poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Sierpień 2011 - wszystkie felietony

31 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezydent Bronisław Komorowski i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz złożyli kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku, w 31. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Obok prezydenta stał sygnatariusz Porozumień Sierpniowych Józef Przybylski oraz jeden z inicjatorów strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. Bogdan Felski. Po złożeniu kwiatów Komorowski udał się do Warszawy, gdzie wręczył odznaczenia państwowe działaczom opozycji demokratycznej oraz w Galerii Kordegarda otworzył wystawę "21 x TAK".




Godność w strzępach
Powiewające strzępki flag wokół placu przed bramą zamkniętej Stoczni Szczecińskiej Nowa - w takim otoczeniu kilkadziesiąt delegacji, w tym delegacja Waldemara Pawlaka złożyła kwiaty upamiętniając wydarzenia Sierpnia'80.Ta flaga, szaro-czarna flaga, wisiała na maszcie. Za tę flagę ludzie oddawali krew, to jest symbol upadającej Polski i Szczecina - mówiła podniesionym głosem kobieta, która wręczyła flagę wicepremierowi.
Flaga kraju jest godna czci. Ta flaga to od Hofmana za wczorajszą słomę i buraka. Wstydzić to powinni się Solidarni ,bo zamiast kibicować PIS-owi to zadbaliby o miejsce pamięci swoich poprzedników.
Zawsze znajdzie się w Polsce jakaś grupka nawiedzonych wariatów, jak nie na Krakowskim Przedmieściu z krzyżem, to pod stocznią z flagą. Ich wizja współczesnego świata to paplanie pod osiedlowym sklepikiem i rozgłośnia Rydzyka. Kiczowate, teatralne gesty w moherowym stylu jak najbardziej, ale cokolwiek co miałoby jakiś związek z rozwojem Polski, z budową nowoczesnego kraju to przecież dla tych ludzi kosmiczna abstrakcja.
Wręczenie premierowi Pawlakowi takiej flagi to przykład katolicko-narodowego pseudo-patriotyzmu. Szkoda, że nie wręczała jakaś fanatyczka "kitka" od krzyża. Nienawiść zżera tych ludzi, niestety to hołota, która nie rozumie podstawowych wartości, o których tak głośno bełkocze. Ci ludzie nie rozumieją już słowa "wstyd". Szacunek dla Pawlaka zachował się z godnościa. Tak powinien zachować się polityk. Bierzcie przykład z premiera Pawlaka, nieobliczalne tępaki na czele z Hofmanem, Pawlak ma przynajmniej klasę, choc chłop ze wsi, który "zdziczał w mieście". Wspaniale zareagował na prowokację, Kaczyński obróciłby się na pięcie, a drogę zastąpiliby BOR-owcy. Panie Waldemarze, załatwił Pan bez mydła to towarzycho pisowskie. Reakcja na tę prowokację zaskoczyła ich, a te krzyki to wyraz wściekłości że im się nie powiodło. Spodziewali się pewnie awantury o tę flagę, żeby zadymę wywołać. Nie głosuję na PSL, ale to będę pamiętać..
To nie Polska upadła, a raczej ta kobieta, upadła i nie na doopę jak to zwykle przy upadku bywa, ta - upadła na głowę. Ludzie, którzy o flagę narodową nie potrafią zadbac mają czelność mówić o pomordowanych!!! A ilu pomordowanych walczyło za tę flagę, pytam się was pasożyty, ILU? I nie były to nieroby jak wy!!
Te solidaruchy ze stoczni, to dopiero klasyczna komuna - chyba ostatni skansen PRLu w Polsce. Nigdy nie zarobili na siebie, zawsze uważali, że im.. "powinni dać"? Banda leni i darmozjadów z zawyżonymi pensjami i wypasionym socjalem. Nie chcą zrozumieć, że skonczyło się już dawno "czy się stoi czy się leży" . Za stocznię odpowiada zarząd stoczni, za co pobierał horrendalne wynagrodzenie, a rząd może wesprzeć różnymi instrumentami ale nie odpowiada za działalność firmy. W gospodarce wolnorynkowej bankructwo niedochodowego przedsiębiorstwa nie jest niczym nieporządanym, a nawet przeciwnie, jest zdrowe i pożądane. Złe zaś jest utrzymywanie gospodarczego trupa kroplówką z pieniędzy podatników. Albo firma generuje zysk, albo niech zdycha i przestanie być obciążeniem dla zdrowej reszty gospodarki!
Wreszcie, ile było czasu na poszukanie innej roboty, nauczenie się czegoś konkretnego, ba.. zarejestrowanie własnej działalności gospodarczej za grosze i choćby wykonywanie remontów mieszkań na własny rachunek?? Co? Tylko robić się nie chce, łapę wyciągać po pieniądze z budżetu się chce i jeszcze nawet uprać i zacerować flagi się nie chce? Won z tym bydłem na bruk!! Mam jeszcze w pamięci jak związkowcy ze Szczecina sponiewierali prezesa stoczni, który postawił ją na nogi. Pamiętam poniżające szarpanie za koszulę i ciągnięcie do taczki. To sobie teraz płaczcie proletariusze z przeceny i zamiast płakać weżcie się może za sprzątanie miasta, będzie z was przynajmniej pożytek.
.
Eliza (21:41)
110 opadłych liści w moim ogrodzie

30 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:







Wiara czyni .. czuba!

"Dlaczego hardkatolicy mają się nie modlić o dobry seks - skoro seks jest dla nich spełnieniem sakramentu małżeństwa? Odrzucili nieufność wobec spraw cielesnych i przyjęli to, co powtarza ojciec Ksawery Knotz"
Konrad Szołajski twórca filmu "Boski orgazm"


Filmu nie oglądałam, ale czytając recenzje do niego, byłam przerażona tym, do jakiego stopnia ludzie pozwalają innym, zawładnąć swoim zyciem. Jak łatwo dają wpędzać się w poczucie winy. Wcale nie chciało mi się śmiać.
Wielu katolików wychowano w poczuciu, że seks jest grzeszny. Obsesyjne podejście do seksu to specjalność naszej wiary. Nigdzie w Europie już tak nie jest. Co słyszy polski ksiądz, który pojechał pracować na Zachód? Obok zaleceń tamtejszego biskupa, że nie wolno kupować drogiego samochodu, słyszy: "O sprawy seksu w czasie spowiedzi nie wypytuj, to nie są sprawy interesujące Kościół". A u nas w konfesjonałach się wypytuje.Udany seks wyzwala człowieka, Kościół nienawistnie takiego wyzwolenia zakazuje.. Dlatego większośc katolików żyje w stanie rozdwojenia jaźni.. i ciągłej frustracji.. i stosuje sztuczki..
Myślę, że pani Sobecka o świeczce i w biustonoszu w TVnieprzeTrwam powinna prowadzić akcję oświatową w tym temacie.. a gdyby to było zbyt bezpośrednie dla ojców Kościoła, to może jakiś alegoryczny program, np. o rozmnażaniu... choćby pingwinów (też ssaki..!!), gdzie pani Anna, w bikini, dałaby poglądowe lekcje co wolno i jak to robić, zgodnie z zaleceniami Watykanu, Episkopatu i plebana... no może nie w bikini, bo na Antarktydzie za zimno i pingwiny by uciekły w popłochu, a lody Antarktydy by zaczęly się rozpuszczać na widok tak pięknej Syrenki znad Wisły..
Gdyby kapłani KRK żyli zgodnie z zaleceniami katolickiej wiary, to ogromna większość z nich, w wieku 35-40 lat, powinna eksplodować i zginąć w straszliwych męczarniach przez zrakowaciałe i zdegenerowane prostaty... Tak więc pamiętaj drogi katoliku i katoliczko wypytywany w czasie spowiedzi o sprawy seksu, że odgłosy masturbacji i sapiący oddech spowiednika w konfesjonale, to tylko zabieg higieniczny, mający uchronić tych ofiarnych reprezentantów Boga, przed zdrowotnymi powikłaniami... A jeżeli już ulegasz słabościom, to przynajmniej chodź tak często jak możesz do spowiedzi... i opowiadaj... opowiadaj ze szczegółami - Bóg musi znać szczegóły... żeby ci wybaczyć i odpuścić grzechy.
A Ty "katoliczko" im wcześniej wyślesz swe dziecię do Kościoła po nauki moralne.. tym lepiej. Jest szansa że twoje dzieciątko już w wieku lat czterech, pięciu może zdobyć doświadczenie, nie tylko w Tylawie, które zniechęci je do tego wstrętnego seksu przez resztę życia...
Nie warto się użalać nad ogłupionymi ludźmi, bo przecież w każdej chwili mogą być wolni. Kościół NIE MA ŻADNYCH praw ani władzy nad ludźmi. Skoro są tak głupi, że sami utrzymują pasożyta, który w dodatku ograbia ich nieustannie z radości życia, to są sami sobie winni. Irracjonalne zakazy i nakazy krzywdzą ludzi, ale po to religia została stworzona. Ma krzywdzić, a duchowni mają pozornie pomagać, zgarniać kasę i żyć jak pączki w maśle.

www.liiil.pl
Eliza (11:47)
251 opadłych liści w moim ogrodzie

29 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Były premier Józef Oleksy, który był gościem radia TOK FM, stwierdził, że Włodzimierz Czarzasty, który nieskutecznie zabiegał o miejsce na listach wyborczych SLD "nie wyczuł, że liderzy lubią inny język". Komentując dzisiejszy artykuł "Wprost", który ujawnił ostre słowa Czarzastego w stosunku do szefa SLD Grzegorza Napieralskiego, były premier zasugerował, że Czarzasty mógł zostać odrzucony przez swój niewybredny komentarz. Według informacji "Wprost" na spotkaniu z liderem SLD Czarzasty miał powiedzieć: "Grzesiu, czy ciebie kompletnie porąbało?"




Na tapczanie siedzi leń-------> Napieralski AUTOBIOGRAFIA .


SLD: na tapczanie siedzi leń. Leń - Cezary Grabarczyk. Grzegorz Napieralski i Dariusz Joński większą część swoich wystąpień na niedzielnej konwencji SLD poświęcili Cezaremu Grabarczykowi, ministrowi infrastruktury.



SLD - podatnik, jako wasz pracodawca (bo pasiecie się za jego pieniądze) mówi - ZWALNIAM WAS! Wasze miejsce jest przy kopaniu rowów. Jesteście jeszcze głupsi od krótkoPiSów i Samoobrony razem wziętych. 0 programu - Lepper przynajmniej miał pomysł jak sprawić, żeby wszyscy mieli więcej pieniędzy: dodrukować (ha ha ha!!). Żaden to oczywiście pomysł, ale waszego Grzesia nawet na to nie stać. Po wyborach Wasz Plastuś będzie sobie siedział na jednej kanapie z całą waszą partią. Ciężko na to pracuje - jabłuszka, grzybki .....
Napieralski z Jońskim chyba helikoperem przylecieli na konwencję do Łodzi, bo obecnie nie da się tam wjechać, aby nie zobaczyć budowy dróg. Ale oni TEŻ drogi zbudują, tylko żaden nie mówia skąd wezmą na swoje obietnice KASĘ. Obiecać z kieszeni obywateli można wszystko.
Suchej nitki też nie zostawili na obecnej prezydent miasta - Zdanowskiej. Czego Joński nie wie, to tego, że wszyscy tak mają go serdecznie dosyć w Łodzi, że są skłonni bronić rządów Zdanowskiej, pomimo, iż wielu jest niezadowolonych z Jej zarządzania..Taka kampania Napieralskiego i Jońskiego - to gwarancja, że SLD polegnie, bo te kłamstwa są nazbyt rażące i oczywiste dla większości ludzi, którzy wiedzą co było, a co jest. Niestety, w Łodzi SLD rządziło wiele lat efekty najlepiej widzą łodzianie, ale to że Łódż jest miastem drugiej kategorii w Polsce to chyba nie wina rządzącej zaledwie rok Zdanowskiej? Zamiast kubly pomyj wylewać na obecną prezydent, może lepiej pan Joński zajmie się wlasną żoną, która pracując w państwowej spółce została zatrzymana przez CBA i oskarżona o łapówkarstwo oraz poświadczanie nieprawdy.
Joński zapowiedział, że jeśli SLD wygra wybory, dokończy autostradę do Warszawy. Ambitne. I Stadion Narodowy też? Naiwny Joński... Nie pomyślał kto w Warszawie da mu kasę na drogi, SLD z Napieralskim jako przewodniczącym partii, nie ma najmniejszych szans aby rządzić w Polsce, a kto nie rządzi może tylko obiecywać, bo bez kasy to można sobie pomarzyć o inwestycjach i remontach. Powinien podziękować Grabarczykowi bo dzięki niemu tak jak inni łodzianie za rok dojedzie się autostradą nad morze, do Niemiec i do W-wy, a za dwa do Wrocławia S8.
Historia kołem się toczy, stare w SLD odchodzi, a nowe przychodzi. SLD robi się lewicowe tylko wtedy, gdy musi zabiegać o głosy wyborców. Natomiast muszę przyznać, że jak słucham Napieralskiego, to widzę złotoustego impotenta wiadomo z jakiej partii.. i nie o formę, ale o treść mi chodzi.
Ci ludzie nie mają za grosz wyobraźni. Zdaje im się, że wszystko da się zrobić w jedną noc. Niech spróbują zacząć inwestycję, to im się odechce. Oni kupują gotowce, bo mają za co, podatnik musimy na nich zapieprzać. Dla nich otworzyć PGRy i do gnoju. Mogą wziąć ze sobą Hofmana, może nie "zdziczeją" jak się wezmą za uczciwą i ciężką pracę.

www.liiil.pl

Eliza (09:44)
147 opadłych liści w moim ogrodzie

27 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


"Polacy zasługują na więcej" - to hasło, z jakim PiS idzie do wyborów parlamentarnych. Podczas dzisiejszej konwencji we Wrocławiu ogłosił je prezes partii Jarołsław Kaczyński. Podkreślił, że obecny rząd nie spełnia nadziei Polaków. Kaczyński rozpoczął swoje wystąpienie od nawiązania do katastrofy smoleńskiej. - Nam mówiono często, żeby zapomnieć o Smoleńsku. Państwo 10 kwietnia nie zdało egzaminu, rząd nie zdał egzaminu, ale Polacy zdali egzamin - powiedział lider PiS. - Mimo długiej, odrażającej kampanii nie dali się oszukać - godnie uczcili świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego jego małżonkę, innych poległych - podkreślił. Sala odpowiedziała okrzykiem: "Lech Kaczyński".




Polacy zasługujO na więcej...


Kandydaci PiS z całej Polski zjechali do Wrocławia na oficjalną prezentację podczas wyborczej konwencji partii. Największe brawa zebrali Antonii Macierewicz, Anna Fotyga, Bogdan Święczkowski, Mariusz Kamiński, Beata Kempa i Mariusz Błaszczak. Jarosław Kaczyński ujawnił wyborcze hasło partii: "Polacy zasługują na więcej". Tłum odpowiedział mu okrzykami: "Zwy-cię-żymy! Zwy-cię-żymy!".

Hej siup, hejże ha
Przyjdzie Kaczor i nam da!
Co, że jest zapominalski?
To dołoży Napieralski
Hej siup, hejże ha
Niechaj żyje komuna!



Najpierw pochwalił się swoim największym osiągnięciem, jak to uwolnił Polaków od najgorszego w dziejach prezydenta. Później coś bełkotał o tym, że nie lubi Tuska, a potem, że Polska powinna być od morza do morza. Nie wiem tylko, czy otrzymał zgodę od Gulbinowicza, że sobie nim gębę wycierał. Potem ogłosił hasło wyborcze PiSu: POLACY ZASŁUGUJĄ NA WIĘCEJ. To się rozumie panie prezesie samo przez się, Polacy to Naród wybrany przecież:) inne narody nie zasługują, a w szczególności ruskie:). I dodał - "Polacy zasługują na więcej: na więcej sprawiedliwości, prawdy, więcej uczciwości".... Uczciwośc pisowska ha ha ha - zerżnąć hasło i nawet nie podziękować .Taka sama fałszywka jak nazwa ich partii.
Na co więcej Polacy zasługują według prezesa Ka?... Więcej intryg, więcej imprez z zapalonymi pochodniami na wzór hitlerowskich Niemiec? Więcej palenia i niszczenia książek i innych dóbr narodowych?...Więcej 4RP , pieprzenia bez sensu o historii i braku jakiejkolwiek wizji na najblizszą przyszłość? Więcej pomników nieudolnego poprzedniego prezydenta sterowanego przez brata intryganta z wyższej półki i z innego podwórka? Więcej podziałów polsko-polskich i wmawiania ludziom, że czarne nie jest czarne ? A może, co niektórym pseudo - patriotom brakuje soczystego PiS-owskiego pozdrowienia "Spieprzaj dziadu'' , a może "małpa w czerwnym'' dla nich brzmi jak najsłodsza muzyka przynosząca jedynie radośc i ukojenie w niekłamanym bólu nienawiści do wszystkiego co polskie?....
Z prawdziwą odrazą słucha się wszystkich tych pisowskich oratorów plujących jadem nienawiśći i obrzucających wszystko i wszystkich stekiem kłamst, półprawd i wyzwisk. 4RP się nie udała, ale 5RP będzie idealna, kamera będzie w każdym domu.
No i z kim oni walczą, że drą dzioby - ZWY CIĘ ŻYMY!! ZWY-CIĘ-ŻYMY !? Te ich krótkie łapki są za krótkie żeby zawłaszczyć Polskę. Polacy nie gęsi swój rozum mają i niewątpliwie Polacy zasługują na znacznie więcej niż Kaczyński i jego zbieranina pokracznych nieudaczników. Bo narazie to tylko reklama domu publicznego o treści "PiS da każdemu" i robi wrażenie. I nie o ten burdel się rozchodzi, zostaw pan panie Absmak branżę rozrywkową dla fachowców, boś pan ni polityk, ni sutener, chociaż z oczu panu patrzy, jak zakapiorowi z zaułka. I te stokrotki po obu stronach prezesa to była demonstracja czego? Że kobiety za nim szaleją? Że nie jest gejem? Czy to też psychole czy tylko płatni statyści? Chyba prezio pierwszy raz w życiu potrzymał za rekę prawdziwą kobietę - WOW!!! Tylko czekać a Jarosław pojawi się w Playboyu ;) Dziś wyglądał dużo mlodziej niż zwykle, chyba zamiast psychotropów łyknął flachę VIAGRY.
No i Hofman dał popis do kamer o teledysku PSL-u " Z PSL-em to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli - tańczą,śpiewają, głosują za ustawami np. (...) za związkami partnerskimi. Chłopy wyjechały ze wsi i kompletnie im odbiło". Ciekawe skąd on pochodzi, to chamisko? Jedno jest pewne - już do remizy strażackiej na wsi z pewnością nie pójdzie, ani na wiejskie wesele. Pan Waldek powinien zrobić ustawkę na dożynkach. Lakierki i garniturek od Armaniego też nie pomoże, jak słoma w skarpetkach ...niestety. PSL powinien wypuścić spot z tą wypowiedzią i opisać go w stylu "oto stosunek PiS do mieszkańców polskiej wsi". Panie sfilcowany prezesie, niech się pan absolutnie nie pozbywa tego chłopczyny jak malina ;) bo to woda na młyn dla PO i PSLu.
A kiedy na kolejnych konwencjach PiS prezes będzie przemawiał, to automatycznie komentarzem do jego mlask-mlask będzie wyswietlane na scianie hasło "Polacy zasługują na więcej" (niż prezesa i jego ludzi). Tusk nie będzie się musiał fatygować.

www.liiil.pl

Eliza (19:08)
157 opadłych liści w moim ogrodzie

26 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Po jedenastu godzinach zakończyło się w czwartek przesłuchanie b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry jako świadka w śledztwie dotyczącym przekroczenia uprawnień przez ABW, CBA i prokuratorów przy badaniu tzw. afery gruntowej w 2007 roku. W prokuraturze stawili się też Janusz Kaczmarek i Jaromir Netzel, którzy mają status pokrzywdzonych w tym śledztwie.




Ostatni lansik w GALI...


W rzeszowskiej prokuratorze okręgowej jedenaście godzin trwało w czwartek przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości w rządzie PiS w sprawie przeciekowej z tzw. afery gruntowej. To nie ostatnia jego wizyta w prokuraturze. Ponad sto ciekawych pytań zadali wczoraj Zbigniewowi Ziobrze rzeszowski prokurator oraz były szef MSWiA Janusz Kaczmarek i były prezes PZU Jaromir Netzel. W przerwach przesłuchania jego uczestnicy wychodzili do dziennikarzy. Ziobro żalił się, że Kaczmarek i Netzel urządzają ''odwet i zemstę''. Ale o nagraniach rozmów z Netzlem nie chciał mówić. Kaczmarek twierdził z kolei: - Pracowałem z ministrem, który cierpi na amnezję.
Źrodło- GW


Następny zdradzony o świcie....
Ziobro twierdzi :"wróciło państwo równych i równiejszych, wróciło państwo świętych krów". Nie panie Ziobro. To było pańskie państwo. Obecne właśnie wyrównuje równiejszych do równych. Święte krowy też można ubić. Przekona się pan niebawem. Absmak zresztą też. I właśnie prokuratura wzięła się za jedną ze świętych krów IV RP. Trochę późno, ale lepiej późno, niż wcale.

Jak szybko zapomniał, że wszystkie resorty "siłowe" za rządów Absmaka były obsadzane przez posłuszne miernoty, a jedynym kryterium było bezwględne wykonywanie poleceń braci Ka. Z jakichś powodów Kaczmarek się zbuntował (może wzięly w nim górę resztki przyzwoitości) i stanął dęba - za co zapłacił najpierw utratą stanowiska, a potem aresztem.
Kiedy słyszałam kilka lat temu z ust przedstawicieli władzy "Państwa PiS", że "uczciwi nie mają się czego bać"-to miałam za każdym razem swoiste deja vu. Bo jeśli władza tak mówi to jest to pierwszy sygnał ostrzegawczy. I wiem, że o tym czy jestem uczciwa nie będzie roztrzygał sąd tylko np. agent Tomek z CBA wg kryteriów jakie mu zada Ziobro czy prezez Absmak.
Pamiętam, gdy w czasach AWS, król żelatyny kupił w Sejmie ustawę na własny monopol. Pamiętacie? Prokurator Lech Wawelczyk razem z wiernym Ziobrem nie widzieli w tym przestępstwa. Warszawskie salony pełne są informacji o tym, ile ustaw kupiono w naszym parlamencie od upadku komuny. Dziwnym trafem nikt z PiSu nie ruszał tego tematu, bo nie można pogrążać własnych kumpli. Wszyscy widzieli nagranie z niejakim Lipińskim, jak za państwową kasę (w imieniu prezesa) chciał zmieniać wyniki wyborów parlamentarnych, przekupując posłów Samoobrony. Oczywiscie Ziobro nie dopatrzyło się w tym znamion przestępstwa. Amnezja totalna, złodziej krzyczy "łapaj złodzieja" i ta miernotka śmie mówić o "świętych krowach"!!! Na miejscu Ziobry, którego wciąż jeszcze czeka proces za zamordowanie Blidy, to bym aż tak dużo o świętych krowach nie mówiła... Ten cymbał patentowany już praktycznie leży, a jeszcze probuje gryźć. Poznali się na nim zresztą nie tylko w Polsce, ale i na zachodzie. W Parlamencie Europejskim jest uznawany za klasycznego idiotę. Wystarczy poczytać LE SOIR. Aha, przecież on nie zna języków. W niemieckiej policji też ma przerąbane.
Zbyniu lansujący się na wybitnego prawnika (można byłoby go nawet porównać do Kempy, która sama okrzyknęła się przecież kiedyś takowym), ten przedmiot cichych westchnień starszych pań z określonych środowisk... kreujący się na macho udzielając ostatnio wywiadu w Gali...a tak w ogóle niepodobny do nikogo... No i kto tej szmacie dał aplikaturę?! Chyba tylko inna szmata. Kiedy widzę jego zakłamaną facjatę w TV, to ta facjata aż się cegłówki prosi, taki wyrachowany s.syn, ale życie wymierza ZAWSZE sprawiedliwość, zginie od miecza, którym chciał polski świat zawojować .
Kiedy już będzie po wyborach i uroczystym pogrzebie IVRP, kupię pochodnię i pójdę z portretem zbiorowym: Kempy, Kaczyńskiego i Ziobry pod Pałac Namiestnikowski! Tylko muszę uważać bo tam "katolicy" biją.

www.liiil.pl

Eliza (19:58)
124 opadłych liści w moim ogrodzie

25 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Zawsze zarzuca się Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ma małą inteligencję emocjonalną, a okazał się zbyt sentymentalny - powiedziała prof. Jadwiga Staniszkis, komentując sposób układania list wyborczych przez PiS. Jej zdaniem nie ma nic złego w tym, że na listach znajdą się małżonkowie polityków, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Jej zdaniem szef PiS przyciągnął na listy "osoby z sąsiedztwa", a powinien postawić na "ludzi kompetentnych". - Świat jest na zakręcie - oceniła profesor w "Faktach po Faktach" w TVN 24.




Łże-sądy..

Prezes PiS na konferencji w Radomiu ostro skrytykował nie tylko wyrok sądu, który orzekł, że PiS musi sprostować wypowiedzi nt. kampanii "Polska w budowie", ale cały system sądownictwa. W Polsce w oczywisty sposób nie możemy mówić o państwie prawa...powołać nowe sądy- powiedział Kaczyński.

Ekscelencjo pozwól, że ci zejdziem z drogi
tak do gówna przy drodze powiedziały nogi
J. Sztaudynger


Podoba mi się ten pomysł oczyszczenia stanu prawniczego (bo czemóż ograniczać się tylko do sadów?) z zaszłości komunizmu: na początek proponuję odesłać na zieloną trawkę jedynego knypka, syna aparatczyka, pupilka reżimowej kinematografii, studenta prawa i późniejszego pracownika aparatu kontroli nad nauką, który doktoryzował się z ciał kolegialnych w zarządzaniu szkolnictwem wyższym i na bdb opanował filozofię marksistowską. Nigdy nie internowany pomimo, intensywnych jak twierdzi, kontaktów z opozycją. Wielokrotnie w życiu korzystał z protekcji ludzi ówczesnej władzy - znajomych matki czy ojca, do czego sam się przyznaje. Do dziś mieszka z matką w mieszkaniu, które w elitarnej dzielnicy Warszawy jego rodzice otrzymali od komunistycznych władz, prawdopodobnie za zasługi ojca dla systemu.
Ów człek, pomimo posiadania wykształcenia prawniczego, stanowi zakałę tej profesji: w typowy dla komunistów sposób uznaje tylko te wyroki sądów, które są dla niego korzystne. Podważa publicznie instytucje demokratycznego państwa prawa, jak choćby procedurę wyboru prezydenta zapisaną w Konstytucji. Wielokrotnie przyłapany na publicznym kłamstwie. Miewał długie okresy, gdy miał ograniczoną zdolność oceny swego postępowania w wyniku nadużywania środków psychotropowych - zażywał je świadomie w czasie kampanii prezydenckiej, w której pretendował do najwyższego urzędu w Polsce, a mimo to złożył fałszywe oświadczenie o ŚWIADOMYM podjęciu decyzji o kandydowaniu.
Jarosław już od jakiegoś czasu widzi, że przegra wybory, dlatego będzie dążyć do zamachu stanu i sonduje, czy mu ktoś w tym pomoże. Dlatego też próbuje napuszczać na wszystkich różne grupy ludzi, a to związki zawodowe, a to rodziców wyprawiających dzieci do szkoły, a to wojsko czy policję. Liczy, że oni uwierzą, że on im wszystko da.
Następna "reforma" to będzie postulat zniesienia parlamentu i zastąpienia go nowym, pislamskim, w którym zasiadać będą tylko wybrani spośród kandydatów zatwierdzonych przez rewolucyjną radę ajatollachów PiSlamu? I zgadzam sie z prezesem, że Polska nie jest państwem prawa. Polska nie jest państwem prawa dopóki tacy watażkowie jak Kaczyński nie respektują prawa i czynią zamach na jego demokratyczne podstawy skupiając wokół siebie narodowo-socjalistyczny antyeuropejski elektorat. Polska Ziobry nie jest państwem prawa, Polska durnia Hofmana nie jest państwem prawa, Polska teorii spisków nie jest państwem prawa. PiS w żadne prawo poza własnym nie wierzy. PiS nie słucha, PiS boi się debaty bo wie, że w debacie polegnie sromotnie. Utopi się we własnym kłamstwie. Idole PiSu General Franco i generał Pinochet- Wielka Silna Katolicka Polska. Kto nie z nami ten jest przeciwko nam, a my to Polska. Bzdury..bzdury..bzdury...Ty ułomny na głowę i wzrostem minusie. W październiku dostaniesz ostatniego kopa w tę kaczystowską dooopę. Więcej takich kwiatków jak te z wymianą sądów i zobaczysz ty żoliborska miernoto władzę jak świnia niebo.
Gdyby tak jeszcze dziennikarze byli dziennikarzami, ale oni pogłupieli w pogoni za scoop'em, zapomnieli co to honor i duma. Dają się tej moralnej mizerii prowokować - przecież on by skonał z rozpaczy gdyby o nim nie pisano.Powinni ignorować jego bełkotliwe wypowiedzi na poziomie pijaczka z chorobą Korsakowa, a wpadłby w szał i po sprawie. Niewielu z dziennikarzy pamięta już, jak Kłamczyński przepadł po rozkładzie Porozumienia Centrum, zaszywając się w otchłaniach swojej gawry i knując spiski wszelakie - ale wtedy w Polsce mało kto zajmował się tym politycznym abnegatem. I był spokój. Wniosek? Panowie dziennikarze RP - ignorować typa, jego wypowiedzi, wypowiedzi jego podnóżków - bo tego te miernoty boją się najbardziej.

ps - moich czytelników przepraszam za knajacki język, ale zawsze uczono mnie, ze psa należy nazywać psem, a kota kotem.

www.liiil.pl
Eliza (03:00)
171 opadłych liści w moim ogrodzie

24 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Dla PSL ważne będzie uzyskanie w nadchodzących wyborach parlamentarnych wyniku zbliżonego do osiągniętego przez tę partię w ubiegłorocznych wyborach samorządowych, czyli trzecie miejsce i 15-16 proc. poparcia - powiedział w środę szef ludowców Waldemar Pawlak.




Ja Salomon...

Wybory 2011. Partie obiecują zwiększenie wydatków i... obniżanie długu.


Przed październikowymi wyborami większość partii nie zamierza podwyższać podatków. Wyjątkiem jest SLD, są na TAK. Partie zapewniają, że będą dbać o gospodarkę, obniżać deficyt i dług, a jednocześnie...ZWIĘKSZĄ WYDATKI!! SLD proponuje wprowadzenie podatku bankowego i 40proc. stawki dla zarabiających ponad 200 tys. zł rocznie. Chce też obniżki VAT-u z 23 do 19 proc. PJN i PSL chcą obniżyć VAT do 22 proc.
A może SLD powinna zaproponować powrót do zamkniętych granic żeby im podatnicy nie uciekli?! Grzesiu chce zabrać bogatym, a oddać biednym. I jeszcze się tym głośno chwalą. Panie Grzybiarz, te czasy już minęły, to bogaci napędzają gospodarkę i dają biednym jeść, nie odwrotnie. Między Lepperem, a Napieralskim nie ma różnicy oprócz wymowy. Kiedyś Lepper powiedział - "Ktoś zapyta skąd na to wszystko wziąć pieniądze ? Otóż pieniądze są i będą". Napieralski mówi dzisiaj - "Pieniądze som i bendom !".
Najbardziej radykalne rozwiązania proponuje PJN. Chce mianowicie zrównać stawki PIT do 19 proc., wprowadzić podwójną kwotę wolną od podatku, ale także zlikwidować wszelkie ulgi. Oprócz PO i PJN pozostałe partie - chcą zlikwidowac różnice w emeryturach. To znaczy co, chcą wyrównać emerytury wszystkim do najniższego poziomu? Temu pewnie miał służyć rabunek funduszu demograficznego, oraz konsekwentne skubanie OFE...
Wszyscy z pustego naleją w próżne, ale tylko przed wyborami. Dla mnie to to samo co zapewnienie złodzieja, który mi przysięga, że nic nie ukradnie jak go wpuszczę do domu he he. Inaczej mówiąc dla każdego coś miłego, obiecują wszystko, więc nie będzie niczego, takie okragłe zdania ku uciesze gawiedzi, czyli wyżerka rządzących, zero reform i walka polityczna... jak od kilku lat. PJN zżyna z Platformy, czyli podatek liniowy i bez ulg. Jak byli w PiS to krytykowali ten pomysł.
Aby zwiększyć wydatki i obniżyć dług publiczny, trzeba podnieść podatki. Bogatsi przerzucą swój podatek na biedniejszych. Tak jest zawsze i wszędzie. Taka jest natura świata. Niech każdy zastanowi się, czy chce stracić swoje pieniądze, głosując na imbecyli.
To i ja obiecuję, że jeśli mnie wybierzecie - całkowicie zlikwiduję podatki, a pensje i emerytury podniosę o co najmniej 200 procent. Oprócz tego darmowe przejazdy wszystkimi środkami komunikacji i tankowanie. Darmowe przedszkola i uczelnie (nawet prywatne). Dla wszystkich chętnych niemęcząca praca i emerytury po przepracowaniu pięciu lat. Biorąc pod uwagę, że moje obietnice są najdalej idące przysługuje mi jedynka na wszystkich listach w stolicy. Gdzie mam się zgłosić?

www.liiil.pl

Eliza (11:35)
113 opadłych liści w moim ogrodzie

23 sierpnia 2011
Lista wdów i załobników

PiS skończyło prace nad listami wyborczymi. Komitet polityczny wieczorem zatwierdził kandydatury.

Warszawa - 1. prezes partii Jarosław Kaczyński.
2. b. szef CBA Mariusz Kamiński.
3. Małgorzata Gosiewska
4. Karol Karski

Okręg podwarszawski
1. Mariusz Błaszczak.
2. Ludwik Dorn
3. Magdalena Merta
4. Jacek Sasin

Siedlce
1. Krystyna Pawłowicz
2. Krzysztof Tchórzewski
3. Arkadiusz Czartoryski

Płock
1. Wojciech Jasiński
3. b. zastępca szefa CBA Maciej Wąsik

Łódź - Waszczykowski, wdowa po Rosiaku, Ługowska
Radom Marek Suski i Marzena Wróbel oraz Z.Kuźmiuk.

Sieradz Marcin Mastalerek, Krystyna Grabicka z RM ta od kiczowatego pomnika smoleńskiego

Gdańsk 1. B.szefowa MSZ Anna Fotyga
Gdynia Jarosław Sellin, Piotr Stanke i Jolanta Szczypińska.
jak też Janusz Śniadek oraz Maciej Łopinski

Dolny Śląsk - Kazimierz M. Ujazdowski, Jacek Świat
Legnica wiceprezes PiS Adam Lipiński
Świętokrzyskie - "Motor" świętokrzyskiej listy - Beata Kempa
Okręg
toruńsko-włocławski - Zbigniew Girzyński, Anna Sobecka

Bydgoszcz Tomasz Latos oraz Kosma Złotowski
Warmia i Jerzy Szmit.
Mazury Iwona Arent

Kraków Andrzej Duda
Szczecin Joachim Brudziński
Krosno Marek Kuchciński
N.Sącz Arkadiusz Mularczyk
Bialystok Krzysztof Jurgiel i Jarosław Zieliński
Lublin 1. prezes "Piast" Zdzisław Podkański
jak i Elżbieta Kruk, , Małgorzata Sadurska,
Gabriela Masłowska czy Jarosław Stawiarski

Chełm b. wiceszef CBA Ernest Bejda.

Toż to kwiat oszołomstwa polskiego, dno dna ! Psychole, psy gończe z tajnej policji pisowskiej, wdowy, wdowce po tzw. poległych, miernoty, lizusy prezesa Absmaka i janczary hochsztaplera z Torunia. I ta zgraja chce rządzić Polską ? Toż to same nazwiska jak z listu gończego ..Przyszły Sejm na miejsce swoich posiedzeń wybierze Tworki czy może od razu prosektorium?
Cieniutko, cieniutko ... Teraz już widać , dlaczego niziołek za Chiny Ludowe nie chce debat one on one. Intelektualna malizna, oj malizna. Do tego żałość i sromota ! Teraz mamy "czarne na białym" jakie "apolityczne" było CBA za rządów PiS. Brakuje jeszcze zdymisjonowanych generałów, a może kogoś przeoczyłam?"Tajemnicza brunetka", Duda, pierwsza żona Gosiewskiego, druga żona Gosiewskiego, matka Gosiewskiego, peron Gosiewskiego, a gdzie szanowny tatuś Gosia? No i szkoda, że miał tylko dwie żony, gdyby miał więcej to, problem kandydatów na listach PiSu byłby z głowy, bo by familia cały Sejm zapełniła. A ich dzieci to chyba od razu przewodniczącymi gminy, żeby ogłady biurokratycznej nabrały. Tak więc ród Gosiewskich w komplecie na listach, a Karski za szofera pewno będzie robił.
PiSowcy to jakaś szopka? Naprawdę nie macie innych kandydatów? Czy już tylko kryteria rodzinne są tu decydujące? Tak wy chcecie wygrać wybory?Radom stawia na Wróbel! To jest dopiero zadupie.!!!Z listy siedleckiej ma wystartować niejaki Arkadiusz Czartoryski. Czy ktoś wie czy to przechrzta, bo oni ładne nazwiska wybierają, czy z "tych" Czartoryskich? Jeśli z "tych", to straszne żeby tak się skundlić. Zaraz, zaraz a gdzie "Tajemniczy Blondyn w Czarnym Bucie"... czyli agent Tomek? Prezesie, czy pan nie zna słowa "wdzięczność"? No i gdzie największy kłamczuszek RP - Hofman? A dla Kamińskiego Juniora nic się nie znalazło?Zabrakło miejsc na listach czy województw?
I największy zawód, kabareciara Nelly R.!! "Panie premierze, mam wrażenie i to nie tylko ja mam wrażenie w Polsce, że często pan stoi w rozkroku" - powiedziała kiedyś Nelly. Co teraz powie Nelly, kiedy Jarek ją kolokwialnie olał i nie wystawił na listę i sama stoi w rozkroku, a w środku co? ..... dopowiedzcie sobie sami. Ech... Helu, więcej heeeeeeelu!!!
Szczęście dla PiSu, że Tupolew w Smoleńsku spadł. Bez tego nieszczęścia nie mieliby kogo wystawiać.Zabawa w krypty na dobre. Wprost trudno uwierzyć w te kandydatury. Orszak żałobników w walce o władzę, zaszczyty i koryto.

www.liiil.pl

Eliza (04:50)
167 opadłych liści w moim ogrodzie

22 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Za przejaw śląskiej samorządności uznał reżyser i poseł Kazimierz Kutz zorganizowane przez Ruchu Autonomii Śląska (RAŚ) prareferendum w Pszyczynie ws. przywrócenia przedwojennej śląskiej autonomii. Kutz ocenił, że w kontekście wysuwanej przez Ruch idei śląskiej autonomii szermuje się pojęciem "autonomia" jako czymś niebezpiecznym. - To jest idiotyzm odziedziczony po komunistach - uznał reżyser wskazując, że autonomią jest, a przynajmniej powinna być, każda gmina.




"Mam w d.... ten cały Śląsk!" J.Piłsudski


Za przejaw śląskiej samorządności uznał reżyser i poseł Kazimierz Kutz zorganizowane przez RAŚ prareferendum w Pszyczynie ws. przywrócenia przedwojennej śląskiej autonomii. Kutz: "W kontekście wysuwanej przez Ruch idei śląskiej autonomii szermuje się pojęciem "autonomia", jako czymś niebezpiecznym, a autonomią powinna być, każda gmina. Gmina niestety w ramach jednej z najważniejszych po wojnie reformy, została ogołocona z atrybutów prawdziwej władzy demokratycznej".Nawiązał tez do trwającej w bytomskiej dzielnicy Karb akcji wykwaterowywania całych budynków zniszczonych przez szkody górnicze."To jest dziki kapitalizm, rabunkowa gospodarka. (_) To jest coś niewyobrażalnego, że w środku Europy mamy normalny kolonializm - jak się tu traktuje człowieka?Ślązakom nie jest potrzebny wyzysk, żeby się miasta zapadały."




Korfanty w grobie sie przewraca. I ma powody - włodarzom II RP, którzy go na Pawiaku otruli arszenikiem, stawia się wszak pomniki. Aby farsa była pełna, w Katowicach obok pomnika Korfantego postawiono pomnik germanofila Piłsudskiego, tego samego, który powiedział powstańcom śląskim w 1921: "Śląsk to stara prowincja Niemiecka. Mam w dupie ten cały Śląsk!"
Śląskie elity tak jak i mazurskie wybito lub zmuszono do wyjazdu. 600 lat germanizacji nie dało rady tym ludom a 50 lat Polski na Śląsku i Mazurach spowodowało prawie 100-procentową ich germanizację, bo czego nie udało się Niemcom przez setki lat udało się spółce PZPR i KK w paredziesiąt. Całkowite zniemczenie słowańskojęzycznych Mazurów. Dlatego śmiech mnie bierze, kiedy czytam od czasu do czasu, że Mazury nie żądają autonomii. Po prostu tam już nie ma komu tego żądać. Nie ma ludzi, którzy czują się gospodarzami tych ziem, są tylko kolonizatorzy, zaś na Śląsku pozostała garstka autochtonów.
I ta garstka upominająca się dziś o wypracowane przez siebie dobra... jest ponoć zagrożeniem dla Polski, bo "RAŚ to sa populisci i niebezpieczni radykałowie, na ekonomii sie nie znają, a ten temat traktują wyłącznie instrumentalnie". Nieprawda. To były zupełnie inne czasy: wtedy ludność nie miała narodowości ani nic do powiedzenia, a władza kojarzyła się z bandytami, jeżdżącymi od wioski do wioski i zbierających haracz. Dla większości społeczeństwa było bez różnicy pod jakimi berłami była.
Teraz jest różnica, a autonomia oznacza tylko większą demokrację, jest świadomość narodowa. Większość mieszkańców to Polacy. Komu z nich będzie zależeć na rozłące? Nawet patrząc na mniejszość niemiecką na Opolszczyźnie, to ich narodowość nie jest jednoznaczna - wielu czuje się jednocześnie Niemcami, Ślązakami i Polakami. Może RAŚ to nie jest właściwa organizacja... nie wiem. Ale obudzili Ślązaków i wywołali dyskusję. Warto dyskutować. Reforma samorządowa niewiele dała takim miastom jak Bytom czy Świętochłowice. Wystarczy je obejrzeć, jak się walą. Za mało środków zostaje w regionie.
I tak zamiast regionalnych ośrodków TV mamy jedną TVP3, zamiast regionalnych kas chorych mamy NFZ, zamiast by pieniądze zostawały w gminach jako podatek drogowy, płacony w cenie benzyny niekoniecznie wraca tam gdzie go zapłacono. Wrzask przeciwko RAŚowi to wrzask PRZECIWKO decentralizacji, bo niektórym osobom by się olbrzymia obecnie władza wymknęła z rąk. I komu to wszystko przeszkadza? A no przeszkadza ludziom z "totalitarnym" sposobem patrzenia na świat. Dla nich jakaś swoboda, autonomia, wolność jest nie do pomyślenia. Musi być "jedynie słuszna linia", "jedynie słuszny program", narodowość . Nawet język musi być jeden "jedynie słuszny" w obrębie jednego kraju. To sie nazywa szowinizm; Ale to nie polski szowinizm, to szowinizm "Prawdziwych Polaków" tych, do których nie dociera, że można było być siłą wcielonym do armii niemieckiej, że nie wszyscy muszą być katolikami i kochać Papieża, że nie wszystkim się podoba plucie na Żydów.

www.liiil.pl

Eliza (01:52)
144 opadłych liści w moim ogrodzie

20 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Jestem przekonany, że dawno nie było tak ważnych wyborów politycznych jakie odbędą się w październiku. Istotą tej kampanii powinno być uczciwe twarde rozliczenie rządzących oraz uczciwa i twarda debata o tym co dla Polski najważniejsze. Ja takie wyzwanie rzucam opozycji, jesteśmy przygotowani do otwartej rozmowy przed kamerami dowolnej stacji telewizyjnej - zapowiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.




"Zesrała się bida i płacze..."


Premier rzuca rękawicę PiSowi. "Ja rzucam wyzwanie największej opozycyjnej partii. Jesteśmy przygotowani do otwartej rozmowy, przed kamerami dowolnej stacji telewizyjnej. Proponuję, żeby nikogo nie zaskakiwać. Aby od następnego poniedziałku, czyli za dziewięć dni, każdego dnia odbywały się debaty między liderami poszczególnych tematów "- zaproponował premier Donald Tusk. Hofman - "debata była ale wczoraj".


Tusk rządzi nie tylko jako szef rządu, ale też jako główny gracz na scenie politycznej. Tym ruchem znowu pokazał, że IS THE BEST. Postawił PiS pod ścianą i dla PiS nie ma teraz dobrego wyjścia. Nieoceniony i mundry inaczej poseł Hofman już raczył powiedzieć, że "z jakimś Tuskiem nie ma sensu gadać, bo debata to była wczoraj w Sejmie i polskie dzieci mają ciężkie tornistry". Tym samym już na starcie ustawił PiS jako partię, która nie ma ochoty na prawdziwą debatę. Bo debata sejmowa o stanie finansów to nie całość spraw. Gdzie sprawy zagraniczne, zdrowie, wojsko, rolnictwo, kultura, nauka itd.? Tymi sprawami PiS się nie interesuje. I nie ma ochoty dać społeczenstwu szansy, żeby jego politycy rozjechali w telewizji "platformianych nieudaczników" Dlaczego? Bo nie mają kim ich rozjechac, bo w bezpośrednim starciu wyszłaby ich miałkość. Chyba, że Premier zaproponowałby debatę publiczną o ekshumacjach, helu, mgle, nie zapominając o dwóch gwałtownych wstrząsach...o TAK!!!! taką debatę by podjęli. A nie o jakichś sprawach spolecznych, zresztą prezes jeszcze od czterech lat nie opanował jakie ceny są dla obywateli, a jakie w "Biedronkach" odwiedzanych tłumnie przez biedotę.
Dla Hofmana i PiS najważniejsze, że w Polskę poszło, że "dla PiS Tusk nie jest ważny".... Jeśli teraz zmienią stanowisko, to będzie kolejny dowód na niską jakość ich kampanii. Gdyby PiS nie zmienilo opinii, da Platformie znakomity argument do ręki, że domagają sie nieustannie "rozliczenia rządzących", a kiedy jest okazja aby to zrobić, robią uniki.
Panie Hofman, kilka pytań - jak pan zdał maturę skoro nie odróżnia pan debaty od "pyskówki" w stylu debilka Suskiego?i kiedyż to poznamy kandydatów PiS do Sejmu i Senatu? Jako wyborca chciałabym wiedzieć, czy :
- w dalszym ciągu ekspertem gospodarczym waszego ugrupowania jest p.Jarosław K. korzystający z podpowiedzi p. Zyty G. To było już "przerabiane" kilka lat temu ..
- wyborcy chcą też ocenić czy do zwalczania stonki ziemniaczanej (wszak produkcja GMO będzie przez was zakazana) będziecie stosować bomby helowe, by się tej stonce zatkały silniki czy sztuczną mgłę?
- czy będziecie gadać: "na kursie i na ścieżce" licząc, że frajerzy odczytują z elektronicznych, a nie barycznych wysokościomierzy, kierują w ten sposób nalot stonki na pola znienawidzonych rolników niemieckich?
- czy w ramach uzdrawiania światopoglądu narodu IVRP, przyszły rząd PiS deklaruje zwalczanie organizacji, towarzystw, klubów i innych związków, których statuty, postanowienia i deklaracje stoją w jawnej sprzeczności z ideami etyki, światopoglądu i kultury pp. Kobylańskiego, Rydzyka, Macierewicza, Rymkiewicza, a przedewszystkim Kaczyńskiego Jarosława?
- czy przewidujecie zlikwidowanie mediów finansowanych obcym kapitałem tzw.mediów polskojęzycznych?
- czy rząd PiS deklaruje utworzenie Instytutu Historii Prawdziwych Polaków, a tym samym, poprzez edukację społeczeństwa w oparciu o nieujawnione dotąd życiorysy, biografie i nowo napisane monografie oraz podręczniki ?
- czy wyeliminujecie ze społeczeństwa elementy obce genetycznie, rasowo i genealogicznie?
- czy będziecie dążyć do zmiany granic państwa polskiego do obszaru zajmowanego własnościowo choćby przez jednego Prawdziwego Polaka?
Jak pan widzi panie Hofman jest o czym debatować, a pan o 7 rano w TVN24 już podkulil ogon, bo pan wie, że WASZ program i wizja Polski na przyszłość, to przyszłość może roczna, może dwuletnia. Wszak nie obrażając kundli, wiecie, że znów będziecie uciekać z podkulonym ogonem jak kundle, bo nie dacie rady.
Tak więc już w przedbiegach widać, że PiS się boi i wykręca Alika na wszystkie możliwe sposoby ;) I choć wiadomo, że kota prać można, ale już wykręcać - to nie!!! Tusk dał szansę PiSiętom na pokazanie Polakom, że coś wiedzą, że na czymś się znają, że będą potrafili... codzienne debaty, jeden na jednego, większości ministrów aktualnych z tymi, którzy po wygranej PiS obejmą funkcje ..ha ha obejmą...prezesa aby go pocieszyć w 7 wygranej-przegranej.
A prezes? Prezes to intelektualny niziołek z rozdętym ego. Myślę, że da się namówić, żeby uciec od debaty z Tuskiem. Ciekawe tylko, jak mu to oświadczą jego podnóżki, aby go nie urazić?

www.liiil.pl
Eliza (19:31)
246 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Naprawa finansów publicznych, podniesienie płacy i emerytury minimalnej, liberalizacja prawa aborcyjnego i wycofanie wojsk polskich z Afganistanu - to niektóre propozycje programu wyborczego SLD, który zostanie zaprezentowany podczas niedzielnej konwencji krajowej Sojuszu.




''Jak żyć, panie premierze?''

'
'Jak żyć, panie premierze?'' - mają pytać premiera Donalda Tuska zwykli Polacy w spotach wyborczych SLD.


A jaka jest odpowiedź SLD na to pytanie?
Kalisz płaci wiernopoddańczą cenę za jedynkę na liście warszawskiej - robi z siebie półinteligenta (podobnego do Prezesa N.) przecież podpowiedź na "jak żyć" (żeby było w Polsce lepiej w istniejącej sytuacji gospodarki światowej, wobec klęsk żywiołowych, katastrof i chorej opozycji politycznej)- powinien dać pytający- kandydat na przyszłego premiera - Grzesio Napieralski...
Przeszli z trybu-oczekiwanie na tryb - jak zabawa to zabawa i zapomnieli dodać, że Donald Tusk nie radzi sobie z kursem franka szwajcarskiego, a pogoda jest faktycznie wstrętna,a premier nic z tym nie robi :)
Tylko co zrobiło SLD za czasów Milera - też obniżyło podatki przedsiębiorcom. Nie ma w Polsce partii proponującej inny model państwa niż ten który powoduje właśnie takie rozwarstwienie. W Europie dużo się dyskutuje o zrównoważonym rozwoju ale to jeszcze nie u nas. Mógłabym nawet zagłosować na SLD gdybym usłyszała chociaż jeden konkret, a nie tylko zbiór pobożnych życzeń. Uważałam Kalisza za mądrego faceta, ale po tym wystąpieniu i zrobieniu z siebie głupka zmieniam zdanie.
A pan Grzybiarz szukał, szukał, i znalazł prawdziwka - "SLD jest najlepszą partią drugiego wyboru" - i to mówi gość, którego partia, dzięki niemu, ma AŻ 11% poparcia, a partia pierwszego wyboru ma 48%, a PSL ma 5%, i jak sądzi z kim pójdzie zwyciężca w koalicję? więc niech nie ubiera się za szybko w szaty wicepremiera, no chyba, że uda im się stworzyć koalicję złożoną z PiS, SLD i PSL, co jest zbyt efemeryczne, aby taka hybryda przetrwała dłużej niż tydzień, choć u Grzesia takie samo parcie na władzę, jak u poprzedniego prezydenta dyspepsja.
Za każdym razem kiedy słucham Grzybiarza udzielającego wywiadu (z zachowaniem wszelkich konwenansów przez Paradowską czy Żakowskiego) jestem potwornie osłupiała z zadziwienia. Im łatwiejsze pytania mu zadają, tym się bardziej pogrąża, tym bardziej się otwiera, bryluje, przechwala. Mówiąc wprost - pieprzy trzy po trzy. Czasami mi go szkoda - szczególnie jak się odpręży i nabierze się na to, że tym razem traktują go jak intelektualnie sprawnego. Wtedy wyłączam. Poziom zażenowania u mnie jest tak wielki, że nie jestem w stanie wytrwać do końca. Ale..."dobry wynik wyborczy będzie co najmniej dwucyfrowy", powiedział w jednym z wywiadów Grzegorz. Co najmniej, a więc nie można wykluczyć trzycyfrowego ha ha być może będzie więc 100% albo i więcej ... w sumie setka ma na początku też jedynkę...
Śmiechu co niemiara - a polska lewica leży i kwiczy. I dopóki będzie miała twarz Napieralskiego nadal będzie leżała i kwiczała. Do tej pory myślalam, że największym gamoniem w polskiej polityce jest prezes Absmak, ale widzę że wszelkimi siłami chce mu dorównać a może już dorównał Napieralski. Przez te pozostałe 7 tygodni wyprowadzi SLD na 5-6 procent, to pewniejsze niż w banku. Za wcześnie Napieralski zaczął szastać kasą ze sprzedaży kamienicy...
"SLD jest największym zagrożeniem dla PO" -powiedział -ale tylko z tego powodu, że zagrożeń ze strony innych formacji praktycznie nie ma panie Napieralski. Palikot, PJN i ODS coś tam uszczkną, ale raczej na poziomie ułamków procenta. Za to dla SLD największym zagrożeniem jest impotencja, małość i miałkość Napieralskiego i to jest dopiero prawdziwy dramat ugrupowania, któremu powinno od niechcenia wpaść 25 procent głosów, a wpadnie może trochę poniżej 10 procent i SLD chętnie "wpadnie" w ramiona PiS i wiedzą o tym wszyscy, których pomysł nad polityką przekracza percepcję Naszego Dziennika, radyjka Sromotnika, Rzepy, Uwarzam-że i innych pispierdólek.
Czy możliwym jest, żeby w średniej wielkości w miarę cywilizowanym kraju europejskim nie było żadnej partii socjaldemokratycznej ?

www.liiil.pl


Eliza (07:31)
43 opadłych liści w moim ogrodzie

18 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


PJN zaapelował w czwartek do MEN o wprowadzenie do szkół e-podręczników. "Dziś dzieci klas 1-3 szkoły podstawowej ważą średnio 25 kg, a noszą 8-kilogramowe plecaki" - mówiła na konferencji prasowej przed siedzibą MEN Elżbieta Jakubiak.




WIDŁY - rekwizytem Polaka


Kraj zacofany, Polak z widłami, z miną męczennika, w tle dymiące kominy Nowej Huty. Tak 60 milionów europejskich maturzystów uczy się o nas z podręczników do historii. A polskie rządy różnych opcji od lat nic z tym nie robią.W brytyjskim podręczniku "History in the Making" z 2002 r. czytamy: "W Polsce rolnictwo jest bardzo zacofane. Widuje się na polach konie i wozy drabiniaste. Bardzo rzadko używa się maszyn. Takie rolnictwo nie może być wydajne". Inaczej niż Niemcy, Francuzi czy Włosi, którzy propagują swoje historyczne sukcesy, my obnosimy się ciągle z wątkiem martyrologicznym. Nawet w PE potrafimy tylko o Katyniu czy Smoleńsku robić wystawy. O naszych sukcesach- cisza.


Czy nasz kraj jest nadal zacofany? Osądźcie sami.
Prawdą jest, że widły i konie są nadal w powszechnym użyciu (wystarczy przejechać się po prowincji), a większość "gospodarstw rolnych" to bieda-poletka z odrobiną żyta i kartofli - ale takiego rolnictwa chłopi chcieli sami, decydując się na konserwujące ten model dopłaty do hektara. Dymiące kominy Nowej Huty obecnie próbuje się zastąpić dymiącymi (wprawdzie parą wodną) kominami elektrowni atomowych oraz zdewastowanym krajobrazem poszukiwań gazu łupkowego. Nie szanujemy własnej przyrody: próbowaliśmy zniszczyć bagna Rospudy, wyrzynamy resztki ostatniego pierwotnego lasu w Europie, rozjeżdżamy quadami górskie lasy. W końcu nie szanujemy siebie wzajemnie: obrzucamy się błotem, a rzekomo religijny symbol - krzyż - służy głównie do okładania adwersarzy. Znaczna część Polaków ma zacofane, anachroniczne poglądy: wyznaje okrutną religię, nie toleruje żadnych odmienności (obyczajów, orientacji seksualnej, aspiracji, religii i koloru skóry) i wychowuje dzieci biciem i krzykiem.
Pewna część uważa, że trzeba jeszcze bardziej zawracać Wisłę kijem, żreć się z sąsiadami, skarżyć na nich za oceanem (zamiast robić z nimi interesy), więcej Rydzyków pokazywać światu i wozić ich na gościnne występy do PE (następny może być Natanek-szatanek), jeszcze bardziej czołgać się przed sukienkowymi, pytając ich o łaskawe zezwolenie na wprowadzenie jakiejkolwiek ustawy i więcej kasy zamiast na sprawy państwa przekazywać na konta Watykanu, to na pewno będą nas mieli za nowoczesnych i postępowych.
Ale niby kto ma bronić wizerunku Polski? Głupi politycy, którym zależy jedynie na walce o Pałać Prezydencki i URM? Prawica pokazuje Polskę jako ofiarę losu, dokładnie jak i naszą historię . Modły czarowników o deszcz występują w dorzeczu Zambezi i w polskim parlamencie. Nie ma się czym chwalić. W takim kontekście to ja już wolę aby pokazywano Polaka jako blondwłose pacholę z fujarką pod rosochatą wierzbą :)
Doskonale dostrzegam, bywajac w moim pięknym kraju, wszystkie przemiany, rozwój infrastruktury,nowocześniejące rolnictwo, rosnące jak grzyby po deszczu hipermarkety i montownie. Ale to stanowczo za mało, by przełamać funkcjonujący zagranicą stereotyp Polski. Do tego jest konieczna najpierw zmiana zachowania samych Polaków przebywających poza krajem. My Polacy często oburzamy się jak o nas tak piszą, a sami to robimy w stosunku do innych narodów. Nie ma co obrażać się na Europejczyków za to, że ktoś im nie uaktualnił informacji o polskich małorolnych, bo w Polsce, to się dopiero uczy kompletnych bzdur w szkole! Na lekcji religii wmawia się biednym dzieciom, że istnieją czary i ma to cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.
Wiele krajów ma instytuty, które monitorują, co się o nich pisze w podręcznikach, a my mamy Instytut, który całą swoją energię poświęca na opluwanie tych nielicznych Polaków, którzy się jakoś pozytywnie na świecie kojarzą. Tak, proszę państwa - prawda zawsze w oczy kole i nie ma co się obrażać. Skorzystajmy z okazji, mamy przewodnictwo w Unii, pokażmy jak to jest naprawdę.

www.liiil.pl

Eliza (20:19)
215 opadłych liści w moim ogrodzie

17 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Nie tylko wierzyłem, że do strajku nie dojdzie, ale i podejmowałem działania, by pomóc stronom sporu w zawarciu porozumienia. Strajk jest złym rozwiązaniem. To jest działanie ekstremalne i generowanie strat w spółce. Dziś trudniej będzie sformułować im postulaty finansowe. Każdy kolejny strajk oznacza jeszcze mniejsze możliwości zarządu - powiedział w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce Cezary Grabarczyk.




Grabarczyk musi odwołać Kaczyńskiego (nie ma wyjścia)
Pod Smoleńskiem rosła brzózka. Wina Tuska.
Polska w budowie. Tusk za to odpowie.
Staniała benzyna. Tuska to wina.
Giełda się podnosi. Tusk winę ponosi.
Mija lato. Co Tusk na to?



Byłam święcie przekonana że buraki się sieje, a tymczasem okazuje się, że się rodzą.. Kaczyński ...znów odwołuje Grabarczyka (SLD im wtóruje jak papuga). Nic nowego. Przecież on non-stop odwołuje, mianuje, domaga się, układa politykę państwa i podejmuje "odważne decyzje". Robi to od 6 lat, mimo, iż od 4 nie ma (na całe szczęście) na to wszystko bezpośredniego wpływu. Zupełnie jak znani z historii obłąkani dyktatorzy, którym pod koniec już tylko wydawało się, że rządzą...
Kaczyński - Jeśli Platforma Obywatelska wygra wybory, ten pan będzie ministrem przez kolejne cztery lata. Przez kolejne cztery lata będziemy mieć ten sam bałagan na drogach i kolei"
A jak wygra PiS, to przez cztery kolejne lata będzie trwała katastrofa znacznie gorsza niż wszystkie powodzie i trąby powietrzne razem wzięte. Gdyby pan Absmak nie był patologicznym łgarzem i manipulatorem, to by przyznał, że totalny bałagan i degrengolada na kolei trwa już ponad 20 lat... Poza tym Koleje Przewozy Regionalne należą do samorządów i to marszałkowie odpowiadają za ową spółkę...trudno pojąć, jak bezsensowne jest wołanie o wotum nieufności dla ministra. Kolejarzom chodzi tylko o kasę, świadomość, że spółka jest poważnie zadłużona nie jest dla pracowników ważna, liczy się tylko kasa dla siebie a to, że dzień strajku kosztuje ponad 600 tys nie jest istotna... I czego przed kamerami nie mówią, ze strajk jest z powodu ich widzimisię aby pulę podwyzek przewidzianą na 2013 rok przesunąć na 2012, już, natychmiast, bo oni tak chcą!!!
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby te strajki na kolei były inspirowane przez PiS. Tylko im zależy na destabilizacji. Wzajemne układy pomiędzy PiS i związkami "S'"są czytelne i proste jak drut. Ojciec szefa sztabu wyborczego PiS Poręby, jest kolejarzem i szefem kolejarskiej Solidarności węzła PKP w Stróżach k/Gorlic.. Stamtąd pochodzi senator Kogut z PiS.. I tak po nitce do kłębka można dojść do tego, kto za kim stoi. PKP w Stróżachk/Gorlic górą.
Warto przyjrzeć się całości rządzenia PO, wziąć wszystkie argumenty "za" i "przeciw" i podjąć rozsądną decyzję w październiku 2011. Warto chyba dać drugą szansę tej samej władzy, by dokończyli to co zaczęli i dopiero wtedy ich rozliczać, rozliczać aż do bólu. Nie zrujnowali kraju przez cztery lata, nie zrujnują także przez następne, a wprowadzeni w szczegóły łatwiej będzie im kontynuować niż innym zaczynać wszystko od początku. Polska nigdy nie będzie rozwijać się szybciej bo co cztery lata odbijamy się od ściany do ściany, wszelkie dobre projekty wyrzucane były do kosza przez następcę, tak dla zasady, bo ich to niedobre i podejrzane, ale swoich następca nie przedstawiał. I tak marnowaliśmy co kadencję przynajmniej rok lub dwa lata, następny czas to była już nadchodząca kampania wyborcza. I jak przyjrzeć się historii z ostatnich dwudziestu lat, tylko dwa rządy (Buzka i Tuska) cokolwiek dobrego zrobiło dla kraju. Inne najczęściej nie kończyły kadencji, w wielkiej awanturze odchodzili i za nic już nie odpowiadali nawet za stworzony bajzel na kółkach.
Jeżeli przyszli koalicjanci SLD i PiS chcą zaistnieć w wyborach muszą zmienić płytę bo jest wytarta i powtarza jeden slogan "Tusk musi odejść" co staje się nudne. SLD odeszło w niesławie, PiS-owi też podziękowali Polacy tak jedna jak i druga partyjka zajmowała się tylko stanowiskami i napawała władzą.
Prośba do tych co nie zgadzaja się z moimi opiniami - zamiast ujadać pod każdym moim artykułem, przedstawcie może jakąś sensowną alternatywę dla obecnych rządów. Krytyka tak, ale z podaniem alternatywy... I nie czekajcie na SMS-a z oficjalną linią partii w sprawie strajków.Tylko proszę darujcie sobie PiS, bo jeśli ich chcecie u władzy pisząc jednocześnie o bałaganie, bijatykach, rozbiórce i rozpadzie RP, to by znaczyło, żeście głupsi niż wyobraźnia sięga. PiSzcie więc swe głupoty gdzie indziej ..
A ja spokojnie czekam chwili gdy przydu...sy pana Absmaka rządni wladzy odstawią go od cycka i będzie musiał skryć się pod kiecką bohaterki powstania...Pan Absmak natomiast nie dość, że głupi to uparty, powinien się zastanowić co będzie robił po wyborach, przedsmak klęski miał w Wałbrzychu.

www.liiil.pl

Eliza (19:41)
158 opadłych liści w moim ogrodzie

16 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Szef "Solidarności" Piotr Duda stwierdził, że prezes PiS Jarosław Kaczyński "rozumie" to, że nie dostał oficjalnego zaproszenia na obchody 31. rocznicy Sierpnia '80. - Nie rozumie tego tylko pan Karol Guzikiewicz - mówił na antenie TOK FM. - Pan Kaczyński powiedział, że jeżeli będzie miał czas to przyjedzie na obchody. Nie rozumiem pana Guzikiewicza - dodał lider związku.




Kogo lubią Polacy?

Antysemityzm w Polsce kwitnie pomimo, że zdecydowana większość Polaków nie ma absolutnie żadnego kontaktu z Żydami. Dlaczego ?

Polacy to nie tylko wielkomiejska elita intelektualna. Polacy to również mieszkańcy małych wsi i miasteczek, słuchacze Radia Maryja, kibole na stadionach, ziejący nienawiścią uczestnicy różnych forów internetowych, politycy, grafficiarze , młodzież wszechpolska itd. W sensie ilościowym to jest właśnie margines narodu (albo dosadniej: szumowiny narodu). Problem polski (i Polski) właśnie na tym polega, że ów margines jest bardzo szeroki. Antysemityzm w kraju, w którym Żydów praktycznie nie ma, świadczy o masowej dewiacji umysłowej. Antysemityzm wśród "inteligencji" był przeważnie ukryty i nie tak głęboki żeby się przejawiać nienawiścią. Chłopi natomiast przeważnie nie mieli takich zahamowań i stąd te pogromy, kolaboracja z hitlerowcami czy Jedwabne.
Z wielkim bólem czytam w polskich publikatorach ksenofobiczne "werbalne rozwolnienie" serwowane zazwyczaj przez osobników z patologicznymi klerykalno-nacjonalistycznymi odchyleniami. Odczytuję ich "wypowiedzi" jako nieudolną i rozpaczliwą próbę leczenia się z głęboko zakorzenionych wschodnio-europejskich, słowiańskich kompleksów. O ich intelektualno-moralnym wymiarze nie warto nawet wspominac.
A może wy pseudopatrioci spod znaku Rydzyka i Natanka powinniście przeprosić naszych żydowskich współobywateli za "szmalcowników", za Kielce, Jedwabne i również za to za nie stanęliście w ich obronie w1968r? Za naszych bogobojnych, którzy po zakończeniu niedzielnej mszy swiętej przeistaczają się w hieny cmentarne bezczeszcząc miejsca masowej zagłady polskich Żydów. Czy nie powinniście się wstydzic za tych polskich "intelektualistów", dla których twórczość wielkich polskich poetów Juliana Tuwima i Bolesława Leśmiana "smierdzi czosnkiem"? Dlaczego nigdy nie wspominacie o sanacyjnym, ND-ckim apartaheidzie na polskich uczelniach II RP ? Jak można nie wstydzić się za Polaków, którzy pamietając o Bermanach i Różańskich celowo zapominają o wyczynach naszych słynnych rodaków, o Feliksie Dzierżyńskim i Andrzeju Wyszyńskim? Przeciętny Polak nie ma pojęcia o 160.000 tys. żołnierzy wyznania mojżeszowego walczących w 1939 w Kampanii Wrześniowej, o gwiazdach Dawida na nagrobkach cmentarzy wojskowych żołnierzy polskich pod Narvikiem, Falaise, Tobrukiem czy Monte Cassino. W mogiłach Katynia spoczywają polscy oficerowie pochodzenia żydowskiego.
Od dzieciństwa mamy wbudowywaną swoistą ksenofobiczną listę ras czy grup narodowościowych, którym uczy się nas nie ufać czy nawet nienawidzieć. Znajdujemy na tej liście nie tylko osoby pochodzenia żydowskiego. Są tam nasi najbliżsi sąsiedzi: "szwaby", "pepiki", "kacapy/ruskie", "cygany" i egzotyczni przybysze z daleka jak "czarnuchy-bambusy" i "żółtki". Pamiętam z dzieciństwa , że nawet określenie "ukrainiec" miało bardzo wyraźne negatywne skojarzenie.
W 1984 spotkałam w Brukseli byłych działaczy Solidarności, którzy po stanie wojennym ze wszystkich możliwych krajów przyjmujacych emigrantów wybrali Belgię. Szybko się urządzili i oczywiście "kontynuowali" swoją walkę o wolność, równość i sprawiedliwość społeczną z polską czy marokańską pomocą domową, której płacili marne grosze wykorzystując do granic wytrzymałości. Delikatnie im to wytknęłam. Obruszyli się na mnie. "Twój młodzieńczy idealizm możesz sobie wsadzic do d..py". Oto co nam zostało z etosu robotniczej solidarności i naszej "chrześcijańskiej moralności"... Ale czemu ja się właściwie czepiam?Historycznie przeciwstawienie się reżimowi czy obrona praw człowieka nigdy nie były priorytetetami tzw. "autorytetów religijnych". A może warto byłoby się zastanowić nad rolą kościoła katolickiego również prawosławnego w propagowaniu antysemityzmu?
A na codzień?
Dla wielu Ukrainiec to rezun, Białorusin to kmiot i półgłówek, Wietnamczycy śmierdzą, Afrykańczycy mają wszyscy bez wyjątku AIDS i też śmierdzą, a Cyganie to tylko brudasy i złodzieje. Amerykę Polacy kochają, a jakże!! ale już Amerykanie to debile, a poza tym pełno tam śmierdzących bambusów i żydów. Anglicy to frajerzy, a Szkoci to kutwy. Włosi to maminsynki i pedały a Hiszpanie to lenie.

A Polacy w oczach swoich? Tu też nie jest najlepiej. Każdy jeden to złodziej, a jak bogatszy to na pewno były UB-ek czy SB-ek. Ale jeśli biedniejszy to na pewno leń i nieudacznik, który żyje za MOJE pieniądze. Na drogach sami debile i ciołki, znaki drogowe ustawiają kretyni, w urzędach wyłącznie biurwy, a w sklepach złodzieje. W rządzie TYLKO złodzieje, w Sejmie złodzieje i debile, ale zmienić tego się nie da bo przyjdą następni złodzieje i jeszcze więcej ukradną. To co wspólne to niczyje. Trzeba brać samemu, bo przyjdą inni złodzieje i ukradną.
Kogo lubią Polacy?


www.liiil.pl
Eliza (11:48)
209 opadłych liści w moim ogrodzie

14 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Minimum 100-tys. armia, utrzymanie wydatków na poziomie 1,95 PKB, stworzenie systemu obrony przeciwlotniczej, odbudowa marynarki wojennej, zwiększenie wynagrodzeń żołnierzy - to elementy programu SLD dot. poprawy sytuacji w armii, wokół którego Sojusz chce ponadpartyjnego porozumienia.




Po co nam udawane wojsko?
Minimum 100-tys. armia, utrzymanie wydatków na poziomie 1,95 proc. PKB, stworzenie systemu obrony przeciwlotniczej, odbudowa marynarki wojennej i zwiększenie wynagrodzeń żołnierzy - to elementy programu SLD dot. poprawy sytuacji w armii, wokół którego Sojusz chce ponadpartyjnego porozumienia.


SLD się obudziło przed wyborami, jak zwykle. I nieco chrzani od rzeczy. 100 tysięczna armia? A ja się pytam PO CHOLERĘ AŻ TYLE? Na Rosję za mało, na Słowację za dużo;) Jak dobrze pamiętam największe sukcesy odnosiła husaria. Może więc czas wrócić do "korzeni"? :) Wystarczy popatrzeć na Nabieralskiego, by mieć pewność, że tego nigdy nie zrobi. Jeszcze jedno przedwyborcze hasło. Grzesiu! Idź lepiej na grzyby. Obrodziły.Tylko nie zbieraj sam, bo rodzinę wytrujesz.
Wojsko jest generatorem olbrzymich kosztów, a tak naprawdę, przed czym ono nas ostatnio obroniło? Dzisiaj walka trwa na giełdach papierów wartościowych i tam można zniszczyć ekonomicznie prawie każde państwo. Państwo w dzisiejszych czasach ma być silne gospodarczo, a nie militarnie. Tak więc armia generuje koszty, zwłaszcza taka, która jest w stanie rozkładu...Przez litość nie powiem o armii jakiego państwa myślę...
Ciągłe manipulowanie przy siłach zbrojnych to jak zabawa amatora w sapera i manipulowanie przy tykającej bombie. Dawniej, aby awansować na określone stanowisko trzeba było legitymować się odpowiednim stażem w służbie, umiejętnościami oraz doświadczeniem. Dzisiaj wystarczą dobre układy. Dominuje w armii "pogoń szczurów do kariery". Chęć awansowania młodych niedoświadczonych ludzi jest silniejsza od cierpliwości, umiejętności i doświadczenia. Jakoś tam będzie - to naczelna dewiza młodzieży, byle do przodu, a tam się nauczę wszystkiego. Działania wielu instytucji doprowadziły do tego, że wielu traktuje instytucje wojskowe jako kolejny etap na drabinie kariery i nie identyfikuje się w pełni ze swoim środowiskiem. Objawami takiego stanu rzeczy jest wstyd występowania w mundurze. Poza służbą bardzo rzadko widać żołnierzy polskich w mundurach. Eksperymentowanie w siłach zbrojnych doprowadziło również do rozluźnienia dyscypliny, spłaszczenia ideałów nie mówiąc już o tradycjach i prestiżu.
Można zlikwidować tę armię, jak 36 pułk, przeczekac jedno pokolenie aż pomrą najbardziej zepsuci. Będzie dużo taniej. Cięcia budżetu można dokonywać do pewnego poziomu, jeżeli się zejdzie poniżej krytycznego, utrzymywanie armii mija się z celem, bo jest niewydolna. A ten krytyczny poziom już dawno został przekroczony.
"Marzenia jak ptaki......." szybują gdzieś wysoko panie Nabieralski.

www.liiil.pl
Eliza (21:46)
111 opadłych liści w moim ogrodzie

13 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny wezwała w piątek rząd do zajęcia krytycznego stanowiska w sprawie obywatelskiego projektu ustawy całkowicie zakazującej przerywania ciąży. W ocenie Federacji projekt ten narusza podstawowe prawa człowieka.




Grzech, największy skarb Kościoła


Kilka zdań o nowym projekcie ustawy antyaborcyjnej, zakazującej aborcji ciąż z gwałtu, czy też ciąż, które zagrażają życiu kobiet. Projekt ustawy znajduje się w Sejmie.


Zakaz aborcji w Polsce jest czystą fikcją. Fikcją za 400 zł (środki poronne) lub 2000 zł (aborcja w prywatnej klinice). Nie wszystkie kobiety na nią stać, nie wszystkie mają Internet, żeby zamówić tabletki z Holandii. Przed wprowadzeniem w Polsce jednej z najbardziej restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej na świecie, rocznie dokonywano około 200 tys. zabiegów. Jeżeli ktoś uważa, że teraz jest ich mniej, to jest w błędzie, moim zdaniem liczba jest podobna, jeżeli nie większa.
Aborcja nie jest kaprysem. To zawsze decyzja kobiety, bardzo trudna i tragiczna decyzja. Nikt nie jest zwolennikiem aborcji. W idealnym świecie aborcji nie ma, są same ciąże planowane, z których rodzą się chciane, zdrowe i kochane dzieci. Zejdźmy jednak na ziemię. Czasami trzeba podjąć trudną decyzję i nie ma to nic wspólnego z byciem "zwolennikiem" lub "przeciwnikiem". Dla kobiety to zawsze jest ciężka decyzja, za którą często stoi jakiś dramat.
Obrzydliwe jest, że ludzie którzy nie mają nic wspólnego z tym dramatem, nie będą ponosić konsekwencji tej decyzji wpychają nos w nie swoje sprawy. Uważam, że obecna ustawa antyaborcyjna może być tylko i wyłącznie zliberalizowana. Pójście w drugą stronę to faktyczna zgoda na mordowanie kobiet zgodne z prawem. I najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że do tych zabójstw dążą osoby powołujące się na chrześcijańskie ideały. Czym się tacy chrześcijanie różnią od bydląt w Afryce, którzy zmuszają małe dziewczynki do obrzezania? Dla mnie to ta sama drabina ewolucji.
W czym tym moralizatorom przeszkadza cudza aborcja, eutanazja, antykoncepcja? Jest to według nich niemoralne, nieetyczne, nieestetyczne? Ok. Mają prawo tak sądzić. Ale tylko sądzić. Bo KAŻDY człowiek ma prawo decydować o własnym życiu i śmierci. I nie każdy życzy sobie umoralniania. To bezskuteczne. Każdy myśli i uważa inaczej. Zastanawia mnie również czemu osoby, które deklarują swoją chęć "obrony życia poczętego" nie odbiorą sobie od ust ostatniej kromki chleba by takie życie ratować? Podobno w Polsce jest ponad 95% katolików? Podobno katolicy bronią "życia poczętego". Coś tu nie pasuje. Albo nie ma w Polsce tylu katolików, albo nie bronią tegoż "życia poczętego", albo nie są gotowi na WŁASNE poświęcenia w imię tej obrony.
Również Kościół nigdy nie zrezygnuje z zakazu aborcji. Musi on tworzyć wiernym bariery nie do pokonania. Dla Kościoła każdy jest grzesznikiem (choćby tylko w myślach). Musi się więc z tego spowiadać, ale Kościół go rozgrzeszy i podobno utoruje mu drogę do nieba. Grzech to największy skarb Kościoła, bo zapewnia mu rację bytu. Tak więc dziecko poczęte musi się urodzić bez względu na konsekwencje. Tak głosi KK. A jeszcze kilkanaście lat temu poronione dzieci grzebało się jak śmieci poza poświęconym cmentarzem. Jaki jest skutek prawa aborcyjnego w katolickiej Polsce gdzie dokonuje sie 200 tys. aborcji rocznie? To prawo tak czy inaczej nie działa. Po co więc ustanawiać prawo którego nikt nie jest w stanie przestrzegać?. To jest tylko sztuczne tworzenie przestepców. W PRL aborcja była ogólnie dostępna i rodziło się trzy razy więcej dzieci niż teraz. Jaki z tego wniosek? Surowe prawo aborcyjne niczego nie załatwia.
Ludzie, których stać na aborcję, mają głęboko w poważaniu dysputy związane z ochroną życia nienarodzonego. Mają też w nosie kobietę zgwałconą przez pijanego męża, która nie ma już siły, ani ochoty na ciążę, poród i wychowywanie czwartego dziecka, czy nastolatkę, która dzięki brakowi jakiejkolwiek edukacji seksualnej zachodzi w ciążę, wierząc, że stosunek przerywany jest bezpieczną formą antykoncepcji.
Wiem jedno. W nadchodzących wyborach parlamentarnych, poseł PO głosujący za przekazaniem do dalszych prac w parlamencie ustawy całkowicie zakazującej aborcji, straci mój głos. Państwo które odbiera człowiekowi wolność wyboru nie jest państwem prawa.

www.liiil.pl

Eliza (23:52)
162 opadłych liści w moim ogrodzie

12 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Ja słyszę Jarosława Kaczyńskiego, który w gorączce podpowiada złe rady i chcę podkreślić, że w interesie Polaków jest utrzymać Polskę stabilną, aby ludzie czuli się bezpiecznie. To, co mówił dzisiaj Jarosław Kaczyński pasowałoby do pchły szachrajki, a nie do poważnego polityka - mówił na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Odpowiedział w ten sposób na propozycję prezesa PiS, która dotyczyła m.in. wakacji od kredytów. - Tylko piroman chce gasić pożar benzyną. Te propozycje, to są propozycje politycznego piromana - dodał.





Pchła Szachrajka..... (wzrostem i charakterem pasuje)


Jarosław Kaczyński - obniżyć ceny benzyny. Wystarczy obniżyć akcyzę. Przecież rząd może to zrobić.
Donald Tusk - Doceniam spryt prezesa Kaczyńskiego, ale nie mogę zaakceptować takiego piromańskiego sposobu myślenia. Obniżenie akcyzy może oznaczać złe skutki nie tylko dla budżetu państwa, ale i dla tych, którzy z pomocy od państwa korzystają.Tylko piroman chce gasić pożar benzyną, to są propozycje politycznego piromana. Od szefa opozycji oczekiwałbym bardziej przemyślanych propozycji. A te są w rodzaju propozycji Pchły-Szachrajki.


Pchło Szachrajko, wszędzie jest dużo drożej, nikt handlujący ropą nie będzie specjalnie dla Polski sprzedawał po nizszej cenie. To nie bazar. A jak się gucio wie o gospodarce i finansach państwa, lepiej wsadzić gębę do zamrażarki, aniżeli puszczać bengalskie ognie głupoty i żałosnego infantylizmu. Często sobie stawiam pytanie, gdzie się toto w tej swojej MAXI-głupocie uchowało? Przecież ta mizeria ma ponad 60 lat? Kiedy pan prezes był premierem, a Lepper wicepremierem - obu określano jako "prostaków i warchołów". Ale ten drugi przynajmniej się uczył. Pierwszy jak był głupi 20 lat temu, to takim pozostał i takim pewnie umrze...

Prezesie, czemu tylko obniżenia akcyzy się pan domagasz?A obniżenie ceny cukru, chleba, wódki, papierosów, mąki, kasz, owoców, ziemniaków, pensji. O pardon, pensji nie, pensje należy podnieść co najmniej dwukrotnie. Obniżyć należy jednak przede wszystkim dotacje dla partii i zabrać dotacje dla KK. Absmaczku, a może zaczniemy głosić hasełka w stylu "gdy PiS wygra wybory obniżka akcyzy na paliwa stanie się FAKTEM"? Nie? Bo zdajesz pan sobie sprawę z tego, że takie obietnice to strzał w kaczą łapkę, he? Tymczasem wolałby napchać kieszenie koncernom paliwowym ...

Wujek dobra rada, rozdaje i obiecuje, bo to przychodzi najłatwiej kiedy nie odpowiada się za finanse państwa. Właściwie to Kłamczyński Absmak sprawia wrażenie, że za nic nie odpowiada ...Już przecież udowodnił, że TU-154 to bombowiec wie, że brzozy kłaniają się samolotom, wie, że samolot może wylądować w lesie, zrobił bardzo udane zakupy w sklepie dla biedaków, w dobie hossy wybudował 107 km dróg, a Tusk niecałe 2000, w dobie hossy oddał do użytku jeden peron, a za Tuska remontuje się TYLKO kilkadziesiąt dworców.. I bardzo mu się podobało rządzenie jak była hossa na giełdach, a gospodarka rosła z każdym dniem. Wtedy można było rozdawać pieniążki i wypinać dumnie pierś że "To dzięki mnie jest hossa! Dzięki mnie gospodarka rośnie!". A jak pojawił sie kryzys to Absmaczek błyskawicznie zwiał...

Pamiętam jak 2 lata temu twierdził, że tylko znaczne zwiększenie wydatków państwa nas ochroni przed skutkami kryzysu. Gdyby premier go wtedy posłuchał, mielibyśmy Ateny w Warszawie.

Panie Premierze powinien pan iść dalej i... podwyższyć akcyzę. Niech Pchła obgryza paznokcie ze złości. A my musimy jakoś znieść kampanię wyborczą Jarosława "wiem JAK, gdy nie rządzę" Kaczyńskiego. 9 października zamkniemy mu usta za pomocą głosowania.

www.liiil.pl

Eliza (21:03)
194 opadłych liści w moim ogrodzie

11 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Szef kampanii przeciw homofobii Robert Biedroń ubolewał nad tym, w jaki sposób potraktował go SLD w związku ze zbliżającymi się wyborami i miejscami na listach. - Widocznie przerosłem ich intelektualnie i ideologicznie - mówił w Polsat News. Jego zdaniem Sojusz dokonał "wielkiego oszustwa", tworząc "aurę rozbudowywania się na nowe środowiska lewicowe". - Te kobiety miały spaść z tych swoich miejsc, a ja miałem wejść na ich miejsce - przekonywał Biedroń, mówiąc o swojej pozycji na liście wyborczej. Całą zaistniałą sytuację działacz uznał za "swoją osobistą tragedię".




Grzesiu, grzyby latoś obrodziły.


WYBORY 2011- "Rząd bierny i nieudolny" - SLD zaatakuje spotami. Ekspert: "To ryzykowne"
Profesor Janusz Majcherek z Uniwersytetu w Krakowie: ponieważ SLD i jej przywódca są doskonale nijacy, zupełnie nie wiadomo, co mają do zaproponowania, rzucają hasłami i ofertami, część z nich robi wrażenie czysto koniunkturalnych, przygotowywanych tylko na okres wyborczy. Grzegorz Napieralski dużo zrobił, żeby roztrwonić kapitał, który zgromadził przed wyborami prezydenckimi. Pomogło mu przy tym kilku najbliższych współpracowników. Obecnie Sojusz zbiera skutki takiej bezmyślnej polityki.

Za GW

Przedwczoraj to było wesoło z tą biernością rządu. Najpierw Absmak się skompromitował, potem Kalita..Kalita grzmiał do kamery: Niech premier natychmiast przerwie urlop! Dziennikarz na to, że premier jest właśnie na posiedzeniu rządu. A gdzie jest szef SLD? - zapytał dziennikarz. No....na krótkim urlopie - wymamrotał Kalita.
Pod kierownictwem panów Napieralskiego i Wikińskiego, Polska doczekała się najgłupszej lewicy po 1990r.Dorzucić do tej dwojki Kalitę to trzy chodzące nieszczęścia !!Żadnego pomysłu na przyszłość tylko lament i wina Tuska !! Jak kaczyńszczyzna. SLD jest chora na władzę, poza tym jest raz lewicą a raz prawicą, rozkapryszona jak dziadowska kobyła. Dyskutować o ważnych problemach społecznych można społecznie albo jako socjolog, natomiast politycy są od zajmowania sie czynnie problemami społecznymi panie Kalita, na gawędziarzy się nie głosuje.
Marzy sie panu Kalicie Napieralski jako mąża stanu! WOW!! Przepraszam, panie Kalita, ale żeby zostać męźem stanu trzeba odnieść jakieś sukcesy, a ja widzę tylko kosz grzybów, rozdawanie jabłek, kanapek i opluwanie innych. Myślę, że SLD już pokazało co potrafi. Za dużo się wogóle używa słowa MĄŻ STANU. Skończmy z tytułomanią, a pokażmy co robimy, aby zasłużyć na taki tytuł. Narazie widzę, że Napieralski nie umie dobrze zewrzeć szeregów własnego ugrupowania, a szastamy tytułami. W tym przypadku, "Napieralski mąż stanu", brzmi jak brazylijski narciarz, norweskie banany, czy uzbecka demokracja.
To samo te obiecanki nowoczesności - toż to nic nowoczesnego, to stare jak świat. Nowe technologie? Jak Polacy dostaną rachunek za prąd to podziękują szybko SLD za nowe technologie.
W SLD jest jeszcze trochę światłych umysłów, a Napieralski z tej partii robi jarmarcznego harcownika. Miałaby dziś szansę centrolewica, ale Napieralski nie chciał mieć koło siebie ludzi, którzy przerastają go formatem. Jest więc lewica prawie koncesjonowana. Niewiele znaczy, ale daje utrzymanie kilkudziesięciu osobom. W Polsce potrzebna jest opozycja, która potrafi podjąć dyskusję merytoryczną z rządem. Grześ faworyzuje miernych, biernych i wiernych. Próbuje nam wmówić, że to oni zbawią Polskę.Grzesiu, grzyby latoś obrodziły.
Nic gorszego nie mogło się przytrafić SLD jak Napieralski, tak samo jak Świrosław Absmak przytrafił się PISowi. Obaj ciągną swoje partie na dno ! Ale.........tak trzymać badziewiaki!
Według najnowszego badania TNS OBOP, aż 28 proc. ankietowanych nie wie, na kogo zagłosuje. Spadło również znacząco poparcie dla SLD. Ale to i dobrze, że jest tylu niezdecydowanych. To świadczy o tym, że ludzie śledzą politykę, oraz myślą.

www.liiil.pl
Eliza (19:28)
160 opadłych liści w moim ogrodzie

09 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Na następny weekend - 20-21 sierpnia - PiS zaplanowało konwencję, która oficjalnie rozpocznie kampanię wyborczą partii - dowiedziała się PAP od polityków z kierownictwa PiS. Od przyszłego tygodnia - w ramach kampanii - tournee po Polsce rozpocznie Jarosław Kaczyński.




OPOWIEŚCI Z KRYPTY...


Wybory 2011. Wraca lodówka PiS. A na lodówce... Lech i Maria Kaczyńscy i kolorowe fiszki "przypominajki" z postulatami programu wyborczego partii. Plakaty, sporej wielkości, w trzech wersjach graficznych, mają zawisnąć między innymi na kioskach Ruchu, tło jednej z wersji plakatu stanowią drzwi od lodówki, co ma być nawiązaniem do spotu PiS z kampanii w 2005 roku. W innej wersji bedzie biloard: otwieramy lodówkę a tu ... 154


Jestem pewna, że Maria i Lech na pewno by byli zaszczyceni ... Z lodówki zrobili im nagrobek, a w lodówce głowa Leppera na talerzu. Makabra. Brawo PiS-bolszewiki, nie doceniałam zaawansowania waszej głupoty :) Breżniew też był wiecznie żywy, a teraz Kaczyńscy wiecznie żywi, wychodzą z lodówki straszyć Polaków.. A może lepszy by był sarkofag z Wawelu z nalepkami ''zaraz wracam - Jarek''. I już nie wiem - czy oni w końcu są na Wawelu czy w lodówce na Żoliborzu? Absmaczku, a nie lepiej włożyć to wszystko do zamrażarki? Nieee, chyba nie, w zamrażarce pewnie trzyma pan "lody". Te z Fundacji Prasowej Solidarność, te ze spółki Srebrna i te z FOZZ-u...
Tak więc lodówka dla Lecha, wanna dla Wassermanna :). Ciekawe, co dla siebie Yaro zarezerwował: pralkę, sokowirówkę czy odkurzacz :) Czy Wy Polacy wieszacie na drzwiach lodówki zdjęcia waszych bliskich zmarłych? to jakiś nowy zwyczaj polski o którym nie wiem? katolicki pewnie...
Jeszcze trochę, a propaganda wyborcza przeniesie się na cmentarze. Bitwa o głosy trumienką w lodówce - to tak trochę starego, trochę prawie nowego. W sumie nędza.Jakie to szczęście, że wybory odbędą się przed 1 listopada.Będzie można w spokoju odwiedzić groby bliskich, sądzę, że w III RP, bez premiera z Żoliborza. Póki co, będzie wojenka trumienką, lodóweczką, Rydzyjkiem i demagogią. A tak w ogóle: spieprzaj dziadu.
Kochane krótkoPiSy, wasz czas już minął. Proponuję zejść do podziemia i organizować następne powstanie warszawskie. Czas zacząć komedię, bo w waszym wykonaniu jest rzeczywiście niezastąpiona. Do roboty, do roboty i jeszcze raz do roboty...... PiS-owskie lenie!
Jako zakamuflowana Polka pozdrawiam prawdziwych polakófff.




Którą wybierasz?

"Przypominajka" Hoffmana jest wymowna - nazywa się "PROGRAM PiS POGRZEBEM POLAKÓW":)))
A w tym programie - III RP to patologia którą chroni D. Tusk i "kolesie". PiS nam (nie bójcie się) chce zafundować nowoczesne, solidarne państwo, oparte na wartościach chrześcijańskich, nowoczesną demokrację bez cenzury zgodną z ich ideologią, prawdziwą gospodarkę rynkową oparta na zdrowych zasadach i uczciwych pieniądzach (oczywiście prawdziwie polskich).
Najlepsza jest część "bezpieczna Polska". Otóż przepiłują "bałtycka rurę", przystąpią do USA zamiast UE, zamiast NATO sojusz z Zakukaziem, niezależność gospodarczą oprą na gazie łupkowym, oczywiście będzie co najmniej jedna tarcza antyrakietowa i wyrzutnia patriotów w każdym mieście powiatowym, czas skończyć z kondominium, aha, jeszcze w celu pilnowania Bałtyku przed następnymi rurami będa dwa lotniskowce i jeden atomowy okręt podwodny.Sojusze rozszerzą się o Chiny, Argentynę, kraje arabskie i afrykańskie, o Izraelu nie piszą. Zapomnieli napisać skąd wezmą pieniądze i które kraje ich poprą i co na to USA?Dla korupcji i prywaty będzie zero tolerancji, CBA będzie miało kilkuosobowe komórki w kazdej gminie (oczywiście sympatycy będą wspierać społecznymi donosami - takie PiS-ORMO). Przybędzie tysiące miejsc pracy przy budowie...nie, nie, nie 3 mln mieszkań, nie łudźcie się, ale więzień. Więc nie bójcie się rodacy i głosujcie na PiS, on wam jak nikt inny dobrze zrobi, aż Wam ekstaza uszami wyjdzie:)))

www.liiil.pl

Eliza (21:11)
160 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Niemieccy wierni mogą oceniać swoich duchownych w internecie. Na stronie Hirtenbarometer zarejestrowało się już 25 tysięcy parafii i około osiem tysięcy księży.







"Dorabianie gęby"


Czytałam w TYGODNIKU POWSZECHNYM art.o "dorabianiu sobie gęby przez KK", pióra ks. Andrzeja Lutera i Artura Sporniaka. Pierwszy podsumowal slynną wypowiedż Rydzyka w PE na temat "polskiego totalitaryzmu" jako "absurdalną, obskurancką i intelektualnie żenującą", stwierdził iż ta wypowiedź "niewiele mogła zaszkodzić państwu polskiemu, natomiast szkodzi wizerunkowi Kościoła". Dopowiedział, co trzeba, Artur Sporniak: "Ojciec Rydzyk kompromituje Kościół. Ale musimy sobie jasno uświadomić, robi to za aprobatą dużej części Episkopatu".
Panie Sporniak, o ile wiem, ta "duża część" to faktycznie ogromna większość. "Twarde jądro" i różni biskupi mniej zdecydowani, nachyleni są mocno na prawo. Coraz bardziej. Tu jest pies pogrzebany! Kościół w Polsce nie mówi niczyim głosem.. Tylko nieudolnie powtarza to, co mówi Rydzyk...
Niemniej odważnie napisane jak na krytykę "od wewnątrz" chociaż jak się to czyta to ma się w dalszym ciagu wrażenie, że chodzi tu bardziej o naprawę wizerunku rzeczy, niż naprawę rzeczy samej. Nie róbmy sobie złudzeń, oczywiście "ewangelizować" będą nadal. Pytać nikogo o nic nie będą.
Takie wypowiedzi jak powyżej, Rydzyk, wielu księży Natanków - religijnych świrów i większość Episkopatu potraktują jako "wymysły szatana", a w najlepszym razie jako "lewackie bajdurzenie". Oni nie są zdolni do dyskusji i refleksji nad stanem Kościoła. To są współcześni faryzeusze, którzy znają prawo, ale nie rozumieją jego ducha. A przy tym politykierzy i ludzie łaknący splendoru i zaszczytów. Współcześne katedry robią ogromne wrażenie, a wszystko po to by onieśmielać, budzić respekt u niechętnych religii. Katedry to pomniki dominacji "prawdziwej, jedynej, słusznej religii".
Przed każdą katedrą czy plebanią dostojne, czarne Mercedesy. Czy limuzyny z linii CLS, parkujące pod katedrą na pewno przyciąga ewangelicznym przykładem rzesze nowych wiernych? Czy ten Mercedes to symbol szacunku dla Tego, kogo biskup reprezentuje? Być może myślą, że nikt nie traktowałby poważnie biskupa, który do katedry jeździłby na ośle, nie wiem.. i liczą się z faktem, że katedry stoją w centrach miast, a nie gdzieś na zabitych dechami wiochach, więc służby miejskie nie zachwyciłby widok osła w ruchu miejskim, w dodatku dźwigającego biskupa na swoim grzbiecie? Gwoli przypomnieniu, pewien człowiek dwa tysiące lat temu wjechał do Jerozolimy na ośle. I to nie zaszkodziło Jego reputacji. Gdyby biskupi Go naśladowali, Kościół wyglądałby zupełnie inaczej, ale oni naśladują raczej osła.I tak, osioł jeździ Mercedesem, a jeszcze większe osły na to się składają.
Karol Wojtyła - miał być człowiekiem ze spiżu, ale okazał się człowiekiem z wosku. Taki religijny "Gorbaczow" - chciał zreformowac rzeczywistość, na fali antykomunizmu, robił swietny PR dla Kościoła, ale pokonując jeden krok do przodu i dwa do tyłu kompletnie zagubił się w 21 wiecznych realiach... reszty dokonała choroba Parkinsona...Ostatnie lata jego zycia symbolizował kompletny intelektualny zastój i początek końca autorytetu Watykanu...Dzisiaj dość powszechnie w prasie zachodniej w świetle przez lata zamiatanych pod sutanny skandali jest on otwarcie krytykowany, a wręcz inkryminowany.
Totalitaryzmów politycznych czy religijnych nie da się reformować, kościelna konserwa utraciła monopol na moralność, nie zrozumiała zachodzących w świecie przemian, postępu w nauce i poziomie wykształcenia, siły rewolucji Internetu, wolności dostępu do informacji, globalizacji i świata bez granic, o wszystkim mówi się głośno i otwarcie i właśnie tego boją się totalitaryzmy.Teraz przychodzi kolej na totalitaryzmy w świecie islamskim...
Myślę, że bylibyśmy zaskoczeni, jak wielu katolików w ewentualnym referendum głosowałoby za rozwiązaniem Konkordatu, ale na takie referendum, przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.. trochę, ale krócej niż niejednemu się wydaje. Poczekać kiedy odruch niechęci do Kościoła, zastąpi powszechne poczucie pogardy... tym bardziej, że jest już odczuwane w młodym pokoleniu, poczucie pogardy do tej dętej śmieszności i zaklamania u purpuratów, którzy jawią się jako fałszywi prorocy, z innego, złego świata.
Jestem pewna, że kiedyś dla Natanków znajdą się dobrzy psychiatrzy, Rydzykami - religijnymi cwaniakami i oportunistami po mistrzowsku opróżniającymi kieszenie naszych rodziców i dziadków zainteresuje się prokuratura i urząd podatkowy, Dziwiszów-religijnych dinozaurów czyli biurokratów-polityków w sutannach zmiecie duch czasu.

www.liiil.pl

Eliza (00:58)
99 opadłych liści w moim ogrodzie

07 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Dzisiaj w sprawie śmierci Andrzeja Leppera przesłuchano redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" - Tomasza Sakiewicza. - Wiele miesięcy temu, na jesieni tamtego roku, Lepper poprosił mnie o rozmowę. Przed rozmową przekazał mi, że obawia się o swoje życie. Wyjawił mi nazwisko osoby, która była odpowiedzialna za przeciek w aferze gruntowej - powiedział dziennikarz w Polsat News.





Trupojady

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" twierdzi, że ma nagraną rozmowę z Andrzejem Lepperem sprzed kilku miesięcy. Zmarły tragicznie w piątek lider Samoobrony miał mu ujawnić źródło przecieku w aferze gruntowej i że chce to przekazać prokuraturze. Dlaczego Lepper tego nie zrobił za życia - nie wiadomo.Sakiewicz miał przekazać prokuraturze te dowody, które - jego zdaniem - wskazują, że Lepper miał zamiar potwierdzić zeznania Jarosława Kaczyńskiego w sprawie "afery gruntowej" i obawiał się o życie.
Za GW


Miałam o Lepperze nie pisać, nie podniecam sie tak szybko jak inni, pisać aby pisać. Czekałam jak ze sprawą B.Blidy, ale kiedy przeczytalam newsa, mało szlag mnie nie trafił. Już wielu zdążylo się przyzwyczaić do tego, że Sakiewicz wie absolutnie wszystko. Pozostaje tylko wątpliwość dlaczego nie ogłosił się w związku z tym jeszcze Bogiem?! Znów ściemnia ta pomyłka pana Boga...materiał sprzed kilku miesięcy... jakby miał jakiś super materiał to dawno by to wydrukował w tym swoim szmatławcu...a tak to napędzanie sprzedaży gazety wolskiej...
Te nagrania są pewnie równie autentyczne co nagranie Julkego, który "wyrzucił oryginalny dyktafon", a złożył kopię. Teraz liczy się czas i ilość błota, którą ta menda Sakiewicz obrzuci oczywiście ekipę PO. To jest walka na śmierć i polityczne życie prezesa PiS. Najbardziej zakłamany pseudo-dziennikarz w RP rozpowszechnia następne kłamstwa żeby chronić swoich pryncypałów tj.Absmaka i spółki przed kolejną klęską wyborczą.
Znowu spiskowa teoria dziejów w wykonaniu pisowskim ma nową pożywkę. Lechowi już prawie trumnę połamali, teraz odstawiają PiSioli taniec na trumnie Leppera. Teraz? Ziobro, Mularczyk i reszta... Co, wyrzuty sumienia macie ? Wsadziliście prostego chłopa do rządu, wyżęliście i wykopaliście. Teraz głupio? Mularczyk, Ziobro, Kaczyński..nie powiem, że nie macie honoru, bo nigdy go nie mieliście. Wy już zatraciliście cechy człowieczeństwa. Zmontować aferę gruntową, szczuć człowieka, nagrywać, montować gwoździe do trumny, nękać po urzędach a potem żądać cokolwiek w sprawie śledztwa, to stawia was wszystkich przed dinozaurami.
W swojej wirtualnej Polsce Absmak dalej jest "premierem" i odruchem psów Pawłowa, gdy pokażą się trupy, rozkazuje uruchomić prokuratorów. Czego boi się PiS? Bo to nie tylko obrzydliwe świństwo. Oni grzebią i znęcają się nad każdym trupem.To chyba patologiczne.
A Lepper? Pożegnal się chłop z życiem z nadzieją, że będzie miał spokój, a tu go czeka czynny udział w kampanii wyborczej.

www.liiil.pl

Eliza (21:03)
126 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Ponad 20 poprawek, głównie doprecyzowujących, wprowadził Senat do ustawy o języku migowym. Przewiduje ona zapewnienie osobom głuchym tłumacza jęz. migowego w kontaktach z organami administracji publicznej oraz udostępnienie im dokumentów w formie dla nich zrozumiałej.




Psychiczna eutanazja..
W domu pomocy społecznej dla niepełnosprawnych w Lublinie seks za publiczne pieniądze jest zabroniony. Blokada stron internetowych gdzie jest mowa o seksie, lub stron zawierających slowo "seks" bo o taki seks się rozchodzi, ma charakter totalny.

Psycholog:
- Personel zwracał mi uwagę, że oni oglądają te strony. Skończyłam KUL, jestem katoliczką, rozumiem potrzeby naszych mieszkańców, również, by oglądać erotykę, no ale jeżeli oni ten internet dostali w prezencie, to nie jest ich. Nie płacą nic za niego
".

W głowie się nie mieści, że coś takiego ma miejsce w cywilizowanym kraju . Elementarne braki jakichkolwiek podstaw znajomości funkcjonowania ludzkiego organizmu. Obrzydzenie - to jedyne co mam do powiedzenia na temat personelu tej placówki. Trudno mi uwierzyć, że nie zainteresował się tym prokurator! Tłumaczenie dlaczego mam taką opinie ubliża mi, a cała ta sprawa pokazuje tylko na jakim poziomie jest personel medyczny w DPS psycholog po KUL!
Pielęgniarka:
- I później, przepraszam, ale takim samczym, rozbuchanym spojrzeniem patrzą na te młode dziewczyny. No proszę pana! Czy TO jest im do życia potrzebne?! Czy TO jest takie ważne
?
Taki sposób myślenia dowodzi, że ta pani ma albo problem związany z procesem starzenia, albo jest totalnie oderwana od rzeczywistości. Osoba niby wykształcona, której zawodem i powołaniem (haha dobry dowcip) jest odpowiadanie na potrzeby ludzi chorych, nie słyszała jak widać o hierarchii potrzeb życiowych człowieka, w której potrzeby fizjologiczne, w tym seksualne, znajdują się na pierwszym, podstawowym miejscu. Ci ludzie są pozbawieni wielu przyjemnosci jak spacer, jazda samochodem i inne uroki życia. I pani pielęgniarka nie pozwala oglądać filmów erotycznych bo ma włądzę, a oni nie mają szans prawie na nic. Przepraszam, ale dla mnie to jest psychiczna eutanazja.
I jeszcze ta sama pielęgniarka:
- My nie żyjemy jak Holendrzy, u nas też nie ma eutanazji jak u nich. My jesteś-my kimś innym, jesteśmy Polakami i u nas są troszeczkę inne zasady. Uważam, że należy stosować się do ogólnie przyjętych norm społecznych. Poparłabym takie rozwiązanie, ale musiałabym też zarabiać jak w Holandii.

Troszeczkę inne zasady droga pani, polegają głównie na tym, że pełnosprawnych psychicznie dorosłych ludzi traktuje się jak dzieci. I ta obłuda moralna, że "gdybym lepiej zarabiała to by mi to nie przeszkadzało", a co ma piernik do wiatraka, przecież nikt nie mówi, że to pielęgniarki mają uprawiać seks z pacjentami, a wyższa pensja nie zmieni ich mentalności. Nikt nie wymaga, żeby te pielęgniarki "pomagały" im rozładowac napięcie seksualne, ale chodzi o to żeby nie zachowywały się jak stare matrony, albo ksiądz na ambonie. To są dorosli ludzie i wystarczy podzielić całe pasmo po równo dla każdego pokoju i po problemie. Zrobi to każdy informatyk po technikum za pomocą jednego starego peceta. To jakaś jedna, totalna bzdura. Zasłaniają się względami technicznymi, gdy naprawdę chodzi o co innego.
Szczerze współczuję wszystkim ludziom, których życie potoczyło się tak niefortunnie, że muszą teraz polegać na polskim systemie "opiekuńczym".

www.liiil.pl
Eliza (00:46)
157 opadłych liści w moim ogrodzie

06 sierpnia 2011
Na każdego coś miłego...

Ponad 6,2 tys. razy Maciej Wąsik jako zastępca byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego podsłuchiwał, o czym rozmawiają Polacy. Najbardziej był ciekawski przed wyborami 2007 r. Skala zainteresowania Wąsika poraża. Kamiński logował się do systemu podsłuchowego ledwo kilkanaście razy w ciągu ponad trzech lat kierowania CBA. Drugi z jego zastępców - kilkadziesiąt razy. A Wąsik - zdaje się - bez słuchawek nie wyobrażał sobie życia.Funkcjonariusze operacyjni "pracujący" z podsłuchami mają wielokrotnie mniej wejść do systemu niż on.
Za GW


Ten to był głodny wiedzy, w tym PiSie, to co drugi czegoś spragniony, jak nie wiedzy, to "coś tam coś tam", ale jego głód wiedzy o życiu Polaków, zakrawa na obsesję....Ciekawe jak teraz sobie radzi? Posłuchuje sąsiadów?:-)
Takie są kadry pisowskie. I oni chcą rządzić Polską. Ciekawe ile jeszcze szkieletów kryje się pod dywanem u piszczków. Niszczenie ludzi, podsłuchy i co jeszcze wylezie z tego szamba? Kolejny krótkoPiS z zaburzoną równowagą neuroprzekaźników w mózgu, bo nadmierna ciekawość to też choroba. O tym mówili i Lepper i Giertych, gdy tylko się dowiedzieli. Nikt wówczas nie przypuszczał jakich to sięgało rozmiarów. Mogło być jeszcze tak, że Kamiński go "molestował" za brak efektów korupcyjnych (a przecież wiadomo, że to wymysł !), to się chłopina musiał czymkolwiek wykazać. Albo może po prostu pan Wąsik brał udział w konkursie na najlepsze gumowe ucho w partii, starając się tym samym o lepsze miejsce przy stole prezesa? Był więc lojalny i kompatybilny z układem...
Nowe elity, jak niektórzy (nie ja!) dosadniej je określają jako "bydłoelity", próbowały zorganizować Polsce i Polakom - IVRP. Polowania na ludzi, prowokacje, testy na prawowierność i czystość rasową, nagonki na autorytety nie pasujące do tez głównego ideologa, jaskiniowy patriotyzm i dymiąca głowa państwa. Tak się kończy, gdy władzę oddaje się wariatom, religijnym fanatykom i zdemoralizowanej hołocie. Problem polega na tym, że motłoch jest wniebowzięty, ale rachunki płacą ci, przeciw którym te szaleństwa są wymierzone. Kaczyńscy ze swoją bandą zrobili z Polski wiochę i pośmiewisko.
Czytając dzisiaj z większą uwagą PROJEKT raportu Czumy, nie radziłabym szczerze tak bardzo cieszyć się politykom PiS z jego treści. Po dokładnym przeczytaniu (nie zrobilam solidnie tego wczoraj - mea culpa ) można odnieść wrażenie, że jest tam jednak ukryta sugestia "rozliczenia" panów śledczych, ale przez Prokuraturę. Raport Czumy nie wyklucza więc nacisków, mówi jedynie o tym, iż komisja nie zdobyła stuprocentowych dowodów na owe naciski, wskazując jednocześnie, GDZIE Prokuratura powinna się przyjrzeć dokładnie sprawie.. A tu już nie wiem, czy Ziobrze i innym będzie do śmiechu...

www.liiil.pl
Eliza (03:07)
171 opadłych liści w moim ogrodzie

05 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Grzegorz Napieralski skrytykował raport komisji śledczej ds. nacisków, autorstwa szefa tej komisji Andrzeja Czumy (PO). - Rozumiem, że PO zawiązuje sojusz z PiS, broni PiS-u, to jest coś nie do pomyślenia - ocenił szef SLD. Według raportu nie ma podstaw do stwierdzenia, aby w latach 2005-2007 istniał mechanizm, który umożliwiałby przedstawicielom władz państwowych nielegalne wywieranie wpływów na prokuratorów, funkcjonariuszy policji i służb specjalnych. Raport Czumy chwali PiS, a krytykuje PO.




Brawo Andrzej, sPiSałeś się !!

Sejmowa komisja ds. nacisków przedstawiła wczoraj raport z 3,5 roku pracy. Jak z niego wynika, większość zarzutów w sprawie domniemanych nacisków na służby przez rządzącą koalicję PiS, LPR i Samoobrony nie potwierdziło się.


ZIOBRO O CZUMIE W PRZESZŁOŚCI:
Jeśli chodzi o walory merytoryczne, czyli wiedzę pana ministra Czumy w obszarze wymiaru sprawiedliwości, to wiemy, że to nie jest jego silna strona. Po pierwsze wykształcenie prawnicze to rzecz jedna, ale wiemy że zostało zdobyte przed dziesiątkami lat wstecz, historia odległa. Pan Czuma nie był znany z tego, że pasjonował się sferą wymiaru sprawiedliwości, nie miał też żadnych praktycznych doświadczeń w zakresie stosowania prawa. To jest słabość tej kandydatury
- oceniał w styczniu 2009 roku.

Pan Czuma, zamiast intensywnie prowadzić śledztwo, zajął się obroną panów Chlebowskiego i Drzewieckiego. Stwierdził, że są absolutnie niewinni - więc absolutnie się skompromitował jako prokurator generalny. To smutne
- mówił tuż po ujawnieniu tzw. afery hazardowej.


I WCZORAJ:
To jest zwycięstwo przede wszystkim pana ministra Czumy, zwycięstwo też polskiej demokracji, zwycięstwo tego, że przyzwoitość jest w życiu ważniejsza niż interes polityczny i prawda potrafiła się w tym przypadku, dzięki przyzwoitemu człowiekowi, obronić


Czyli zgodnie ze standardami PIS - raport z honorem ha ha ha. Trochę trudno jest mi strawić pana posła Czumę jako posła partii na która głosowałam. Jest zwolennikiem prawa do posiadania broni, przeciwny aborcji w jakimkolwiek przypadku, generalnie przykościelny do bólu, jako minister sprawiedliwości wykazał sie niekompetencją i co tu kryć zwyczajna głupotą.
Wyjścia są dwa, albo niezłe mają haki na rodzinę Czumów, albo Czuma dalej wierzy, że Solidaruchy to gwarancja uczciwości, a świństwa to były "tylko za komuny". Błąd panie Czuma, etykietka nie daje rękojmi uczciwości, świnie są w każdej formacji politycznej, ważne by nie byli na samym szczycie. Panu szczególnie powinno na tym zależeć.
A ja, jako obywatel, bardzo chciałabym wiedzieć, jaka to "mniejszość" zarzutów się potwierdziła. Bo skoro nie potwierdziła się większość, to jednak oskarżenia nie były wyssane z palca i przekroczenia prawa były. Wiarygodność tego raportu budzi uśmiech politowania, ale i tak się nie spodziewałam, od śmierci Karpiniuka, że komuś naprawdę zależy na ustaleniu prawdy, ot takie przeczucia....no i nie zmyliły mnie ..Dlatego dziś mam jeszcze większy niż wczoraj szacunek dla Ryszarda Kalisza!
A pan Czuma? No coż, ma teraz fory u Ziobry, a tym samym w PiSie, bo przeciez PiS i Ziobro ... nigdy, przenigdy, nie stosowali nacisków i po takim stwierdzeniu p.Czuma dla nich jest oczywiście, niewątpliwie przyzwoitym człowiekiem i został nawet pogłaskany, jak piesek przez p.Ziobro. Brawo Andrzej, sPiSałeś się, jak wygramy, dostaniesz smaczną kosteczkę...
Gdybym mieszkała w Polsce, już nie głosowałabym na nikogo, bo oni chyba wszyscy są niewiele warci. Z drugiej strony, gdy pomyślę, że mógłby wygrać PiS, ogarnia mnie przerażenie. Prawdopodobnie, przy głosowaniu, wolałabym z Tuskiem zgubić, niż z Absmakiem znaleźć. Jest niemniej smutne i przerażające zarazem, że ma się jedynie taką alternatywę. Biedna ta nasza Polska.

www.liiil.pl
Eliza (10:12)
132 opadłych liści w moim ogrodzie

04 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Skrzywdzono ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z katastrofą (smoleńską - red.). 36. pułk można było zlikwidować, ale trzeba było to zrobić po katastrofie, a nie po roku - ocenił w Polsacie News mjr rez. Michał Fiszer. Skomentował w ten sposób ogłoszone dzisiaj zmiany organizacyjne i personalne w wojsku.




Lecą głowy w MON i wojsku


Premier Donald Tusk zdecydował o rozformowaniu 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa. Zdymisjonowany został wiceminister obrony oraz 13 oficerów, w tym trzech generałów. To kolejne decyzje organizacyjne i personalne po raporcie komisji Millera dotyczącym katastrofy smoleńskiej.


No i w końcu ktoś zrobił porządek nie jestem pewna w stu procentach czy tak jak powinien, ale nie pod wpływem nacisków, podejrzeń, szantażu wariatów z opozycji. Taki ruch trzeba było zrobić już po katastrofie CASY, ale jak pamiętamy wtedy "rządził" Kaczyński Wawelczyk, który w tej sprawie uratował tyłek Błasikowi, czyniąc go swym wiernym pieskiem. No i skutki są jakie wiemy...Tak więc jest raport, są wnioski, zalecenia, muszą być i konsekwencje bałaganu.
No to tylko czekać na konferencję prasową PiS, zaraz Antek czy Jarosław Krótki wyskoczą, "że HONOR polskiego żołnierza ucierpiał bo ROSJA RĘKAMI TUSKA robi porządku w armii"... tylko czekać! Jak by premier nie postąpił, to zwolennicy PiSu i tak zawsze będą przeciwni. Ich cały program i idee można opisać jednym trzyliterowym słowem - NIE. A może kupiliby od Urbana prawa do "NIE" mieliby własną tubę, mniej czasu zajmowałyby im konferencje prasowe?
Mam nadzieję, że dymisja z przesunięciem na stanowisko o podobnej pensji nie będzie jedyną karą. Za doprowadzenie do takiego stanu armii jaki jest, oraz do kilku katastrof lotniczych myślę, że degradacja do szeregowca z prokuratorem i oskarżeniem o nieumyślne spowodowanie śmierci na karku powinno być bardziej odpowiednie dla niejednego z tych panów. Wojsko to jest zbyt poważna sprawa, by zostawiać je w rękach generałów. Oni mają głęboko we krwi odruch meldowania, że wszystko jest OK, bo inaczej nie wypada. A że nie jest OK to pryszcz, jakby co zawsze można zrzucić na podwładnego. No ale jak się TU-154 rozpieprzył to już się nie dało... Jeszcze kilka dni temu jeden generał mówił, że owszem, w specpułku było bagno, ale reszta armii to jest normalnie 22 wiek i wszystko cacy. Ci ludzie nigdy się nie zmienią - trzeba ich zatem zmienić, bo to jest stajnia Augiasza. Tu trzeba Herkulesa i to przez kilka kadencji rządów.To są wieloletnie, ba! wielopokoleniowe złe nawyki.
I powiedzmy sobie szczerze, zostaje jakiś niedosyt z dzisiejszej decyzji Premiera. Przecież same braki w wyszkoleniu czy wszelakie bałagany nie doprowadziłyby do katastrofy smoleńskiej...LOTNICY stali się potrójnymi ofiarami: niedofinansowania armii, nieudolności rządzących od 2005 roku katolików-prawicowych, którzy nic poukładać w tym kraju nie umieją i przede wszystkim chęci zrzucenia wszystkiego na lotników za katastrofę aby za wszelką cenę uniknąć przyznania prawdy, że głównym winnym największej z serii katastrof jest Lech Kaczyński, by uniknąć wstydu i skandalu na cały świat...Tak więc główny sprawca raczej nigdy nie zostanie zdymisjonowany z Wawelu...
Ciekawe też gdzie teraz kapelan pójdzie? :)


www.liiil.pl

Eliza (17:28)
142 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Na urlop....na rekolekcje


Podobno "duszpasterze" w wakacje mają pełne ręce roboty. Poza pielgrzymkami wierni coraz chętniej przeznaczają urlop na wyjazdowe formy rekolekcji. "To rekolekcje formacyjne, które pomagają uczestnikom w konkretnych sytuacjach związanych z małżeństwem czy wychowywaniem dzieci, post św. Hildegardy, medytacje, biblijne zarządzanie finansami, to tylko niektóre z ofert letnich rekolekcji. Brakuje miejsc"- przyznaje o.Tomasz Oleniacz, dyrektor domu rekolekcyjnego w Częstochowie.... koń by się uśmiał.., czyli dyrektor hotelu, nazwanego dla niepoznaki domem rekolekcyjnym w celu uniknięcia płacenia podatków i spełnienia wymogów np. sanepidu. Czarne Drakule......
Jedną z "ofert" tych rekolekcji jest "Biblijne zarządzanie finansami", no!! większych bzdur nie czytałam w moim życiu.. Czyli bycie ponad prawem fiskalnym, jest legalne jeśli jesteś członkiem KK. Jestem zdziwiona coraz to w większym stopniu oddawania państwa katolickiej sekcie. Teraz już wiadomo gdzie są pieniądze, które państwo obcięło na ZHP, te pieniądze na ZHP zachachmęciła z błogosławieństwem rządzących bojówka kościelna ZHR. A nikt nie dorówna biznesmenom KK. Oni nie płacą podatków, kradną dofinansowania unijne i państwowe środki pomocowe dla ubogich. W małych miasteczkach powstają oddziały Caritas jak grzyby po deszczu.Wszystkie otrzymują refundację NFZ. To ja się pytam kto pozwala z publicznych składek finansować wbrew konstytucji tych złodziei? Jaworowicz i inne katolickie czopki zapraszają do TVP i nagarnianie forsy tym, którzy nie muszą nikomu się rozliczyć z pozyskanych pieniędzy! Tylko jak się ma do tego Biblia???
Co jest rownież skandaliczne, że NBP szkolił tę bandę za podatnika pieniądze jak okradać własne państwo, czyli jak nie płacić składek ZUS, jak unikać podatków, jak przejmować nieruchomości za 1% wartości, jak dobrze opowiadać bajki.... Nic dziwnego, że młodzi się garną. Dla Kościoła dotacje idą pełną parą. Ot takie sobie państwo - jak Iran, czy Arabia Saudyjska.
Jestem pewna, że jak związek ateistów zorganizuje darmowy lub półdarmowy wypoczynek też będzie mnóstwo chętnych.

www.liiil.pl
Eliza (09:44)
84 opadłych liści w moim ogrodzie

03 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Podczas wizyty w Afganistanie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odniósł się do jego wpisu na Twitterze, który dotyczył Powstania Warszawskiego i wywołał wczoraj lawinę komentarzy. - Tu w Afganistanie mam prawo powiedzieć, że nikt mnie nie wyprzedzi w szacunku do weteranów. Ale także nikt mnie nie zwolni z patriotycznego obowiązku analizowania naszych zwycięstw, ale także naszych klęsk, po to, aby nigdy się nie powtórzyły - stwierdził w Kabulu.




"ROTA" po PiSowsku

"Rota", jedna z najpopularniejszych polskich pieśni patriotycznych, doczekała się na Śląsku nowej wersji. Słowa napisał Tadeusz Galisz zaraz po tym, jak "strzelił go pieron i zalała krew przez tych renegatów i kabociorzy z RAŚ" .."Rocie" towarzyszy specjalna odezwa, w której autorzy zwracają uwagę na "pełzającą
germanizację Ludu Śląskiego i fałszowanie historii Śląska".
Kto jest winny? Oczywiście RAŚ z Jerzym Gorzelikiem na czele, członkiem zarządu województwa śląskiego.



PiSowskie nawoływanie do waśni narodowościowych w imię dostępu do koryta? A potem płaczą, że do nich strzelają? I kto tu nawołuje do nienawiści? Polacy czy Ślązacy? Najpierw przeprowadzili selekcję na Żydów, masonów, ZOMO, wykształciuchów i SWOICH. Teraz zabierają się do wypędzania z kraju. Jakież to PiSowskie.
Jak postępować z PiSem? Skoro prawnie wezwać ich do leczenia nie wolno, to czy mamy ich zostawić samych sobie z ich chorobą? Bo jak się kończą takie skrajnie prawicowe judzenia mieliśmy okazję zobaczyć w Norwegii. Tutaj też zaczynają się marsze z pochodniami, a czym to się skończy to zobaczymy .
Bo czy Ślązaka cieszą takie inicjatywy "polactwa" z PiS? Oczywiście, że nie!Jak można przerabiać pieśń patriotyczną na użytek bieżących sporów politycznych?! Dla mnie to rowna się profanacji flagi .PiS grabi sobie na Śląsku coraz bardziej. I mam nadzieję, że ta " zakamuflowana opcja niemiecka" przy najbliższych wyborach pokaże im gdzie ich miejsce na Śląsku. Liczyłam na to po cichu po"dziadku z Wehrmachtu", bo gdzie jak gdzie, ale na Śląsku o przymusowych wcieleniach i braku wyboru ludzie wiedzą najlepiej. Myślę, że po najbliższych wyborach Śląsk naprawdę będzie wolny od PiSlamu! Wolny od fobii, wzniecania nienawiści, martyrologii i nekrofilii tak bardzo propagowanych przez PiS! Czy te głąby nie widzą, że skutek ich działań jest odwrotny od zamierzonego?!
Jeden aspekt mnie wyjątkowo irytuje i zniesmacza: otóż zarówno autor zmienionej Roty jak i wszyscy zaangażowani w akcję (jak rozumiem głównie z PiS ale o mentalność a nie przynależność partyjną mi w tym wypadku chodzi) uważają, że "RAŚ może wmówic ludziom jedno, to oni mogą drugie..." Jakaż pogarda dla tych ludzi, w tym wypadku dla Ślązaków, ale problem jest znacznie szerszy. PiS uważa że są bezwolnymi, niemyślącymi kukiełkami, zatem konsekwentnie należałoby zwalczać demokrację jako rządy "ciemnego ludu który wszystko kupi" i "przypadkowego społeczeństwa", odmawia Ślązakom uznania ich zdolności do własnych przemyśleń, refleksji, oceny historii.. Takim podejściem ludzie związani z akcją zmienionej Roty pokazują tylko jak instrumentalnie traktują Ślązaków. Nie ma w tym ani szacunku, ani miejsca na dialog. Za to pobrzmiewa stare hasło "kto nie z nami...".
Dalej więc panowie szlachta, kto jeszcze się wychyli w tym warcholeniu ? W 1981 też potrafiliście spieprzyć wszystko a potem chodzić w glorii bohaterów, choć to wy w sumie wprowadziliście ten masowy ruch "S" w ślepy zaułek. Znaleźliście zblazowanego Absmaka, który wie, że nigdy nie potrafił pełnic funkcji jako premier , no to jak prawdziwy komunista - podeprze się ideologią..Tak, PiS-cyrkowcy, dalej jątrzcie w sprawach o których nie macie zielonego pojęcia czy poszanowania , jak choćby tożsamość Śląska - no to najlepiej przejechać walcem, zakazać i zniszczyć wszystko, co nie nasze, aby nam nie stało na drodze... Nieustannie macie pretensje do Niemców za to, że byli kiedyś tacy ja wy teraz jesteście, tylko, że Niemcy zmądrzeli. Ciekawe kiedy i jak "Pana Tadeusza" zaczną przerabiać? No i ktora wersja wygra : "Ojciec Tadeusz" czy "Pan Jarosław"?
www.liiil.pl
Eliza (03:01)
142 opadłych liści w moim ogrodzie

02 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Premier Donald Tusk i Władysław Bartoszewski zostali wygwizdani podczas składania kwiatów na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Prezesa PiS przywitały gromkie brawa. Uroczystość pod pomnikiem Gloria Victis na Wojskowych Powązkach stanowi co roku punkt kulminacyjny obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.




Tusk, mężem stanu czy nie?

"Premier w okresie po katastrofie niesłychanie wyrósł w moich oczach, ale już wtedy miałem poczucie,że on przemawia jedynie jako uczestnik żałoby narodowej. Natomiast nie występuje jako przywódca(...)nie odpowiadał na destabilizujące słowa, często pełne nienawiści, które padały również ze strony najwyższych duchownych (...) Zabrakło takiej elementarnej odwagi, godności władzy (...) nigdy też "nie przyszłoby mu nawet do głowy nazywanie Donalda Tuska mężem stanu"
Dla "Wprost" prezes Fundacji im. Stefana Batorego, prof. Aleksander Smolar.


Profesorze Smolar
Ceniłam zawsze pańskie zdanie ale...premier Tusk JEST mężem stanu. I daje tego dowody każdego dnia rozważnie i spokojnie reagując na chamstwo PiSu. Doskonale radzi sobie z wszelkimi przeciwnościami, na które od początku napotyka (kryzys swiatowy, powodzie, katastrofy). Wykazuje na codzień dużą kulturę osobistą i niezwykłą powściągliwość w sytuacjach gnojenia go przez PiS. Jestem pewna, że ludzie to docenią.
Panie Smolar czyżby Pan również przesiąkł mentalnością tabloidów - szybko, natychmiast, to ludzie łykną? Realne życie to nie książka ani wykład dla studentów.Kto jest mężem stanu można ocenić dopiero po latach, cezurą są sytuacje nadzwyczajne, a takich teraz nie ma. Mężem stanu nie jest ten kto pięknie rozmawia z narodem, ale kto działa odczytując znaki czasu.
Nie bronię Tuska, bo nie jest idealny (a kto jest?), trzeba jednak docenić ewolucję postawy premiera Tuska, który kilkanaście lat temu uważał polityków za "klasę próżniaczą", a teraz ma do czynienia z realnymi problemami całego kraju. Radzi sobie różnie, raz lepiej raz gorzej, ale sprawia wrażenie, że mu zależy. Ilu już było mężów stanu, którzy się nie oparli tej weryfikacji? Tacy co mieli samą "odwagę i godność władzy", a poza tym brak jakichkolwiek kwalifikacji do rządzenia Rzeczpospolitą. Jeden to nawet jest pochowany na Wawelu. Wielu jeszcze takich "mężow stanu" zostało w szeregach prawie sprawiedliwości, a MY miejmy odwagę, godność i niewątpliwą przyjemność ominąć ich nazwiska długopisem w czasie wyborów.
Jeśli Panu za mało cyrku to może zapisze się Pan do PiS-u? Myślę, że większość normalnych obywateli ceni sobie akurat ten rodzaj uprawiania polityki jaki obrał Premier Tusk - spokojnie i skutecznie. To że Tusk nie daje się sprowokowac warcholstwu, świadczy tylko o Jego dojrzałości jako polityka..
Nie uwierzę, iż preferowałby Pan kandydata na męża stanu, który, aby pokazać godność czy odwagę blokowałby podpisanie umów międzynarodowych, obrażał się na prawie wszystkie państwa z którymi się graniczy (a obowiązkowo na odwiecznych wrogów Rosjan i Niemców), nachodził opozycję o bladym świcie, straszył społeczeństwo potrzebą odnowy moralnej i wyimaginowanymi pojęciami np. "układ", obrażał kobiety, zawierał sojusze/koalicje z kryminalistami, nacjonalistami i opętanymi zakonnikami, odwoływał premiera a na to miejsce powoływał swojego brata, obowiązkowo historię stawiał nad teraźniejszością, czcił wielkie porażki, rocznice śmierci, ogłaszał żałoby narodowe z częstotliwością większą niż pory roku przy każdej możliwej okazji, jak i bez takowej... Dla mnie to jest odwaga godna tylko polaczkowego męża stanu.
Co do duchowieństwa profesorze..... Nieważne czy duchowni są niżsi rangą czy wyżsi. To jest reprezentacja najbardziej oszukańczej mafii, wykorzystująca Boga do swych celów totalnego podporządkowania mas ludzkich, wykorzystująca osobę Boga jako towar na sprzedaż. Już widzę oczyma wyobraźni jak Pan jako premier ruga biskupów i sprowadza do poziomu Rydzyka ! Więcej pokory Panie profesorze, bo w gębie każdy mocny !!!
Profesorze Smolar, a tak naprawdę, po co nam mąż stanu? Po co nam kolejny kieszonkowy Napoleon ? Mamy takiego jednego w opozycji i jest to karykatura tego, co w 19 wieku uważano za wielkiego polityka. Czasy się zmieniły, mamy wiek 21 i myslę, że nie potrzebujemy wielkich wodzów patrzących z góry na maluczkich i realizujących swoje wyśnione koncepcje. Potrzebujemy sprawnych administratorów , którym możemy patrzeć na ręce. Administratorów umiejących przedstawić plan działania, oraz umiejących realizować ten plan, wbrew przeciwnościom. Wolę więc na czele rządu normalnego faceta, nawet z ludzkimi wadami, a nie bufona z gębą pełną frazesów i napuszonych, zaklamanych tekstów. Premier nie ma być żadnym "guru", ma w miarę przyzwoicie prowadzić firmę pod nazwą POLSKA, a rząd to ma być rada nadzorcza i nie powinno w niej być żadnej ideologii. Operuje Pan profesorze kliszami myślowymi z epoki gdy ciemny lud miał słuchać z namaszczeniem oświeconej władzy. Ostatnio to prezez udający Napoleona tak próbował i dostał kopa w swój kaczy kuper.
Tak więc profesorze Smolar, mąż stanu jakiego sobie Pan wyobraża przegrałby w Polsce z kretesem. Z szacunku dla Pana przykro mi stwierdzic, że pański wywiad i zawarte w nim wypowiedzi są wyjątkowo niemądre.

Z poważaniem
Elisabeth Kowalczyk-Dumoulin

www.liiil.pl
Eliza (01:26)
103 opadłych liści w moim ogrodzie

01 sierpnia 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Warszawa jest symbolem chwili, kiedy naród mógł wyjść z podziemia i podjąć tak, jak poprzednie pokolenia, walkę o polską wolność - powiedział w niedzielę prezydent Bronisław Komorowski po mszy św. w intencji powstańców warszawskich.




1 sierpnia 1944 - narodowa katastrofa

My, powstańcy warszawscy, żołnierze, którzy walczyliśmy, zupełnie inaczej przeżywaliśmy powstanie niż ludność cywilna. Tragedia ludności cywilnej była straszna. Wszyscy pamiętamy jak już pod koniec powstania niektórzy psychicznie nie wytrzymywali. Ludność cywilna była w piwnicach, w strasznych warunkach, z dziećmi, które się przecież rodziły podczas powstania lub miały po kilka miesięcy (...), także ludzie starsi, oni wszyscy pomagali nam (...) Myślę, że my żołnierze walczącej stolicy, powinniśmy złożyć najwyższy hołd i przeprosić ludność cywilną, że poniosła tak straszne upokorzenia, tak straszne cierpienia(....)
gen.Ścibor-Rylski


Powstanie Warszawskie - klęska, powstanie styczniowe - klęska, powstanie listopadowe - klęska, 3 rozbiory Polski - klęska, najazd w 1939 ZSRR i hitlerowców na Polskę - klęska. Czci się na potęgę narodowe klęski, a mało, a nawet nic nie mówi o tym, dzięki czemu mamy to co obecnie. Ciężka, codzienna praca dla dobra narodu pomijana jest milczeniem. Liczy się tylko to, żeby umrzeć za ojczyznę - nawet nadaremnie. Szkoda, że w Polsce międzywojennej nie uczono literatury światowej, a zajmowano się konkordatami i onanistycznym wałkowaniem sloganu "silni, zwarci, gotowi". Ale gotowi do czego? Bo faktem jest, że Powstanie Warszawskie było powstaniem przegranym i to sromotnie.
Oglądając kiedyś w TVN 24 program publicystyczny "Tzk jest" usłyszałam, że Muzeum Powstania Warszawskiego jest " Muzeum Wypaczania Prawdy", gdyż brakuje w nim działu pod tytułem "200 tys. trupów". Z tym się zgadzam w 100%, ale ja bym jeszcze dodała dział "Zagłada Warszawy". W innym programie o powstaniu starsza kobieta - uczestniczka powstania - opowiadała między innymi, jak bardzo ich "kochał" warszawski lud: jak pluli na nich, jak matki rzucały im pod nogi trupy swoich dzieci. Jest coś o tym w tym muzeum? Jak zwykle kłamstwa wynikające z niczym nieuzasadnionej megalomanii narodowej brązowią powstanie. Ten mit utrwalił ten, który leży teraz na Wawelu robiąc za bohatera narodowego, a budując to muzeum usiłował przekuć klęskę w zwycięstwo czy bohaterstwo. Jakie to było zwycięstwo to wszyscy wiemy: 200 tysięcy ofiar, powstańców i ludności cywilnej, miasto zrujnowane i zniszczone. Oto bilans braku wyobraźni i zdrowego rozsądku.
Decyzję podjęto 3 głosami przeciw dwóm przy pięciokrotnym sprzeciwie naczelnego wodza gen.Sosnkowskiego. Żaden z celów powstania nie miał szansy powodzenia - alianci nigdy idei powstania nie popierali, wręcz odmawiali pomocy wojskowej ze względów logistycznych i politycznych (niemożność zaopatrzenia i ustalenia ze Stalinem dotyczące podziału zdobytych terenów), można było przewidzieć, że Stalin nie jest idiotą i pomocy żadnej nie udzieli - utrzymanie rządu wyłonionego w ewentualnie zdobytej przez powstanców Warszawie było mrzonką. Dla tej mrzonki zginęło miasto i jego mieszkańcy.
Ludzie z mojej rodziny mówili mi, że sami powstańcy spotykali się z przejawami wrogości ze strony Warszawiaków, których nikt nie pytał, czy chcą ginąć. Po prostu nie mogę uwierzyć, że mordowani cywile, gwałcone kobiety, ranni dobijani w szpitalach mieli poczucie, że giną dla wyższej sprawy, że ich śmierć ma jakiś sens. Stosunek strat 1 do 40 oznacza, że na jednego zabitego żołnierza niemieckiego strona polska straciła dom pełen mieszkańców. NIE, NIE KWESTIONUJĘ BOHATERSTWA SZEREGOWYCH POWSTAŃCÓW, BO JEST NIEPODWAŻALNE, ale ci co ich do walki pchnęli to byli zbrodniarze. W każdym cywilizowanym kraju dowódca posyłający dzieci na barykady poszedłby pod sąd polowy, bo te dzieci nie zdawały sobie sprawy z zagrożenia.
Żydzi w gettcie byli wyniszczani, więc wybrali by umrzeć walcząc. Oni wiedzieli ,że szans nie mają. To można nazwać WIELKIM BOHATERSTWEM. Powstanie Warszawskie, choć powstańcy byli heroiczni było typową polską prywatą kilku, którzy dla wlasnego ego poświęcili tysiące oddanych i dzielnych Polaków.
Minister Sikorski powiedzial wczoraj, że PW to była "narodowa katastrofa". Zgadzam się z tym stwierdzeniem. To są mocne słowa i one powinny się przebić do świadomości Polaków. PiS skrytykował ministra, że mówi to w przeddzień Powstania. Jeśli w tym dniu nie zostałyby wypowiedziane nie spowodowałyby odpowiedniej reakcji. I w tym z Sikorskim się zgadzam, że wybrał odpowiednią porę. Ci co wydali wyrok na Warszawę to byli właśnie ówcześni PiSiacy. Ta sama mentalność i wyobraźnia.Jak nie będzie prawdy o Powstaniu, to nie będzie Wolnej i Niepodległej Polski! Dość okłamywania narodu przez kupę cwaniaków!

Polecam goraco - http://niniwa2.cba.pl/powstanie-warsz.htm

www.liiil.pl
Eliza (00:05)
216 opadłych liści w moim ogrodzie