poniedziałek, 1 listopada 2010

LISTOPAD 2010 wszystkie wpisy

30 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Zaplanowana na dziś konfrontacja b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry (PiS) z b. szefem PZU Jaromirem Netzlem przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków nie odbyła się. Została przełożona ze względu na zły stan zdrowia Netzla.




James Bond z przeceny!

Ofensywa medialna agenta Tomka trwa. Wczoraj b. funkcjonariusz CBA ujawnił swoją twarz w "SE" i "Newsweeku". "Nie mam wyrzutów sumienia. Niczego nie żałuję. Nie narażam na szwank żadnej operacji. Od ponad roku jestem notorycznie oczerniany, znieważany, przedstawiany w złym świetle, nigdy nie podrywałem żadnej z pań, nie przekraczałem granic (...)skończmy z nazywaniem tych osób ofiarami. To tacy sami bandyci, jak złodzieje samochodów czy handlarze narkotyków. To sprawcy, nie żadne ofiary. Bezwzględni przestępcy (...) działający z chciwości - twierdzi agent Tomek. Bardzo chętnie zostałbym w CBA (...). Jednak po zmianie kierownictwa to już nie jest ta sama służba" - dodaje
źródło - Rzeczpospolita

Ten agent z przeceny to ciężko myśląca istota. Z pewnością ograniczony palant, nie wie co znaczy słowo "bandyta". Uważam, że Sawickiej należy się pudło, bo jako parlamentarzystka dała się skusić byle debilkowi, wyśmienicie żyjącemu na koszt podatnika. Ale prawda jest też taka, że tacy agenci szkoleni na fałszu,  98% społeczeństwa byliby w stanie zaprowadzić na ławę oskarżonych.
Niech ten dzwon wraz ze swoimi mocodawcami powie publicznie czy były podejrzenia o tym, że Sawicka brała, albo chciała wziąć łapówki, nim się nią te "niby służby" zainteresowały. Z dotychczasowych danych wynika, że została skrupulatnie wyselekcjonowana jako potencjalna łapówkara, z czym każde służby świata nie mają żadnych problemów, a potem przez prawie dwa lata urabiania, już wszystko poszło z górki...
I to ma być sukces??!! Dla mnie jako obywatela to kpina, że banda niedouczonego elementu miała taką władzę, że każdego mogliby posadzić za kratki. Gangsterów omijali szerokim łukiem, aby nie oberwac w japę,a brali się za głupie i naiwne jak i spragnione baby, ale już im z Jolantą Kwaśniewską nie wyszło, za inteligentna, tu trafili na kośc. Ziobro, Tomek, Święczkowski, Kamiński i im podobni "agenci" to była wielka klapa i katastrofa.
Czy to co dziś ten tulipan opowiada gazetom można uznac za wiarygodne?  przecież to zwykły oszust, służył swemu panu jak pies, a teraz się zgrywa i uważa za poszkodowanego. Ci niby "obrońcy prawa" szukali się chyba w korcu maku, jeden wart drugiego, czyli wszyscy nie warci funta kłaków...
Są TRZY rodzaje prawdy księdza Tischnera.
Kancelaria Prawna Marczuk pracowała rok nad analizą prawną dla tego fiuta, należało im się za to honorarium. Wpłatę części ustalonego honorarium potraktowano jako łapówkę. Sawicką namawiał przez co najmniej rok i podobno jej "nie przeleciał". Wręczył jej pieniądze na kampanię wyborczą (pożyczkę lub prezent ?). I tyle. Kupił za dwukrotną od realnej wartości dom nibyKwaśniewskich. Teraz ten dom jest własnością państwa, bo kupiono go za pieniądze z budżetu.
Prawda o wykryciu korupcji przez tego PiSowskiego gestapowca, jest napewno trzeciego rodzaju.

Obecnie, bardzo chętnie zostałby w CBA...a jakże - Porsche, 20 patyków miesięcznie na balangi i żel do włosów(a gołębie gó..no nie łaska? podobno porost włosów jest błyskawiczny) 9 lat "pracy" realnej i prawo do emerytury ... A tu gucio!! CBA pod  obecnym kierownictwem nie potrzebuje rzygających whisky palantów, dla których bohaterem była postac literacka James Bond.Ten żałosny dupek żołędny taliba Kamińskiego, nawet kawy nie mogłby temu 007 podawac. Za dużo w nim cynizmu i brak ogłady. Na balangach może sobie teraz podrywac stare kacze miernoty pokroju Cipińskiej. Pachnie z daleka brylantyną. Nie na włosach.... na mózgu, jeśli takowy posiada...
Najbardziej powalające w tej sprawie jest to, że zdrowy trzydziestoparoletni obibok bez zasad moralnych zostaje emerytem za pieniądze podatnika, dostaje emeryturkę w wysokości dziesięciokrotnej najniższej emerytury, może dorabiać bez ograniczeń i śmieje się w kułak z normalnie pracujących ludzi. Wcale się nie dziwię, że zaczyna się porządkować emerytury mundurowe, ale to należało zrobić już dawno, wtedy kiedy kondycja ZUS-u nie skłaniałaby do prób zamachu na OFE

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (15:21)

28 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Come back "wyleniałego wezyra"!

Wszystko wskazuje na to, że Ludwik Dorn pogodzi się z Jarosławem Kaczyńskim i wróci do klubu PiS. W polityce wszystko jest możliwe "choć raczej do klubu niż do partii - mówi wiceprezes PiS Adam Lipiński. Jeśli miałoby do tego dojść, to na pewno nie będę oponować". "Dorn to w końcu jeden z najbardziej interesujących intelektualnie polityków - dodaje Joachim Brudziński, który jeszcze niedawno nazywał go "wyleniałym wezyrem" i odsyłał go do "kiszenia ogórków".

Gdy się strzyże owieczki, trzeba opowiadać bajeczki" - J.Sztaudynger

Trzeba czymś wypełnić lukę na pierwszej linii frontu PiS po odejściu Kamińskiego. Dorn nadaje sie w sam raz :)Pocałuje prezesa w pulchną łapkę, pokaja się, to może i na listę wyborczą wpuszczą... Kadencja Sejmu się kończy, a co za tym idzie, diety poselskie też... Więc Ludo robi co może żeby w następnej kadencji znów zasiadac w poselskich ławach  - choćby wejśc tam i na kolanach.
Ludwik jak jego Saba wytresowani i podkuliwszy ogony skamlą już u nóżek Jarosława. Pies, jak pies, ale Dorn, dwumetrowe chłopisko..rany, jak musi cierpieć na kręgosłup, tak nisko się schylać, by prezesowi łapki lizac.. Nie udało się zbudować własnego korytka, pieniądze się kończą , a i utrzymanie Saby kosztuje, prezes jeszcze ma trochę kasy dla swych zauszników.
Jak widać brak honoru to standard w tym ugrupowaniu. Aby do PiS wejśc lub wrócic jest specjalna selekcja, na przyklad poddany powinien mieć przed obliczem prezia wygląd lichy i DORNowaty (jak ilustruje zdjęcie powyżej), by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszyć przełożonego, co też nie jest wcale gwarantem dłuższego pobytu w tej formacji.
Do przetargu o Dorna stanęły PiS i PJN*. Wreszcie to Dorn!! Z Lechem Wawelczykiem stworzyli PiS, Jaruś przyszedł na gotowca. Teraz przyłączenie się Dorna do PJN byłoby odczytane jako ostateczna klęska Jarka. Pozostałaby wydmuszka po PiSie oparta na Brużdzińskim, Zioberkiewiczu i Kurskim wsparta "intelektem" opluwacza kamer - Rycha Czarneckiego.
Polityczni bankruci lgną do siebie w złudnej nadziei,  iż "połączone siły" przełożą się na parę procent podczas kolejnych wyborów. Nikt już nie powinien miec wątpliwości, że PiS to nie partia, a towarzystwo wzajemnej adoracji. Dzisiaj w PiS, jutro na ulicy, z wyboru lub konieczności, stokrotki, paprotki, fryzury no i męskie sympatie szefa to wszystko sprawia, że PiS zaspakaja wszystkie plotkarskie i sensacyjne potrzeby Polaków. To jest główny sukces i kontrybucja PiSu do polskiego życia.
Kundel do kundla, oszołom do oszołoma ciągnie swój do swego. Ale coż mają zrobic? każdy krótkoPiS ma piętno wypalone na czole i żadna partia już ich nie przygarnie,  muszą kiścić się we własnym sosie. A Kaczyński potrzebuje pilnie kogoś, kto przekona społeczeństwo do PiS, więc wybór był jeden - BAJKOPISARZ., tylko jest jeden szkopuł, czy Alik się zgodzi by mu Saba wydeptywała salony? Ale, co tam Alik, nareszcie Jarosław będzie miał wyczyszczone buty...
Jak się tak zastanowic na poważnie, mam coraz większy szacunek dla tirówek, wszak one handlują tylko swoim ciałem.
*PJN - dla niewtajemniczonych - Pani Joanna Nadaje.

www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (23:02)

26 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Premier Donald Tusk zapowiedział, że nie spotka się z przedstawicielami MAK podczas ich wizyty w Polsce. Szef rządu oczekuje od polskich ekspertów, że bardzo wyraźnie przedstawią nasze wątpliwości, spostrzeżenia i uwagi do raportu. - Jeśli wskazane nieścisłości albo zaniechania, braki w tym projekcie raportu nie zostaną naprawione tak, jak na to wskazują uwagi polskiej strony, to trudno będzie polskiej stronie uznać ten raport za wystarczający - powiedział Tusk.




    
Casting na Jackowie!!

Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej o amerykańskiej misji Antoniego Macierewicza i Anny Fotygi ws. katastrofy smoleńskiej: " Polonia mogłaby się w to zaangażować, ale tylko tak jak w kampanii na rzecz wejścia do NATO, czyli w pełnym porozumieniu z polskim rządem". Po spotkaniu Polonii z politykami PiS uczestnicy musieli wrzucać do koszyczka odpowiednią daninę. Na co zbierano pieniądze? Parafia organizująca spotkanie odżegnuje się od zbiórki. Przedstawiciel parafii domyśla się, że może chodziło o pokrycie kosztów wynajęcia sali i poczęstunek.

Jak ja uwielbiam kiedy PiS ogłasza hałaśliwie i pompatycznie, że zamieni coś w złoto, a jest jak zwykle g.......o.
Nareszcie!!! na Jackowie się zorientowali, że w Polsce od pewnego czasu już jest demokratycznie wybrany rząd i że Rydzyk to tylko erzatz, a Macierewicz z Fotygą zwiedzają polskie parafie w Stanach i reprezentują tylko siebie - Macierewicza i Fotygę. Rozmowy z Amerykanami im kiepsko szły, bo Fotyga nie bardzo rozumie co do niej mówią, a ciagłe powtarzanie OK, OK jak widac nie wystarcza.
A tak naprawdę ten obłąkany moralny szmaciarz i Pani- kuchta pojechali na żebry do sklerotycznych dziadków w jakiejś parafii, którym można wmówic wszystko, bo już nawet oficjalni przedstawiciele Polonii wstydzili się z nimi spotkac...Wstydu i honoru za grosz dziady nie mają.
W polonijnym radio podali, że Macierewicz dwie godziny przemawiał w amerykańskim Kongresie.Jak to usłyszałam to zadrżałam.. pomyślałam "to pomyłka, co oni wygadują"...ale za chwilę spiker wyjaśnił "przemawiał do portiera, aby go tam wpuścił"... ufff kamień mi z serca spadł!!
 
      
                       no comment......

Prezesie - meldujemy wykonanie zadania! Zwrot kosztów-12tys zl!

Jacy goście takie przyjęcie, oto gościnnośc amerykańskiej Polonii jak na dłoni ... heee - a jaki obrus wyprasowany !!very very beautiful! Oficjalnie nie podano nawet liczb, ile osób było na tych "spotkaniach"? Bo ta sala wygladą na podziemia... czyżby STADIONU?? hehehe..

     
                    to samo foto w innej gazecie...


   
Żenada, żeby obżerac jeszcze tych biednych niewykształconych pomywaczy z Chicago za kłamstwa, jeszcze jednego pączka za dolary nie zjadł, a już drugi trzyma w ręce. Ciekawe, czy Fotyga zdażyła dobiec do WC?Pani Fotyga ma też minę jakby była zgorszona biesiadnym stołem...he he he


     
Ale czy te oczy mogą kłamac? :))) Dla wrażliwych, nie lukac w te patrzałki za długo, bo mój chomik po 10 sek.zasnął...


Wiewiórki w warszawskich Łazienkach mówią, że tak naprawdę Antoś i Ania pojechali do Hameryki tylko na casting, bo Hamerykańce mają kręcic drugą częśc "Lot nad kukułczym gniazdem".....         do refleksji.....

www.liiil.pl promuj, dzięki
Eliza (20:07)

25 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił wniosek mieszkańca Świnoujścia, który domagał się od gminy i miasta Świnoujście zdjęcia krzyży wiszących w magistracie. Tym samym został utrzymany wyrok sądu pierwszej instancji.




Kapelanem zostanę!!

Pałac i Kościół szukają biskupa polowego. Kto będzie nowym biskupem polowym? Chyba nie ks. płk Sławomir Żarski. To kandydatura źle widziana przez prezydenta i część Episkopatu, która nie chce rozszerzenia wpływów abp. Głódzia. Szanse ks. Żarskiego gwałtownie zmalały po mszy w Święto Niepodległości w bazylice w Warszawie. Wobec najważniejszych polityków i generalicji ostro zaatakował on całą III RP. Krytykował brak patriotyzmu jej elit. Mówił, że "u jej początku patriotyzm zastąpiły słowa jednego z pierwszych premierów, że aby zostać bogatym, trzeba pierwszy milion ukraść" - to była czytelna aluzja do Jana Krzysztofa Bieleckiego, którego dzień wcześniej prezydent Komorowski odznaczył Orderem Orła Białego.
za G.W.


Wojsko polskie to ewenement na skalę swiatową. Żołnierzy coraz mniej, uzbrojenie nadaje się raczej do muzeum, za to kapelanów starczyłoby dla kilku większych armii. Czy nie może się obejśc bez jakiegoś sprośnego biskupa, nie może byc normalnie - gdy wojsko będzie wojskiem, a nie jakąś kpiną, jakieś "ordynariaty polowe", jacyś "biskupi polowi", msze, nabożenstwa, procesje i pielgrzymki? Może jeszcze polowi kardynałowie, póki co? Ja mogę zostac takim biskupem! Kłamac i kraśc nauczę się szybko ...potrafię też byc dobrym kumplem, pomimo żem baba. Ale mam też wadę - niestety nie piję...
Kolejny biskup i do tego generał - dlaczego nie pułkownik, jak kapelani innych wyznań? 20 lat temu kapelani byli istotną zmianą, zwłaszcza dla kadry oficerskiej po PRL-u. Dziś są w znacznej mierze zbędni. Znów brak precyzyjnych regulacji prawnych , KK wykorzystuje dla zachachmęcania mienia społecznego jak w Komisji Majatkowej.A może z powrotem jak nie znajdą kandydata, zaproponują tą posadę "doświadczonemu" Głódziowi, bo w diecezji gdańskiej większości nie odpowiada? Pseudogenerał, ale emeryturkę (pełną) generalską ma realną. I to tylko po 13 latach! Teraz znów trzeba bronic społeczeństwa przed hierarchią kościelną i nie dac wybrac popleczników najgorszego z biskupów polskich. Niech sie KK udławi tymi wyszabrowanymi dobrami i milionami z biednego budżetu, życzę mu tego serdecznie i czekam na jego konwulsje.
Wygląda na to, że pełnic władzę w Polsce można tylko w oparciu o Kościól Katolicki ! Stąd te dwie naczelne opcje polityczne zabiegają o względy katolickiego potwora rodem z Watykanu. Jak widac, Polacy jeszcze nie umieją byc w pełni wolnymi i korzystac z prawdziwej wolności. Swego czasu wmówil narodowi pewien znamienny sługa boży, niejaki  abp Wyszyński, że prawdziwa wolnośc jest w niewoli Matki Bożej ! I uwierzyli i mamy to co mamy. 
Pan Premier i Pan Prezydent RP wyraźnie kokietują czarnego smoka spod Wawelu, bo się go boją. Czemu się boją ? Bo byli od dziecka  "inwigilowani", tak jak się to u nas robi - od przedszkola ! Taki obywatel wiecznie będzie się diabła bał, nie będzie nigdy prawdziwie wolny. Bo My Polacy, zamiast doświadczac własnego życia wolimy byc bezmyślnymi i wierzyc szamanom oszukującym nas i opróżniajacym nasze portfele !
Prezydent Komorowski ufając KRK, podjął 17 lat temu zrozumiałą, jak mu się wydawało, decyzję... Z pewnością ani on, ani nikt inny nie przypuszczał z powstanie taka patologiczna, odrażająca kościelna hydra, zakochana po uszy w mamonie i w destrucyjnej polityce... Ale na szczęście jest rozwiązanie, rozwiazanie dla odważnego, którego nazywa sie poprostu "chłop z jajami"- to rozwiązac Konkordat!! Rozwiazac te pęta i pogonic tę hołotę na cztery wiatry...
Polacy zaczynają powoli miec serdecznie dośc tchórzliwej władzy, dośc pakowania ich ciężko zapracowanych pieniędzy do przepastnych czarnych kieszeni, przy jednoczesnym podnoszeniu podatków, odmawianiu finansowania leczenia dzieci i dorosłych, straszeniu brakiem emerytury. Kleru brakiem emerytury nikt nie straszy, tylko tych ciężko pracujących ludzi.
Coraz więcej osób zniechęca się do wyborów mówiąc, że chodzenie na wybory miałoby sens gdyby ktoś z wybieranych gwarantowal rozdzielenie Kościoła od państwa, realne rozdzielenie.Teraz deklaruje to tylko SLD i Palikot, ale niewielu im ufa. A wywodzi sie ten brak ufności z tego, że już mieli okazję się na tym polu wykazac, a efekty są widoczne w postaci 107 mld. prawdopodobnie x 5 .Osobiście uważam, że właśnie dlatego chodzenie na wybory ma sens, aby tych włażących w d..e biskupom polityków, poprostu "odstrzelic" przy urnach.
Zapisano w Konstytucji, że państwo jest świeckie, więc na mój rozum jeśli Palac i wojsko muszą miec boską kontrolę, to za friko, jako posługę. Tymczasem radzę skorzystac z formularza, innego rozwiazania na wyjscie z tej matni na horyzoncie nie widac www.ruchpoparcia.co/beta/

www.liiil.pl  promuj, dzięki
Eliza (17:15)

24 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że nie jest zaskoczony powstaniem klubu Polska Jest Najważniejsza. Dodał, że czuje "absmak" w związku z tym, że politycy tego klubu kontaktowali się z posłem PO Januszem Palikotem.




"a" jak absmak

Małe résumé wyborów samorządowych.
Tusk załatwił Kłamczyńskiego jak chciał. Wytrzymał jego wycieczki pod krzyż. Wytrzymał kalumnie, oskarżenia, zniesławienia i załatwił. Panie Premierze, teraz ja się za Pana "wezmę". Ufam Panu, ale będę recenzowac częściej. Uczciwośc nakazuje. Tymczasem, nie będzie korytek dla Jarkowych nieudaczników, może czas do roboty?
Co jest najbardziej komiczne we wszystkich komentarzach powyborczych, że nikt nie widzi, iż należy porównywać  te wybory z tymi sprzed 4 lat, gdy PO miało27%, PiS 25, a do tego LPR 5%! Teraz PO ma 31, PiS 23 - czyli pierwsi zyskali 4, drudzy stracili 7. I to się jeszcze publicznie nazywa "sukces PiSu"!! Życzę samych takich sukcesów!
Jeśli na Podkarpaciu PiS nie utworzy z nikim koalicji, to nie będzie rządził NIGDZIE. Oznacza to całkowitą klęskę tej upadłej partii. Kompletną klapę! W wyborach na prezydentów i burmistrzów ponieśli klęskę totalną. Na palcach jednej ręki można policzyć miasta, gdzie będą mieli prezydenta.Jak w takiej sytuacji pan Płaszczak może głosić, że PiS uzyskał dobry wynik? To jakaś groteska, przecież nie będą mieli na nic wpływu. Nikt ich nie lubi i nikt z nimi nie chce współpracować.
Czując pismo nosem pan Płaszczak oznajmił na 222222222 konferencji prasowej - "Jesteśmy otwarci z każdym na rzeczową rozmowę, która musi być oparta o program"- czyli co? Smoleńsk, brat wojownik, katolicyzm na maxa, "pedały" do więzienia, "lesby" do kamieniołomów, kula w łeb za invitro, likwidacje TVN i GW, co tam macie jeszcze "rzeczowego" w zanadrzu panie Płaszczak?
Wygląda więc na to, że "czas Platformy Obywatelskiej się kończy, PO poniosła porażkę, a PiS sukces" ha ha w taki sposób, że Platforma z PSLem odbiją z rąk PiSu ostatnie województwo, w którym jeszcze rządził. Tu pierwszy raz w życiu zgadzam się z Jackiem Kur(ew)skim, że "tendencja jest dobra". Widać wyraźnie, jak wielokrotnie zaznaczał Ziobro, że "Platforma się boi kolejnych zwycięstw PiS" he he, koń by się uśmiał, ale szkoda mu zębów!! PiS kroczy "od zwycięstwa do zwycięstwa" już od 2006 roku. Oby jak najwięcej takich zwycięstw!!!! Please!!!
A najbardziej rozśmieszył mnie pan Pigmej we wtorkowe popołudnie. Poproszony o komentarz do faktu, że grupa byłych posłów PiS we wtorek założyła klub Polska Jest Najważniejsza, odpowiedział - "Sądzę, że ich przyszłość będzie podobna do Prawicy Rzeczypospolitej (...), tam jednak nie było tego absmaku, takiego przerażającego absmaku (...)Jedna sprawa jest tu istotna, bo cała reszta nie jest zaskakująca - informacje o kontaktach z Palikotem takich osóbjak pani Kluzik-Rostkowska - są strasznie smutne. Pokazują, że nie ma tu żadnych reguł i nieprawdopodobny wręcz poziom zakłamania" - powiedział Kłamczyński.
Widac odrazu, że prezio często czyta słownik wyrazów obcych. Niedawno trafił na "k" mieliśmy kondominium, teraz trafił na "a" mamy - absmak. Prezio popisując się wyrafinowanym słowem "absmak", nie pomyślał, że połowa jego elektoratu nie będzie wiedziała o co chodzi. Chociaż.. może i ma rację, bo ci co na niego głosują i tak niewiele rozumieją i z entuzjazmem przyjmą nawet obelgi pod swoim adresem.
Ta reakcja prezia świadczy, że zabolało,bo Napoleon Kłamczyński skończył tymczasowo pluc na rząd,  pluje teraz na swoje klony:-) dobre. Napoleonie, a ty na koń nie siadasz!? Szabli nie chwytasz!? Ino skamlesz? Królu, ale Joanna powiedziała Januszowi "NIE"!! Skalała sobie buzię samą rozmową z Palikotem? Prawdziwy absmak pół Polski czuło kiedy zrobiłeś pan z Lepera wicepremiera. A Janusz Palikot przy Leperze jawi się jak mąż stanu.Ale znając życie, nic się teraz dla prezia nie liczy, absmak jest najważniejszy. A Polska gdzie ? Ano w kaczym kuprze...
Żeby pękać ze śmiechu z idiotyzmów Kaczyńskiego nikt nie musi płacić. Chcąc wybrać się do kabaretu, trzeba kupić bilet. Żeby mieć własnego błazna trzeba być królem.W polskim Sejmie mamy i kabaret i błazna za friko,  dzieki PiSowi. A może to nie absmak preziu, tylko zwykła zgaga, wywołana nadmiarem żółci i jadu wylewanych na każdej konferencji?Oprócz elektrowstrząsów trzeba więc zrobić gastroskopię, na szczęście doktor G. nie jest gastrologiem ha ha ha
Zamiast absmaku Napoleonie proponuje "absent".... od polityki.
tiny.pl/htd75
www.liiil.pl promuj, dziekuję

Eliza (01:51)

22 listopada 2010
Powroty z emigracji - obcy wśród swoich !

Podnoszą ręce na lekcji i pytają, co znaczy "tektura". Mają kłopoty z językiem, ze znalezieniem się w grupie rówieśników i zaakceptowaniem, że w szkole muszą... zmieniać buty - nauczyciele mają coraz większe kłopoty z powracającymi z zagranicy uczniami. Pamiętacie historię  13-letniej Agaty z Krakowa, o której ostatnio było głośno w całej Polsce, bo zaatakowała nożem koleżankę, wróciła do kraju po roku pobytu w Szkocji. Zanim tam wyjechała, była pogodną, niesprawiającą kłopotów dziewczynką. Dziś Agata przebywa w szpitalu psychiatrycznym.
GWyborcza

Psychologowie uważają, iż takie sytuacje są znamienne dla dzieci, ktore przeżywaja tzw."szok kulturowy",w tym przypadku spotkał to dziecko aż dwukrotnie, na emigracji i po powrocie.  Nauczyciele pytają, o co takim dzieciom chodzi, przecież wróciły do siebie? Psychologowie odpowiadają , że po powrocie do kraju z emigracji takie dzieci znów narażone są na całe spektrum różnych sytuacji, które je przerastają, dlatego reagują nieadekwatnie i nieracjonalnie. Ostrzegają też, że zważywszy na skalę współczesnej emigracji, musimy przygotować się na serię podobnych sytuacji.
Śmiac sie czy płakac? Tylko brakuje aby ostrzegali kandydatów do emigracji przed wyjazdami na ten "zgniły zachód". Przemoc w szkole to nie jest efekt syndromu ''dziecka po powrocie'', a zjawisko powszechne w całej Europie i nie tylko. O tym czy dzieciak weźmie nóż i rzuci się na kolegę decyduje wiele czynników. Nie każdy wracający z emigracji szlachtuje kolegów z klasy, nie każdy nożownik to dzieciak po powrocie.
Moje spojrzenie jest trochę szersze na polskość dzieci, które wyjechały bądż urodziły się zagranicą. Poprawność językowa nie gwarantuje poczucia przynależności do danej grupy kulturowej. Dziecko, które urodziło się i dorastało w innym kraju, nagle będąc w Polsce zmuszane jest wyłącznie do "jedynej słusznej" tożsamości kulturowej. Polski system edukacji nie daje możliwości adaptacji takiego dziecka. Obce w polskiej klasie?no to co? Integracja europejska w polskim wydaniu działa tylko poza granicami naszego kraju.
Te dzieci inaczej postrzegają świat, wszędzie w Europie czują się u siebie, są bardziej rozgarnięte, wielojęzyczne, mają więc szansę na zdobycie dużo lepszego wykształcenia wyższego, zważywszy pozycje polskich wszechnic w poważnych rankingach, bo ludzie z mojego pokolenia i warstwy społecznej nie mieli tego komfortu. Emigracja to po prostu wycinek z narodu. Nie zawsze i niekoniecznie reprezentatywny , ale z pewnością bardzo różnorodny i to pod wieloma względami. Uogólnienia są poprostu głupie i zaściankowe.
Zawsze było dla mnie zagadką, dlaczego dziecko, które wyjeżdża, w nowym kraju adaptuje się znacznie łatwiej niż kiedy wraca do swojej ojczyzny? Dlaczego w innych krajach nauczyciele nie mają takich problemów i radzą sobie z dziećmi, które przychodząc do szkoły często nie rozumieją ani jednego słowa? Odpowiedź jest prosta -kraje UE mają od lat ustawy na papierze o integracji dzieci emigrantów, na to są przeznaczane spore fundusze unijne. Od lat polskie szkoły powinny wprowadzać wyrównawcze lekcje. Rzeczywistość jest niestety wręcz kurozialna. Polskie kultywowane farmazony, że jakoby rodzice mają zagranicą edukować dziecko w języku polskim do poziomu polskiej matury dają do myślenia, po co wysyłać w Polsce dzieci do szkoły skoro wszyscy tak pięknie mówią wzorową polszczyzną?
W Karcie Nauczyciela jest chocby art.42, on jest dla takich dzieci i nauczycieli świetną okazją do ciekawej pracy, bo każdy język kreuje interesujący nowy świat. A bariery kulturowe możemy pokonywać, szanując różnice. Ten art. jest właśnie po to, by dopasować się do potrzeb, ale ilu nauczycieli go praktykuje?

www.liiil.pl  promuj, dziekuję
Eliza (19:49)


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Świętokrzyska policja otrzymała zgłoszenie o rozwieszaniu plakatów wyborczych kandydatów w wyborach samorządowych. Do zdarzenia doszło już w trakcie ciszy wyborczej, po północy w sobotę. Policja otrzymała też zgłoszenie o zrywaniu plakatów.




Otrzymałam kilka e-maili z zapytaniem czemu zdjęłam poniższy tekst z bloga, a zamieściłam nowy? W związku z tym zamieszczam go na nowo i zapraszam do dyskusji.

Policjantem się nie bywa, policjantem się jest !

Nastolatkowie oskarżeni o zabójstwo policjanta Andrzeja Struja twierdzą, że po zatrzymaniu mundurowi się nad nimi znęcali: bili, zakładali worek na głowę i razili paralizatorem. Prokuratura bada czy policjanci przekroczyli uprawnienia. Pisalam o tym w lutym. 

Jak świat długi i szeroki, czy to stara demokracja, czy upiorna dyktatura, zawsze jest tak samo: zabiłeś policjanta - masz przesr.ne! I tak powinno byc. A policje zawsze biły, biją i bic będą i ja to do pewnego momentu, w określonych sytuacjach akceptuję jako mniejsze zło, a delikatesiki spod znaku debilizmu wszechczasów, czyli politycy, którzy ustanawiają przepisy prawa, niech zejdą wreszcie z obłoków na ziemię, bo prawdziwe życie jest właśnie takie!
Czy można wierzyc mordercom? Teraz będą wszystko robic aby wykazac, że to tak naprawdę oni są ofiarami....i będą wymyślac różności. Osobiście nie wierzę w bajdurzenia tych bandziorów...a nawet gdyby tak było,  to stanowczo za mało za śmierc podkomisarza Struja. Oni okrutnie, bestialsko odebrali życie policjantowi, mężowi, ojcu.... Policjanci nie są idiotami, nie biliby bandziorów w tak medialnej sprawie. Zginął niewinny człowiek, który pozostawił tylko wspomnienia i ból....a bestie które się tego czynu dopuściły żyją... gdzie jest sprawiedliwośc"? .
Jeśli natomiast bandyci mówią prawdę i doszło do przekroczenia uprawnień przez policję to niech im chwała będzie na wieki, ale mam pretensję do policjantów o to, że tak łagodnie się z wrzodami obchodzą.
Dwa chwasty zabiły człowieka, nie wiedzialy kim był, nie był w mundurze!!Tlumaczenie, że byli torturowani przez policjantów,  jest prawdopodobnie wymysłem ich "papugi", ciekawe, czy taki sukinkot broniłby te dwa ścierwa, gdyby zamordowali mu brata? Adwokaci, jak to się niestety często zdarza, mogli doradzic tym małolatom żeby oskarżyli policję o brutalnośc, bo to się dobrze sprzedaje we współczesnym świecie. Oni teraz będą robic wszystko, żeby odwrócic uwagę społeczeństwa od przestępstwa, które popełnili. Propagandę to też trzeba umiec robic, bo liczy się jakośc nie tylko ilośc. Są kraje gdzie nikt by się nie fatygował żeby ich wziąc "żywcem", więc per saldo mają i tak powody do radości. Posiedzieli w celi, poduczeni zrobią wszystko by poniżyc policjantów. Zabili jednego, teraz mszczą się na tych, którzy ich dopadli.
Niech się lepiej prokuratura za robotę weźmie, żeby ścierwa "warszafskie" dostały conajmniej dożywocie, a nie 5 lat z uwagi na młody wiek i niekaralnośc...
Gdybym była matką takiego gnojka- mordercy, urwałabym takiemu pasożytowi łeb za pozbawienie życia niewinnego człowieka. Problem w tym, że te gnojki prawdopodobnie nie dostali w skórę we właściwym czasie i z właściwego powodu, czyli wtedy, kiedy na przykład po raz pierwszy znęcali się nad kolegami, rodzeństwem albo zwierzętami, co taka młodzież nierzadko ma na sumieniu jeszcze przed rozpoczęciem podstawówki. To jest patologia. A potem takie umęczone mamuśki biegają z paczkami do mamra mając pretensje do całego świata, że ich synalkowie cierpią w odosobnieniu. A synalkowie wyjdą za parę lat i będą naparzac mamuśkę i tatuska, bo nie potrafią inaczej komunikowac się z otoczeniem.
Myślę, że w tej chwili, nie jest nawet najważniejsze to, że zabito człowieka czy pobito sprawców tego morderstwa. Najważniejsze jest to, że nie wszyscy ludzie na tym świecie są obojętni i mają jeszcze jakąś świadomośc społeczną. Facet interweniowal po cywilu, jak zwykły obywatel. Pewnie wielu z Was widziało podobną sytuację gdzie dwóch małolatów robi raban, mając w doopie otoczenie? Zrobiliście coś wtedy? Uczciwie? NIE!!!Albo sporadycznie i daleka jestem od osądzania kogokolwiek, bo sama nie wiem jak zachowałabym się w takiej czy innej sytuacji, ale gdyby patologiczne zjawiska były piętnowane i wyklęte przez społeczeństwo nie byłoby tyle łez wokół nas. A tak, mamy dookoła bandy dresów, którzy mają gdzieś policję, rodziców, a tym bardziej ludzi przechodzących dookoła.
Gwarantuję, że wcale tak nie jest na całym świecie.

www.liiil.pl promuj, dziękuję roza 
Eliza (00:16)

21 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz powiedział w sobotę po konsystorzu w Watykanie, podczas którego otrzymał od Benedykta XVI insygnia kardynalskie, że nigdy nie pragnął władzy.




Świebodzińskie 400 ton pychy!
Do Świebodzina na poświęcenie figury Chrystusa Króla może w niedzielę przyjechać 20 tys. wiernych. Dziś już wiadomo, że oprócz wszystkich ogólnopolskich telewizji, uroczystość będą obsługiwać niemiecki ZDF oraz berliński oddział RBB, program pierwszy kijowskiej telewizji czy czeskie stacje telewizyjne. Telewizja Trwam zapowiada relację na żywo. W planach przyjazd do Polski mają także dziennikarze CNN i BBC. Świebodziński starosta Zbigniew Szumski monitoruje przygotowania do święta. - W uroczystościach będą pomagać policjanci, strażacy i wolontariusze.

Od kiedy to Chrystusa, Boga przecież, trzeba święcic? A ten pomnik to wspaniały, wymowny symbol polskiej wiary -beton na zewnątrz i pustka w środku. Miarą wiary nie może być wielkość figurki. I przede wszystkim nie pakuje się kamiennemu posągowi złoconej blachy na głowę. W ten sposób wręcz ośmieszyli postać Chrystusa, to jest szyderstwo wynikające z fałszu, w jakim tkwi KK w Polsce!
Biznes - STAAART !!! Na zachodzie, organizując imprezy masowe, bo inaczej tego nie można nazwac, organizator jest zobowiązany do zabezpieczenia ich na własną rękę. A w Polsce jak zawsze "darmowe" siły robocze. Płacz podatniku i płać za zachcianki kleru. Ale są widzowie jest spektakl, tylko, że prawdziwych katolików takie imprezy dołują, gdyż śmieją się z nich i ich inteligencji, "złote cielce" ich nie interesują. Religia katolicka oparta na Biblii nie uznaje takich wizerunków, podobnie jak Islam czy Judaizm, co innego gdyby byli buddystami lub wierzyli w dawne wierzenia przodków i postawili Światowida
Zamiast te pieniądze przeznaczać na szkolnictwo, badania naukowe, to umożliwia się propagandzie watykańskiej robić pranie mózgu w młodych istotach. Zamiast szukać Boga w szafce, do której klucz ma jedynie proboszcz, nie prościej i łatwiej mieć Go zawsze przy sobie, na przykład w sercu?
Nie każdą głupotę powinno się podciągnąć pod społeczne pragnienia, tym bardziej, że sam księżulek-pomysłodawca powiedział, że miał nawiedzenie i go zrealizował. Faktycznie, swoją fanaberią rozsławił Świebodzin na cały świat. Teraz tylko trzeba żeby Jezus jeszcze którejś nocy mu się "objawił" i sprawa załatwiona. Pielgrzymki będą walic do Świebodzina tabunami. Bo kler coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że prędzej niż później państwowy żłób się im urwie.To stąd te pomniki, sanktuaria, papieskie okna i inne bajery. Frajerzy będą przyjeżdżać i płacić. I utrzymywać bajarzy i darmozjadów.
Z nieukrywaną ciekawością pooglądam i poczytam sobie, co też owe tłumy zagranicznych dziennikarzy, bijących się o akredytacje na evencie, napiszą i powiedzą o tym całym zamieszaniu. Coś mi mówi, że śmiechu będzie sporo... Znów w programach satyrycznych USA, Francji czy Niemiec, będą się nabijac z przekonaniem, że można wiarę, jak autorzy tego pomnika, sprowadzić do banalnej rywalizacji kto ma większego ( jak chłopcy w podstawówce pod prysznicem), nabijac się z przekonania, że Bóg kocha bardziej tego, kto mu większy pomnik postawi,  nabijac się z manii okazywania wiary stawianiem pomników - kto większy, kto więcej, kto wyżej... taka jest właśnie ta polska wiara - na pokaz! Módlmy się zawczasu kto wierzy, aby relacjonując to "wydarzenie", chociaż poprawnie Polskę na mapie pokazali!Ale obecnośc zachodnich stacji telewizyjnych ma jeden plus, BYC MOŻE w kazaniu powstrzymają się od politycznej agitki i aluzji. Dośc już tego wstydu.
Niedawno Jezus świebodziński pojawił się w programie Stephena Colberta, popularnego w USA satyryka, który choc satyrą dał do zrozumienia, że trochę żałosny ten narodek, który nic w swojej historii znaczącego nie stworzył oprócz pierogów, kiełbasy i tępego katolicyzmu - z tego można się i pośmiać. Ale i popłakać..
Czy polscy katolicy i księża mają aż takie kompleksy, żeby samym sobie udowadniać przed światem, że ich wiara jest największa za pomocą złotego cielca ważącego 400 ton?
A zachwyconym tą gigantomanią zadam tylko jedno pytanie - czemu ma to służyć?


www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (02:20)

19 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


"Rzeczpospolita": Pierwszymi miejscami na listach do Sejmu i pulą miejsc dla wskazanych osób chcą przyciągnąć byłych kolegów secesjoniści z PiS, którzy powołali stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza.




3 Testamenty!
Od dzis mamy 3 testamenty: Stary Testament, Nowy Testament i Testament Lecha Wawelczyka....

Szanowni Państwo, przed nami wybory.... - tak prezes PiS Jarosław Kaczyński zaczął swój komunikat do wyborców. Wideo nosi tytuł "List do Polaków". Prezes PiS wspomina zmarłego brata."Mój ś.p. brat Lech Kaczyński, prezydent Rzeczpospolitej, marzył o silnej Polsce, o silnym polskim państwie.Dziś możemy zacząć je budować od dołu, poprzez samorządy. Kochany Leszku, będziemy realizować twój testament. Będziemy budowali silne polskie państwo. Silną Polskę szczęśliwych obywateli" - tymi słowami kończy przemowę.

Pół roku po  "orędziu do Rosjan", Jarosława Kłamczyńskiego, przyszła kolej na "orędzie do Polaków".  Czy ta kolejność ma nam przypominac o tym, kto tu jest ważniejszy? E tam... chyba nie... przecież wszyscy wiemy, że nie kolejność decyduje. Albowiem ważniejszy, a nawet najważniejszy jest... Jarosław Kłamczyński. Ten kto tego nie wie,  nie jest patriotą!
Polacy nazywają Jarosława "kartofel" albo "kurdupel". Rzadko zdarza się tak adekwatna ksywa do przekazywanych treści. I rzadko się zdarza taka umiejętność skondensowania tylu inwektyw w niedługim przecież tekście. I równie rzadko można zobaczyć i usłyszeć tak bezsensowny bełkot wymyślony w czasie długich godzin obgryzania paznokci z bezsilnej nienawiści do całego świata. Trochę wspólczuję tej niespełnionej starej pannie, która uważa świat za jedno wielkie zło i którą świat lekceważy.
Jak może mówic o "budowie Polski od dołu" ktoś, kto dąży do maksymalnej centralizacji władzy i trzymania wszystkiego i wszystkich w swoich łapkach tak jak trzyma PiSowców, krótko przy ...krawacie. Typowy populizm podlany żałobnym sosem. To jest poprostu żenujące patrzec jak Jarosław żebrze o głosy wyborców przy pomocy trumny Lecha Wawelczyka.
Zauważyłam, jak z pewnością wielu z Was, że w orędziu do rodaków zniknęło pianinko, na którym zwracając się do Rosjan prezes gotów był wszystko wygrać, teraz już nawet nie ma na czym.Tak więc pianinko w saloniku zamilkło, nie ma również okularków,  ciekawe też gdzie sie podział czajniczek z ukrytym mikrofonem? Tylko ...cymbały mu przygrywają, non stop i cichaczem rozkradają PiS-owski gabinecik prezesa. Poczekajcie PiSie hieny, jeszcze ci on żyw!
A może to pianinko było brata i zapisał je komuś w testamencie, tak jak i Polskę zapisał Jarosławowi? Niestety, znalazł się uzurpator, który zgarnął Polskę prezesowi sprzed nosa. Jemu, prawdziwemu Polakowi takie świństwo zrobić, oj nieładnie tak Panie "Prezydencie z przypadku", nieładnie.
A wracając do "orędzia" mam nadzieję, że chyba nikt nie da się po raz drugi nabrać na te głodne kawałki?"Mój brat marzył, aby Polska była wielka, a Polacy szczęśliwi".... Nie na marzeniach polega rola polityka panie żebraku! Każdy umie marzyc,  tylko trzeba umiec marzenia realizowac i jeszcze nie wolno na siłę realizowac marzeń, które są niemożliwe do spełnienia. Moje marzenie to "spieprzaj dziadu" na wieki wieków, ale ja mogę marzyc, bo nie jestem politykiem.
To indywiduum na dziesięć wypowiedzianych słów, jedenaście skłamie. Nie wierzę w ani jedno słowo wykwakane przez ten dziób. Jarosławie ty tu w telewizorni kwa kwa o testamencie brata, a po testamencie ani widu, tylko słychu... pokaż żesz ten testament w końcu, gdzie on jest? Nikt go jeszcze nie widział,  a każesz nam go wypełniac.  Nie tak szybko... zawsze kiedy jest testament powinien byc i spadek,  czy szanowny brat zostawił coś nam - Polakom - w spadku? Bo do tej pory jedyny znany spadek, który zostawił L. Kaczyński to ten, dzięki któremu jego córka Marta otrzymala 3 mln zł z ubezpieczenia.....
Tak więc Jarosław wypełnia testament, którego nie ma, zwraca się z orędziem jako ktoś, kim nie jest...ależ ten obłęd szybko postępuje!
www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (07:47)

18 listopada 2010
Religia czy woodo?

Polskie i zagraniczne parafie masowo ubiegają się o relikwie błogosławionego kapelana "Solidarności" Od beatyfikacji minął niespełna rok, w tym czasie o relikwie ks. Jerzego zamordowanego 26 lat temu przez bezpiekę postarało się 200 kościołów. Relikwie dla kościołów pochodzą najczęściej z fragmentów kości ekshumowanych w kwietniu z grobu ks. Popiełuszki. Kult relikwii jest zakorzeniony w Kościele od wieków. Coraz częściej jest krytykowany jako przerost formy nad treścią wiary.

Niniejszym publicznie donoszę do Prokuratury, że naruszone zostały przepisy ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych, w szczególności zaś art. 10 ust. 2, w myśl którego jedynym prawnie dopuszczalnym przeznaczeniem zwłok ludzkich innym niż pochówek może być przekazanie zwłok „do celów naukowych publicznej uczelni medycznej lub publicznej uczelni prowadzącej działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych”, a także art. 262 Kodeksu Karnego - profanacja zwłok. Sprawca - Kościół Katolicki.

Handluje się fragmentami zwłok wierząc, że łączą z Bogiem. Kraja się trupa, by podnieść znaczenie jakiejś parafii. Przechowuje się obgniłe resztki dla podniety gawiedzi... przepraszam dojrzałych wiernych, którym wszak trup Boga nie zastępuje. Gazety o tym piszą, teologowie z doktoratami się wypowiadają, politycy się podniecają...Jak można nazwac takie beszczeszczenie zwłok zmarłego i rozparcelowanie po kościołach , żeby ciemna masa modliła się do skrzynek z kawałkami trupa? średniowiecze, prymitywizm, zezwierzęcenie? Tylko skąd te ciągotki do zezwierzęcenia, o ile mi wiadomo, żadne zwierzęta nie czczą fragmentów zwłok!!!
W 100 procentach winię polski Kościół za manipulowanie tą ciemną, bezzębną masą, pełną nienawiści do tego, co jest choć trochę lepsze od nich. Sępy już są gotowe rozerwać szczątki J.Popiełuszki na strzępy. Ciekawe czy rodzina ksiedza Popiełuszki wyraziła na to zgodę? Na jej miejscu rozpędziłabym tę hołotę na cztery wiatry. Pewno abp Dziwisz też dostal kawałek palca w prezencie, będzie miał co wystawić na dzwonnicę Wawelu jak przyjdzie kolejna powódź. Może lepiej zadziała niż relikwie św.Stanisława minionego lata?
Handlowanie fragmentami zwłok, jest hańbą dla rozumu i przyzwoitości. Jeśli zmarły zasługuje na pamięć i szacunek, to należy go wspominać,  budować mu pomniki, ale handlowanie jego szczątkami jest niegodziwe. Dziwne jest też, że łasy na forsę Kościół, jak niedźwiedź na miód, nie wymyślił jeszcze masowej produkcji podróbek szczątków, aby zwiększyc wpływy łatwej kasy. A może to robią od setek lat, ale ja o tym nie wiem? Tylko patrzec jak gastronomia przechytrzy kleryków i w restauracjach pojawi się nowe polskie danie "Zimne nóżki księdza Popiełuszki" ....brrrrr
Czytałam kiedyś, że w Bourgundii w jakimś kościele były relikwie świętego. Były tam dwie jego czaszki: jedna mała, z okresu, gdy był jeszcze dzieckiem i druga już dorosłego człowieka. Jakiż to piękny przykład na otępianie mas !! I ciemna masa wierzyła w obie, ale było to bardzo dawno temu, a z uwagi na to, że w Polsce zacofanie religijne trwa do dziś, byc może warto zapytać rodzinę naszego rodzimego świętego, czy nie zachowała się aby u nich na strychu Jego mała czaszka, z okresu dzieciństwa.... Wtedy mielibyśmy więcej jego relikwi ha ha ha.
Inny artykuł na temat relikwii swiętych, mówił, że gdyby pozbierac relikwie co niektórych  w jedno miejsce, to by mieli oni po 50 do 100 zębów, kilkadziesiąt żeber, po kilka czaszek .... następny cud, czyli cudowne rozmnożenie szczątków? Kościół katolicki posiada 11 relikwii UWAGA! napletków Pana Jezusa !! Czyż to nie najlepszy dowód na Jego świętośc? Osobnicy płci męskiej, teraz proszę przerwac czytanie mojej notki, zajrzec sobie w majtki i sprawdzic ile Wy ich macie. Też 11? ...Przecież to się w pale nie mieści...
W Biblii coś tam na temat złotych cielców napisano, ale, jak widać, katolików takie przestarzałe książki dawno już nie obowiązują, a religia katolicka, coraz bardziej zbliża się do woodo. Oni też zajmują się kosteczkami...
Na moje szczęście, ja świętą nie zostanę, ale - na wszelki wypadek - każę się po śmierci skremować.  

www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (07:20)

16 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Minister w kancelarii prezydenta, Sławomir Nowak, powiedział, że z pozoru nieracjonalne decyzje personalne prezesa PiS były próbą pokrzyżowania planów grupie polityków, która chciała zmian wewnątrz partii. - Jarosław Kaczyński przejrzał tę grę i dokonał pewnych posunięć. Zdecydował się wyprzedzić atak, który podobno miał nastąpić na początku roku - powiedział polityk w "Faktach po Faktach" na antenie TVN 24.





PiS-light
Byłe posłanki PiS oraz obecni politycy tej partii założyli stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza". Do stowarzyszenia, obok Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak, zapisali się także wciąż należący do PiS-u europosłowie Adam Bielan, Paweł Kowal i Michał Kamiński oraz poseł tej partii Paweł Poncyljusz. Podczas konferencji prasowej Kluzik-Rostkowska podkreślała, że stowarzyszenie będzie ostro sprzeciwiać się polityce rządu Donalda Tuska. Stowarzyszenie zostało powołane specjalnie w trzecią rocznicę zaprzysiężenia rządu.

Echo... echo..... echo.... echo..... echo ....
"Polska jest najważniejsza"... hasełko, którym pan prezio uwielbia wycierać sobie gębę. Kilka lat terminowania u boku największego krętacza RP nie mogło pójść na marne... Znowu "góra urodziła mysz". Ale jest za to nowy medialny temacik, a dziennikarze zacierają łapki... A program? program jak w PiS, tyle, że narazie bez ptactwa. Oczyma wyobraźni już widzę tę "partię" Kluzik i Jakubiak, które po wejściu do dżungli zadzierają na początek z lwem, zapowiadając, że obedrą go ze skóry. Czy obedrą?
Proszę państwa, to nie jest nawet PiS-light, to jest PiS-bis!!! Najbardziej rozbawiło mnie przywoływanie sukcesów Lecha Wawelczyka w polityce energetycznej. Ze śmiechu dostałam czkawki.  Kluzik-Rostkowska znów próbuje robić nam wodę z mózgu? Kto doprowadził poprzez naciski polityczne do fatalnej inwestycji ORLENu w Możejkach? Oczywiście, że były prezydent. ORLEN stara się teraz sprzedać Możejki z dwoma miliardami dolarów straty i to miał byc sukces Lecha Kaczyńskiego? Brednie, brednie i jeszcze raz brednie!!!!
Kluzik-Rostkowska jest też speed'y w oskarżaniu rządu D.Tuska o "nieudolnośc i niemrawośc", ale ani mru-mru, że się walnie do tego przysłużyła swoją działalnością w PiS-ie. PiS blokował wszelkie reformy przez swojego człowieka na stanowisku prezydenta, a ona sama chciała wtrynić następnego kaczora na funkcję pierwszego hamulcowego, co jej sie prawie udało. PO pewnie teraz poczeka z reformami aż wygra wybory parlamentarne, przez rok nic wielkiego się nie wydarzy w tej materii i to też zasługa PiS-u. Jako opozycja są żywym zaprzeczeniem hasła "Polska jest najważniejsza", które im przyświeca.
Jakiś beznadziejny smutek wyzierał im z oczu na tej n-tej konferencji prasowej. Już po kilku dniach rozłąki z preziem widac, że brak im jego kaczych skrzydełek.  Bo jestem przekonana, że rolą nowego PiS-owskiego "stowarzyszenia" jest sciągnięcie dla Jarosława niezdecydowanego elektoratu, który porzucając PiS chciałby oddać głosy na inną partię. A tak - wszystko zostanie w rodzinie. Czy to się uda,zobaczymy za kilka miesięcy. Ja w ten "sukces" nie wierzę, ale wierzę, że prezes przyjmie ich spowrotem do PiS.
Moi drodzy, zwróćcie uwagę na pewien ważny szczegół. Otóż nagle na tapecie pojawiają się nazwiska doktorów od spinek, tych samych, którzy byli twórcami sukcesu Jacka i Placka , to oni byli najwierniejsi, nigdy nie reagowali na kłamstwa Jarosława, a nawet byli jego autorami. Nagle występują z PiS. Kłamczyński nie reaguje tak jak zawsze,w swoim języku, widac, że po cichu życzy im sukcesów w walce z Platformą. Dla mnie jest to wielka ściema przygotowana przez kłamczyńską Kluzik i PRowców PiSu, którzy znają swój fach. Mają bajerować wyborców tak, by PiS miał szansę w przyszłych wyborach. Szum medialny ma również przykryć sukces tworzonych struktur nowo tworzonej Partii Poparcia Palikota i zwielokrotnienia ataku medialnego. Motyw jest prosty - skoro udało się oszukać raz to czemu nie mieliby tej masie durniów nie wmówić banialuk po raz kolejny. Jak widać nawet pismaki okazali się podatnymi osłami.
Tylko dureń uwierzy, że tacy karierowicze jak Kluzik- Rostkowska, Bielan, czy Jakubiak przestali lubieć prezesa... Ludzie tego pokroju nigdy nie mają własnego zdania, a dla korzyści zdolni są zrobić rzeczy uwłaczające swej i cudzej godności. Ta karkołomnie knuta intryga skończy się porażką, bo Jarosław czego się dotknie zamienia w g..wno, w przeciwieństwie do Midasa.
Dla mnie w tym wszystkim niezrozumiałym fenomenem jest fakt,  na który nie mam wytłumaczenia, a mianowicie, co takiego tym ludziom obiecał czy zrobił Jarosław Kaczyński, że pomimo odrzucania i poniżania nadal kiedy tylko znajdą kawałek mydła to śpieszą ku tylnej jego części ciała ?

www.liiil.pl promuj, dziekuję

W a ż n e !!!!!!
http://romskey.wordpress.com/2010/11/16/pomozmy-palikotowi/
Eliza (22:07)

15 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Zakaz palenia papierosów w szpitalach psychiatrycznych, gdzie część osób przebywa długo i przymusowo, będzie trudny do wyegzekwowania i niehumanitarny - uważa Marek Balicki (SLD). Poseł złożył interpelację w tej sprawie.




Nie pal, nie pij, nie p.....
Dziś weszła w życie znowelizowana ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Najbardziej kojarzy się z wprowadzeniem zakazu palenia do klubów, kawiarni i restauracji. Nie będzie już tam można palić, chyba że w wydzielonym szczelnie zamkniętym pomieszczeniu (tak żeby dym się nie przedostawał) albo w odrębnej palarni.

Szczęście i pomyślność naszego życia zależy od użytku, jaki zrobimy z naszych namiętności.
Seneka

Niestety, badania nad zdjęciami i informacjami na paczkach o szkodliwości palenia pokazały, że nie zniechęcają one palaczy. Wręcz przeciwnie, podświadomie człowiek myśli o zapaleniu kolejnego papierosa.

Ograniczenie palenia jest OK, ale zakazy to dyskryminacja. Wobec tego powinno się równiez zakazac alkoholu, plucia na ulicach, sikania po bramach, żucia gumy itd. Takie zakazy to falszywie pojęta wolnośc. A jest dziesiątki ważniejszych problemów w tym kraju do zwalczania: m.in. brud, złodziejstwo, kolesiostwo, Rydzyk z "przybudówkami", odśnieżanie miast i wsi ....

Naprawdę nie trzeba byc aż tak naiwnym, by sądzić, że TYLKO papierosy powodują raka. Po przekroczeniu polskiej granicy od strony Niemiec rozpoczyna się niekończące pasmo śmierdzącego dymu z kominów prymitywnych ludzików wrzucających do pieca plastik, gumę i co popadnie. O tym się powinno pomyśleć, bo łatwiej urodzic na papierze zakaz niż dofinansowac onkologię... Wszak nie chodzi o to, by złapać króliczka...

Dochodzi również aspekt ekonomiczny w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych. Z powodu restrykcji wiele z tych lokali poprostu zbankrutuje. Na zachodzie mają łagodniejszy klimat, w Polsce zimową porą wyjście z knajpy "na dymka" wymaga włożenia cieplejszej kurtki, więc proces likwidacji knajp powinien przebiegać znacznie sprawniej.

Przykładem niech będzie przepis zakazu sprzedaży alkoholu. W wielu unijnych krajach nie sprzedaje się alkoholu po godzinie 23. Miało to ograniczyć spożycie, a spowodowało skutek odwrotny, pije się w nadmiernych ilościach przed upływem ustalonej godziny. "Budujący" jest widok młodzieży rzygającej na ulicach o godzinie 23.10. Kiedy pobankrutują restauratorzy walka z alkoholizmem też będzie częściowo wygrana. Pozostanie już tylko oglądać telewizję albo pójść na mszę. Bo ciupciać bez ślubu też nie wolno.... to grzech...

Państwo nie jest od tego by troszczyć się o zdrowie dorosłych obywateli włażąc im coraz dalej z butami w ich sfery prywatne - to ich wyłączna sprawa. Promocja niepalenia - zgoda, ostrzeżenia na paczkach - jak najbardziej, ochrona nieletnich - bez dyskusji. Ale dorosły jak chce się truć to jego problem. Państwo i tak na tym korzysta, bo podnosi PKB akcyzą, a żyjący krócej palacz jest idealnym płatnikiem składki ZUS-owskiej.

Osobiście w żadne restrykcje nie wierzę i nie mają one nic wspólnego ani z demokracją ani wolnością osobistą. Ciekawi mnie jakie sumy zaproponowali  producenci gum i plastrów za te przepisy, byc może przewodniczący komisji zdrowia Piecha znów kupi nowe mieszkanie,  tym razem dla siebie... Że posłowie PiS kochają się we wszystkich hamerykańskich hipokryzjach to niewielu to dziwi, ale że inni z PO czy SLD pogłupieli to kuriozalne, albo znów mamy do czynienia z ...ukladem :)


www.liiil.pl promuj, dziękuję
Eliza (23:03)

14 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Mr and Mrs NOBODY
Absolutny skandal, ocierający się wręcz o zdradę - tak rzecznik rządu Paweł Graś określił pomysł, by Antoni Macierewicz i Anna Fotyga zwrócili się do republikańskich kongresmanów z USA o pomoc w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej. Zajmująca się w PiS sprawami zagranicznymi Anna Fotyga i Antoni Macierewicz mają pojechać do USA, gdzie mieliby przekazać swoim republikańskim rozmówcom pismo od prezesa PiS  w sprawie pomocy w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Wiedzieli PiSzczki kogo wysłać do Stanów, dwoje największych idiotów pojedzie jutro pocałować klamki w toalecie Kongresu, jak onegdaj Wawelczyk na cesarskim dworze w Japonii ha ha ha, ale co tam, niech jadą !!!. Pokażemy swiatu, że w Polsce jest prawdziwa demokracja, bo nawet niepełnosprawni umysłowo mogą być w polskim parlamencie..
Zbliża się moment ogłoszenia wyników dochodzenia MAK. Niebawem będzie znany wynik postępowania prokuratury rosyjskiej. Strach jaki obejmuje prezesa PiS, że wyjdzie prawda na jaw powoduje, że PiS będzie teraz robił wszystko aby te wyniki zamazać lub udowadniać ich tendencyjność lub wiarygodność. Dobrze, że dochodzenie zostało w MAK a prokuratura polska robi niezależne dochodzenie. Jeżeli wyniki tych dochodzeń bedą zbieżne, lub nawet w podstawowych kwestiach pokrywające się to podważanie tych wyników będzie tylko zakłamywaniem faktów.
Odnosi sie wrażenie, że zdrada dla Macierewicza i Fotygi to bułka z masłem, bo ten zwyrodniały psychopata, Macierewicz, zdekonspirował polski wywiad wojskowy, ogłaszając listy jego agentów w gazetach, co skutkowało m. in. wzrostem zamachów terrorystycznych na naszych żołnierzy w Afganistanie i Iraku i nawet likwidacją niektórych "spalonych" przez niego agentów, za co W KAŻDYM NORMALNYM KRAJU dostałby kulkę w łeb, czy trzeba wierzyc że Polska nie jest krajem normalnym?
 Czy Macierewicz i ta beznadziejnie głupia "kuchta, tlumok, idiotka" jak samą siebie kiedyś przed kamerami nazwała, która popisywała się swoimi "przemówieniami" na forum międzynarodowym, teraz brutalnie atakując demokratycznie wybranego prezydenta i rząd, będą prosili Amerykanów również o udostępnienie nagrania ostatniej rozmowy Kłamczyńskich przez telefon satelitarny? bo podobno CIA ma nagraną przez satelitę szpiegowskiego tą rozmowę.Może lepiej kochane PiSiątka Amerykanów za bardzo o pomoc nie prosić, BO JESZCZE POMOGĄ, he he..
Ale niech jadą: poza ośmieszaniem naszego kraju, to może byc ostatni gwóźdż do trumny PiSu! Czy zwróciliście uwagę moi drodzy, że od 10 kwietnia niemal żaden dostojnik państwowy do Polski nie przyjechał? Oni wiedzą....Świat patrzy pobłażliwie na państwo idiotów. Ale....z daleka.
Wg mnie ruch wykonywany przez PiS ma na celu tylko i wyłącznie znaczenie propagandowe dla ich elektoratu, pokazują, że lekceważą i nie uznają polskich instytucji państwowych oraz próbuja wskazać "ciemnemu ludowi" że jedynym naszym sojusznikiem są USA. Nie jest to zgodne z podpisanymi porozumieniami i traktatami, przyzwoitoscią i mądrościa polityczną, mam więc nadzieję, że tym razem ciemny lud już wiele nie kupi...
Nie uważam by instytucje USA odpowiedziały na prywatne żale kilku osób. Postepowanie w ten sposób wyklucza poważne traktowanie tej partii w przypadku wygranych wyborów, w co chyba oni sami już nie wierzą? Zresztą jest dla mnie niezrozumiałym jak ktokolwiek jeszcze może na nich oddawać głos! Powoli dochodzę do wniosku, że największą katastrofą 10 kwietnia było to, że w Tupolewie było tylko 96 miejsc...
Żywię nadzieję, że jakiś funkcjonariusz Immigration Office czy nawet zwykłej policji przyjrzy się osobnikowi z zarostem i nienawistnym spojrzeniem. Pomyśli sobie, że to ucharakteryzowany Osama i wyśle do Guantanamo. Wyobrażacie sobie Macierewicza w pomarańczowym dresie?
Kaczyński NIGDY nie pogodzi się z przegraną.To jest JEGO Pałac, a nie jakiegoś tam Komorowskiego.To wszystko jest JEGO, tylko JEGO. Cała Wolska jest JEGO, 21 listopada drodzy Rodacy pokażcie mu drogę do "jego pałacu"... w Tworkach.
www.liiil.pl promuj, dziekuje
Autor (23:58)
Eliza (23:50)

13 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Wczoraj rozmawiałam z Jarosławem Kaczyńskim. Wydaje mi się, że dalszych wyrzuceń z PiS nie będzie - powiedziała w "Faktach po faktach" w TVN 24 Jadwiga Staniszkis. Dodała jednak, że takie miała odczucie po rozmowie z prezesem PiS. Według profesor, nie oznacza to jednak, że jacyś politycy dobrowolnie PiS nie opuszczą.




Ponc(yl)jusz Piłat

Nie chcę się już dłużej zajmować tą partią. Niech koledzy Kuchciński i Błaszczak robią, co chcą. Mnie to już nie interesuje. Pępowina została odcięta.  Od kiedy po kolei jesteśmy wyrzucani, Jarosław Kaczyński przestaje być dla nas tematem. Nie jestem w stanie tego psychicznie znieść. Takiego podwójnego życia. To wszystko na próżno. Mam dość oszukiwania się, że z tej mąki będzie chleb - mówi w wywiadzie dla "Wprost" poseł PiS Paweł Poncyliusz

W hipokryzji ludziom z PiS-u nikt nie dorówna. Jednak, aby nie było za słodko, nie oni pierwsi i nie ostatni. To tylko pustogłowe kukły działające na rozkaz i według instrukcji Jarosława K.a samodzielne przetwarzanie informacji zwyczajnie ich przerasta. W PiSie mózgi zostały wyprane w chlorze, odwirowane w wirówce FRANIA i rozwieszone na sznurze jak stare gacie. Nie ma tam już indywidualistów. Ci wylecieli, albo odeszli dobrowolnie z partii,  a ludożerka w postaci lumpenpisuariatu jak mantrę powtarza na wszystkich możliwych kanałach telewizyjnych bzdury i hasełka propagandowe dnia. Wystarczy, że się  pojawi na konferencji ich guru i rzuci banalne hasło zaraz zaczynają je członkowie PiSu jak katarynki powtarzać od rana do wieczora bez zająknięcia.Naprawdę nieliczni są zwolennicy PiSu wśród których widać własne myślenie.
Ponc(yl)iuszu Piłacie, już czy nareszcie, kaczy chrystusik obrzydł wam i otrzeźwieliście?..... bo ja wiem od dawna, że to menda i prymityw. To nie datuje się od czasów zakolegowania z Lepperem i Łyżwińskim, jak twierdzi wielu, on był mendą od pierwszego krzyku. Dużo wam trzeba było czasu na myślenie...
Zgoła trochę zabawne jest obserwowac miotanie się Poncyliusza, który jeszcze parę dni temu oddawał czołobitne pokłony prezesowi - oszukali z Jakubiakową i Kluzik-Rostkowską miliony Polaków, przedstawiając Kaczyńskiego jako 'owieczkę' a teraz próbują robić z siebie ofiary reżimu.Nie wolno wyborcom zapominac, że to właśnie ten Poncyliusz razem z Kluzik-Rostkowską doprowadzili Pana Bąbelka do 47% poparcia w wyborach, czyli ok.100% więcej niż wynosi dzisiaj poparcie dla jego partii. Co oznacza, że wprowadziliby bez problemu i Kononowicza do Parlamentu Europejskiego!
Dlatego takich ludzi się nie ignoruje dla własnego bezpieczeństwa. Piesek Poncyliusz wprawdzie nie gryzł specjalnie dotkliwie, ale dopóki był w sforze, to przyglądał się z lubością, jak inne psy gryzły i zagryzały innych, a nawet chętnie je tłumaczył i usprawiedliwiał. Teraz zaczął się odgryzać bulterierom? Za późno miły kundelku! Za dużo narobiłeś zła swoim biernym przyzwoleniem na PiSowskie sukin...stwo! Toś Ty, chłopie, miał jeszcze jakieś iskierki nadziei, że chory z nienawiści frustrat i kłamczuch na prochach, pozbawiony choćby krztyny szacunku dla innych poprowadzi kraj w lepsze jutro?!
Pies na łańcuchu nie musi się bać tego co za bramą, bo jest uwiązany. Gdy się wyswobodzi gna przed siebie jak najdalej nawet z łańcuchem, szczególnie kiedy go instynkt wzywa. Natomiast pies podwórkowy często ujada za płotem, a staje się ostrożniejszy poza swoim terenem, to także nic nienormalnego. Nie pisze tego złośliwie,  lecz w celu właściwego porównania, kto przebywa ze zwierzakami ten zna ich obyczaje i często stara sie żyć zgodnie z naturą. Zwierzęta domowe szybko się uczą oszukiwać i pozorować, jeśli widzą z tego korzyść dla siebie, to też instynkt i ich inteligencja, u ludzi to się nazywa grzeczność, służalczość albo podłość, w zależnosci od zastosowania i wobec kogo. Nie wciągajmy zwierzątek we własne spory skoro nie znamy ich zachowań.
Kaczyński, Ziobro, Kuchciński, Karski &CO- wiadomo- DNO. Ale te zachwyty i współczucie wielu dla Kluzik, Poncyliusza, Kamińskiego to czysta żenada. Jeszcze kilka tygodni temu właśnie oni uważali Jarosława za zbawcę, jeśli byli tak naiwni - wypad, jeśli tak cyniczni - tym bardziej wypad i niech wreszcie ta PiSowska łajba zatonie.

www.liiil.pl promuj, dziekuję
Eliza (21:34)

12 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Maciej Zegarski, asystent szefa MSZ Radosława Sikorskiego i szef sztabu wyborczego PO w Bydgoszczy, złożył rezygnację z obu tych funkcji. To pokłosie poruszenia, jakie wywołało zdjęcie Zegarskiego z Afganistanu, na którym na hełm wojskowy naciągnął damską bieliznę.




"String-man"
Maciej Zegarski, asystent ministra Radosława Sikorskiego, który fotografował się w Afganistanie w stringach naciągniętych na hełm, składa rezygnacje z pracy w MSZ i sztabie wyborczym bydgoskiej PO. Po powrocie do kraju Zegarski umieścił niefortunną fotografię na swoim profilu na Facebooku. W ostatni wtorek ktoś rozesłał je do mediów. Jako pierwszy pokazał fotografię portal TVN 24. Przez dużą część dnia występ Zegarskiego był głównym newsem telewizji informacyjnych i portali. Głos w sprawie wybryku zabrali politycy z pierwszych stron gazet.

MOŻNA PĘKNĄC ZE ŚMIECHU... WIELKI WSTRZĄS MORALNY DECYDENTÓW NA WIDOK STRINGÓW....
Jedna wielka dulszczyzna i hipokryzja. Ten przelot nie był oficjalną częścią wizyty. Przypuszczam, że nikogo na pokładzie to nie zbulwersowało, ani nie wpłynęło na bezpieczeństwo lotu (chyba że rozśmieszył pilota). Każdy ma prawo robic w swoim prywatnym czasie co chce. PO uważało się za partię liberalną, ale jest chyba "liberalna inaczej".
Głupota do sześcianu, że Zegarski rezygnuje. Młody facet z poczuciem humoru i dystansem do świata. Uważam, że powinien nadal pracować dla ministra Sikorskiego.
Byc może widok skąpych majtek, z koronek - najlepiej produkcji krajowej z Koniakowa - z pewnością podziała psychologicznie na talibów? A może by tak wziąc przykład z Zegarskiego i pójśc za ciosem i zacząc straszyć talibów rekwizytami z sex shopu? Każdy sposób jest dobry aby pokonac wroga:). Średniowieczni rycerze umieszczali na hełmach, tarczach i proporcach różne wizerunki mające odstraszyć przeciwnika: wilcze kły, rogate byki itd., a czasami wizerunek świętego Jerzego.
Sztubacki wygłup, który raczej nikogo nie skrzywdził i chyba nawet nie obraził... Czy hełm wojskowy to jakiś symbol narodowy? ( no może dla PiS.. ) czy po prostu skorupa z blachy, a ostatnio często kompozytów, chroniąca głowę przed odłamkami i niekiedy pociskami? W NATO są także hełmy chroniące przed przegrzaniem glowy - godne polecenia dla niektórych polityków z wizytą w Afganistanie...
Zegarski, to stosunkowo młody jeszcze polityk,  dojrzewa pomału i rozwija się żartując, może trochę bardziej finezyjnie niż inni i co w tym złego?. Zamiłowanie czołowych polityków do (stosunkowo tandetnej)teatralizacji życia politycznego i traktowania wyborców jak stada baranów z kurzymi móżdżkami, które każdą bzdurę łykną - jak widac nie przemija.... A te stringi mają ładny kolor i są czyste, tego nie wzięli pod uwagę we władzach PO?:) Po co to WOW !!! jakby nie było nic innego do roboty...
Taki na przykład fagas Nr 1 z PiSu ma więcej szczęścia niż Zegarski, bo lata jak opętany po Krakowskim z pochodniami, neguje legalne władze, legalnie i demokratycznie wybranego w wyborach Prezydenta, podburza do rewolty, pluje na wszystko co nie kościelne i PiSowskie i nikt nie może go ukarac, a tu fajne stringi i chlopaka na zbity pysk.. ..żenada. Gdyby to były gacie Głódzia już teraz z pewnością odprawiano by mszę za tego "bohatera".

www.liiil.pl promuj, dzięki roza 
Eliza (22:07)

11 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Część osób podejmujących służbę w ramach Narodowych Sił Rezerwowych złożyła już przysięgę wojskową. Kilka tygodni temu pierwsi kandydaci rozpoczęli szkolenie wojskowe.




       

11 Listopada

Kiedy nocą śpi scena, śnią maszyny huczne
I umilkły pioruny, burze, deszcze sztuczne,
Kiedy teatr bez widzów, jak kościół bez wiernych,
Jest tylko świętym domem tajemnic niezmiernych
Ci, co słońcem zrobili blask ramp migotliwy
I świat stworzyli bardziej niż życie prawdziwy,
Których wiecznie trwać będą miłość i cierpienie,
Schodzą się jako duchy i stają na scenie.
Was wzywam! Nasze bowiem słowa są ułomne
I nie dosyć są wielkie, i za mało skromne,
Nie dość żeśmy cierpieli, za mało walczyli,
Byśmy mogli cośkolwiek powiedzieć w tej chwili.
Ale ty, któryś poszedł za granicę świata
Wezwać pomsty na przemoc, co naród przygniata,
I słowa znalazł takie, żeś temi samemi
Od nas mówił do nieba, od nieba do ziemi,
I ty coś nie znał ziemskich pożądań marności,
Tylko cuda początku i słońce przyszłości,
Coś nad w grobie leżącą stał jak anioł złoty
I krew i łzy jej wszystkie przemieniał w klejnoty -
Wy mówcie! Ty, o którym nie wierzymy sami,
Jak to? On żył naprawdę i był między nami,
Ty, który w czas bez wiary i na wszystko głuchy
Przyszedłeś dać świadectwo, że są jeszcze duchy,
Patrz! Mroki się rozpierzchły i w otchłani giną,
Jakaś ręka spuszczoną targnęła kurtyną,
Konrada jakaś postać prowadzi bezglosa.
Kto to? Może robotnik albo dziewka bosa.
We wszystkich domach światła rozbłysły wśród nocy.
Uradujcie się w grobach, wolności prorocy!
Gdzie kat zaciskał stryczek wkoło dumnej głowy,
gdzie stała szubienica, jest krzyż Chrystusowy!
Płyniesz teraz przeszłości niewstrzymana falo!
Oto się nad Krakowem złote blaski palą,
Król Zygmunt milcząc patrzy, jak Wisła się wije,
I wtedy dzwon uderzył! Ten sam, co dziś bije!
Bij! I porwij nas w swoje chyboty ogromne,
Wołaj: "Bądźcie jak tamci, to was nie zapomnę,
A. wtedy ci, co przyjdą, gdy się wiek wasz prześni,
O was także pomyślą, słuchając mej pieśni,
A Ty, który jedyny możesz stać w tym dźwięku
I w Tobie jednym serce nie zadrży od lęku,
Bo kiedyś Ty go słuchał - to nienadaremno
I sam jeden powstałeś w niewoli noc ciemną,
Budź ospałych: niech głosem Twoim mówi cały
Tysiąc lat krwi i potu, i tej ziemi chwały,
I marzenia poetów, mogiły żołnierzy!".
Niech więc głowę pochyli, kto w cuda nie wierzy,
Ten, który umiał cierpieć, a radość go trwoży,
Kto nie stargał na szyi niewoli obroży,
I kto chce przyszłość wstrzymać, i kto przeszłość plami,
Niechaj wyjdą tą nocą. Bo dziś pod gwiazdami
Jakieś cienie po polach, po mieście się snują
I wśród płaczu padają. I ziemię całują.

Stefan Jaracz

www.liiil.pl promuj dziekuję
Eliza (10:08)

09 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezes PiS Jarosław Kaczyński wysłał do działaczy terenowych partii list, w którym tłumaczy, dlaczego z PiS-u usunięto Joannę Kluzik-Rostkowską i Elżbieta Jakubiak. Do listu dotarła "Rzeczpospolita". "Nadszedł czas próby. Dziś możemy udowodnić, jak bliska jest nam idea głębokiej przebudowy naszej Ojczyzny, przywrócenia w niej elementarnego porządku moralnego i nadania życiu gospodarczemu, społecznemu i publicznemu nowej dynamiki. Jestem pewien, że z tej próby wyjdziemy zwycięsko" - napisał Jarosław Kaczyński.




Ciiiiiiiiiii... sPiSek!

Prezes PiS napisał dziś list do działaczy ugrupowania, w którym tłumaczy powody wykluczenia ElżbietyJakubiak i Joanny Kluzik-Rostkowskiej z partii. "Była grupa, która chciała przejąć władzę, dziś nasze Koleżanki stały się wyłącznie narzędziami antypisowskiej akcji. Gdy prawie 32 tysiące naszych kandydatów walczy o mandaty, o nowy lepszy kształt samorządów, grupka ludzi bez skrupułów próbuje realizować plany szkodzące naszemu ugrupowaniu. Nadszedł czas próby. Dziś możemy udowodnić, jak bliska jest nam idea głębokiej przebudowy naszej Ojczyzny, przywrócenia w niej elementarnego porządku moralnego i nadania życiu gospodarczemu, społecznemu i publicznemu nowej dynamiki. Jestem pewien, że z tej próby wyjdziemy zwycięsko" - zakończył swój list Jaroslaw Kaczyński.

"Trzeba było znaleźć reakcjonistę - zamachowca, ale żadnego nie było pod ręką więc umówiliśmy się z kolegą, że on się na mnie zamachnie a potem ja na niego."Mateusz Birkut "Człowiek z marmuru"

"Bliska jest nam idea głębokiej przebudowy naszej Ojczyzny, przywrócenia w niej elementarnego porządku moralnego i nadania życiu gospodarczemu, społecznemu i publicznemu nowej dynamiki" - jakbym słyszała słowa pana z wąsikiem, Stalina albo Gomułkę, którzy rozprawiając się z wewnętrzną opozycja pisali podobnie. Jak to dobrze, że ten clown nie ma dostępu do tygrysów i stukasów! Ale się w kaczym kuprze gotuje...aż para bucha! Podobno są siły, które chcą przejąć zdrowy rozsądek Jarosława, to znaczy.... już to zrobiły.
Zamach za zamachem, aż strach czytać portale, ciekawe, może to wszystko to tylko wewnętrzne rozgrywki w PiS-ie od samego początku? Zawsze tak było, kiedy za komuny ogłaszali "zielone światło dla rolników albo dla rzemiosła" to oznaczało, że w tej branży trzeba zwijać biznes, bo zabierają się za wykańczanie. I jak ta partia nazwała się "prawo i sprawiedliwość" to dla mnie zapaliło się takie światło i już czułam, że w niej ani prawa ani sprawiedliwości nie będzie.
Wszędzie i wszyscy czyhają na wyeliminowanie prezesa Kaczyńskiego z życia politycznego. To spisek wykraczający już poza PiS, w połączeniu z mordem w Łodzi. Byc może dla "czystości" partii przez pomyłkę wywali z partii siebie samego? albo PiS-tolecik  strzeli sobie w łeb jak tylko będzie zapis rozmowy satelitarnej?... każdy ma prawo marzyc... Logika" jego działania jest taka, że bezustannie piłuje gałąź, na której uwił swoje gniazdko, do którego mu teraz ktoś nas.ał. Kiedyś sr.ło tylko PO. Ostatnio okazuje się, że czynią to również SWOI. Słyszy się, że u kolejnych członków tej "szacownej "organizacji nasilają się zaburzenia żołądkowo-jelitowe, które niechybnie będą skutkowały defekacją, a gdzie? oczywiście znowu do gniazda !!! Jarek, Jarek,  fruwac ci się zachciało, czy warto to było wychodzić z żoliborskiej piaskownicy?
Miałeś waśc wszystkie szanse, ale okazałeś się kameleonem , niestety twój charakter wygrał z rozsądkiem, teraz pozostaną ci zgliszcza twoich idei, które były i tak niewiele warte, a nienawiścią nikt sobie jeszcze nie zjednał społeczeństwa chociażby miał rację.
Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach może jeszcze uważać, że Kaczyński nie ma kolokwialnie mówiąc pier...lca?Spisek na życie brata, spisek na partię, a po drodze... jeszcze parę spisków. To przestaje być smieszne, a staje się przerażające, bo na czele największej partii opozycyjnej stoi psychol, który pośrednio - ma wpływ na politykę kraju. Ale to nic, w porównaniu ze szkodą jaką mógłby wyrządzić, gdyby stanął na czele państwa lub rządu. Mówiąc krótko Polska ma jednak farta. Smutne to trochę względem tej grupki ludzi wartościowych, która gdzieś tam w PiSie jeszcze dogorywa, bo dzięki działaniom prezesika dorabiana jest im rownież gęba idioty.
Kluzik-Rostkowska podobno wg prezia miala plan A tzn. przejąc władzę w PiS, plan spalił na panewce, teraz realizuje podobno plan B - tworzenie nowej partii, w który to plan, ani prezesik ani jego papuga-Płaszczak nie wierzą. Ja mam plan C - nie finansować głupawych partii z budżetu państwa,
bo się tej szarańczy namnoży, żeby sobie wpieprzać pączki za pieniądze podatnika, aż w końcu dojdzie do tego, że rencistom i emerytom odbiorą wszystkie środki żeby załatać dziurę i nakarmić pasożytów.

I szkoda trochę tych PiS-obserwatorów netu czytających w ramach swych obowiązków służbowych, posty na forach i blogach, muszą mieć baaaardzo stresujące dniówki, za jasną cholerę nie znajdą nawet sylaby w obronie swegoWodza...nic tylko się schlać.
I na koniec tak po przyjacielsku, Panie Poncyliusz, pakuj pan walizki, ryksza już czeka..

Stare ale jakżesz aktualne, to na rozładowanie stressu:
http://w900.wrzuta.pl/audio/78ICJoi1JJv/

www.liiil.pl promuj, dzięki  roza 
Eliza (23:23)


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


"Dziennik Polski": Drastycznie wzrosła liczba nauczycieli karanych dyscyplinarnie. Bywa, że zamiast uczyć - biją, molestują i wyśmiewają uczniów, nie stronią też od alkoholu, a nawet narkotyków. Są tacy, którzy w stanie nietrzeźwym próbują prowadzić lekcje.




Babcia i dziadek - pogotowie rodzinne!
Z reklam wyłania się cukierkowy obraz relacji między babciami, wnukami i rodzicami. Są one jednak bardziej skomplikowane. Często dziadkowie są traktowani jako tania pomoc domowa. Codziennie prosimy rodziców o opiekę nad dziećmi. Nie ma w tym nic złego dopóki obie strony są zadowolone. Czasami jednak dziadkowie są przymuszani do zajmowania się wnukami. Czują się wykorzystywani i rozgoryczeni. Często po prostu fizycznie zmęczeni.

Ile rodzin, tyle sytuacji i naprawdę trudo oceniać i wyrokować jak powinny wyglądać układy dziadkowie-dzieci-wnuki. Teoretycznie naturalnie wiadomo, powinny kształtować się na zasadzie dobrowolości, ale teoria nigdy nie była równa praktyce.
Rodzice chorzy na karierę i pieniądze plus nadopiekuńczy dziadkowie daje smutne rezultaty w postaci spaczonych emocjonalnie dzieci i chore relacje w rodzinie. Aktualnie to jakaś epidemia: dziećmi zajmują się dziś albo nianie, żłobki, przedszkola albo dziadkowie, a rodzice przejmują ten obowiązek najczęściej w niedzielę! Często w parku na ławce przysiada jedna czy dwie mamy, na placu zabaw to samo, a wokół spacerujący z wózkami utyskujący babcie i dziadkowie - coś im strzyka, coś boli, gdzieś by poszli, pojechali, zwiedzili, nareszcie na emeryturze poświęcili ukochanej lekturze czy pielęgnacji ogrodu...żalą się strasznie, ale oczywiście z miłości do wnuków - "moja córka dostała awans, nie ma
czasu zająć się wnusią"- zacisną zęby i nie będą szczerzy wobec własnych dzieci.

Podejrzewam, że wiele dziadków i babć wolałoby kochać wnuczki i wnuki, bez jakichś długotrwałych zobowiązań i marzą, aby mieć wreszcie upragniony "święty spokój" i pożyc wreszcie tylko dla siebie.
W  naszym kraju jest ogólne przyzwolenie na tego typu zachowania i nie daj boże, jeżeli ktoś mówi, że wnuków nie ma zamiaru wychowywać. Od razu wychodzi na nienormalnego albo nie kochającego dziadka czy babcię rozkosznych bobasków. Mogę sobie wyobrazić sytuację gdy dziadkowie schorowani , nie potrafią odmówić dzieciom, którym się wydaje, że "dziadkom dobrze zrobi kontakt z wnukami?, bo czasu mają dużo, "przecież siedzą w domu i nic nie robią?. Nie wiedzą jeszcze, że czas w podeszłym wieku ma szczególną wartość. Może także nie wiedzą, że w wypadku śmierci dziadków wiekszość z nich doskonale sobie poradzi z problemem swoich dzieci.
Dziadkowie, nie dajcie się zwariować i stosujcie umiar w opiece nad swoimi wnuczętami. Wam należy się odpoczynek i macie prawo do własnych zainteresowań i pasji w każdym okresie swojego życia. Niewolnictwo przy wnukach to marny plan na jesień życia.
Pamiętam czasy, gdy ojcowie pracowali na utrzymanie rodziny, a matki zajmowały się domem i dziećmi. I wszyscy byli zupełnie inni, uśmiechnięci zadowoleni, pieniędzy starczało na godne życie , a teraz? Młodzi gonią za pieniądzem, bo ich zarobki są nieproporcjonalne do potrzeb, podrzucając dziadkom dzieci niczym kukułki pisklęta. I tylko dzieci za to płacą. A młodzi rodzice się cieszą, że mają darmową opiekę i na każde życzenie. Chory świat!

www.liiil.pl promuj, dziękuję  roza 
Eliza (10:02)

07 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Wycofania polskich wojsk z Afganistanu w 2011 r., likwidacji kościelnej Komisji Majątkowej, a także refundacji metody in vitro chce lider Ruchu Poparcia Janusz Palikot. To tylko kilka z 15 postulatów, które - zdaniem polityka - unowocześnią Polskę. Palikot zachęcał też do usypania stosu z butów żołnierskich przed Pałacem Prezydenckim, co - jego zdaniem - skutecznie wpłynie na prezydenta Polski, by wycofał wojska z Afganistanu. - Ja was chciałem dzisiaj poprosić o to, żebyście w ciągu kilku najbliższych tygodni udali się, tak jak obrońcy krzyża, pod Pałac Prezydencki, usypali tam pomnik z żołnierskich butów i zażądali od Komorowskiego, żeby nie kłamał, i żeby polskie wojska wróciły z Afganistanu w przyszłym roku - zachęcał polityk.




Odkaczyc ORŁA BIAŁEGO
Bronisław Komorowski zdecydował o przyznaniu Orderu Orła Białego za zasługi dla transformacji ustrojowej bp Orszulikowi, A. Hallowi, J. K. Bieleckiemu i A. Michnikowi. O ile pierwsza kandydatura nie wzbudziła wątpliwości, prawicowi członkowie kapituły oburzyli się pozostałymi, szczególnie odznaczeniem naczelnego "Wyborczej" Adama Michnika. Bogusław Nizieński i Andrzej Gwiazda podają się do dymisji. Jarosław Kaczyński ich "rozumie". A premier Tusk uważa, że mało kto zasłużył się ojczyźnie tak jak Hall, Michnik i Bielecki.

Dać Jarosławowi, jak nie wiadomo kto zasługuje, to na pewno on. Przeprosić i dać. ....
Decyzje Prezydenta mogą się podobać, ale wcale nie muszą. Mamy przecież demokrację i wolność poglądów. Tyle, że trzeba przy tym zachować umiar. Mnie też się nie podobały niektóre decyzje w tym zakresie podjęte przez poprzedniego Prezydenta. Jestem zresztą niemal pewna, że po przegranych wyborach (a to akurat miał jak w banku) ustępujący Lech K. do ostatniej chwili rozdawałby ordery - w tym i OOB. Niewątpliwie odznaczyłby swoją drugą połowę, ministrów swojej kancelarii i co znaczniejszych posłów i senatorów PiS.
Adam Michnik w pełni zasłużył sobie na tak wysokie uhonorowanie. Kto słuchał Wolnej Europy to wie dlaczego. Wstyd, że jacyś psychopaci Michnikowi tego Orła odmawiają, bo niewątpliwie dobrze zasłużył się demokracji. Ich nienawiśc do Michnika  bierze się stąd, że nie jest łasy na fructa, olał kolokwialnie mówiąc Sejm,  olał udziały w "Wyborczej" warte miliony dolarów i wie wszystko o tych małych interesownych wsiarzach,  bo przejrzał ich teczki pierwszy, pije z kim chce (co mu zarzucają przy każdej okazji), pisze co chce i nie jest łapczywy na ten gulden,  do tego ma porażającą inteligencję, no, tego mu nie mogą darowac. Myślę, że oni mu bardziej zazdroszczą salonów Europy, Legii Honorowej, niż tego biednego orła.
Pamiętam rok 1968.... Pamiętam ślinotok Gomułki, gdy wyzywał A.Michnika w swoim przemówieniu. Wtedy o śmierć było łatwo, SB się nie patyczkowało ! Ludzie raptem znikali, albo znajdowano ich w rzekach utopionych lub wiszących w lesie....samobójstwa, oczywiście ! A Michnik, Kuroń i wielu innych im podobnych nie dali się zastraszyć i głośno domagali się WOLNOŚCI dla Polski.... Jak myślicie, gdzie byli , co robili wtedy Kaczyńscy, Rydzyk i wielu dzisiejszych krzykaczy ? Grzecznie przytakiwali, studiowali (Kaczyńscy) i nie włazili bezpiece w drogę... niektorzy nic nie musieli, bo z nia wspolpracowali... Odwaga była wtedy rzadka i bardzo cenna !
Drodzy PiSowcy - zorganizowani lub choćby mentalni! Albo się uznaje prawo Prezydenta RP do nadawania orderów i odznaczeń albo nie. Jeśli tak - to czemu pyszczycie, używając często słów niegodnych, nie stroniąc od pomówień? Jeśli nie - to czemu nie kontestowaliście rozdawnictwa uprawianego przez Lecha K. byle dopiec przeciwnikom politycznym i Lechowi Wałęsie? Bo jego ORLY - to byly orły polityczne, dlatego ludzie honoru temu PiSowskiemu Prezydentowi mówili -  "dziękuję nie przyjmuję".
Ale kiedy ktoś jest mały, to nie można oczekiwać, żeby zachowywał się jak wielki. Dzięki Michnikowi między innymi nie śpiewacie dziś międzynarodówki, a kiedy wy i wasi rodzice płacili składki na PZPR - Michnika i jego podobnym pałowano i zatrzymywano. Najmniej na szacunek zasługują ci, którzy innym szacunku odmawiają. I zawsze złodziej najgłośniej krzyczy, że kradną...Dla was każdy, kto nie jest Jackiem, Plackiem, lub kimkolwiek z tej waszej pociesznej paczki na żaden medal nie zasługuje....Wiem, tacy jak A.Michnik ośmieszyli was, tchórze i szpicle, zabrali wam władzę, stąd ta piana wściekłości na waszych jęzorach.....
I tak sobie myślę...  Jeśli Gwiazda, Nizieński i Olszewski odejdą z tej Kapituły, to nareszcie zrobi się normalnie. Ta banda zasiedziałych tam oszołomów jest już nie do zniesienia. Z nich wszystkich trochę żal tylko Gwiazdy, który - choć autentyczny wariat - w odróżnieniu od dwóch pozostałych coś sobą kiedyś reprezentował...
Dobrze jednak miec w ojczyźnie inne opcje prócz prawicy składającej się z tzw.Prawdziwych Polaków. Wyjątkowo bojowej i nieobiektywnej prawicy tkwiącej w zamierzchłej historii, żyjącej przeszłością bez pomysłu na przyszłośc.

www.liiil.pl promuj, dziekuje  roza 
Eliza (19:23)

06 listopada 2010
Ekstremiści znad Wisły!
czyli narodziny metodą IN RADIO

11 listopada ulicami Warszawy przejdą aktywiści Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR). Ludzie odwołujący się do tradycji polskiego faszyzmu to już nie tylko garstka ekstremistów. Marsz popierają osoby obecne w życiu publicznym: były poseł Artur Zawisza, historyk Jan Żaryn, Janusz Korwin-Mikke, publicysta Jan Pospieszalski. W mieście, w którym faszyści zorganizowali największe getto w Europie, gdzie zginęło lub skąd wysłano na śmierć pół miliona Żydów, w mieście, w którym faszyści zabili 200 tys. Polaków w czasie Powstania, a ostatecznie miasto doszczętnie spalili. W takim mieście maszerują ludzie odwołujący się do faszystowskiej ideologii. Kpią ze wszystkich, którzy uważają się za patriotów, powołując się na rocznicę odzyskania niepodległości. To ma być prawdziwie polskie faszystowskie święto.

Dzień 11 listopada jest dniem uczczenia i refleksji nad momentami wyzwolenia, a nie dniem propagowania agresywnego patriotyzmu, ksenofobii, nacjonalizmu, antysemityzmu i faszyzmu, idei prowadzących do zniewolenia i prześladowania innych.
W latach 90-tych weszło w dorosłe życie pokolenie silnie skręcone prawicowo, w dużej mierze umodelowane jak plastelina przez nauki Kościoła Katolickiego jak i jego konkurenta – Rydzyka. Te nauki nie zawsze podszyte są przesłaniem miłości bliźniego.
Od kilku lat nagminnie możemy zaobserwowac jak w toruńskiej rozgłośni Radia Maryja rodzi się polski faszyzm i fobie o podłożu narodowo-religijnym. Wymaga to czujności i działań, które MUSZĄ pokazac tym ludziom, że deklarowanie i podjudzanie do uprzedzeń jest naganne i powinno spotykac się z ostracyzmem.W Radiu Maryja tematy cieszące się najwiekszym powodzeniem to tematy antysemickie i Holocaust. Prym w kalomniach, opluwaniu, jatrzeniu, kpinach, sączeniu jadu czy wyciąganiu spróchniałych trupów endeckich z dębowej szafy Rydzyka wiedzie znany "żydożerca" prof.Jerzy Robert Nowak. Przez Nowaka przemawia obrzydliwa, brudna piana zniesławień, kiedy wypowiada się w kwestiach żydowskich. Coraz częściej deprecjonuje się nawet również JPII, z racji żydowskiego pochodzenia jego matki.
Jak długo jeszcze Polska będzie musiała się zmagac z takimi kołtunami w koloratkach czy bez i ich moherowymi sprzymierzeńcami z kółek różańcowych ekstremistów ?Kościół Katolicki kaucjonując wszystkie poczynania Rydzyka i jego akolitów staje się współwinny w nawoływaniu do nienawiści rasowej i międzynarodowej.
Tak rodziły się bestie, które prowokowały łuny z palących się stodół, lecz nie pustych bynajmniej. Zawartosc tych stodół skwierczała, nieludzkie krzyki rozchodziły się wsród nocnej ciszy, lecz bestie pozostawały głuche, a wielu tańczyło chocholi taniec śmierci wokół tego kwawego paleniska, bo serca "polactwa" były przepełnione nienawiścią i strachem do tych odwiecznych Tułaczy. I trudno zrozumiec dlaczego tych ONR-ów i innych Młodzieży Weszpolskich jeszcze nie zdelegalizowano? Przecież organizatorzy poprzednich marszów byli już prawomocnie skazani za szerzenie treści rasistowskich!!Chrześcijaństwo i faszyzm "podobno" nie mają ze sobą nic wspólnego, czyżby?? ... do refleksji...
"Mein Kampf" musi być wśród ekstremistów w Polsce ulubioną lekturą, skoro zawsze z kieszeni wyciągany jest temat żydowski, zupełnie marginalny we współczesnej Polsce i ustabilizowany, również w Europie. Naziole jednak nie mogą sobie poradzić, jak Żydów nie ma i są wściekli z tego powodu (bo zawsze dawało się na Żyda wszystko zwalić). Jak ich nie ma, to trzeba ich wymyślić, prawda?
Jestem przeciw WSZYSTKIM fanatyzmom. I przeciw tym od Hitlera czy Stalina i przeciw tym od Rydzyka czy Bin Ladena. Nie ma i nie powinno byc demokratycznych metod działania przeciwko wrogom demokracji.
Takie bestie rodzą się powoli w mieście pierników i Kopernika metodą IN RADIO. Staram się szanowac Żydów, Rosjan, Niemców, Amerykanów czy Eskimosów i moich polskich Rodaków, z tymi ostatnimi czasami jest to trudne.
Dlatego nie pozwolcie aby ani 11 listopada, ani żadnego innego dnia, ani w Warszawie, ani w żadnym innym mieście… faszystom i rasistom nie należał się nawet centymetr ulicy.

www.liiil.pl promuj, dziękuję  roza 
Eliza (10:02)

04 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Radosław Sikorski skomentował dzisiaj w Polsat News kolejną odmowę Jarosława Kaczyńskiego wzięcia udziału w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. - To jest dowodem pogardy dla instytucji państwa. Mnie to dziwi - stwierdził szef MSZ.




Pomniki, pomniki, pomniki, bazyliki, pielgrzymki, sanktuaria, objawienia, relikwie, panteony, mamona, świecidełka, kadzidła, zaklęcia, wyklęcia, zamiatanie pod dywan, paciorki jednego różańca, występek udający cnotę.....

Sześciometrowy pomnik ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej ma stanąć w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Na uroczystość 13 listopada abp. Sławoj Leszek Głódź wysłał już zaproszenia, choć konserwator zabytków nie wydał jeszcze zgody na posadowienie pomnika. Wojewódzki konserwator zabytków "Zgody nie ma, ale będzie.Nie widzę tam szkody dla zabytków, więc nie mogę marszczyć czoła. Figura stanie na tle ściany kościoła i nie będzie mocno wyeksponowana".

Pomnik umieszczony w Bazylice Mariackiej będzie się składał z "wachlarza" granitowych czarnych płyt, w które jest wlany odłamek samolotu, a na nich będą wypisane w kolejności alfabetycznej imiona i nazwiska wszystkich, którzy 10 kwietnia 2010r zginęli pod Smoleńskiem. Nad płytami wznosić się będzie z brązu figura Chrystusa Zmartwychwstałego. Wykonał go ulubiony artysta abp. Głódzia.
Czy odłamki samolotu uchodzą teraz za święte relikwie? Bo ludzie klękający przed figurą Jezusa będą się też automatycznie modlić do fragmentów żelastwa. Tak już jest przecież na Jasnej Górze. Z punktu widzenia zasad wiary katolickiej jest to bałwochwalstwo. Aż strach przywozic szczątki TU-154 do Polski, bo wybudują drugi ...LICHEŃ. Megalomania sięga zenitu .
Nie uważacie, że coś mały ten pomnik? tylko 6 metrowy? to obraza dla Prezydenta Lecha!!  Ten Głódź to chyba jest świadek Jehowy. Jak można tak obrazić prezydenta Wszystkich Dobrych Polaków . Czy oni tam w tym Gdańsku nie mają więcej granitu? Hańba dla Kościoła. Jak był Jankowski panem i władcą to było lepiej, on by postawił pomnik do samego nieba, aby mógł posłużyć Jarosławowi za drabinę.Toż on za życia jest święty, więc lada dzień może zechce się do Raju udać... kto wie? Podobno obok pomnika stanie skarbonka, do której trzeba będzie wrzucać daninę za patrzenie na pomnik. Goście i parafianie będą składać tzw. cichą ofiarę - proboszcz nie będzie przecież dyrdał do biskupa z workiem bilonu, a do monopolowego też wypada iść z jakimś banknotem o większym nominale, przecież panowie księża nie chodzą tam po jabcoka w kartonie.
O postawie Konserwatora Zabytków nie wiem co napisac i jak to nazwać..często taki urzędas dostaje szału z powodu przesuniętego kubła na śmieci, teraz nagle zgadza się na naruszenie integralności takiego zabytku.Jak widac kler robi co chce, a Konserwator udaje, że podejmuje jakieś decyzje. Z pewnością osobiście w zębach przyniesie pozytywną decyzję i dostąpi zaszczytu cmoknięcia w pulchną łapkę Generała.  Bo Sławoj to Sławoj, obstukuje sprawy szybciej niż konserwator myśli. Cyrk!
Tylko zastanawiam się co ma teraz z kolei Gdańsk do tej katastrofy?Jaką alegorię ma zmartwychwstały Chrystus do ofiar katastrofy? I podobnie co ma z ofiarami wspólnego wachlarz czarnych płyt?  A tak na serio, uważam, że twórcy znów się nie popisali. To nie powinno stać w Bazylice, ale pomnik powinnien być wystarczająco duży, aby w nim pomieścić Bazylikę ha ha ha
No i jak widac nie brakuje kasy na pomniki tylko żeby bezdomnym dac - to nie ma,  tylko rączki rozkładają i z ambony proszą. Ale to już nie Kościół.... to jest już tylko bałagan, w którym każdy wypasiony hierarcha robi co chce, mówi co chce.... a wy maluczcy nie kupujcie zniczy i kwiatów, tylko zanieście szmal wypasionym Głódziom. Oni już go właściwie wykorzystają.
A teraz polski katoliku czy ateisto, poczytałeś? to nie pyskuj tylko wyskakuj z kasy na pomnik, możesz szczekać ile wlezie, ale płacz i płac, bo chyba nie przyszło Ci do głowy podatniku, że to KK sfinansuje tą maszkarę?!
Nie byłabym sobą gdybym nie spytala pana artysty - czy ten "Chrystus" w zwieńczeniu pomnika będzie miał znaną skądś twarz??

www.liiil.pl  promuj, dziekuję  roza 
Eliza (21:44)

03 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, ze pozycja Joanny Kluzik-Rostkowskiej w PiS "jest marginalna". We wtorkowym oświadczeniu napisał, że "wykorzystywanie popularności do publicznego atakowania prezesa PiS jest ze wszech miar naganne". Kluzik-Rostkowska nie zgadza się z zarzutami Błaszczaka.




Płaszczak...

Szef klubu PiS stwierdził, że pozycja Joanny Kluzik-Rostkowskiej w tej partii "jest marginalna". Mariusz Błaszczak upomniał szefową kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego, by nie wykorzystywała popularności do publicznego atakowania prezesa PiS, bo to "naganne" i go osłabia.

Pani Kluzik , pani pozycja jest marginalna słyszy pani? MAR-GI-NAL-NA ! przeprosić Prezesa, ale to już, jak Ela kuchta Jakubowska! Jeszcze Pani nie pojęła, że w kuchni PiS nie wystawia się głowy z gara, bo zaraz można oberwać warząchwią? W kuchni PiS pichci się wszystko we własnym sosie....
I to ma być ta opozycja? Z nich już nawet śmiać się nie mam ochoty. Prezio ma nierówno pod sufitem, inni to oszołomstwo, jeszcze inni to tchórze, reszta olewa to wszystko i czeka kasując 3 stówy za posiedzenie - może się wzajemnie pozagryzają w końcu? PiS przypomina mi byłą Jugosławię - niby jedność, ale jak poczują wolność - czytaj koniec Kaczyńszczyzny - pióra będą fruwac, oj będą....
Stare chińskie przysłowie mówi, że "uśmiech na pysku tygrysa nie zmienia jego natury", tak więc przymilanie się pani Kluzikowej do publiki - też nic nie zmieni.
Jest bezsprzeczne, że PiS potrzebuje nowego lidera - nawet zwolennicy PiS powoli dochodzą do takiego wniosku. Potrzeba kogoś z osobowością, intelektem i umiejętnością przekonania elektoratu do głosowania na tą partię. I ta "marginalna rola"  Kluzik-Rostkowskiej może okazac się dla niej atutem, bo czy Płaszczak się z tym zgodzi czy nie,  jest ona osobą na pewno z wyróżniającym się intelektem, choc mam wątpliwości czy wygrałaby wybory dla PiS. Musiałaby się wykazac czymś specjalnym, na przykład gdyby po przegranych przez PiS wyborach stanęła w szranki z Kaczyńskim i zwycieżyła. To byłby znak, że ma wiarę w siebie, umiejętności, siłę. I tak gdybac można by do jutra, nie jestem jednak, aż tak naiwna aby uwierzyc, że Kluzik-Rostkowska jest alternatywą dla prezesa. Ona w dalszym ciągu otwarcie głosi jego niepodważalne przywództwo i w każdym korzystnym i opłacalnym dla prezesa momencie służyć mu będzie swoim cynicznym sprytem w jakiejkolwiek kampanii. Wystarczy przypomniec sobie Jej promowanie (skuteczne) Kaczyńskiego. Niewiele brakowało, aby oszukał naiwną większość i wygrał wybory prezydenckie. Ona też jest za to oszustwo odpowiedzialna. Lenin pisał "kapitalista sprzeda ci nawet sznur na którym go powiesisz". I Rostkowska sprzedawała.
Dlatego nie żal mi jej, patrząc na sposób w jaki Kaczyński ją wykorzystał. No i jeszcze inny aspekt. Zna ktoś jej wizję Polski, poglądy polityczne, światopogląd, tak naprawdę? Bo ja nie. Więc taki ktoś miałby być partnerem dla Merkel, Sarkoz'ego, Putina? Jeżeli ktoś tak myśli powinien wylac sobie na głowę kubeł zimnej wody.
A Błaszczak ? Odrażający typ,  płaszczak. Ciekawa jestem kiedy powie, że pozycja obywateli również jest marginalna... Kapciowy pana Kartofla nie może strawic, że kiedyś Kluzik mu wytknęła,  iż nie jest on dla niej partnerem do rozmowy! No bo jak to? On tak się stara, tańczy na dwóch palcach wokół prezia, kapcie przynosi o północy, gdy Kaczuszka idzie na nocnik, a tu jakaś baba ma go za nic. Coś mi się widzi, że pan Płaszczak - nadworny czyścibut Kaczyńskiego, bardzo boi się o swoje gniazdko przy prezesie.
Czego pan Płaszczak nie rozumie, że prezes już zjeżdża po równi pochyłej, a zjeżdżanie zaczęło się dwa lata temu, w Częstochowie, kiedy stał na Jasnej Górze obok dwóch facetów -  jarmarcznego kuglarza w szatach kapłana oraz lumpenproletariusza przebranego za ćwierćinteligenta i do zaczadziałych nieszczęśników krzyczał: Tu jest Polska !
Jak widac w PiS nic się nie zmienia. Francuzi mówią "nie ma nowych wiadomości, dobra wiadomośc",  jak widac prezes, Płaszczak i spółka nadal wdychają jakiś śmieszny gaz.
Na koniec na poważnie,  pani Kluzik-Rostkowskiej powinni dać ochronę BORowików, zwłaszcza, że teraz sezon.Bo zadzierając z Jarosławem, Kurskim, Ziobrą i Płaszczakiem, będąc osobą, ktora sobie w kaszę dmuchać nie da, to jak nic skoczą sobie do gardeł. A przy Jarosława żądzy władzy ten Rysio C. to pikuś :) 

www.liiil.pl promuj, dziekuję  roza 
Eliza (00:23)

02 listopada 2010

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Janusz Palikot na swoim blogu w Onet.pl potępia apel, z którym biskupi mieli zwrócili się do wiernych: "Nie kupujcie zniczy, dajcie na mszę". "Oto, cała prawda o kościele: tylko forsa!" - pisze polityk.




Don Camillo z Górki Pabianickiej

"Nikt nam nie będzie mówił, czy możemy ściąć drzewo, czy nie. MAMY WOLNOŚC. Jeszcze trochę i zakażą nam oddychać świeżym powietrzem, dzisiaj Kościołem ludzi straszy się bardziej niż dawniej komunizmem i stalinizmem. Coraz częściej wśród katolików, Kościół poddawany jest ostrej krytyce. Dlatego każdy katolik powinien zadać sobie pytanie: jaki jest mój stosunek do Kościoła? Czy przypadkiem nie chodzę do Kościoła po to, żeby podsłuchiwać i donosić? Są szatańskie siły, które szukają sensacji. Dlatego powinniśmy spytać samych siebie: czy czasami nie wspieramy finansowo takich gazet jak Gazeta Wyborcza, Nie, Fakty i Mity?- mówił na niedzielnej mszy ks.Broda,  ten sam, który kilka tygodni temu wyciął wszystkie drzewa na parafialnym cmentarzu.

"...dzisiaj Kościołem ludzi straszy się bardziej niż dawniej komunizmem i stalinizmem...." mówi padre Bródka. Budzą się teraz z ręką w nocniku zapominając, że działalność Kościoła przez 10 stulecia obdarzyła świat ludobójstwem o rozmiarach, przy których komunizm i stalinizm to oaza spokoju, dodam nawet hitleryzm, który również działał za przyzwoleniem kościoła i wyrósł na grządce katolickiego antysemityzmu, więc takie użalanie się na złe czasy i złych ludzi brzmi przekomicznie i mocno fałszywie.  Kościół miał przez stulecia monopol na kształtowanie obrazu społeczeństwa. Efekt jest wynikiem skoncentrowanych zbożnych działań a nie dziełem przypadku, lub jakiegoś tam szatana.
Nekropolia w Górce Pabianickiej  została ogołocona z drzew. Z kilkudziesięciu dębów, lip i topól, jakie rosły na cmentarzu, nie zostało ani jedno. Pisała o tym w czwartkowym łódzkim wydaniu Wyborcza. I to rozsierdziło padre Bródkę. Aktualnie szuka... sponsora, który ufunduje parafii krzewy i tuje, aby zastąpić wiekowe drzewa. Padre zamarzył sobie zrobic z nekropolii w Górce Pabianickiej cmentarz jak Monte Casino.
Ciekawe postrzeganie wolności. Drzewa można ścinać, ale GW oraz NIE już czytać nie można. Tak samo jak nie można aborcji i in vitro. Tam wolność nie obowiązuje... Ciekawe co władze powiedzą na tą bezprawną wycinkę, na prywatnej działce właściciel wycinając drzewo bez pozwolenia miałby nie lada kłopoty. Gdzie się podziali ekolodzy? Czemu nie krzyczą, że wycięto pomniki przyrody warte miliony, by ocalić pomnik z kamienia za 5 tys zł bo gałązka spadła?
Nikt bardziej nie zaszkodzi kościołowi niż głupi, zadufany i butny ksiądz. Padre Bródka wziął przecież jakieś pieniądze za zrąbane drewno, więc te tuje i krzewy ozdobne sam sobie może zafundować. Ale nie, szuka sponsora i to jest właśnie cały katolicki Kościół w pigułce - nic od siebie, wszystko do siebie. Od siebie to on wam może, drodzy, głupi parafianie, najwyżej zaśpiewać.  Wszystko fajnie dopóki nie domagamy się od duchownych przestrzegania prawa. Ale dobrze, że choc dobrodziej raczył zauważyć, iż mamy wolność. Teraz jeszcze tylko odrobina wysiłku intelektualnego i padre może pojmie, że owa wolność to także prawo do krytykowania kościoła i jego wiernych sług. Że wolność, to możliwość patrzenia na łapy różnym komisjom do grabienia majątku narodowego i pisania o tym w gazetach, że grabią. Że to jest również prawo do kupowania i czytania takich periodyków, jakie się komu podoba.
Niestety zapomniał, że w Polsce jeszcze obowiązuje prawo swieckie, a nie kodeks kanoniczny. Polska nie jest ich kolonią, bezczelni obłudnicy, którzy za pieniądze owczarni budują sobie raj na ziemi, obiecując durniom niebo, którego jeszcze nikt nie widział ani stamtąd nie wrócił, aby opowiedzieć o słodyczach nieustającego obłapiania.
Myślę że tylko dobrowolny podatek i rygorystyczne tropienie przez skarbówkę nieopodatkowanej lewizny o nazwie "co łaska" sprowadziłyby kościelnych szamanów do poziomu ich parafian. Liczę rownież, że GW będzie sprawę wycinki drzew monitorować i poinformuje o krokach odpowiednie służby.

www.liiil.pl promuj , dziekuje  roza 
Eliza (09:43)