nie odszczeknął się, nie odburknął, nie zakpił, nic z tych rzeczy. Kulturalnie puszcza mimo uszu ataki twoje i twoich przydoopasów. A może to cię tak boli Kaczorze oślizły, że prezydent cię ignoruje i litościwie milczy na twój temat? Twoja małość, kaczystowski dziadu, idzie zatem w parze z twoim nikczemnym wzrostem.
O.K.,dam ci szansę twego życia, wpadnij dziadu do mnie,
zwyczajna jestem słuchać różnych nawiedzonych dziwolągów, ale że twój przypadek jest osobliwy, choc z zasady piję sporadycznie, weź flaszkę, a najlepiej krówkę, albowiem obawiam się, że na trzeźwo kwakania nie zrozumiem, ale bez obawy, na kacu nic nie pamiętam.

A na koniec troche powagi. Pewien góral opowiadał jak to z bacą szli pod reglami, a baca na plecach niósł worek pełen szczurów. Stawał co kilometr i potrząsał workiem. Młody, za którymś razem zapytał bacę - po co to robi? Ano widzisz, jak potrząsam nimi, to te szczury gryzą się między sobą, a jakbym tego nie robił gryzły by mnie w doopę.
Ta stara góralska anegdota oddaje to co z Polakami robił i nadal robić będzie Jarosław Kaczyński. My jesteśmy dla niego i jego PiSich szczekaczek jak te szczury w worku. To minęło trochę kiedy przegrali władzę, ale widzę, że znowu nieustannie sięgają po worek..
http://www.youtube.com/watch?v=RHHLKhVnVfg&p=9CF8EDF4EB5DC751&playnext=1&index=21

www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję  roza 
Eliza (00:24)

23 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Wyjeżdżam z Moskwy z niedosytem. Głównym problemem, który pojawił się w trakcie współpracy, jest kwalifikacja lotu, powiedział "Polsce The Times" płk Edmund Klich, akredytowany przy MAK szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.




Nektar rynsztoka ..
Prezes PiS Jarosław Kaczyński godzi się z porażką w wyborach samorządowych. - "Ale za rok mamy szansę wygrać" - mówił w radiowej "Trójce"."Nie potrafię  też zrozumieć ludzi, którzy mają pretensję o to, że zapalę znicz czy gdzieś pójdę i uczczę ich pamięć,słyszałem opinie, że zapalam znicze pod Pałacem, żeby wywołać rozruchy. Albo, że zapalam tylko za brata, chociaż zapaliłem za wszystkich. Za brata, za bratową i jeszcze za dwadzieścia kilka innych osób" dodał. Szef PiS kolejny raz mówił o odpowiedzialności polityków PO za katastrofę smoleńską. Mówił też o swych hipotezach : " Piloci zostali wprowadzeni w błąd. Wyklucza,, żeby ktoś naciskał na lądowanie. "Znałem brata jak nikt inny, w żadnej sytuacji, w której by się to wiązało z niebezpieczeństwem, nie wydałby komukolwiek polecenia lądowania "- ocenił.

I znów Pan prezes przy... nadziei ? Ale marzenie są dopuszczalne, nawet te najbardziej absurdalne, a marzenie to jedyna rzecz, której żaden zlodziej nie ukradnie.
YARO nigdy nie posądzałam cię o to, że masz poczucie humoru!! Wygracie za rok wybory he he he... Po ostatniej "przemianie" mam nadzieję, że Polacy przejrzeli na oczy. Szanse w wyborach macie takie same jak ostatnie cztery razy, ty zakłamana kreaturo, masz większą szansę wygrać w lotto,  jak skreślisz trafnie przynajmniej 3 cyfry, albo na wystawie kotów cieciu, w Kociolandii, powodzenia miau miau miau miau miau... Ale jest jeden warunek, że przez ten rok Alik ci nie zdechnie ze zgryzoty.
Natomiast za rok, to możesz patafianie pomarzyć o wygranej i zagrac na fujarce "miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór, a pozostał ino sznur". Wybory co najwyżej wygracie, ale w oborze w Klewkach, wtedy do koryta będziesz miał bliżej razem z twoją kliką talibów.
Zapalił znicz za dwadzieścia parę innych ofiar... a leciało 96 osób!! No tak ale jestem durna,  w tym samolocie oprócz "prawych" lecieli również "lewi" Polacy.... Ty szubrawcu!! No to teraz zapal znicz za tych, którym zatruwasz życie - 30 kilka milionów - oraz za tych, których wysłałeś na głodową emigrację. Cóż za potężna, nieporównywalna z niczym małość bije z tego... no, niestety - człowieka.
"Znałem brata jak nikt inny - w żadnej sytuacji, w której by się to wiązało z niebezpieczeństwem, nie wydałby komukolwiek polecenia lądowania". Jasne, a Gruzję wymyśliły krasnoludki? stwierdzasz tutaj definitywnie, że brat był w stanie takie polecenie wydac. I nie muszę cię słuchac złotousty Pigmeju i nikt nie musi mi twojego chorego bełkotu przekładać z polskiego na wolski, już cię znam i ja i Polacy od podszewki. To PiS i ty preziu za wszelką cenę próbujecie dziś zaklinać historię i fakty. Ale nie dziwię się. Może za miesiąc, może za pół roku, ale w końcu się dowiemy dlaczego pilot zdecydował się lądować w bardzo gęstej mgle na słabym lotnisku, zamiast polecieć na lotnisko zapasowe.
Polskę możecie próbowac podpalic, nosic krzyże, ewentualnie Alika, ale jeszcze wcześniej ktośznajdzie serum na tą kaczą chorobę, ten ktoś to WYBORCA.Ja wiążę nadzieję również z bliźniaczym TU -154, który powrócił do Polski i jest gotowy do akcji ...
A teraz Prozak'owy Napoleonie weź tabletkę, przytul misia i śpij, a jutro znów będziesz ganiał za rozumem. Przynajmniej masz fajne zajęcie do końca swoich dni ....
www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję  roza 
Eliza (01:37)

22 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Cztery zarzuty - w tym korumpowania osoby pełniącej funkcję publiczną w komisji majątkowej przy MSWiA oraz oszustw na łączną sumę ok. 10 mln zł - postawiła gliwicka prokuratura okręgowa pełnomocnikowi zakonów w tej rządowo-kościelnej komisji, Markowi P.




K...a, złodziej i ksiądz dobrodziej !musiałam zmienic tytuł bo Onet założył mi kaganiec na publikację!

Marek P., pełnomocnik kościoła przed komisją majątkową MSWiA został zatrzymany przez CBA. Zarzuty: korupcja i gigantyczne oszustwa. Gliwicka prokuratura złożyła wniosek o jego aresztowanie. Marek P. to były oficer  SB, który przez kilkanaście lat zajmował się odzyskiwaniem utraconego kościelnego majątku w czasach PRL-u. Na współpracy z Kościołem Marek P. dorobił się majątku, zatrzymanie Marka P. było możliwe dzięki zeznaniom jego współpracownika. Marek P. dawał łapówki reprezentującemu stronę kościelną członkowi komisji majątkowej MSWiA, aby komisja wydawała pozytywne decyzje o przyznawaniu parafiom odpowiednie rekompensaty. Marek P. wyszukiwał też rzeczoznawców, którzy wydawali fałszywe opinie co do wyceny gruntów, o zwrot których ubiegał się Kościół.

Za czasów mojej młodości, mówiło się, że rządzi k..wa, złodziej i ksiądz dobrodziej, jak widac niewiele się zmieniło.
Dziwne, że Kościół jeszcze nie krzyczy, że to atak na religię?A może krótkoPiSy jutro konferencjęna ten temat zrobią? Komisja Majątkowa od momentu powstania była niezgodna z Konstytucją. Nie przeszkadzało to kolejnym garniturom polityków, kolejnym rządom. Milczała prasa. Nie może w tej sprawie wydać z siebie głosu TK, politycy, prawnicy, dziennikarze pozwolili na rozkradanie Polski. Ze strachu przed KK.
Ciekawam kiedy nalot CBA na Episkopat? Proponuje przyjśc z rana, może któryś zagłodzony biskupina uda się do łazienki... ? Byc może będziemy mogli w końcu zobaczyć, czy mercedesy i bmw przejeżdżają przez ucho igielne ha ha. Czy doczekamy się zatrzymania  mocodawców Marka P? chociaż nie zdziwię się jeśli tenże "popełni samobójstwo" albo będzie miał "wypadek" w areszcie...
KK zawsze matactwem, wąchactwem, podstępem, siłą - przez wieki gromadził swój majątek, nie ciężką pracą, ani nie kapnęło to z Nieba.. Po transformacji w niejasny do dziś sposób działała ta zbójecka komisja do grabienia majątku państwowego przez KK, kler zrobił na tym interes tysiąclecia, jest to jedyna instytucja, która naprawdę skorzystała na transformacji ustrojowej, czyli obaleniu komuny.
Nie przez przypadek watykańska hierarchia w naszym kraju bezprawnie i bezkarnie spaliła archiwa dotyczące jej wieloletniej tajnej współpracy z prl-owskimi służbami bezpieczeństwa. Jakże kłamliwym jest dzisiaj, w sytuacji, w której odnowiła tą korzystną dla siebie współpracę z prl-owskim karierowiczowskim, sprzedajnym ścierwem, argument jakoby te archiwa były niewiarygodne. Przez dwadzieścia lat swoją żądzą władzy, chciwością, gównianym karierowiczostwem i kryminalnymi oszustwami wystarczająco je uwiarygodnili. Niewykluczone, że znajomość zawartości tych archiwów zdecydowanie ograniczyłaby przychylność naszego społeczeństwa wyrażającą się niebywałymi przywilejami.
Jak widac KK ma niezwykły talent do odnajdywania typów spod ciemnej gwiazdy i wchodzenia z nimi w interesy.Okazuje się, że związki z mafią ma i polski kościół. Przeraża też handel z Kościołem prowadzony przez polityków. Za poparcie w wyborach przez sektę Rydzyka, Ziobro oddal KK wszystkie majątki poewangelickie, choc wcale do niego nie należały, bo były własnością całego narodu. Za przywileje i majątki Kościół popierał Kaczyńskiego w ostatnich wyborach prezydenckich. Aby go wziąc na smycz, kard. Dziwisz wpuścił ciało jego drugiej połowy na Wawel. Gdyby Jarosław został prezydentem, to przy jego rozdętym do granic możliwości ego, oddałby Kościołowi wszystko, żeby spocząc kiedyś obok Lecha Wawelczyka. Na szczęście Polacy nie zawsze są tacy głupi i tym razem dokonali trafnego wyboru. Oby tak dalej.
A najbardziej boli, kiedy popatrzec jaką fortunę KK zrabował społeczeństwu, a rząd szuka oszczędności w kieszeni podatników! To jest wielka granda! Firmy pogrzebowe i zarządzające cmentarzami związane są z miejscowymi proboszczami.  Firma,  która nie ma "licencji" od proboszcza to pod płotem cmentarnym, ale od strony ulicy matkę czy ojca pochowasz. I nie ma zlituj się. Nawet fotograf w kościele musi być "ten co trzeba". A wynajem dawnych salek katechecznym firmom się wynajmuje na biura czy hutrownie itp. Między innymi dlatego lekcje religii "muszą odbywać się w szkole". Odzyskali szpitale, domy, dziecka, szkoły i teraz je sami prowadzą za pieniądze z budżetu. Złote pierścienie, carskie stroje i pałace, luksusowe limuzyny, rezydencja i wywczasy...Czy to Kulczyk, Krauze? Nie, to Twój "sługa boży" naiwny Polaku.

www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję  roza 
Eliza (22:56)

20 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Były premier Leszek Miller skomentował słowa Donalda Tuska na temat ewentualnej koalicji z SLD po wyborach parlamentarnych. - Koalicja z PO jest możliwa. To koalicja, która rzeczywiście może zmienić Polskę - powiedział polityk w "Faktach po Faktach".




Z podkulonym ogonkiem...

W piątek ma odbyć się zamknięty kongres Polski Plus, na którym działacze partii będą podejmować decyzje ws. połączenia z PiS. Decyzja dotycząca przyjęcia do partii działaczy Polski Plus będzie dyskutowana podczas sobotniej Rady Politycznej PiSu.

Polska Plus i jej działacze zwołują kongres .... kogoś tutaj chyba pogięło mocno......Kongres, gdzie ? chyba w jakiejś kafejce przytulonej do Kongresowej....Panie Selin za rok będziesz musiał wziąść się cieniasie do roboty. Ale może masz i pan rację, jak spadać to z chabety o dobrym rodowodzie w Wielkiej Pardubickiej.
No!!! to teraz Platforma pewno zblednie :) Można powiedzieć "mocne uderzenie". Szykuje nam się Wolska Plus pod sztandarem gotowym do wyprowadzenia. Mandaty poselskie na stół, ostatni zabiera krzyż na drogę. Takie zwieranie szeregów kończy się podszczypywaniem koleżki w niecnych zamiarach, a do sodomii już tylko krok- w katoprawicy niebywałe, ale oczywiste jak czerń w pięcie. Wracacie jak psy z podwiniętym ogonem, na co liczycie?
Tak więc panie Selin,  do podjęcia decyzji przez twardogłowych z PiSu, macie pójśc pod Pałac i klęczeć do piątku,  potem kurdupel oceni waszą przydatność w PiSankowie. Bo nie oszukujmy się drogi panie, przecież wiadomo od dawna, że jesteście cieniasami z partii kanapowej i aby się załapać musicie pocałować w d... wieeeelgachnego prezesa.
Zastanawiam się co powstanie z takiej krzyżówki, trupa politycznego ze zbiegami z PiSowskiego szamba - hiena cmentarna? Na wszelki wypadek panie Selin załóż pan sobie kapok, bo ostatecznie utopisz się wcześniej czy później w szambie PiSu, a przecież przysłowie mówi, że "dwa razy nie wchodzi się do tego samego szamba, czytaj rzeki", ale kto dzisiaj wierzy w przysłowia?
Ale co tam... opluwac kolegów, lizac cztery litery preziowi PiSu czy wąchatemu oponiarzowi z Gdańska, potrafisz pan jak mało kto, więc myślę, że nadajecie się jeden do drugiego jak kij do dupy.
No i PiS będzie miał kilkunastu apostołów więcej ... do ostatniej wieczerzy. Tak jest w polityce, myślę nie tylko w Polsce, jak został oderwany ryj od koryta, to i ideały się spłycają. Ciekawe czy Dorn z Sabą też wrócą?
Myślę jednak, że to "mocne uderzenie" to w dziurawy bęben, orkiestra podwórkowa gra, rubelki spadają z okien, kataryniarz na lekach uspokajających kręci (nie tylko korbą), że aż serce się raduje.

www.liiil.pl promuj moją notke, dziekuję  roza 
Eliza (22:24)

19 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Dziś o godzinie 14 pod budynkiem Sejmu zebrała się grupa demonstrantów, którzy chcą intronizacji Jezusa Chrystusa na króla Polski. Grupa około 1000 osób przeszła przed pałac Prezydencki, by odwiedzić miejsce, w którym był postawiony przez harcerzy sporny krzyż. Zanim jednak wyruszyli głos zabrał Kazimierz Świtoń - przed laty inicjator stawiania krzyży na oświęcimskim żwirowisku. Świtoń stwierdził, że katastrofa smoleńska była zabójstwem - informuje portal tvn24.pl.




PUDZIAN WAL POD PAŁAC!!

Sprzed Sejmu ruszył marsz członków ruchu domagającego się koronacji Jezusa Chrystusa na króla Polski. Obrońcy krzyża będą razem z członkami ruchu Intronizacji Jezusa Króla Polski modlić się, o zmiany w Polsce i zgodę Prezydenta Komorowskiego na budowę pomnika upamiętniającego
ofiary tragedii smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim. Być może więc ustawią nowy krzyż na wózku,gdyż Straż miejska zabroniła protestującym stawiania krzyży na chodniku przed Palacem . Kuria oficjalnie odcięła się od tych inicjatyw.


Upadek autorytetu Kościoła w Polsce to smutna rzecz. Hierarchowie nie mają już chyba nic do powiedzenia i nikt ich nie słucha. Współpracują z dzikusami z Krakowskiego
Przedmieścia, którzy ciągną na ołtarze Lecha (nie wiadomo za co) a teraz wymyślili, że Boga zrobią królem Polski dla własnych partykularnych celów. Kiedyś Jezus powiedział "Królestwo moje nie jest z tego świata..." ale gamonie spod znaku PIS nie bardzo to rozumieją. Zawłaszczyli krzyż Zbawiciela, a teraz zawłaszczają i Jego. A nadęci zaspani biskupi z Episkopatu zapomnieli komu służą. Chyba mamona i ułuda władzy doczesnej im oczy zasłaniają. Wiara katolicka w Polsce przetrwała zabory, okupację, komunę, a wykończą ją krzyżowcy.

Gdybym wierzyła w teorie spiskowe, byłabym na 100 % przekonana, że za tym cyrkiem "krzyżowców" stoi, bo ja wiem? masoneria, albo jacyś ultrakomuniści, którzy robią to wszytko, by do do reszty ośmieszyc kościół rzymsko-pedofilski. Ośmieszyć i całkowicie zrujnować autorytet tegoż kościoła. Co ja tu piszę? Jaki autorytet?? kościół rzymsko-pedofilski już takowego nie ma, stracił go przecież całkowicie. Czy ktoś się jeszcze przejmuje naukami społecznymi kleru? Kościół kończy się na naszych oczach. Sam. Nie potrzeba nic robić. Sam upada pod ciężarem odrażającej zgnilizny moralnej tzw. hierarchii, dzięki takim luminarzom wiary jak Rydzyk, pedofile Paetz czy Jankowski.
Szkoda, że w TVN24 nie zamieścili czerwonego paska - "W dniu dzisiejszym w Polsce skończył się kościół katolicki"-
Cugier Kotkę tylko trzebaby znaleźć żeby to przeczytała na wizji...

Oglądałam dziś "koronację" i na wszelki wypadek wymontowalam klamki w pokojach...Ten cyrk bardziej przypominał jakiś happening, żart rodem z Pomarańczowej Alternatywy niż "koronację" ale niech im będzie... Co za przychlasty!
PAN PREZYDENT JEZUS CHRYSTUS - ładnie brzmi, nie? Ot co! Tego nam w Polsce brakowało ha ha. Oby tylko nie miał Kurdupla w opozycji, bo okaże się być ruskim pachołkiem, albo że ma izraelski paszport... Zapomnieli , że Jezus nie może zostać królem Polski dopóki urząd królowej sprawuje Jego Matka, czyżby Matka Boska im się znudziła? Może Artur Górski stwierdził, że czas skończyć okres regencji?
Tradycja wózków też jest u nas długa...zaczął chyba niejaki Drzymała... nieważne.Teatr obwoźny.. krzyż na kółkach... a to sobie wymyślili, to może jeszcze dmuchana Matka Boska?Tego w żadnym cyrku nie grali. Zawsze z tym Wernickim pokazują tą samą krzykliwą kobiecinę, czy ta szalona  też będzie uwiązana do tych kółek? Bez niej już nie byłoby tak śmiesznie... A może ten wózek to dla Jarka bo nie ma prawa jazdy? Wszystko, co do tej pory robili "obrońcy krzyża" z Krakowskiego i co nadal dokonują ku uciesze mediów, które mają o czym trąbić - wybitnie ośmiesza religijność, katolicyzm, wiarę.
Gdyby wyznawali inną wiarę, to byliby doskonałymi talibami. I co więcej - wnieśliby w nią pewną kreatywność . Bo coś takiego wymyślec, to trzeba umieć! A więc Jezus na króla! Dziwisz na królewskiego spowiednika, Głódź na hetmana, Michalik na marszałka dworu zaś Rydzyk absolutnie na ministra skarbu...i wtedy już można będzie poprosić wojsko afgańskie o przysłanie do Polski kontyngentu .
Panie Prezydencie i Premierze, skończcie do kur..y nędzy z tym cyrkiem, gdzie jest jakiś król w policji miejskiej by tę zadymę zakończyć zgodnie z prawem? Potraktować ich polewaczką ze święconą wodą. A jak to nie pomoże został jeszcze jeden atut - Pudziana powinni pod Pałac wysłać to by im krzyże wreszcie poprzetrącał.

www.liiil.pl  promuj moją notkę, dziękuję  roza 
Eliza (20:09)

18 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Nie lękajcie się w pełni zawierzyć Chrystusowi - zaapelował Benedykt XVI do młodzieży w londyńskim Hyde Parku zapewniając, że tylko Chrystus jest źródłem siły umożliwiającej człowiekowi zrealizowanie jego potencjału.




Papiescy męczennicy.

Papież Benedykt XVI w Wielkiej Brytanii: "Ofiary księży pedofilów cierpiały jak męczennicy. Uznaję wstyd i upokorzenie, którego wszyscy (duchowni) doznali z powodu tych grzechów i zachęcam do pokładania nadziei w Panu, że ta (ich) pokuta wniesie wkład w uleczenie ofiar, oczyszczenie kościoła
i odnowienie jego odwiecznego zaangażowania w edukację i opiekę nad młodymi ludźmi..."


Idiotyczne porównanie - męczennicy. Męczennicy cierpieli ZA wiarę, dzieci cierpiały natomiast PRZEZ wiarę i jej zbrodniczych kapłanów. Trudno dopasować pojęcie "męczeństwa" do dzieci wykorzystywanych seksualnie przez księży, a potem przez tych księży lub społeczeństwo niszczonych psychicznie. Jest to wciskanie do jednego wora kata i ofiary oraz wmawianie, że ohydne przestępstwo w jakiś cudowny sposób jest na chwałę Pana.
Pedofil to zbrodniarz, ksiądz pedofil to podwójny zbrodniarz i do jego zbrodni należy doliczyc tych, którzy o tym wiedzieli i nic nie robili, doliczyc tych, którzy słyszeli, ale nie chcieli nic wiedziec, wtedy widzimy skalę tej zbrodni.  Każdej społeczności, która pielęgnuje tego typu zachowania należy się potępienie,  by tempo poprawy nie cierpialo z powodu poprawności.
Hipokryta! Gdy jako kard.Ratzinger był szefem watykańskiej Kongregacji Nauki i Wiary przez kilkanaście lat otrzymywał skargi od ofiar pedofili i chronił zboczeńców, liczył z pewnością, że sprawy przycichną i ofiary księży pedofilów go nie martwiły. Martwił się o jedno - aby skandale nie wychodziły na światło dzienne, nie docierało do niego, że ludzie cierpieli. Następstwa jego hipokryzji widzimy dziś na całym świecie kiedy ofiary dorosły i zaczynają odsłaniac prawdę. No i ani mru-mru o tym co Kościół zamierza w tej materii zmienic w swojej zagrodzie.
Żądny władzy, ma teraz również czelnośc pouczać Brytyjczyków, że mają walczyć z rozdziałem kościoła od państwa. Już przestał nazywać członków kościoła anglikańskiego heretykami. Teraz wyznaje zasadę "kapłani różnych kościołów łączcie się" podobnie jak kiedyś komuniści mówili "proletariusze wszystkich krajów łączcie się". Instynkt władzy jest taki sam, niezależnie od ideologii.
Najwyższy czas Benedykcie ogłosić, że panowie w sutannach to nie bogowie tylko zwykli ludzie, a nawet w wielu wypadkach kryminaliści. Warto ostrzec wiernych, że kazania to nie głos Boga tylko przemyślenia ludzi zwanych księżmi (niejednokrotnie zboczeńców). Warto poprosić wiernych, żeby zaczęli się kierować własnym rozumem, a nie słowem rzekomo "pochodzącym z ust bożych". No tak, ale kto wtedy da na tacę?
Popatrzmy przez chwilę na polski Kościół Katolicki. Okazuje się, że kosciół ze swoją ewangelią miłości tak naprawdę nie jest nikomu w Polsce bardzo potrzebny, nawet biskupom - idea zagubiona, symbole wyprzedane, personel zmienił pracodawcę, jeszcze tylko kasa płynie, ale do czasu... Ilu jest w Polsce sensownych biskupów? Na palcach jednej ręki można policzyc - Gocłowski, Życiński, Pieronek. Z tego już dwóch na emeryturze. Reszta to zadymiona PiSsekciarskimi oparami bandy politykierów. A przecież popieranie przez Kościół którejkolwiek z partii politycznej jest naruszeniem wszelkich zasad konkordatowych i poważnie zagraża polskiej demokracji. Nie wspominając o pedofilii, która jest skrzętnie ukrywana.Temat TABU. Dlatego pilny i konieczny jest rozdział religii od państwa. A może religia jest już nikomu do niczego niepotrzebna?
Od jakiegoś czasu odnosi się wrażenie, iż Kościół to instytucja która dąży do samozagłady. Niestety żadna jej naprawa nie funkcjonuje. Na podstawie tego śmiem twierdzic, iż zarządzający tym przybytkiem nie posiadają kwalifikacji do naprawy zaistnialego stanu rzeczy.To jest złe, a może sama religia jest zła?
Reasumując, sytuacja prawie jak w komunizmie - Kościół bohatersko zwalcza problemy, które sam produkuje.
Alleluja i do przodu... 

www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję roza 

KORA - http://www.youtube.com/watch?v=OHHgZRo_ArI
Eliza (23:57)

17 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






ZŁOTA RYBKA

Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej skupione w Stowarzyszeniu "Katyń 2010" poinformowały dziś, że ich apel o powołanie międzynarodowej komisji w celu wyjaśnienia okoliczności tej tragedii poparło ponad 270 tys. osób.  Z szefem zespołu Macierewiczem rozmawiali m.in. Andrzej Melak
Jadwiga Gosiewska matka Przemysława Gosiewskiego i Magdalena Merta Andrzej Melak powiedział w trakcie konferencji prasowej w Sejmie, że zebrane podpisy będą przekazane wraz z apelem o wsparcie inicjatywy do amerykańskiego Kongresu, władz NATO i ONZ, PE i do polskiego Sejmu.


Ponad 270 tys. osób ... spooora ta rodzina i co, wszyscy będą walczyć o następne odszkodowania? Z tego co oficjalnie
wiadomo to tylko 6 rodzin jest reprezentowanych przez tego półgłupka, którego facjata aż się o cegłę prosi,nazywanego dumnie mec.Rogalskim, 6 rodzin z 96 hmm.. to króciutko..Czy ten mecenasina nie wie, że aby taka komisja mogła działać prawnie i mieć dostęp do dowodów Rosja musi wyrazić zgodę? Jeśli się nie zgodzi (a tak z pewnością będzie skoro jest wyraz nieufności i podważanie wyników ich śledztwa) to ta komisja będzie miała takie same uprawnienia jak komisja Macierewicza czy komisja miłośników szympansów.

Wg p.Edgarowej-bis &Spółki - czytaj 6 rodzin!-  najlepiej byłoby przykryć wrak, ekshumować zwłoki i poddać ponownej sekcji, Amerykanie niech stworzą niezależną i wiarygodną komisję do spraw sztucznej mgły - oczywiście jako przewodniczący Antek Brzytwa, Rząd i Prezydenta RP wypieprzyc z kraju, Gazetę Wyborczą przemielic na papier toaletowy... Kongres USA.. Amerykanie z pewnością są baaaardzo zainteresowani, wręcz przejęci, napewno rzucą kije golfowe i pojadą obradowac nad PiS-owskim pomysłem..
Zresztą nawet gdyby faktycznie powstała niezależna i fachowa komisja w/s tego wypadku to PiS strzeliłby sobie
w stopę. Oni doskonale wiedzą , że nikt poważny zajmujący się tematyką wypadków lotniczych nie będzie chciał z nimi współpracować. To kolejny pic na wodę kaczystów grających na wybory..

Uważam, że pilniejszą rzeczą w tej chwili jest utworzenie niezależnej komisji badającej poczytalność Macierewicza, Mamlatego i reszty PiSiarzy jak i ich fanów.
A tym żądającym polecam bajkę o "Złotej Rybce" i przypominam, że ta spełniała tylko trzy życzenia.TRZY!!I te już złota polska rybka spełniła z nawiązką. Załatwiła pogrzeby z honorami, pomniki na grobach, tablice upamiętniające katastrofę, renty dożywotnie takie o jakich reszta polskich wdów i sierot może tylko pomarzyć. Ciszej więc garstko oszołomów nad 96 trumnami. Nie próbujcie robić z Polski mauzoleum dla WASZYCH zmarłych. Świat należy do żywych, a zmarłych należy wspominać, ale niekoniecznie przez awanturnictwo, niedorzeczne wymagania czy pochody z pochodniami i uliczne kabareciki zwane modłami. Jeszcze chwila - a przez was - nazwiska zmarłych będziemy kojarzyć wyłącznie z rozróbami, roszczeniami, pretensjami, a wreszcie zaczniemy się z tego cyrku wokół katastrofy śmiać.
Pomyleńcy z "Katynia2010", zmieńcie zioła - bo te które wąchacie już mózgi wam sflaczyły. Jako, że wariat i tak ma zawsze według własnego mniemania rację, a w tym przypadku "wasza prawda jest najmojsza", kicham na wasze opinie, a większośc Polaków olewa wasze brednie.
W cywilizowanym świecie przyczynami wypadków zajmują się profesjonaliści. a rodziny ofiar czekają na ich werdykt.
W Polsce jest inaczej - to rodziny ofiar wymyślają zastrzeżenia i próbują naciskać w sprawie prowadzonego dochodzenia i jego wyników.

Dobra rada, módlcie się skołtunione idiotki, a Rydz was wysłucha. Nie zapomnijcie o dobrowolnych datkach, pora zmienić limuzynę- toruński AliBaba nie będzie przecież jeździł hulajnogą.
Ja biorę sie za zbieranie podpisów - 20 mln - żeby to wasze towarzycho "Katyń 2010" zamknąc w Tworkach... teraz tylko muszę napisac podanie do Pana Jezusa o zatwierdzenie.

www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję roza 
Eliza (21:42)

16 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że dalsze pozostawanie krzyża przed Pałacem Prezydenckim "groziłoby daleko idącymi stratami dla autorytetu państwa i Kościoła". Zdaniem prezydenta, decyzję o trwałym upamiętnieniu ofiar katastrofy smoleńskiej powinna należeć do ich rodzin. - Wydaje się, że wydarzyło się już zbyt wiele złego, jeśli chodzi o wykorzystywanie obecności krzyża żałobnego przed Pałacem Prezydenckim - zaznaczył Komorowski w wywiadzie dla PAP.




JARO PADŁ ....KRZYŻEM !!

Rano usunięto krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego. Krzyż trafił do kaplicy w siedzibie prezydenta. - Szokuje nas, że nikt nie rozmawiał ze społeczeństwem; to co się dzieje jest nie tak, jak powinno być - mówi Dariusz Wernicki ze Społecznej Inicjatywy Obrońców Krzyża.

Panie Wiernicki, jak mamy rozumiec pańskie oburzenie kiedy  mówi Pan "że nikt nie rozmawiał ze społeczeństwem"? Ma  Pan na myśli siebie i pozostałych 15 "obrońców" krzyża? Otóż pragnę Pana poinformować, że słowo "społeczeństwo" to pojęcie nieco szersze. I że znaczna większość tego społeczeństwa życzyła sobie usunięcia wymazanego przez Was markerami (niczym ławki w podstawówce) krzyża. No i proszę nie przesadzac, że nikt nikt ze społeczeństwem nie rozmawiał. Ja kiedy otwierałam lodówkę, radio czy tv to bałam się, że usłyszę znów gadkę o krzyżu!!
No, to się wam pilnujące świry dostanie od króla wariatów Jarosława. Usunięto wam sprzed nosa świadectwo męczeństwa Lecha Wawelczyka. A wy co panie Wernicki? przysnęliście.. Teraz jako pokutę powinniście baranka z przycupu sobie zaaplikować. Bo się nie sprawdziliście jako obrońcy, bo się nie sprawdziliście jako "prawdziwi polacy", bo się nie sprawdziliście jako zaufani prezesa.  Na waszym miejscu wiałabym póki czas gdzie pieprz rośnie. Bo jak prezes się dowie kto pilnował krzyża to ten skończy tam gdzie ZOMO.Tak stracić czujność ha ha aby ten przebrzydły Tusk (oczywiście w hełmie Wehrmachtu) wraz z Michnikiem (obligatoryjnie w jarmułce) wam obiekt wzdychań podwędził ha ha. 
Czas skończyc z tymi drogami krzyżowymi, mszami, biskupami, różańcami, moherami i Rydzykami! Kilka mentalnie upośledzonych staruszek odmawiających paciorki, reprezentujących przaśną wiarę przodków, sklerotyczny staruszek odziany w szaty liturgiczne przypominający Wernyhorę z Dzikich Pól, to ma być podpora Kościoła, który odżegnywał się od sprawy krzyża, a teraz biadoli że go "nie poinformowano" o jego przeniesieniu?.  Panie Michalik, skompromitowaliście się doszczętnie, a sprawą krzyża wbiliście nastepny gwóźdź do trumny instytucji, która nie może sobie poradzić z rozsadzającą ją od wewnątrz schizmą.
Jak było do przewidzenia, dzisiaj będzie jaaazda w mediach i tak pewno przez kilka dni. W TVP wielka "olaboga co to będzie". Pisiarnia i radiomaryjni zabulgoczą się na śmierć. Jednak trzeba przyznac, iż dla wielu Polaków to był miły początek dnia.Teraz pewnie oszołomstwo spod krzyża będzie czcić płytę chodnikową, ale i tak jest miło. Choc powinniśmy pozostac realistami, oni tak łatwo nie złożą broni, ciekawe co przygotują na dzisiejszy wieczór?
Czy brat Wawelczyka przemówi znów jako Obywatel? Czy będzie marsz z pochodniami? Czy będzie rzucanie słoikami z fekaliami w okna Kaplicy Prezydenckiej? Opary absurdu wciąż snują się na Krakowskim Przedmieściu.... Musimy jeszcze troszkę "wziąc na wstrzymanie", nastał jednak czas wyjśc ze średniowiecza i zając się czymś pożytecznym.

Jednego tylko nie rozumiem,  czemu Prezydent Komorowski  zgodzil się z kaplicy zrobic rupieciarnię- trzeba to było zaniesc do biura rzeczy znalezionych, skoro nikt sie do tego krzyza tak naprawdę nie przyznawał.
www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję
Eliza (18:02)

15 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Zuzanna Kurtyka, wdowa po szefie Instytutu Pamięci Narodowej, Januszu Kurtyce, pojechała z grupą młodzieży ze Śląska do Smoleńska. Na miejscu katastrofy odnaleźli małą część rządowego Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia - podało radio RMF FM.




Dziki kraj..
"Staramy się przerwać falę pomówień, staramy się przerwać falę oskarżeń. Przede wszystkim jesteśmy zmęczeni tym, że maleńka grupa ludzi twierdzi, że mówi w naszym imieniu, w imieniu rodzin. Tak nie jest. Ja nikogo nie upoważniałam do tego, żeby w imieniu mojej rodziny, mojego ojca, stał pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu,  ale poziom
nienawiści jaką reprezentują ci ludzie, poziom agresji w stosunku do wszystkich, dla mnie jest po prostu szokiem" - ubolewa Izabela Sariusz-Skąpska
.


Jakie to smutne, że głos normalnych ludzi jest tak ciężko usłyszeć pośród wrzasku kilku wariatów. Ma Pani absolutną rację, Pani Izabelo. Chcę wyrazić swój szacunek dla Pani taktu i rozsądku. Rozumiem ból po stracie kogoś z najbliższych, też nie akceptuję wrzasków nad trumną i płatnych płaczek.
To urządzanie publicznych pokazówek nie ma nic wspólnego z cierpieniem, wręcz przeciwnie - jest objawem histerii i falszu przeżywania tragedii.  Marni aktorzy i marny spektakl. Te ciemne typy z Krakowskiego Przedmieścia są tam po to by robić zadymę, nie licząc się z prawdziwym bólem rodzin ofiar. Ot, wynajęte płaczki... A swoją drogą - chciałabym poznać wysokość ich dniówki...
Niestety, dopóki będzie PIS, a zwłaszcza nieomylny prezio można zapomnieć o jakimkolwiek pojednaniu. Nie można się jednać z kimś kto ma tylko roszczenia, kto tylko chce i żąda. Nawet gdyby relegowano Poniatowskiego, a wsadzono na konia LECHOPSA  (oczywiście w skali 2/1) nic się nie zmieni, on będzie nadal żądał.
Media też nie są bez winy ale... mówią to czego słuchać chcą ludzie. Media muszą zmienic priorytety, zamiast zajmować się dewocjami, krzyżami, budową nowych kościołów, procesjami i innymi głupotami związanymi z religią powinni zając się życiem tu i teraz i zainteresowac się rozwiązywaniem prawdziwych problemów. Czy nie ma w TV myślących, odważnych, kreatywnych menadżerów, dziennikarzy z prawdziwego zdarzenia, aby zakończyć to permanentne transmitowanie tej upokarzającej maskarady?
Ale myślę, że polskie społeczeństwo jest mocniej walnięte niż media... widać to po wynikach wyborów w 2005 roku i po tym jak dużo głosów dostał Kłamczyński w 2010 roku... to z Polakami jest coś nie tak...Polacy chcą o krzyżykach słuchać i kłócić się o bozię... gdyby media tego nie relacjonowały to ludzie psioczyliby na media, że "nie poruszają ważnych tematów społecznych".
Wstyd, poprostu wstyd, ale większość ma tyle rozumu ile usłyszy z ambony. Bardzo łatwo jest nas sprowokować do warcholstwa i zachowań irracjonalnych. W szczególności jeśli władza jest strachliwa w egzekwowaniu prawa (które nota bene też jest kiepskie i niespójne). W tej sytuacji jak echem odbija się w miniaturze realizm schyłku I Rzeczypospolitej. Czy można się dziwić dlaczego doszło do zaborów i obwiniać za to ościenne mocarstwa, które po prostu wykorzystały okazję likwidując zdemoralizowane i niezdolne do samodzielnego bytu państwo, którego obywatele ciągle walczyli z własną władzą dążąc do jej osłabienia motywowani egoistyczną prywatą?
Spoleczeństwo musi wplywac na tą dużą grupę oszołomstwa radykalnie i teraz. Zacznijmy od wyprowadzenia religii ze szkół - aby nasze bezbronne dzieci nie były karmione głupotami i mitami sprzed tysięcy lat i aby religia nie zajmowała w ich życiu priorytowego miejsca! Skutki będą widoczne za 10-20 lat. Społeczeństwo będzie lepsze.
Mam rownież nadzieję, że Warszawa upora się z tą grupą oszołomów oraz zaprzestanie ośmieszania Polski i Polaków w świecie. Naiwność, ból, smutek, bezsens rodzin rozumiem. Niezrozumialym dla mnie jest przyzwolenie na łamanie prawa, kreowania nieprawdy, chamstwa, głupoty, prymitywnych zachowań.
Drzewiecki powiedział kiedyś - "Polska to dziki kraj" nie można mu nie przyznac racji. Jesteśmy w przerażającej większości tępi i głupi. Jeśli prawie 47% Polaków daje się nabrać na cudowną odmianę moralnego Pigmeja to o czym my mówimy?

www.liiil.pl - promuj moją notkę, dziękuję  roza  
Eliza (20:21)

14 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Rząd ma przyjąć stanowisko wobec przygotowanego przez PO projektu zmian w konstytucji, dotyczącego zmniejszenia liczby parlamentarzystów i osłabienia prezydenckiego weta. Ministrowie zajmą się też m.in. projektem tzw. ustawy żłobkowej.




Business Sister's

W opolskiej strefie ekonomicznej absolutny bezruch. To dlatego, że posiadający tam ziemię zakon Sióstr Szarytek z Warszawy żąda za metr kwadratowy podarowanej przez państwo ziemi dwa razy więcej niż opolski ratusz i dziesięć razy więcej niż na innych terenach inwestycyjnych w tej części kraju.
Zakon dostał ją na początku 2008 roku, czyli w 2 lata po powstaniu opolskiej strefy, jako rekompensatę za utracony po wojnie majątek. Dlaczego otrzymał właśnie opolską ziemię, nigdy nie wyjaśniono. MSWiA tłumaczy tylko, że siostry same wskazały, który chcą teren. Same też przedstawiły jego wycenę. Miasto nie zostało nawet poinformowane przez MSWiA, że ziemia została przekazana w ręce zakonu. No i teren zakonu znajduje się pomiędzy działkami, których właścicielem jest miasto i Agencja Nieruchomości Rolnych. To newralgiczne miejsce, bo jeżeli ktoś chciałby kupić większą działkę - a na takich inwestorów liczy Opole - musi negocjować również z zakonnicami, co jest bardzo trudne, bo opolski ratusz, który teren uzbroił i skomunikował, chce za metr kwadratowy w swojej części strefy około 80 zł, a zakon żąda aż 200 zł.
Moim marzeniem byłoby poznanie osoby odpowiedzialnej za przeforsowanie rozwiązania, iż ziemię rozdzielac będzie jakaś tajna komisja w MSWiA bez możliwości odwołania się od postanowień tej komisji. Kto personalnie coś takiego wymyslil i wcielil w zycie? Przecież to granda w biały dzień i ta historia to kropla w morzu takich obrzydliwych skandali z ludźmi kościoła, pisala setki razy w temacie posłanka Senyszyn, za co wylewano na Nią kubły pomyj. Mnie pomyje niestraszne, mam komfortowy prysznic.
Co więcej proszę Państwa- wraca pańszczyzna. Pojawia się coraz więcej produktów spożywczych "Klasztor". Produkują je chłopi - dla klasztoru. Czyli nie płacą podatków. Niedługo cały przemysł tak będzie działać,  Kurwin-Mikke będzie skakał z radości jak Jankowski w Sejmie, a państwo zbankrutuje..
Ale może ja przesadzam? Bo przecież oficjalnie te siostrzyczki żyją w ascezie i ubóstwie, więc te 2 stówy za metr kwadratowy to pewno na suchy chleb i wodę, no ewentualnie na owsiankę. Im nie zależy na rozwoju strefy i utworzeniu nowych miejsc pracy, bo one poprostu nie wiedzą, darmozjadki, co to jest praca i życie z ołówkiem w ręku od pierwszego do pierwszego. Nikt ich poprostu tego nie nauczył, bo w Polsce w tej grupie społecznej nie ma takiej potrzeby, wszystko jak manna spada z nieba ...
Może najlepiej oddac cały ten kraj klerowi w ramach rekompensaty za "utracone majątki", szykanowanie przez komunę, gnębienie przez hitlerowców itd. wstecz, aż do samego Nerona? To ci dopiero zakon!! coż to za jakaś ekstrawagancka nazwa "Szarytki", powinny się nazywac pod wezwaniem św. Merkurego, który jak wiadomo był między innymi patronem zlodziei i handlowców, dziś zwanych dumnie biznesmenami. Zakonnice okazują typową dla KK arogancję , pazerkę i brak patriotyzmu! No ale cóż się dziwic..to nie są Polki..to Watykanki! Ktokolwiek zafundował nam Komisję Majątkową powinien gnic w więzieniu! Dzialalnośc tej komisji to wielkie szachrajstwo bez precedensu, powinno sie cofnąc wszystkie nadania bez żadnej rekompensaty. Ot wartości Xiańskie zaprezentowane w całej krasie.
Zastanawiam się czy mogę już oficjalnie mówić , że mam podwójne obywatelstwo - polskie i watykańskie? Czy muszę jeszcze poczekać, aż grzybol toruński zostanie prezydentem? Nie, Polska nie jest kondominium watykańsko-toruńskim. Polska to po prostu prywatny folwark kleru katolickiego. Demokracja o odcieniu purpury i w cieniu krzyża.
Panie Premierze Tusk, czy w proponowanych dzisiaj zmianach są zapisy dotyczące powyższego tematu?? Czas nagli...niedługo nie będzie już czego "zwracac", jedyne co nam zostanie to wyrąb lasow i budowa dybów...
www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki

  
Eliza (13:33)

13 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Trzeba tę sprawę przeciąć i jakąś decyzję podjąć - w ten sposób do sporu wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim odniósł się w RMF FM rzecznik rządu Paweł Graś. Według niego, inicjatywa dotycząca przewiezienia krzyża do Smoleńska to "bardzo dobry pomysł".




Wypad pani Edgarowa !
Nie można krzyża zabierać tylko po to, żeby się go pozbyć spod Pałacu Prezydenckiego - mówi Beata Gosiewska, żona zmarłego w katastrofie w Smoleńsku Przemysława Gosiewskiego. Jest przeciwna pomysłowi rodzin 28 ofiar, które zaproponowały wspólną pielgrzymkę i przeniesienie krzyża na miejsce katastrofy. To handel wymienny krzyżem - mówi. Uważa również, iż patronat, jaki nad inicjatywą 28 rodzin objęła prezydentowa Anna Komorowska, jest "sztuczny". "Jeśli Anna Komorowska chce w jakiś sposób zabrać głos w tej dyskusji, powinna raczej wpłynąć na męża i przekonać go, aby zgodził się na obelisk przed Pałacem Prezydenckim "- zakończyla Gosiewska. 

Ci dobrzy "katolicy" mają chyba coś zwichrowane w swoim systemie myślenia. Od chwili podrzucenia krzyża pod Pałac Prezydencki, nikomu nie przyszło do głowy postawić proste pytanie. Dlaczego wokół tego krzyża robi się tyle szumu, skoro jest on podrzucony jak przynęta dla psa, aby go wywabić ze swej budy? Jeśli coś zostało podrzucone wbrew przyjętym normom i zasadom, należy to wyrzucić lub zmusić tych co podrzucili do bezwarunkowego usunięcia. Tak postępuje się w normalnym państwie. W Polsce zawsze robi się najpierw z gówna bat, by potem to w nieskończoność rozplątywać. Polski fanatyzm religijny jest wyjątkowy i oryginalny. Nie ma takiego drugiego w Europie. Najciekawsze jest to, że tej tendencji przewodzą  politycy, którzy w "trosce o wartości" potrafią być doskonałymi zakutymi pałami.
To są efekty religijnej mitologii, zacofania i doktrynacji.

A pomnik za krzyż to nie jest handel pani Gosiewska-bis?
O!! i o kondominium polsko-niemieckim nic nie powiedziała?? Zapomniała... szok!

Najpierw chciała ta słodka idiotka ekshumacji zwłok męża, aby odzyskać...garnitur, rzekomo na ...relikwię ! Większośc z nich (z Kłamczyńskim na czele) handluje bólem i krzyżem dla doraźnych korzyści politycznych. Jaka  nikczemność  terroryzować społeczeństwo skamląc o empatię. Gosiewska-bis to takie coś jak wrzód na dupie, jak nie znajdziesz dobrej maści to będzie się odnawiac i swędziec, podobnie jest z obłąkanym przebierańcem Kłamczyńskim...i tu jest problem bo nie ma jeszcze nikogo z tą super maścią, żeby takie właśnie badziewie i ciemnotę wyleczyc ..
Obelisk pani Beacie sie przyśnił? a może piramidę? albo dwie piramidy: jedna dla Lechopsa, druga dla reszty? I statuę i pomnik konny i łuk triumfalny i cenotaf, a jak!! jak iśc to na całośc... a na samym szczycie kandyzowaną wisienkę. Gosiewski ma już peron we Włoszczowej, kosztował 3 mln, teraz może pani Gosiewska za swoje pieniądze coś postawi. Już tej babie peron nie wystarcza, a przecież można tam wyryć napis "Peron im. Gosiewskiego co poległ w obronie ojczyzny śmiercią bohatera".
Na dodatek, kto kiedyś pokryje koszt wywiezienia takiego obelisku, bo rozumiem, że w wizji Gosiewskiej MUSI on być co najmniej jak kamiennica, wszak Kaczyński był "wieeelkim" prezydentem.... A tak na marginesie, dlaczego dla widzimisię jakiejś baby ze wsi Warszawę zaśmiecać? nich obeliski stawia u siebie za stodołą....
Patronat Anny Komorowskiej też nie pasuje, bo sztuczny? a patronat rydzykowy nie? nie udało się postawić na swoim to torpeduje się wszystkie inne pomysły głupia babo? to ty pod dyktando Rydzyka i Kłamczyńskiego wprowadziłaś podział wśród rodzin ofiar na lepsze i gorsze, na te które chcą krzyża i beznadziejnego w swojej formie pomnika i na te, które tego nie chcą.
Dlaczego nie wypowiada się sakramentalna (pierwsza przed Bogiem) żona p.Gosiewskiego tylko tzw. cywilna ? Gosiewski z pierwszego małżeństwa ma też dzieci i może warto byłoby posłuchać co mają do powiedzenia? Według prawa kościelnego, ta kobieta nie ma mandatu do wypowiadania się na temat krzyża. Co na to Kościół ? I nie chodzi tu o grzebanie się w życiu osobistym tej pani, tylko obnażenie tej monstrualnej obłudy. Jeżeli od innych wymaga cudów, to niech sama zachowa standardy, które głosi.
Pani Edgarowa-bis nieźle się lansuje na trupie męża - zrobiona, ubrana, wymowna... Przysłużył jej się Przemek.
Dziwisz jeszcze nie zrealizował, że pochopną decyzją umieszczenia gamonia na Wawelu zrobił niepowetowaną krzywdę KK w Polsce, nie mówiąc, że jeszcze wiekszą, moralną - społeczeństwu.


www.liiil.pl - promuj moją notkę, dzięki
Eliza (15:23)

12 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


W październiku do Polski mają przyjechać przedstawiciele Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej - ujawnił w wywiadzie dla PAP Prokurator Generalny Andrzej Seremet. W Polsce ma zostać podpisane memorandum, które usprawni współpracę w działalności śledczej. Pytany o stan śledztwa Seremet poinformował, że wojskowi prokuratorzy przesłuchali już ponad 300 świadków, zgromadzono 62 tomy akt.




Kosy na sztorc.... warszawiacy !

"Obrońcy krzyża" sprzed Pałacu Prezydenckiego piątkową demonstrację na Krakowskim Przedmieściu nazywają sukcesem i mówią już o kolejnych. Zapowiadają, że we wtorek wesprą ich związkowcy z "Solidarności", którzy przyjadą do Warszawy protestować przed Sejmem w sprawach gospodarczych.

Kiedy przyjdą podpalic dom, dom w ktorym mieszkasz Polskę.....

BUM!!! Następny wybuch....... przedwczoraj zaraza jak co miesiąc 10-go, we wtorek epidemia z pachołkami kaczora... idzie oszalec...I znowu będą nowe Jeziorany pod Pałacem,  jakby nie dośc było tego koczowiska, które rozbilo wigwamy od tygodni... Tym razem Śniadek i banda z ostatniego wiejskiego festynu jełopów...  Mohery są za słabe do zadymy, trzeba będzie sprowadzic posiłki.
Warszawiacy!! ludzie!! skrzyczcie się, bo widac nic innego nie może rozgonic kaczotalibów. Czy te przebrzydłe Śniadkowe solidaruchy w ogóle kiedyś pracują? Ciągle strajkują, demonstrują, drą ryje, a robic nie ma komu. Znów będą przeprosiny "po obiedzie", tylko, że limit wytrzymałości został wyczerpany, przekroczyliście czerwoną linię, Warszawa pieprzy wasze przeprosiny, Warszawa chce spokoju, zabrac ten patyk sprzed Palacu, możecie go sobie wsadzic w tyłek  i udawac Giewont , a z Warszawy wynocha. Zalecam warszawiakom w poniedzialek najeśc się fasoli i zaopatrzyc w litrowe słoiki. Następnie hmmm ... i jest konkretny argument w ręku.
Panie Kłamczyński, z pewnością pan i pańscy krewcy, kłamliwi przydupasi, czytacie w sobotni i niedzielny wieczór to co ludzie, prawdziwi obywatele o was piszą i każecie pozostałym podnóżkom robic notatki. Co pan możesz zresztą biedny człowieku robic o tej porze, nawet się nie masz do kogo przytulic poza wykastrowanym sierściuchem? Kobity nie masz, pewnie tylko śpisz albo obalasz pod osłoną nocy kolejną frustrację, dzwoniąc do Feliksa Dzierżyńskiego, Playboya z Facebooka, Mistera Gwoździa od trumny, czy pana Kur(ew)skiego i ekscytujecie się jak dowalic od nowego tygodnia Polakom, rządowi i  Prezydentowi.
Polacy są skłóconym, ale mądrzejszym Narodem niż 20-30 lat temu. W końcu pański i AliBaby toruńskiego Ciemnogród wyginie i odetnie zródło dochodu, a pan nie spoczniesz na Wawelu, bo zdrowi na umyśle Polacy wskażą co najwyżej wysypisko, albo pierwszy lepszy dół na cmentarzu dla obłąkanych. Kaczyński, ty wypierdku mamuta, udało ci się rozpieprzyc na drobne 40 milionowy kraj i legendę "S". Historia ci to zapamięta, łachudro, a ja dzięki takim pokrakom moralnym jak ty, zaczynam na stare lata wierzyc w diabły.
Coraz bardziej również zaczynam rozumiec Piłsudzkiego i może warto znowu utworzyc Berezę? Chyba już dośc ośmieszania państwa. Może Ci normalnie myślący są za bardzo tolerancyjni? Może powinni pojechac na Krakowskie Przedmieście i dac odpór "krzyżakom"? Podejrzewam, że narazie blokuje Ich przyzwoitośc nie występowania przeciwko krzyżowi. Przynajmniej ja tak to odczuwam. Ale podejrzewam, że ta granica padnie. Najwięcej straci kościół. Już teraz wielu deklaruje, że nigdy więcej nie pójdzie do kościoła, a liczba żądająca zmniejszenia roli kościoła będzie rosła.
Panie Prezydencie Komorowski - czas mszy i pojednawczych uśmiechów Panu rownież się wlaśnie skończył. Pora pokazac co to jest Państwo Polskie. W przeciwnym razie za kilka tygodni Pałac Prezydenta RP będzie murkiem do sikania dla p(i)sów.
A ja,  jak kocham lato, w tym roku nie mogę doczekac się zimy .... i to bardzo, bardzo mroźnej.
www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki
Eliza (15:53)

11 września 2010
Ląduj Dziadu.. (w Tworkach)

"Nie doszłoby do katastrofy smoleńskiej, gdyby nie polityka D.Tuska, polegająca na dyskredytowaniu L.Kaczyńskiego i oszczędzaniu na bezpieczeństwie najważniejszych osób w państwie.Tusk i politycy z nim związani robili wszystko, by udaremnić wyjazd prezydenta do Katynia, a gdy się to nie udało - aby pomniejszyć jego znaczenie, planowi temu przeciwstawiono spotkanie premierów Putina i Tuska. Po katastrofie Tusk i politycy PO podjęli działania nastawione na odsunięcie od siebie politycznej odpowiedzialności za katastrofę, a w relacjach Polski z Rosją dopuścili się błędów i zaniechań, które zmniejszyły szansę rzetelnego i pełnego ustalenia bezpośrednich przyczyn katastrofy"- to główna konkluzja memoriału przygotowanego na piątkowe spotkanie ws. katastrofy z udziałem prezesa PiS. Tekst rozdawano przed rozpoczęciem spotkania.

Jaroslawie Kłamczyński
Moralna gnido, myślisz, że jakżeś coś wykwakał, to musi to być prawda, a jak ktoś ma inne zdanie to won z kurnika? To ja ci powiem pomyleńcu czysto po naszemu - weź ty się w końcu od nas odpier...dol !! razem z wieńcem, pomnikiem, katastrofą, kotem i mamusią, bo już rzygac się chce na sam widok twojego dzioba.
Za twoją namową twoja druga połowa wzięla na pokład samolotu dowódców wszystkich sił zbrojnych i w atmosferze, jak podczas pisania przez Zaporożców listu do sułtana, poleciał w PiSsssdu ! Pycha, fanfaronada i chciejstwo was obu zgubiło. Ty chwaście, doskonale wiedzialeś jaka była pogoda przy lądowaniu. Zapomniałeś kto opóźnił lot? zapomniałeś o arogancji brata względem pilotów z wcześniejszych rejsów? Buntujesz Polaków przeciwko sobie insynuując zdradę demokratycznie wybranego rządu ty wsiarzu?
Jeżeli Premier Tusk chciał udaremnić wyjazd, to znaczy, że sukces tych działań zapobiegłby katastrofie.Ergo: Tusk jest niewinny. Oczywiście można wymieniać różne czynniki, które gdyby zaistniały, albo nie zaistniały, mogły zapobiec katastrofie i na tej podstawie szukać winnych. Podam ci Kaczy Pigmeju kilka przykładów:
- gdyby nie wynaleziono samolotu, pojechaliby koleją żelazną, której mgła niestraszna - winny: Orville i Wilbur Wright.
- gdyby zbrodnię w Katyniu popełniono latem, nie byłoby  mgły - winny: Józef Stalin.
- gdyby Lech Kaczyński miał rozum i poczucie odpowiedzialności, to zabroniłby pilotom myśleć o lądowaniu we mgle - winny: Jadwiga i Rajmund Kaczyńscy.
- gdyby samolot był ponaddźwiękowy i wcześniej doleciał do Smoleńska, zdążyłby wylądować - winny: Andriej Nikołajewicz Tupolew.
- gdyby Opaczność tak chciała, to lądowanie by się udało -winny: Pan Bóg itp....
Żal dupę ściska, że nie można całej tej czeredy krótkoPiSów i oszołomstwa radiomaryjnego razem z krzyżem, tablicami i sarkofagem załadować do drugiego Tupolewa, podpiłować mu skrzydła i żeby polecieli do diabła!
Kaczyński, mam w dupie kogo jeszcze obciążysz winą za tę katastrofę, podrzucileś kukułcze jajo na Wawel, poprzymilałeś się do wyborców w swoim nowym wizerunku wilka w owczej skórce, żyjesz z kotem, zabiłeś Blidę, własnego brata i do tego 95 niewinnych osób, jesteś jak Stalin bolszewiku, czego jeszcze chcesz? Cierpliwości.... taśmy z Tupolewa są jeszcze badane. Po nocach już się nie sypia, prawda? Już niedługo...
Ale byc może wcześniej znajdziesz się w Raju - czytaj w Tworkach, a tam jest bosko... "panie Jarosławie, proszę oddychać głęboko.... proszę leżeć spokojnie",  pani pielęgniarka zrobi kuj  i wszystko wróci do normy... "tak, jest pan Faraonem.... tak, oczywiście, że Alik jest królem zwierząt..." . Nie pasuje? to zrób Pigmeju Polakom przysługę i połknij granat.
www.liiil.pl - promuj moją notkę, dzięki

KRYSZ wysłał mi linka z przepiękną piosenką, myślę, że nie będzie mi miał za złe jeżeli WAM WSZYSTKIM ją zadedykuję życząc Wam wspanialej niedzieli, zamknijcie oczy i posłuchajcie -
http://www.youtube.com/watch?v=WhO6ObF12Ko&feature=related
Eliza (02:30)

09 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Joanna Kluzik-Rostkowska podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami w Sejmie komentowała zawieszenie Elżbiety Jakubiak w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Kilkakrotnie podczas swojej wypowiedzi podkreślała, że będzie lojalna wobec posłanki, ponieważ to ona "namówiła Jakubiak do pracy przy kampanii". - Uważam, że ciężka praca w sztabie jest największym dowodem lojalności w partii. Mnie powinien spotkać taki sam los, uważam, że powinno to spotkać wszystkich członków sztabu - mówiła podenerwowana posłanka.




Silence! dość Kwakania.

Nie jestem zawzięty, nie jestem mściwy, ale chętnie pożyczyłbym od tych dwóch pajaców, co to przed kościołem w trakcie pogrzebu Geremka trzymali transparent o treści "DZIEKUJEMY CI BOŻE ŻE GO OD NAS ZABRAŁEŚ" i poszedłbym na plac przed krzyżem z "małą modyfikacją"  "DLACZEGO BOŻE NIE ZABRAŁEŚ JESZCZE TEGO DRUGIEGO" Przecież przez tych dwóch, a może tylko tego co pozostał przestaliśmy otwarcie (jak jeszcze 5 lat temu) mówić o politycznych sympatiach czy oczekiwaniach nie chcąc narażać na szwank tego co budowaliśmy latami jako wspólnota.
To przez nich powstały dwa państwa, państwo prezydenckie i państwo demokratycznie wybrane.  Oba państwa prowadziły własną odrębną politykę co nasuwało skojarzenie z wozem ciągniętym przez dwa konie idące w przeciwnych kierunkach. Opanowane przez kaczyzm media i kościół zaangażowały się w misję podziału mającą przesądzić, który z koni powinien ciągnąć polski wóz. 
Konfrontacji sił nie regulowały mechanizmy demokratyczne, ideą numer jeden dla PiS stało się udowodnienie masom, iż koń PO jest chory na syfilis. Dowodem miała być pozycja konia, który wedle określonych źródeł stał nie tam gdzie stać powinien.
Przecież to przez PiS, ostatnie wybory były wyborami niemych zawziętych twarzy, a media PiS opanował język nie pozwalający na dialog. Ze społeczeństwa zdolnego do rozmów staliśmy się społeczeństwem zgłodniałych półdzikich stworzeń wypatrującym z niecierpliwością rzucanych z ekranu ochłapów karmiących to jedną to drugą stronę.
Jak nisko trzeba upaść, aby z żałoby uczynić narzędzie inspirującej Polaków politycznej manipulacji i nacisku ? Jak głęboką wyrwę w społecznej wrażliwości dokonała polityka czyniąca z żałoby i pamięci przedstawienie cyrkowe ? Ohydą napawa widok karłów kryjących się przed krytyką za plecami pogrążonych w ciszy.
Należałoby jednak za to karłowi przypier.....dolić krzesłem przez pusty łeb, ale obawa okazuje się kolejny raz silniejsza.  Może następnym razem ? Może wpadnie pod samochód ? A rzecz nie jest tak skomplikowana jak powyżej.  Wystarczy całkiem niedługo wrzucić odpowiednio wypełnioną kartę w odpowiednią skrzynię.  I niech odejdą w niebyt!! Niech wreszcie odejdą!!!!!!!
Autor - W.i.e.s.i.e.k.
www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki
Eliza (15:15)

08 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Przedstawiciele trzech partii PO, PSL i SLD we wspólnym oświadczeniu nazwali "skandalicznym" wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej".




VULTUS ANIMI INDEX (twarz jest odzwierciedleniem duszy)
Wielu dziennikarzy, publicystów, polityków czy zwykłych Polaków zastanawia się codziennie rano, co przyniesie kolejny dzień w polityce, co wymyśli prezes i jego przydupasy, aby zaabsorbowac opinię publiczną? Co kieruje prezesem, że ma takie parcie na władzę i nie odpuszcza. Dał temu wyraz w swoim liście do działaczy kilka dni temu.
Ten karzeł moralny jest przekonany o swej wyjątkowości. Uważa, że bieg historii uczynił go dziś depozytariuszem wartości narodowych. Tylko on - nikt inny - może przeciwstawic się fatalnemu biegowi spraw, a nie jakiś tam Tusk. Nie widzi własnego wybujałego ego, które jest mniejsze od jego wzrostu. Zawsze dobrze wychodził na mesjanizmie, jak jego kumpela Staniszkis he he.
Uważa obecny rząd nie tylko za sprzedawczyków Polski ościennym potęgom, ale wręcz za likwidatorów Polaków jako narodu. Bo co to za jakaś tam żałoba narodowa, jakiś tam pogrzeb na Wawelu, jakiś tam pomnik na Powązkach, jakieś tam tablice - wszystko to według prezesa  pozory upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. MUSI byc monument przed Pałacem Prezydenckim!!! Uważa, że nie można się zadowolic jakimiś tam gówienkami, bo zaniechanie starań o pomnik przed Pałacem, pozwoli utrwalic się dominacji rządzących, a tym samym zepchnięciem Polaków do roli grupy o bliżej nieokreślonej przynależności.
Do grzechów Platformy prezes dorzuca jeszcze, że jakiś poseł PO podsiadł posłanki PiS w sejmowej restauracji. Podobno nawet prezes przestał jeśc zupę z tego powodu!Innych potraw nie tyka, dopóki Błaszczak nie spróbuje. Ciekawe, jak wygląda obieg informacji w PiS. Jest kajecik na donosy? Panie prezesie, dnia tego a tego posel X zajął mi miejsce w restauracji? Ach, gdyby ktoś podwędził prezesowi ten kajecik i opublikował - byłby to zapewne super materiał dla kabareciarzy.
Musi byc jasne dla wszystkich - PREZES NIE BĘDZIE ABDYKOWAŁ. Jeszcze trochę i będzie chciał się byc może koronowac, na Wawel przecież szlaki już przetarł...  Abdykować może król, patatos, kartofel może tylko zgnić. Ciekawe też ile jeszcze porażek wyborczych zniesie? A ile wytrzymają zaniepokojeni o swoje stołki adresaci jego przeslania? Na razie musi im wystarczyc, że przywódca nie dopuści, by jakieś chamy z Platformy "podsiadały" posłanki PiS w sejmowej restauracji :) Czego nie bierze pod uwagę, że coraz więcej stołków PiSu będzie podsiadanych przez inne partie i rzesze obecnych polityków PiSu będą musiały zadowolic się tylko wspólną oślą ławką gdzieś na zewnątrz.
Prezes nie omija i swoich- Kluzik-Rostkowskiej, Poncyljuszowi i paru innym posłom w partii wręcza pistolet by popełnili polityczne samobójstwo dając im do zrozumienia, iż członkowie PiS muszą wybrac lojalnośc lub pójśc własną drogą, a jak nie - partia zrobi to za nich, partia upora się ze zjawiskiem nielojalności w ugrupowaniu, bo ma obowiązek zewrzec szeregi.
A ja czekam na chwilę, gdy po całkowitym "zwarciu szeregów" cały PIS zmieści się na jednej kanapie i oby ta kanapa stała w Tworkach. Słodki widok .... na kanapie Jarosław, a u jego stóp Błaszczyk z Brudzińskim liżący łapki Alika... Tak swoją drogą, ciekawe, czy Jarkowi poprzestawiało się w głowie po śmierci brata, czy on zawsze taki był, tylko Lech go trochę mitygował?

Jakby nie było, teraz najważniejszy jest tron Prezesa, który co prawda stoi już tylko w korytarzu, ale to zawsze tron, a z tego miejsca może obserwowac i zaczepiac przechodzących. Ale prędzej czy później ktoś ten tron zepchnie razem z Prezesem ze schodów. Może nawet któryś z jego obecnych gwardzistów?

www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki.
Eliza (14:42)

07 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


"Polska The Times": SLD opracował nową strategię na wybory samorządowe. Podobnie jak wcześniej Platforma Obywatelska podczas parlamentarnych i prezydenckich wyborów Sojusz zamierza pozyskać znane nazwiska.




Manicure na Centralnym!
PKP jest oburzone reakcjami na reklamę z prof. Staniszkis. "Nie chcieliśmy jej narażać na obśmiewanie, pokazywanie jako damy, która chodzi na manicure na Centralny" - mówi dyr. biura zarządu PKP SA, Lucyna Roszyk.
Czy brał pan jakieś środki przeczyszczające ?
Tak - zjadłem bigos na dworcu Centralnym.

To chyba dość rzadki przypadek, kiedy reklamodawca jest oburzony na reklamobiorców tym, że nie przyjęli oni reklamy tak, jak on by tego chciał. Kuriozalny i żenujący jest brak kompetencji działów marketingu i reklamy PKP, które nie potrafi nie tylko przewozić i traktować odpowiednio pasażerów, ale i reklamowac. A reklamować siebie też trzeba umieć. W przeciwnym razie do kogo należy mieć pretensje?
PKP chciało polepszyć wizerunek znienawidzonej przez wszystkich spółki. Zastanawiali się czy rozwiesić setki bilboardów? czy nakręcić film z usmiechniętymi bobasami?Nie mogąc się zdecydowac, spece od reklamy PKP poprosili o pomoc eksperta.
Znacie jakiegoś eksperta od kolejnictwa? Nie? ja też nie, ale znam prof. Jadwigę Staniszkis.Właśnie ona miala uratowac image spółki. PKP, kilka dni temu, zamieściło wywiad-reklamę z socjolożką w "Rzeczpospolitej", a jakże, na całą stronę !! Pani Jadzia bardzo ciepło wypowiada się o Dworcu Centralnym: ''Jest sympatyczny, posiadający pewien mikroklimat.''
Niestety reklama okazała się niewypałem. Z reklamy śmiała się cała Polska. Nawet spec od reklamy uznał wybór prof. Staniszkis do takiej akcji jako "kontrowersyjny ruch". Ale czyż można się dziwic? Staniszkis we wszystkich stacjach TV miesiącami reklamowała Kaczyńskiego, teraz PKP. Jak widać
stała się specjalistką od reklamowania nieudaczników.

Mikroklimat kolejowy i atmosfera na Dworcu Centralnym jest niewątpliwie sympatyczniejsza, niż w PiSie ha ha. Myślę, że nie należy się dziwić Jadzi "karminowe usta", że na stacji oddycha z ulgą. Nawet peronowi menele w porównaniu z prezesem PiSu to ekstraklasa bon ton'u.Tylko ten "mikroklimat"... to dość dyplomatyczne określenie brudu, syfu i smrodu... Chyba, że pani profesor - podobnie jak Jarosław widzi inną Polskę - widzi inny dworzec? Ciekawe czy ma taki sam "klimat" w swoim domu, jak na Dworcu Centralnym?
No i żeby reklamować, trzeba mieć co. Ale nawet jak nie bardzo jest co, to reklama, czy nazwijmy to inaczej
- kształtowanie wizerunku - powinna mieć w sobie coś sympatycznego i prawdziwego. A oni co pokazali? Czym wiekowa Staniszkis miałaby "zachęcic" do podróży koleją? swoimi ustami jak u wampira po obfitej kolacji? Po tej reklamie niejeden raczej wolałbym biec po torach piechotą i to w przeciwną stronę niż p.Staniszkis.

To jednak żałosne, jak osoba z tytułem profesorskim może zniżyć się do reklamowania czegoś, co jest brudne, śmierdzące i niebezpieczne. Czyżby to był gest rozpaczy? Kaczyński odrzucił Panią socjolożkę i jej "cenne" rady, więc bidulka poszła się tułać po Centralnym? Jeżeli tak, to smutne są losy toksycznej miłości  :( . Byc może spece od wizerunku  powinni pomyślec o reklamie Staniszkic razem z Jarosławem? Ładna z nich para, prawie eksportowa  hehe . Ją byc może zauważy Max Factor, a Jarka -Turek od kebabu w podziemiach Centralnego. Prezio ostatnio tak bardzo lubi "dzielic i ćwiartkować".....
Reklama dała plamę i tylko patrzec jak niedługo prof. Staniszkis pojawi się w reklamie ZUS-u....
www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki
Eliza (07:57)

05 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Nie da się w pełni wychować człowieka bez uwzględnienia także jego sfery religijnej - podkreślają biskupi w liście, odczytywanym w kościołach w niedzielę z okazji 20-lecia wprowadzenia katechizacji do szkół. - Szkoła po 1989 r. zmieniła się. Panuje w niej chaos i bałagan. Nie jest dziś łatwo uczyć religii, szczególnie w dużych miastach. Na wsiach jest trochę lepiej. Nauka religii jest bardzo potrzebna, bez niej sytuacja w szkole wyglądałaby jeszcze gorzej" - powiedział bp Tadeusz Pieronek.




Młodzież kontra !!
Wiara jest sprawą osobistą, dlaczego religia katolicka ma byc faworyzowana, a dlaczego nie prawosławie, albo buddyzm, czy islam? To przecież też religie. Uczniowie powinni miec wolnośc wyboru w sprawie wiary, szkoła powinna byc w tej kwesjii neutralna, kadży i tak wie że do uformowania swiatopoglą du to mają jeszcze trochę czasu. Licealiści już nie chcą religii w szkole, uważają ze to strata czasu.
W moich czasach - lata 60te na religię chodziliśmy do salki katechetycznej przy kościele,oddalonej od szkoly o pół km. I większośc dzieci szła na religię bez żadnego przymusu,z pewnymi wyjątkami (nie chodzily dzieci rodziców mocno partyjnych). Nie było żadnych problemów, nikt nie protestowal, na religię chodzilo się z przyjemnością.
Od czasu gdy religię wprowadzono do szkół, a w dodatku ocena z religii wpływa na średnią, zaczęły się dziwne wymagania księży i katechetów nauczających religii. Doszlo do tego, że dzieciom obniża się ocenę z religii za niesystematyczne chodzenie na niedzielna mszę.Co skutkuje obniżeniem średniej ocen wogóle. Od dzieci w okresie przedkomunijnym wymaga się takiej wiedzy jakby zdawaly do seminarium duchownego. Najgorsze w tym jest to, że one nie rozumieja 90 % tego czego musza sie nauczyc. A juz napewno do niczego w przyszłości się to nie przyda(z małymi wyjątkami).
Drugi problem to tzw.nauczyciele religii (księża, siostry, katecheci), każdy na etacie nauczycielskim, z wszyskimi przywilejami identycznie jak kapelani w wojsku. Czy ktoś widzial kapelana w stopniu kaprala lub sierżanta, napewno nie, bo kasa jest dopiero odpowiednia od kapitana wzwyż .Nie słyszę żeby ktoś dyskutowal na temat ile kasy rwie z budżetu generał Leszek, kapelan wojska polskiego. Ile ma "służby" wokół siebie, ordynansów, kierowców itp. Ile kosztują nasz budżet wszelkiej maści posłańcy Pana Naszego. Jeśli ktoś z posłów wskaże mi choc jeden argument na to, że powinno się to całe towarzystwo wzajemnej adoracji utrzymywac z podatków to zagłosuję na niego w następnych wyborach, chocby na papieża.
Religię w szkole wprowadzono z premedytacją - by indoktrynowac dzieci i młodzież, która na co liczy kk jest podatna na sugestie i emocjonalny szantaż. Jak widac kombinatorzy tutaj tez się przeliczyli...Gdyby wiara i religia niosła jakieś rzeczywiste i cenne wartości mlodzież sama by się garnęła na religię... Tymczasem widac przymus, fałsz i manipulacje. Tak więc decyzja o wprowadzeniu religii do państwowych szkól okazuje się strzałem w stopę Kościoła. Młodzież już nie chce religii w szkołach.  
Bez zacietrzewienia, z zastanowieniem i kulturalnie. Mam nadzieję, ze "takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Może za jakieś cwierc wieku będziemy jednak mieli realny rozdział kościoła od państwa i nikt nigdy nikomu nie będzie narzucał w co ma wierzyc. Ostatecznie na tym m.in. polega cywilizowana demokracja.
Utrzymywanie ciemnoty w narodzie przez wiele wieków praktykowal kościól . To władza ludowa pobudowala szkoły i nauczyła myślec samodzielnie. Księżulom marzą się czasy odrabiania pańszczyzny i całowania w tlustą łapkę.
Wreszcie sami uczniowie dochodzą do jedynego słusznego wniosku: Skończyc z marnowaniem czasu i naszych pieniędzy na coś co nie ma racji bytu w tym miejscu. Szkola jest do ksztalcenia a nie do modlitwy. Lepiej zwiększyc ilośc godzin z WF bo się mlodziez deformuje tym ciagłym siedzeniem w ławkach lub przy komputerze.
Nareszcie mlodzi mają odwagę mówic na ten temat. I niech mówią jak najwięcej. Zyjemy w państwie demokratycznym i młodzież ma prawo wybierac, a państwo powinno im to ułatwic. A nie jak dotychczas zamykac oczy udając że problemu nie ma. Wystarczy aby 80% klasy sprzeciwilo się przymusowi i mają sprawę z głowy.Muszą wprowadzic wówczas etykę. Bo dziś nauczycielom etyki mówi się, że nie ma chętnych a uczniom, że nie ma nauczycieli i tak od lat...Jedno mówi minister a drugie dyrektorzy  na zebraniach, by ciąc wydatki...A że na etyce własnie? czemu nie. Przecież na religii się nie da, bo kto zadrze z Kościołem ten ma przechlapane.
Hej młodzi, 2h paciorków tygodniowo to dużo, tylko nie módlcie się w intencji deszczu, bo inaczej Polska spłynie do Bałtyku!!

www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki
Eliza (11:19)

03 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Były premier Kazimierz Marcinkiewicz oceniając na antenie TVN24 w programie "Fakty po Faktach" zachowanie Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich dniach stwierdził, iż dziś prezes Prawa i Sprawiedliwości "zrezygnował z pozycji męża stanu, lidera opozycji i zanurzył się we wspomnieniach". - Żyje śmiercią swojego brata, żyje prawie z nim i otworzył prywatną wendettę - zaznaczył.




Krwawy Felek IV RP

Kaczuszko wiesz maki są tak duże, duże, duże,
a Ty masz krótkie nóżki,
jak wszystko u Kaczuszki.....


W 1989r. upadł mur berliński kończąc podziały w Europie. 21 lat później pewien kurdupel z wadą wymowy, w państwie, które przyczyniło się w ogromnym stopniu do upadku tego muru, dąży do ponownego podziału, tym razem Polski. Niedługo powstanie mur dzielący kaczyńszczyznę od reszty kraju. Ta Nicośc ze swoimi poglądami nadaje się do Korei Północnej, a nie do demokratycznego państwa, przypisuje sobie zasługi innych oczerniając tych którzy obalili komunę. Niemcy mieli Hitlera, Rosja miała Stalina, Korea ma Kim Dżonga, a Polska ma Kaczyńskiego. Ten Krwawy Felek IV RP uparcie, wbrew wszystkim powtarza, że jeżeli to co mówi nie zgadza się z faktami, to tym gorzej dla faktów. Kiedy ludzie pokroju Borusewicza dostawali łomot od ZOMO, byli więzieni, ryzykowali utratą pracy, prześladowaniem, ten kaczy smród siedział na tyłku u mamusi i dłubał w nosie!! Teraz chce zdeprecjonować wszystko i wszystkich - na szczęście są jeszcze tacy, ktorzy pamietaja jak było!!
Chciałby nam dziś wcisnąc na chama, że to Lech przebrany za Wałęsę, a Jaro za słynny długopis, który trzymał Wałęsa, podpisali Porozumienia Gdańskie, że jego lojalka była fałszywa, że Lech był abstynentem itp, a okazuje się, że największe osiągnięcia Lecha to stworzenie nowego polskiego pozdrowienia - Spieprzaj Dziadu,  Lech był pierwszym wsród gentlemenów - nie lubił tylko małp w czerwonym, Lech okazał się odważnym pasażerem lotów specjalnych - nigdy nie bał się lądowań .... Tu kończą się Lecha osiągnięcia.
I Jarosław nie jest, aż tak naiwny na jakiego wygląda. Widzi, że z pamięci brata nie uda się już ulepic narodowej ikony. Już wie, że nie pomoże Wawel, monumenty-obeliski, ani nawet Pałac Kultury i Nauki im. Lecha Kaczyńskiego... A skoro Lech (a przy okazji i on) nie może stac się ikoną, to ze zwykłej zawiści, w rytm modlitwy z "Dnia świra" trzeba zniszczyć, opluć i upodlić wszystkie inne autorytety, ikony, bohaterów... Taka już jest podła, nikczemna mentalność ludzików jego pokroju.
I Polacy już nie chcą byc bocianem połykającym te żaby. Ktoś by spytał, czemu więc Jarosław to wszystko robi? Otóż prezio wrzeszczy coraz głośniej, bo widzi, że kończy się wobec niego taryfa ulgowa. Do tej pory traktowano go jako nieszczęsnego paranoika i przemilczano wątpliwe zasługi i niewątpliwe zdrady. Jednak cierpliwość chyba się wyczerpuje. Wszyscy, którzy dziś są upodlani przez tą miernotę moralną, powinni bez skrupułów wyłożyc kawę na ławę, ile jeszcze będą znosili psychopatę?
Wszystko ma swój koniec, ktoraś osoba nie wytrzyma napięcia i w końcu "walnie z grubej rury" i będzie spokój. Mówić prawdę Panowie, nie hamować się!  Już dość Kaczyńscy nasmrodzili! A Jaroslawowi na przywitanie podawac nogę, bo do ręki nie dosięgnie, tak maluczkim, nikczemnym jest człowieczkiem. Jarosławie mówie do ciebie tak jak Władek Frasyniuk - "stul pysk" i nie obrażaj wszystkich dookoła. Wszystko co mówisz to sprzedawanie kitu. Mężem stanu, choćbyś na rzęsach stanął i tak nie będziesz.

www.liiil.pl - promuj moją notkę, dzięki
http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/539396,Krwawy-felek-iv-rp.html
Eliza (20:35)

02 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Wykluczeni z Raju !

Przy okazji tego art. widzę, że również Anglicy mają problem ha ha. Javier Lozano Barragan, emerytowany "minister zdrowia" Watykanu wypowiedzial ostatnio takie złote myśli: "Homoseksualisci i transseksualisci nigdy nie pójdą do Nieba. Homoseksualistą człowiek się nie rodzi, ale się staje z różnych powodów na przykład edukacji, dlatego że nie rozwinął swojej tożsamości w okresie dorastania..."
Tak więc Niebo tylko dla kardynalów ! Przy okazji widac kim i czym są ludzie Watykanu. Czym różnią się oni od irańskich ajatollachów, chyba tylko tym, że w Europie mniej im wolno. Bo gdyby nie - to strach pomyślec !  Kiedyś ci homoseksualiści dobiorą się do spodni tego kardynala Barragana za straszenie ich ogniem piekielnym. Wówczas on poczuje ich bliską obecnośc, aż niebieskie iskry będą leciec...
Słyszałam kiedyś z ust pewnego Marokańczyka, że Ziemia jest płaska, a nad nią jest kopuła Niebieska, po której przesuwają się: Słońce, Księżyc i gwiazdy. Ponad kopułą są nieba, a pod Ziemią piekło. Najlepsze niebo, to niebo muzułmanów. Każdy ma po 72 dwie hurysy do rozdziewiczenia. Panowie ! Na co czekacie, ustawiajcie się w kolejce, przechodzimy na Islam !
Niezależnie skąd bierze wiedzę ten duchowny, dziwię się dlaczego Niebo dopiero dziś formułuje zakazy i pytam czy do tej pory bez rozgłosu sodomici wchodzili parami do Raju? No więc jak widac Inkwizycja wraca, tym razem dosięgnie "czarodziei" w czarnych sukienkach.... Tak, tak ..."mędrcy" kościelni zawsze mieli lepszą wiedzę na wszystkie tematy.... Jakżesz się myliłam, myślałam, że wchodzi się za tamte wrota hurtem, a tu? do przeglądu!
Oj coś czuję że luźniej się w Królestwie Niebieskim zrobi!
Czy chociaz jeden procent biskupów wejdzie do tego bożego przybytku? Patrząc na polskich, zapewne żaden.
Czy Niebo istnieje i kto do niego wejdzie wie tylko czeski film..


www.liiil.pl promuj moją notkę, dzięki 
Eliza (17:16)

01 września 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






CZARNY KOŃ SLD
Alicja Tysiąc dostała od SLD propozycję startu w zbliżających się wyborach samorządowych. Miałaby kandydować w Warszawie. Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska uważa, że p.Alicja to symbol walki o prawa kobiet. Jest przy tym bardzo pracowita. To dlatego złożyła jej propozycję startu.

Świetny pomysł SLD. Biskupom stanie ość w otłuszczony gardle.
Kilka słów do Pani Tysiąc. Szanowna Pani Alicjo, wyrazy wielkiego uznania za Pani odwagę, upór, konsekwencję i bycie przy tym odpowiedzialnym człowiekiem i wzorową matką. Dzielna z Pani i wspaniała kobieta, która zna realia życia, jego trudności i cienie. Takich radnych nam potrzeba, a nie kacyków partyjnych pierdzących w stołki i biorących wysokie uposażenie za nicnierobienie
Obrzydzenie bierze również, kiedy się pomyśli, że szarogęszą się u nas śmierdzące pasożyty, które nie splamiły się w życiu żadną pracą, a mimo to mają czelność piętnować publicznie kobietę nie mielącą, jak oni ozorem po próżnicy, lecz troszczącą się o bliźniego codzienną, ciężką pracą. Tym wypasionym darmozjadom ręka się nie podniesie, żeby zamieść kościół muszą to za nich robić osiemdziesięcioletnie babcie, ale żeby zabijać słowami człowieka - czemu nie.
Osobiście przyklaskuję pomyślowi SLD, uważam, że to bardzo dobra kadydatura. Jest to osoba, która na własnej skórze odczuła hipokryzję naszej służby zdrowia zaprzedanej kościelnej mafii i złotemu cielcowi. Ona z pełnym przekonaniem będzie walczyła o prawo kobiet do decydowania co zrobić z niebezpieczną ciążą. A kościołowi won od decydowania o cudzym życiu. Niezmiernie żałuję, że nie ma już wsród nas Pani Jarugi-Nowackiej, z pewnością przyklasnęłaby pomysłowi wystawienia kandydatki Tysiąc, której notabene wiele pomogła, zrobiłyby Obie jeszcze wiele dobrego w sprawach kobiet.
Przy okazji proponowałabym wszystkim "troskliwym" nie troszczyć się publicznie o to, co pani Alicja powie w przyszłości swojej córce. Taką obłudną troską o córkę innej pani popisywali się przed kamerami Lepper, Łyżwiński, czy Korwin-Mikke. Trzeba nam chronic te matki od tych "troskliwych", a ze swoimi dziećmi same sobie poradzą.
www.liiil.pl promuj moją notkę, dziękuję
Eliza (21:20)